To było eskortowanie pociągu, więc każdy, kto był w pobliżu, był potencjalnym złoczyńcą. Zdjęcia mogą być wykorzystane przy planowaniu napadu na taki pociąg, więc dlatego zabierali karty, a jeśli by ktoś nie chciał oddać, to pewnie na dołek by poleciał.