Granica jakości zaczyna się tam, gdzie kończy się płynność jazdy. Jak nawalimy wszystkiego nie wiem ile, to np. taki ja z kartą grafiki GF ze 128MB "wyjdę z siebie i stanę obok", bo mi komp tego nie uciągnie. Aktualnie przy potrzebie zachowania jakości ważnym tematem jest LoD. Jakość tekstur powinna być uzależniona tym z jakiej odległości coś widać. Najważniejsze elementy w kabinie, bo one są najbliżej, następnie modele lokomotyw / wagonów itp. i wreszcie to co mniej ważne, czyli domki, słupy i inne obiekty scenerii, które są bo muszą, ale nikt się nie załamie jak będą mieć mniejsze tekstury.
Ilość - tu jest problem subiektywny. Wiadomo, że jak coś chcemy urealistycznić, to liczba danych pojazdów jest ważna, aby się nie okazało, że w scenerii jadą dwa byki o tym samym numerze, bo to głupie. Z drugiej strony widzę ostatnio trend robienia multum tekstur EU07 i to zielonych, bo niebieskie są "be", co dyskryminuje lokomotywy w innym malowaniu, a co najważniejsze spycha na bok inne typy lokomotyw (epoki, skody, byki). Kiedyś może się okazać (tu tylko tak poglądowo dla istoty sprawy), że scenarzysta chce zrobić misję na 4 gagariny tego samego przewoźnika, ale nie zrobi bo fizycznie tekstur nie ma tyle, ile potrzeba, a siódemka zawsze i wszędzie.