Ograniczenie na wjeździe do Blachowni

[MasterYoda]

Otóż chciałem zapytać o wskaźnik W8, który jest ustawiony na wjeździe do blachowni od strony Gnaszyna. Na "linii 61 towarowy 2" w Gnaszynie dostajemy "Sz" i pędzimy po niewłaściwym. Czy jeśli:
-wjeżdżam do Blachowni po torze 2(niewłaściwym)
-mijam W8 znajdujący się przy torze 1
-na zwrotnicy krzyżowej zjeżdżam na tor 1(właściwy).
[schemat poniżej]
W związku z tym pytanie: czy to ograniczenie mnie obowiązuje skoro jadę torem, 2 przy którym nie ma ostrzeżenia o odcinku o zmniejszonej prędkości?
I jak taka sytuacja wygląda w rzeczywistości?

[Rudzik]

No jak będzie 20 a wpadniesz 60 i wyrzucisz ze 2 wagony poza tor to też będziesz się pytał? WOS - pisze od jakiego KM do jakiego KM jest ograniczenie. Tak, obowiązuje Cię to ograniczenie.

[mechatronik]

Dodam jeszcze od siebie, że nie tyle powinien interesować Cię W8/D6 co W9/W14. Bywa, że w terenie nie ma wskaźnika W8 (ktoś ukradł, spadł,…) a jedynie W9 i musisz się do niego zastosować. Na kolei ograniczenia prędkości to ograniczenia sztywne -nie tak jak w ruchu drogowym, że jak Cię policja nie złapie na fotoradar to sobie szybciej przejedziesz. Tutaj jak pojedziesz szybciej to masz prawie jak w banku, że wagoniki będą chciały poleżeć na trawce…

[MasterYoda]

Co do tych ograniczeń to wiem że są sztywne. Co do wos'u mam pytanie. Otóż jeśli tylko na torze niewłaściwym do mojego kierunku każdy jest odcinek o zmniejszonej prędkości to czy jest on wykazany w wos'ie? Czy wos dotyczy tylko jednego toru danej linii czy wszystkich?

[Mannerheim]

W każdym WOS-ie w odpowieniej kolumnie podany jest numer toru (torów) gdzie obowiązuje dane ograniczenie.

[mechatronik]

@MasterYoda, zerknij sobie do tego tematu i pobierz przykładowe WOSy: http://eu07.pl/forum/index.php/topic,14042.0.html Nie ma lepszego sposobu aby zapoznać się z WOSem jak przejrzenie kilku egzemplarzy.

[MasterYoda]

A jaka jest różnica pomiędzy W9 a W14? Bo w IE-1 opisy są takie same.

[Mannerheim]

W9 to ograniczenia stałe (ujęte w WOS-ie), W14 to ograniczenia czasowe.

[MasterYoda]

A co oznacza "niewłaściwe oddziaływanie (...) na czujniki EON-6 na przejeździe"? Co to za czujniki?

[mechatronik]

Są to czujniki stosowane między innymi do samoczynnych sygnalizacji przejazdowych i w większości przypadków umieszczenia ich w WOS właśnie tego dotyczą. Gdy mamy "niewłaściwe oddziaływanie…" oznacza to, że tabor po prostu może (mówiąc w prost) nie zostać przez nie wykryty. Przy SSP skutkuje to tym, że nam się nie załączy sygnalizacja na przejeździe albo zadziała nam raz na kilka pociągów. Wtedy wprowadza się ograniczenie do 20km/h żeby jakiś kierowca przypadkiem nie wpadł pod tabor.

[MasterYoda]

A w takiej sytuacji nie można zastosować (tak jak w przypadku "ograniczonej widzialności przejazdu") "jazdy przez przejazd po wstrzymaniu ruchu drogowego przez obsługę pociągu"?

[mechatronik]

Wszystko zależy od warunków miejscowych i czasem widzimisię ludzi z PLK. Są rejony gdzie wrzucą ograniczenie dla czoła (a czasem i całości) 20km/h, 10km/h a są też przejazdy gdzie musi być całość obstawiona. Dla mnie (w większości przypadków) jest to czystą kpiną bo jeździłem przez lasy, tak lasy i musiało być dodatkowo 2 ludzi do obstawiania przejazdu… Droga wysypana żwirem, w połowie pozarastana, zające po przejeździe biegały ale PLK wprowadziła zatrzymanie pociągu i zabezpieczenie przejazdu przez drużynę pociągową…

[Pawel T.]

Nie ma sensu na odsłoniętym przejeździe kolejowym, gdzie jest dobra widoczność stosować "jazdy przez przejazd po wstrzymaniu ruchu drogowego przez obsługę pociągu" bo wystarczy ustawić ograniczenie np do 20km/h i sprawa bezpieczeństwa jest załatwiona. Po co marnować czas dodatkowych ludzi. A jak do tej pory nie widziałem żeby jakikolwiek kretyn wjechał pod pociąg jadący 20km /h, wrzeszczący RP1 ile powietrza w dudach.

[Kozi]

A jak do tej pory nie widziałem żeby jakikolwiek kretyn wjechał pod pociąg jadący 20km /h, wrzeszczący RP1 ile powietrza w dudach.

Oj zdziwiłbyś się. Historia zna i takie przypadki.

[MichałŁ]

Nie ma sensu na odsłoniętym przejeździe kolejowym...

Nie słyszałeś powiedzenie które jest gdzieś tu na forum " Tam gdzie kończy się logika tam zaczyna się PKP" ?

Moim skromnym zdaniem z tymi ograniczeniami na przejazdach to często jest krycie zadka żeby PLK nie miała problemów że przejazd jest źle zabezpieczony. Rozumiem gdzieś gdzie przejazd jest jak to się mówi "za węgła" czyli gdzieś zasłonięty jakimś budynkiem że jest mało czasu od zobaczenia pociągu do jago wjazdu na przejazd.
Ale podam taki przykład. U mnie w okolicy jest przejazd na końcu łuku ale łuk jest widoczny dobrze wystarczy w samochodzie odchylić głowę trochę więcej niż 90 stopni i widać tor na odcinku 300m spokojnie. Ale niestety postawiono tam 20.  Byłem kiedyś tam świadkiem takiej sytuacji do przejazdu dojeżdża samochód kierowca zobaczył pociąg prawidłowo staną i czeka bo widzi ze pociąg zasuwa. jednak pociąg hamuje jedzie coraz wolniej wiec kierowca się nie cierpliwi i wpycha się na styk przed pociągiem. W takiej sytuacji w oczach kierowcy z pociągu stanowiącego zagrożenie robi się wielką trąbiącą dyskotekę na kółkach. Moim zdaniem w takiej sytuacji takie stawianie ograniczeń to nie jest polepszanie bezpieczeństwa tylko pogarszanie bo uczy się kierowców (zwłaszcza takich co mało jeżdżą jak to się mówi w koło komina)  że pociąg przez przejazd jedzie pomalutku jak traktor że zawsze zdąży i przestaje uważać.

[mechatronik]

A jak do tej pory nie widziałem żeby jakikolwiek kretyn wjechał pod pociąg jadący 20km /h, wrzeszczący RP1 ile powietrza w dudach.

Właśnie najwięcej wypadków dochodzi na takich przejazdach. Nie mówi się o nich w krajowej TV czy radiu bo to żadna sensacja, że przy 20km/h pociąg uderzył w auto. Gdyby pociąg jechał 60, 70,… Ale tak to mało kogo obchodzi, że auto zostało pokiereszowane. Natomiast co do podawania sygnału baczność to to akurat kierowcy najczęściej ignorują… Ich nie obchodzi czy maszynista trąbi, miga światłami i wymachuje ręką. Dopóki pociąg ma jeszcze kawałek do przejazdu to jadą jak te cepy.

[Filip100]

Na kolei ograniczenia prędkości to ograniczenia sztywne - nie tak jak w ruchu drogowym, że jak Cię policja nie złapie na fotoradar to sobie szybciej przejedziesz. Tutaj jak pojedziesz szybciej to masz prawie jak w banku, że wagoniki będą chciały poleżeć na trawce…

Z tym akurat różnie bywa. Może Ty jeździsz zawsze przepisowo, ale w moim mieście mimo dziesiątki (kiedyś w rozkazie "O" z systemu "SERWO", teraz już w WOS-ie) na torach nr 3 i 5 nieraz spotykałem się z prędkościami znacznie przekraczającymi prawidłowe. Moje wiadomości są wiarygodne, bo czasem jeżdżę z różnymi maszynistami i wiem jak jest z obserwacji haslera. Czasem nawet dyskretnie próbuję zwrócić im uwagę, na co odpowiadają "a kto by na kolei przepisów przestrzegał"...

[Niebugoclaw]

Haha, jak raz w POL-MIEDŹce jechałem i wjechali 45 na rozjazdy po boku i jak zwróciłem im uwagę (na moje pytanie o znajomości szlaku odpowiedzieli śmiechem) to mówili, że "tolerancja jest" xD

[Filip100]

Haha, jak raz w POL-MIEDŹce jechałem i wjechali 45 na rozjazdy po boku i jak zwróciłem im uwagę (na moje pytanie o znajomości szlaku odpowiedzieli śmiechem) to mówili, że "tolerancja jest" xD

To jeszcze nic. Ja jak jechałem na szlaku w miejscu, gdzie była dwudziestka na "zły stan toru" (wychlapy, zużyte szyny - z własnych obserwacji) 60 km/h i stałem obok maszynisty to myślałem że wyląduję na podłodze :p

[EU07-457]

[...] na co odpowiadają "a kto by na kolei przepisów przestrzegał"...

...ten, który raz się "przewiózł" - głównie jeśli chodzi o przekroczenie prędkości. Nikt Tobie wówczas ręki nie poda...