Autor Wątek:  Ciężar hamujący... jak się oblicza  (Przeczytany 9691 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maciek-34120

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
    • http://www.transportszynowy.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Ciężar hamujący... jak się oblicza
« dnia: 20 Lipca 2004, 22:53:04 »
Szulamem przed momentem w szukajce jakichs informacji na temat ciężaru hamującego skład, ale nic nie znalazlem. Jagby mogl mi ktos wytlumaczyc jak sie oblicza ciezar hamujacy i co to dokladnie jest??? Dzieki z gory - pozdrowionka dla wszystkich MK
TRANSPORT SZYNOWY
Niezależna strona informacyjna
www.transportszynowy.prv.pl

Offline Mutopompka

  • Wiadomości: 1155
  • Na IRC-u SPRĘŻAREK vel. tyqtyqtyq
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Ciężar hamujący... jak się oblicza
« Odpowiedź #1 dnia: 20 Lipca 2004, 23:24:48 »
Rzeczywista masa hamująca pociągu jest sumą mas hamujących wszystkich jednostek taboru z czynnymi hamulcami, znajdujących się w pociągu, oprócz czynnych pojazdów trakcyjnych. Wyjątek stanowią pociągi pasażerskie kursujące z prędkością większą niż 120 km/h, w których do rzeczywistej masy hamującej dolicza się także masę hamującą czynnego pojazdu trakcyjnego.

Na podstawie: http://jastrzab.lhs.pl/?s=technika/&temat=hamulec

Offline Maciek-34120

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
    • http://www.transportszynowy.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Ciężar hamujący... jak się oblicza
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Lipca 2004, 08:43:47 »
No dobrze tylko co to jest ta masa hamujaca- czy jest to masa poszczegolnych wagonow? I jak sie to przlicza na procenty?
TRANSPORT SZYNOWY
Niezależna strona informacyjna
www.transportszynowy.prv.pl

Gloom

  • Gość
Ciężar hamujący... jak się oblicza
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Lipca 2004, 09:12:24 »
Masa hamujaca to taki wytwor. W rzeczywistosci jest troszke oszukana, bo jest miara sily, ale mimo ze podawana w tonach, nie oznacza ton sily. To po prostu masa, ktora dana sila moze zatrzymywac z przyspieszeniem (opoznieniem) 1m/s^2. Inaczej mowiac - wagon o masie 50t i masie hamujacej 100t moze hamowac z opoznieniem 2m/s^2 (Mham/M). Dla skladu sumujemy i uzyskujemy maksymalne opoznienie (w efekcie droge hamowania z wzoru x=at^2/2, gdzie t=v/a, a=przyspieszenie, v=predkosc poczatkowa, t=czas hamowania). W rzeczywistosci liczy sie odwrotnie - znajac minimalna droge hamowania (od pierwszego semafora informujacego o stop do wskazujacego stop) i predkosc maksymalna pociagu uzyskuje sie a, a znajac przyspieszenie i mase pociagu mozna policzyc minimalna mase hamujaca. Jak wychodzi, to mozna porownac czy da sie jechac skladem, czy trzeba zredukowac predkosc.

Pozdrawiam, Adam

PS Pokrotce, ale chyba dosc jasno

Offline Maciek-34120

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
    • http://www.transportszynowy.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Ciężar hamujący... jak się oblicza
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Lipca 2004, 11:42:14 »
Dzieki dzieki- wielkie dzieki - jest Ok...
TRANSPORT SZYNOWY
Niezależna strona informacyjna
www.transportszynowy.prv.pl