O ile 1 czerwca widziałem jakieś złudne nadzieje na nowości, rozwój lub chociaż utrzymanie takich przewozów, jakie były, o tyle w tym momencie łapie się za głowę, bo co jak co, ale takiego scenariusza wtedy nie przewidywałem. Zrozumiałem zaprzestanie honorowania zniżek dla pracowników i ich rodzin ze spółek grupy PKP, zrozumiałem na początku brak ogrzewania w pociągach (raz się może zdarzyć, ale dwa tygodnie jazdy non stop bez sprawnego ogrzewania?), zrozumiałem, że czasem na prawdę dyspozytor może nie mieć co podstawić i musi zamawiać KKZ (ale czekania na ten autobus 2 godziny już nie).
Ale nie rozumiem, nie rozumiem tego, że usuwa się pociągi które dowożą ludzi do pracy i do szkoły (wykazali się takim sprytem, że napisano usunięcie pociągu Ostrów - Leszno (7:28) mimo, że będzie on nadal jeździć - zresztą usunięcie tego pociągu byłoby chyba ostatecznym wydaniem na siebie wyroku z ich strony...), nie rozumiem tego pierzenia o nowej jakości, jeśli wciska się klientowi kit (i co z tego, że działają non-profit?). Jako stały klient tego przewoźnika jestem po prostu zawiedziony. Właśnie wróciłem do domu - jechałem pociągiem, który od marca już jeździć nie będzie - z perspektywy kogoś, kto mieszka 50km od Leszna na prawdę nie jest miło patrzeć, że nie będzie mógł w tym Lesznie zostać chociaż do wieczora, skoro ostatni pociąg pojedzie o 18...
@Edit: Bardzo ciekawi mnie efektywność działania serwisanta KW - niejakiego PHU Karpa. Czy ktoś ma wiedzę na temat tej firmy? Jakie warunki pracy, jacy ludzie, jaki sprzęt, jakie doświadczenie i kompetencje, jak działa serwis?