Taa..już wystarczy, że kobiety są kierownikami pociągu i później nie ma kto składu odczepić. Myślę, że w przyszłości czeka nas to nieuchronnie, ale na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie kobiety prowadzącej EU07, ET22.
Maszynista na PKP to naprawdę ciężki kawałek chleba, i pomimo, że to piękny zawód, niestety bardzo psychicznie wyczerpujący, często kosztem zdrowia i urody. Czy słyszeliście o kobiecie-górniku?
Równouprawnienie związane jest raczej z szacunkiem dla człowieka (płci przeciwnej)- dla przykładu takie samo prawo do zabierania głosu. Natomiast równouprawnienie nie oznacza prawa do wykonywania pewnych czynności dla płci przeciwnej. Skoro jest inaczej, to dlaczego mężczyźni nie mogą być stewardessami?
Przepraszam, może inaczej: czy słyszeliście o facetach stewardach?
Anatomii człowieka nie zmienimy.