Szkoda, że dziennikarze w szczegółowy sposób nie opowiedzieli jak samemu spowodować nadanie sygnału "radiostop". Chociaż podejrzewam że niejeden debil na podstawie tego artykułu poszpera w necie i znajdzie. Nie zdziwiłbym się gdyby teraz jeden z drugim gimbus jako hobby miał zatrzymywanie pociągów radiostopem.