Autor Wątek:  Jazda na oporach...  (Przeczytany 21848 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maciek-34120

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
    • http://www.transportszynowy.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« dnia: 28 Czerwca 2004, 15:59:26 »
Czy moze mi ktos wytlumaczyc co to znaczy zepociag jedzie na oporach? Pozycja oporowa i bezoporowa? Dzieki i pozdrowionka:-)
TRANSPORT SZYNOWY
Niezależna strona informacyjna
www.transportszynowy.prv.pl

Offline CTL

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 383
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 57
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Czerwca 2004, 16:07:09 »
Pozycje oporowe-wykorzystywane przy rozruchu z silnikami wlaczone sa wtedy rezystory ktore maja za zadanie ograniczanie pradu rozruchu, na poszczegolnych pozycjach wylaczane sa poszczegolne opory rozruchowe az do zamkniecia pozycji bezoporowej
Pozycje bezoporowe-na pozycjach tych zostaja wylaczone oporniki rozruchowe, w pozycjach tych mozliwe jest bocznikowanie silnikow trakcyjnych, co powoduje zwiekszenie ich predkosci obrotowej

Offline Maciek-34120

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
    • http://www.transportszynowy.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Czerwca 2004, 16:26:28 »
Dzieki, dzieki, dzieki, ale w jakim celu ograniczany jest prad rozruchu?
Dzieki jeszcze raz
M
TRANSPORT SZYNOWY
Niezależna strona informacyjna
www.transportszynowy.prv.pl

Offline CTL

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 383
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 57
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Czerwca 2004, 16:33:07 »
Silnik elektryczny ma okreslony prad maksymalny jaki moze plynac przez uzwojenia. W czasie normalnej pracy prad jest w sumie niski, przy rozruchu wynosi on 3razy wiecej niz prad znamionowy czyli pracy normalnej. A wiec przy podlaczeniu bezposrednim silnika do sieci nastepowal by nagly wzrost pradu, w przypadku silnika trakcyjnego wynosilby on kilkaset amper co spowodowalo by utrate przyczepnosci i posliz zestawow kolowych lokomotywy. Poprzez zastosowanie opornikow rozruchowych prad rozruchu zostaje zminimalizowany, a jaego nadmiar zaminieny jest w cieplo na opornikach.

Offline Maciek-34120

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
    • http://www.transportszynowy.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Czerwca 2004, 16:45:25 »
Dzieki- teraz juz zaczyna mi sie to wszystko ukladac. Pozdrawiam
TRANSPORT SZYNOWY
Niezależna strona informacyjna
www.transportszynowy.prv.pl

Offline McZapkie

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 675
    • Zobacz profil
    • http://www.mczapkie.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #5 dnia: 28 Czerwca 2004, 16:52:35 »
Cytat: "Maciek-34120"
Dzieki, dzieki, dzieki, ale w jakim celu ograniczany jest prad rozruchu?

Bo silnik prądu stałego, gdy jest nieruchomy, posiada jedynie rezystancję uzwojeń, która jest bardzo mała. Dlatego trzeba ograniczać prąd który przz niego płynie.
Gdy silnik się obraca, indukuje się na jego wirniku napięcie, zalezne od prędkości obrotowej i prądu płynącego przez wirnik i stojan. Napięcie to przeciwstawia się płynącemu prądowi, dlatego przy większych prędkościach nie trzeba stosować oporów, a nawet trzeba osłabiać pole magnetyczne stojna poprzez tzw bocznikowanie.

Offline Dżyszla

  • Wiadomości: 444
    • Zobacz profil
    • mgr inż. Dżyszla Homepage
  • Otrzymane polubienia: 6
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Czerwca 2004, 10:05:32 »
Kiedyś ja na Tym Forum dokładny opis dawałem... Ale - wstyd przyznać - sam nie znalazłem.

Ale raz jeszcze przekleję:
Lampka "jazda na oporach" (dokładnie "jazda na oporach rozruchowych") sygnalizuje, że w obwód główny są włączone oporniki rozruchowe ;-) Rozruch lokomotywy EU07 składa się z dwóch etapów. Pierwszy z nich to rozruch szeregowy, drugi to rozruch równoległy. Te dwa etapy składają się z koli niejako z 3 podetapów:
 
1) jazda na oporach rozruchowych <lampka JNO świeci>
2) jazda bezoporowa na charakterystyce naturalnej;
3) jazda bezoporowa z osłabionym wzbudzeniem (bocznikowanie);
 
W trakcie rozruchu oporowego rezystory rozruchowe są włączone w obwód główny po to by tłumić prąd rozruchu, który nie może być większy niż nastawienie przekaźników nadmiarowych oraz powinien się utrzymywać na poziomie prądu znamionowego silników (dla EU07 około 370A). Wszystko wiąże się z tym, że oprór silników trakcyjnych rośnie wraz ze wzrostem prędkości. Gdy lokomotywa stoi rezystancja silników jest bliska zeru, więc bez oporów załączalibyśmy obwód główny na zwarcie. Wraz ze wzrostem prędkości maszynista przestawiając kolejne pozycje nastawnika jazdy eliminuje kolejne oporniki z obwodu (zwierają je styczniki oporowe) aż do uzyskania jazdy bezoporowej. Najpier prowadzi się rozruch oporowy w układzie szeregowym i potem w zależności od tego jaką prędkość chcemy uzyskać - bocznikujemy na pozycji szeregowej bezoporowej lub kontynujemy rozruch przechodząc na układ równoległy. W równoległym to samo. Najpierw na oporach, potem bezoporowa i w miarę potrzby bocznikowanie.
 
Podczas prowadzenia lokomotywy należy pamiętać o tym, że pozycje jazdy oporowej nie są pozycjami trwałymi, a jedynie służą do doprowadzenia lokomotywy do danej pozycji bezoporowej. Jazda na oporach jest nieekonomiczna. Następują bowiem olbrzymie straty energii, która rozpraszana jest na ciepło w rezystorach rozruchowych, przez co sprawność pojazdu maleje. Poza tym oporniki rozruchowe w trakcie rozruchu nagrzewają się do bardzo wysokich temperatur, także dłuższe prowadzenie rozruchu oporowego powoduje ich nadmierną eksploatację. Często przeciążane oporniki rozruchowe mają tendencję do wyginania sie, sklejania zwojów ze sobą, a nawet mogą się przepalić. Dlatego właśnie należy tak prowadzić rozruch lokomotywy, by sumaryczny czas jazdu na oporach był jak najkrótszy, oczywiście w rozsądnych granicach - rozruch zbyt wysokim prądem jest z kolei szkodliwy dla silników, szczególnie jeśli zestawy kołowe wpadną w poślizg. Występuje bowiem paskudne zjawisko zwane ogniem okrężnym na komutatorach silników - występuje gdy przy bardzo wysokim prądzie koła zczną rolować. Wygląda to mniej więcej tak, że zapala się łuk elektryczny na komutatorze, między jego wycinkami i łączy ze sobą szczotki z pominięciem częśći uzwojeń. Zwykle prowadzi do poważnego uszkodzenia danego silnika.
 
Także lampka "jazda na oporach" sygnalizuje maszyniście, że nie jest jeszcze na pozycji jazdy bezoporowej i powinna zachęcać go do tego, by jak najszybciej zakończył rozruch na oporach ;-)))

I związany temat:

Bocznikowanie to niepoprawna (potoczna) nazwa osłabiania wzbudzenia silników. Zgodnie ze wzorem na obroty silnika szeregowego prądu stałego zauważamy, że są one proporcjonalne do napięcia zasilającego oraz odwrotnie proporcjonalne do strumienia pola magnetycznego biegunów głównych (stojana). Dodatkowo napięcie na silnikach jest zmniejszane w fazie rozruchu oporowego przez rezystory. Także istnieją trzy możliwości regulacji obrotów silnika: włączanie oporu w obwód (rozruch oporowy), zmiana napięcia na zaciskach silników (przełączanie układu z szeregowego na równoległy) oraz osłabiając wzbudzenia silników (bocznikowanie). Sam proces bocznikowania to nic innego jak włączenie równolegle do uzwojeń wzbudzenia oporników, dzięki czemu prąd omija częściowo te uzwojenia. Pytasz dlaczego tylko na pozycjach bezoporowych można bocznikować - dlatego, że wtedy jest to uzasadnione. Osłabianie wzbudzenia na wstępnych pozycjach oporowych powodowałoby znaczne zmniejszenie momentu silników (co jest bez sensu - przecież chcemy mieć odpowiedni moment by się bujnąć z pociągiem), a na wyższych pozycjach bezoporowych powodowałoby mniej więcej to samo co na bezoporowych, tyle tylko, że na oporach traciło by się sporo energii. Bocznikowanie tylko na bezoporowych jest po to, by maszynista był zmuszony jechać na pozycjach bezoporowych. No bo bez bocznikowania nie rozpędziesz się cięższym pociągiem do rozkładowej prędkości.

(c) Jacek Jastrzębski

Offline Maciek-34120

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
    • http://www.transportszynowy.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #7 dnia: 29 Czerwca 2004, 10:57:48 »
O- fajnie ze tak szczegolowo to wszystko opisales. Dzieki wielkie - teraz caly riozruch pociagu jest dla mnie bardziej zrozumialy i jasyn. Jeszcze raz dzieki... Pozdrawiam

M
TRANSPORT SZYNOWY
Niezależna strona informacyjna
www.transportszynowy.prv.pl

Offline hejnal

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 967
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 3
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #8 dnia: 29 Czerwca 2004, 11:08:43 »
Cytat: "Maciek-34120"
O- fajnie ze tak szczegolowo to wszystko opisales. Dzieki wielkie - teraz caly riozruch pociagu jest dla mnie bardziej zrozumialy i jasyn. Jeszcze raz dzieki... Pozdrawiam

M


Jakby co to zajrzyj tutaj http://www.eu07.pl/forum/viewtopic.php?t=1470
szczegulnie na linki które tam są.

Offline Maciek-34120

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
    • http://www.transportszynowy.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #9 dnia: 29 Czerwca 2004, 22:36:03 »
Witajcie ponownie:-)

Mam jeszcze jedno pytanie? Jakie jest napiecie na slinikach przy rozruchu? To znaczy napiecie na samym poczatku ruszania lokomotywy i przy zwiekszaniu obrotow?
Czy mozna to porownac do ruszania kkolejka na prad H0 gdzie dzwieksza sie napiecie- oczywiscie to tylko taki prosty przyklad?

Dzieki za odp. pozdrawiam
TRANSPORT SZYNOWY
Niezależna strona informacyjna
www.transportszynowy.prv.pl

Offline hejnal

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 967
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 3
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #10 dnia: 29 Czerwca 2004, 23:08:36 »
Cytat: "Maciek-34120"
Witajcie ponownie:-)

Mam jeszcze jedno pytanie? Jakie jest napiecie na slinikach przy rozruchu? To znaczy napiecie na samym poczatku ruszania lokomotywy i przy zwiekszaniu obrotow?
Czy mozna to porownac do ruszania kkolejka na prad H0 gdzie dzwieksza sie napiecie- oczywiscie to tylko taki prosty przyklad?

Dzieki za odp. pozdrawiam


Napięcie cały czas jest 3000V. Chyba ;)
Nie można tego porównać do H0 bo tam jest tak zwane sterowanie transformatorowe. Porównać to można do lokomotyw zasilanych prądem zmiennym z silnikami na prąd stały.
W EU07 mamy do czynienia z sterowaniem a dokładniej z rozruchem oporowym gdzie zmniejszasz lub zwiększasz prąd czyli natężenie a napięcie masz bez zmian.
Pozatym silnik H0 i Silnik EU różnią się zarówną budową jak i zasadą działania. W H0 są magnesy stałe i tylko wirnik jest zasilanmy. W EU cała zabawa jest w elektromagnesach stojana. :)

Offline Szmytek

  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #11 dnia: 30 Czerwca 2004, 01:04:33 »
Wydaje mi się, że na początku są (w przypadku EU07) 4 silniki połączone szeregowo+dołączone do nich szeregowo opory rozruchowe, które po kolei zdejmujemy. Na pozycji bezoporowej mamy więc same 4 silniki szeregowo połączone, co daje 3000/4=750V na silnik. Następnie wchodzimy w pozycję równoległą, gdzie mamy 2 gałęzie po 2 silniki + opory rozruchowe, które znów po kolei zdejmujemy i zostają nam 2 gałęzie po 2 silniki, co daje 1500V/silnik. Tak myślę

Offline ET22_RULZ

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 592
  • User #13
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 24
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #12 dnia: 30 Czerwca 2004, 01:55:37 »
Napiecie nie jest stale - spada jak podstacja jest obciazona (lokomotywy pobieraja duzo pradu).
"Nudzą Jacka takie sprawy, ciągła praca, brak zabawy"
Pozdrawiam,
Bartosz "ET22_RULZ" Wojciechowski

Offline CTL

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 383
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 57
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #13 dnia: 30 Czerwca 2004, 09:57:00 »
Cytat: "ET22_RULZ"
Napiecie nie jest stale - spada jak podstacja jest obciazona (lokomotywy pobieraja duzo pradu).


Tolerancja napiecia zasilania elektrycznych pojazdow trakcyjnych, wynosi
3000V+600
         - 1000
i w takich granicach maksymalnie moze wachac sie napiecie w sieci, oczywiscie dazy sie do tego aby wachania te byly jak najminiejsze, obecnie nowoczesne podstacje trakcyjne przyjmuja zakres napiecie 2800-3600V. Napiciecie jest tym nizsze im wiekszy prad jest pobierany z podstacji, natomiast jesli obciazenie jest male wtedy napiecie w sieci jest duze, dochodzace do wartosci 3600V.

Offline CTL

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 383
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 57
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Czerwca 2004, 10:10:58 »
Cytat: "Szmytek"
Wydaje mi się, że na początku są (w przypadku EU07) 4 silniki połączone szeregowo+dołączone do nich szeregowo opory rozruchowe, które po kolei zdejmujemy. Na pozycji bezoporowej mamy więc same 4 silniki szeregowo połączone, co daje 3000/4=750V na silnik. Następnie wchodzimy w pozycję równoległą, gdzie mamy 2 gałęzie po 2 silniki + opory rozruchowe, które znów po kolei zdejmujemy i zostają nam 2 gałęzie po 2 silniki, co daje 1500V/silnik. Tak myślę


Nie wyglada to w ten sposob, silniki polaczone sa nastepojoaco (przyjmujemy ze napiecie znajdujace sie w sieci to 3000V):
na polaczeniu szeregowym mamy dwie grupy silnikow polaczonych ze soba szeregowo, a wiec kazda grupa jest zasilana napieciem 3000V, a w zwiazku z tym ze silniki w grupie polaczone sa szeregowo, napiecie przypadajace na kazdy z nich wynosi 1500V. Przy wlaczeniu ukladu rownoleglego, silniki lokomotywy polaczone sa rownolegle, czyli na kazdy z nich przypada napiecie takie jakie plynie w sieci jezdnej, czyli w naszym przypadku po 3000V na silnik.

Offline McZapkie

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 675
    • Zobacz profil
    • http://www.mczapkie.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #15 dnia: 30 Czerwca 2004, 10:52:48 »
Co ty wypisujesz, znamionowe napięcie pracy silnika to 1500V !
Zarówno w EU07 jak i w ET22 są połączone minimum dwa w szereg.

Offline CTL

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 383
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 57
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #16 dnia: 30 Czerwca 2004, 11:03:42 »
Ksiazka pt. Aparatura trakcyjna i maszyny elektryczne, wydana w wawie w 1968 mowi ze np. silnik trakcyjny EE541b: napiecie znamoinowe 3000V, prad ciagly 360A itp. i tak pisze w innych ksiazkach ktore posiadam.

Offline McZapkie

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 675
    • Zobacz profil
    • http://www.mczapkie.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #17 dnia: 30 Czerwca 2004, 11:13:45 »
Na 3000V to jest izolacja  w/m ziemi.
Napięcie znamionowe jest 1500V.
Czasem zapisują to jako 3000/2V, sprawdź bo pewnie tak masz napisane.

Offline CTL

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 383
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 57
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Czerwca 2004, 11:17:11 »
Tak przepraszam nie zwrocilem na to uwagi zapisane jest 3000\2V. I z silnikami tez sie pomylilem przepraszam wszyystkich za wprowadzenie w blad. Pomylka polega na tym ze nie jest tak jak napisalem tylko tak ze w lokomtywie sa dwie grupy silnikow polaczonych szeregowo, a z kolei grupy te maga byc laczone szeregowo lub rownolegle.

Offline Szmytek

  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Czerwca 2004, 11:33:25 »
CTL napisał:
Cytuj

Nie wyglada to w ten sposob, silniki polaczone sa nastepojoaco (przyjmujemy ze napiecie znajdujace sie w sieci to 3000V):
na polaczeniu szeregowym mamy dwie grupy silnikow polaczonych ze soba szeregowo, a wiec kazda grupa jest zasilana napieciem 3000V, a w zwiazku z tym ze silniki w grupie polaczone sa szeregowo, napiecie przypadajace na kazdy z nich wynosi 1500V. Przy wlaczeniu ukladu rownoleglego, silniki lokomotywy polaczone sa rownolegle, czyli na kazdy z nich przypada napiecie takie jakie plynie w sieci jezdnej, czyli w naszym przypadku po 3000V na silnik.


Czy jeden amperomierz wskazuje więc prąd z dwóch gałęzi?

Offline Szmytek

  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Czerwca 2004, 11:34:28 »
O, chyba się wyjaśniło zanim napisałem posta :)

Offline ShaXbee

  • Administrator
  • Wiadomości: 1984
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Czerwca 2004, 13:18:51 »
Silniki w EU07 są sterowane prądowo oraz przez zmiane rezystancji wirnika (połączenie szeregowe / równoległe / boczniki). Zmiany napięcia wynikają z obciążalności podstacji :) Lokomotywa nie ma za zadanie "sterować" spadkiem napięcia. Sterowanie napięciowe występuje w lokomotywach z impulsatorami tyrystorowymi. Wartość średniego napięcia wyjściowego z impulsatora jest w tym wypadku napięciem sterującym silnik.

Offline Pc_Przemek

  • Wiadomości: 2
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #22 dnia: 17 Lipca 2004, 01:59:57 »
Witam wszystkich po raz pierwszy :-)
Pragnę zwrócić uwagę, że prąd płynący przez rezystor ZAWSZE powoduje odłożenie się napięcia na nim zgodnie z prawem Ohma czyli U=I*R. Z kolei napięcie na grupie silników będzie różnicą napięcia sieci i spadku napięcia na oporach rozruchowych. Tak więc zmniejszając wartość oporów poprzez przekręcanie nastawnika zmniejszamy spadek napięcia na nich i jednocześnie przy założeniu stałego napięcia w sieci zwiększamy napięcie na zaciskach grupy silników. Tak więc całkowite napięcie sieci odłoży się na grupie silników tylko w przypadku jazdy bezoporowej.

Offline Szmytek

  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Jazda na oporach...
« Odpowiedź #23 dnia: 17 Lipca 2004, 13:25:07 »
Pc_Przemek - tak :)