Może właśnie zamiast iść w zieloną trawkę, to pokusić się o odwzorowanie czasów świetności wąskotorówki, kiedy to stary pan toromistrz z wąsem biegał ochoczo od rozjazdu do rozjazdu coby iglice nasmarować, chrzęszcząc przy tym tłuczniem pod stopami, a trawka co najwyżej mogła się zadomowić na skraju podsypki.
Jeśli zniknie śnieg oraz znajdzie się przynajmniej jedna chętna do pomocy osoba, udam się do Śmigla i można zdobyć wymiary oraz materiał foto wszystkiego.
Ja też postaram się zrobić zdjęcia torów.
Czyli co panowie? Dołączacie się do projektu :)
Reg. Zakazy: 12
Bocznica.
Rozi