Witam, od pewnego czasu mam problem z symulatorem. Z niewiadomych dla mnie przyczyn (brak jakiegokolwiek komunikatu) w losowych miejscach oraz sceneriach, aplikacja (symulator) potrafi się sama wyłączyć. Najczęściej dzieje się to po parunastu minutach jazdy i przeważnie, lecz nie zawsze w czasie hamowania. Scenerie, które wręcz uwielbiają się sypać, to linia61 - każda z nich, za każdym razem. Sprawdzane również na innych z podobnym, ale nie aż takim częstym "wykolejaniem" się. Stawiałem na sterowniki do karty graficznej, ale na najnowszych i starszych ta sama przypadłość. Karta graficzna: GForce 9500 GT, komputer stacjonarny, gdzie na lapku z Radeon 4670 wszystko jest w porządku, przypominam, że sterowniki podmieniane i nadal to samo. Symulator odpalany na Win 7 HP 64bit, wymieniane sterowniki, również pod ten system. Brak mi sił i nie wiem w zasadzie w czym mam jeszcze szukać problemu, bo tak jak na początku wspomniałem, zaczęło się to dziać bez żadnych ingerencji w system bądź samego symka.. Problem dość dziwny, a jedyna sceneria która "jedzie" bez fikołków to .... TD :/