Ja kiedyś byłem świadkiem pewniej sytuacji w KŚ.
W Gliwicach na peron podjeżdża pociąg do Częstochowy. WC pokazuje że ma awarię, maszynista próbuje zrobić reset , jednak to nic nie daje bo w kibelku zabrakło wody. Maszynista prosi panią kierownik żeby zadzwoniła do dyspozytora aby zjechać na grupę postojową nalać wody bo czasu do odjazdu jest sporo. Jednak po kilku telefonach do dyspozytora okazało się że nie można nabrać wody bo jest sobota i firma sprzątająca ma już wolne więc nikogo kompetentnego na grupie nie ma. I takim sposobem pociąg pojechał do Częstochowy z niedziałającym WC.
Więc pytam się jak na kolei ma być dobrze skoro nie ma nawet komu wody do kibla nalać?
Reg. Zakazy: 10
Straszny słowotok. Proszę powstawiać znaki interpunkcyjne, duże litery na początku zdania oraz usunąć spację przed znakiem zapytania.
Rozi
Wiadomość wciąż nie jest poprawiona tak, jak powinna. Bocznica i ostrzeżenie.
adsim