EU07-310 podążająca z porannym TLK rel. Lublin- Wrocław Gł., zdefektowała mi na szlaku między Gnaszynem a Blachownią. Nagle opadły patyki, więc zabrakło prądu, jakoś siłą rozpędu do ciągnąłem skład do Blachowni. Po zatrzymaniu się ciśnienie w zbiorniku głównym spadło praktycznie do zera. Mam nadzieję że to nic poważnego.
Post w edycji.
Po edycji możesz usunąć cały mój wpis.
O.o
Reg. Obowiązki: 2
Rozi
W takim razie bocznica.
Rozi