Nie wiem czy płakać ze śmiechu czy ze smutku...
Ja też, tylko wydźwięk inny... Jak słychać po głosie, wrzuca to bardzo młody człek. Nie musi (nie ma takiego wymogu ustawowego) wiedzieć, jak wygląda prowadzenie pociągu, jakie są tego prowadzenia wymogi. Młodzieniec ów ściągnął grę. Można mu napisać (jeśli ktoś posiada konto na YT), żeby np. poznał przepisy i sposób "jechania pociągiem", bo wtedy "gra" nabiera innego charakteru. Może zostanie - o zgrozo - mikolem (przymrużone oko), lub prawie... Można też jego film tu wrzucić, ot tak, dla śmiechu. Ale powstaje pytanie, czy to śmieszy? Mnie jakoś nie. I odpowiadając, żądanych przez Ciebie wrażeń film mi nie zapewnił.