Ze strony TRANSPORT SZYNOWY (
www.transportszynowy.kom.pl):
Wał nastawnika jazdy we wszystkich elektrycznych zespołach trakcyjnych jest
jednokierunkowy przez co możemy regulować rozruch tylko w
jedną stronę czyli przerzucając pozycje nastawnika o położenia 0 do B3. Jeżeli przykładowo nastawnik mamy ustawiony w położeniu R to
nie możemy cofnąć go na położenie S lecz najpierw musimy zejść nastawnikiem do
pozycji 0, a następnie dopiero ustawić na pozycję S. W przypadku
bezpośredniego cofnięcia nastawnika z pozycji B na pozycję S
wał nastawnika chciałby kręcić się w kółko i zawiesiłby się. I właśnie. Tutaj jest ten cały bug, że jak mam np. na B3 i jak chce zejść na S to w MaSzynie robię to bezproblemowo. Tak
nie powinno być!
A z hamulcami: totalny BUG. W EZT jest taka sprężyna, jak da sie nap. uderzeniowe. Jak wyluzuje, to automatycznie schodzi na pozycję jazdy. Wogóle, jak da sie awaryjne, to manometr przewodu głównego zamiast pokazywać 0,0MPa to pokazuje 0,1MPa w nieskończoność. A tak nawiasem, to hamulce w EZT są całkowicie nierealistyczne w MaSzynie. Nie uwzględniono schodzenia powietrza przez otwieranie drzwi itp. A sprężarka tylko raz się przez całą jazde uruchamia (jak damy kilka razy w awaryjne, to się przez kilka sekund włączy).
Pozdrawiam.