Tragiczna śmierć 17-latka w Przeworsku

[Dawidkrp]

Przeworscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci nastolatka, którego znaleziono na cysternie kolejowej. Wczoraj, ok. godz. 18, dyżurny komendy w Przeworsku został powiadomiony o znalezieniu na bocznicy kolejowej młodego mężczyzny. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że grupa młodych ludzi przyszła na bocznicę kolejową w Gorliczynie.

Jeden z nastolatków postanowił wejść na pustą cysternę kolejową stojącą na bocznicy. Wspiął się po metalowej drabince, a gdy był już na cysternie prawdopodobnie przypadkiem dotknął napowietrznej trakcji elektrycznej i został porażony prądem. Jeden z kolegów wezwał pogotowie. Niestety, mimo podjętej reanimacji, stwierdzono zgon 17-latka.

Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.


http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130406/REGION00/130409744

[EU40]

Pamiętam, jak w latach 90-tych, gdzieś na Śląsku grupa ,,młodych wilków" sikała z wiaduktu na tory kolejowe, wprost na nadjeżdżający pociąg.. Cud, że wówczas tylko jeden zginął.

[ŁukaszWrocław]

Pamiętam, jak w latach 90-tych, gdzieś na Śląsku grupa ,,młodych wilków" sikała z wiaduktu na tory kolejowe, wprost na nadjeżdżający pociąg.. Cud, że wówczas tylko jeden zginął.

To się nazywa głupota.

[Rozi]

Pamiętam, jak w latach 90-tych, gdzieś na Śląsku grupa ,,młodych wilków" sikała z wiaduktu na tory kolejowe, wprost na nadjeżdżający pociąg.. Cud, że wówczas tylko jeden zginął.

Tak mi się przypomniało. Pogromcy mitów sprawdzili czy można zginąć oddając mocz na trzecią szynę:
http://youtu.be/4VNXmxY0fLQ?t=4m30s

Jak to się ma do powyższego?

[Mihau]

A może miało być "skakała"?