Autor Wątek:  Szukam poprawionej SU45  (Przeczytany 16234 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Szukam poprawionej SU45
« dnia: 01 Września 2010, 15:07:40 »
Szukam poprawionej SU45. W dziale screeny widzę masowy szpan ów lokomotywą, a na Youtube są filmiki z jazdy, gdzie kabina SU45 ma np. działającą poprawnie sygnalizację boczników. W modelu chodzi o poprawkę modelu zgarniacza pod czołownicą. Ani w dziale download ani w dziale "publikacje" nie widziałem SU45, a ta z PC2009 jest cały czas nie poprawiona.
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline Patrykos

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4511
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Września 2010, 15:13:00 »
Gryszaq, może warto napisać do autora PW ze zdjęciami, co należy jeszcze poprawić itp.?
Pozdrawiam, Patryk
https://www.facebook.com/WarsztatPatrykosa
Węgrom gratulujemy Ikarusa.

Offline libertyn89

  • Wiadomości: 2002
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Września 2010, 15:13:26 »
a ta z PC2009 jest cały czas nie poprawiona.
W PC2009 nie ma SU45. Jedyna wydana to SU45_v1 znajdujaca sie w PC2009 + SP1. Sygnalizacja bocznikow nie dziala poprawnie na obcnym exe, bylo o tym juz tutaj:
http://eu07.pl/forum/index.php/topic,15493.msg164937.html#msg164937
Cytuj
Na SU45 bocznikowanie jest automatyczne. Spójrz chociażby na filmy z YT. Z resztą fizyka była tworzona na podstawie dokumentacji technicznej. Wszystko działa też jak należy (w miarę możliwości symulatora), pierwszy bocznik załącza się przy około 40 km/h. Przyjrzyj się wskazaniom mierników. To, że lampki się nie zapalają, to już kwestia exe.
Pozdrawiam, Karol

Offline adsim

  • Moderator
  • Wiadomości: 3934
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 12
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #3 dnia: 01 Września 2010, 15:16:11 »
Działająca sygnalizacja boczników jest tylko na SPKS (chociaż i tak nie działa jak trzeba), czyli prawidłowo, że jej nie masz. Zgarniacz też jest dobry, ba, są nawet 2 typy do wyboru, bo jeśli byś nie wiedział, to ta lokomotywa miała montowane dwa różne zgarniacze.
(: ɯɐıʍɐɹpzod

Offline szogun

  • Wiadomości: 5630
  • Nie matura a chęć szczera zrobi z Ciebie oficera!
    • Zobacz profil
    • szogun Studio
  • Otrzymane polubienia: 561
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Września 2010, 15:22:47 »
Tak jak @adsim napisał na YT kolega @sadasz szpanował SU45 na exe SPKS. Również jeśli chodzi o zgarniacze, to w modelu są umieszczone dwa modele zgarniaczy, z tym że tylko jeden jest oteksturowany, a na drugim jest kanał alpha.
Skoro kot robi MIAU czyli miauczy, to dlaczego pies szczeka a nie hauka?
Informacje o trwających pracach -> facebook.com/szogunstudio

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Września 2010, 15:45:08 »
A no to wszystko jasne.

Cytuj
Zgarniacz też jest dobry, ba, są nawet 2 typy do wyboru, bo jeśli byś nie wiedział, to ta lokomotywa miała montowane dwa różne zgarniacze.

Wiem doskonale o tym. Lokomotywy SU45 i SU46 znam jak własną kieszeń. Mam książki takie, jak "Lokomotywy spalinowe serii SP45 SU46", "Lokomotywy spalinowe produkcji HCP". które w połączeniu są niedoścignionym źródłem informacji o każdej śrubce lokomotywy i historii tak całych serii, jaki i każdego pojedyńczego numeru lokomotyw. Dodać do tego niemałe doświadczenie praktyczne i kilkaset kilometrów za nastawnikiem (i to naprawdę za nastawnikiem, bo jazd na kabinie z boku mogę liczyć prawie w tysiącach). Ponadto za miesiąc prawdopodobnie zaczynam kurs maszynistowski... więc jednak co nieco wiem o lokomotywach ;p

Cytuj
Na SU45 bocznikowanie jest automatyczne.

I takie powinno być, bo fabrycznie ta lokomotywa ma bocznikowanie załączane hebelkiem, ale by sobie ułatwić jazdę dziś się jeździ tylko na podpartym przekaźniku bocznikowania. Raz, boczniki wchodzą od 1 automatem, dwa, nie załącza się serwomotor, który muli lokomotywę. Ponadto efektem tego jest paląca się lampka "BOCZNIKOWANIE I STOPNIA" na 0 pozycji nastawnika niezależnie od prędkości (czyli również na postoju). Nigdy jeszcze na żadnej SU45 nie widziałem nie podpartego bocznika, więc moim zdaniem powinien być automatyczny.
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline MichałŁ

  • Wiadomości: 1179
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 37
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Września 2010, 18:07:00 »
Ten hebelek załączanie bocznikowania to tylko włączał automatykę bocznikowania. Boczniki był zawsze automatyczne. Tylko że ten układ jest dość skomplikowany i zawodny dlatego są różne warianty quazi ręcznego albo całkowicie ręcznego włączania boczników.

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #7 dnia: 01 Września 2010, 19:35:26 »
No tak. Hebelkiem się załącza ogólnie bocznikowanie. Tak jak pisałem uruchamiał się dodatkowo serwomotor, który przymulał lokomotywę i sprawiał problemy. Ale podparty bocznik jest zabroniony. Na wszelkie przeglądy, czy rewizje się zdejmuje kołek. Jazda z instruktorem czy kontrolerem też się raczej odbywa na ręcznym.
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline MichałŁ

  • Wiadomości: 1179
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 37
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #8 dnia: 01 Września 2010, 19:48:53 »
Bo to ktoś przekombinował z tym włączaniem bocznika zrobili plątaninę i to są wyniki. A możesz coś dokładniej napisać o tym podpieraniu bocznika bo rozumiem że jest podparty przekaźnik który normalnie wzbudza się dopiero jak serwomotor cofnie się do zera i załącza styczniki bocznikowania. Czyli pierwszy bocznik jest zawsze włączony a reszta uzależniona jest tylko od prędkości ?

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #9 dnia: 02 Września 2010, 00:14:34 »
Nie chcę na ściemniać, więc na razie nie wytłumaczę na czym to dokładnie polega. W sobotę mam jazdę, to się dokładnie wszystkiego w praktyce dowiem.

Z tego co wiem (jak się mylę, to poprawcie) przekaźnik znajduje się w stanie zadziałania, aż przy rozruchu prąd dojdzie do odpowiednio wysokiej wartości. Wtedy dopiero przekaźnik się wyłącza i jest możliwe zadziałanie styczników bocznikowania. Jeśli jest podparty ten przekaźnik, to pierwszy bocznik jest cały czas załączony (co wskazuje lampka na pozycji 0), ale nie działa, bo nie pozwala mu na to suwak opornika regulacyjnego, a zaczyna działać od razu w momencie dojścia suwaka do punktu minimum oporu. Tylko właśnie nie jestem pewien, czy przy podpartym załącza się automatycznie serwomotor, czy jest na amen wyłączony. (dot. SU45)

"Proces bocznikowania składa się z trzech faz: odwzbudzenie prądnicy głównej, załączenie stopnia bocznikowania, dowzbudzanie prądnicy głównej". To chyba dotyczy właśnie tylko załączenia pierwszego bocznika. Choć sam nie wiem, bo przekonałem się ostatnio jakim parszywym momentem jest na SU46 wchodzenie boczników przy ciężkim brutcie. Ewidentnie wtedy do pracy włączał się serwomotor na każdym boczniku. To wyglądało tak. Mamy około 35km/h pod górkę, dwa boki. Dochodzimy do 40, załącza się III stopień i prędkość spada lekko poniżej 40. Bocznik gaśnie. Znów podjeżdża, znów gaśnie. Wtedy się stosuje technikę przeskakiwania takich prędkości na niższych pozycjach nastawnika, aby bocznik nie wszedł na tej granicznej prędkości, tylko na wyższej, że w momencie utraty mocy prędkość nie spada nam poniżej tych przykładowych 40. Więc na SU46 serwomotor musi działać na każdy stopień. Ale to inna bajka, tam się przy bokach nie kombinuje.

Jak to się ma w SU45 napiszę w sobotę albo niedzielę.

BTW wiecie, że SP47 miały tylko 2 stopnie bocznikowania? Pierwszy się załączał przy 40, a drugi przy 70km/h. Tylko, żeby to wszystko działało poprawnie, trzeba było dobrze dbać o elektrykę, bo wentylatory przetwornic znajdowały się pod lokomotywą i wciągały ze sobą wszystko, co leżało lżejszego na torach.
« Ostatnia zmiana: 02 Września 2010, 00:23:16 wysłana przez kurak303E »
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #10 dnia: 02 Września 2010, 09:00:22 »
Z moich informacji wynika, że w SP47 był tylko jeden stopień bocznikowania — włączany przy ok. 55 km/h
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline szogun

  • Wiadomości: 5630
  • Nie matura a chęć szczera zrobi z Ciebie oficera!
    • Zobacz profil
    • szogun Studio
  • Otrzymane polubienia: 561
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Września 2010, 09:08:16 »
Tyle mówi Wikipedia
Cytat: Wikipedia - SP47
Wadą lokomotywy był też jeden układ bocznikowania (osłabienie wzbudzenia w silnikach trakcyjnych) przez co w pewnym zakresie prędkości (tuż przed załączeniem bocznikowania) dynamika lokomotywy była mniejsza niżby to mogło wynikać z jej potencjalnych możliwości (pod względem mocy a także prędkości przewyższała wiele ówczesnych elektrowozów).
Skoro kot robi MIAU czyli miauczy, to dlaczego pies szczeka a nie hauka?
Informacje o trwających pracach -> facebook.com/szogunstudio

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #12 dnia: 02 Września 2010, 12:25:16 »
No ja to wiem od maszynistów Olsztyńskich, którzy mieli dziesiątki służb na SP47. Obydwaj mówili, że tak wchodziły boki. Przy 40 i 70. Możliwe, że SP47-001 i 002 miały inaczej to rozwiązane. Opis dotyczy załóżmy 001, a tamci mieli więcej styczności z 002.
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline MichałŁ

  • Wiadomości: 1179
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 37
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #13 dnia: 02 Września 2010, 13:32:05 »
Serwomotor cofa się przed załączeniem każdego bocznika w SU45 i 46. Przynajmniej  tak powinno być.
Dla mnie to ten układ jest przekombinowany. Po co uzależniać bocznikowanie od prędkości i pozycji nastawnika. Uzależnione to powinno być tylko od parametrów elektrycznych agregatu prądotwórczego. Tak jak np w gagarze. Czyli włączać bocznikowanie zanim prądnica dojdzie do swojego napięcia maksymalnego, żeby była odbierana maksymalna moc z silnika. Bo takie wynalazki jak w SU45/46 to działają tylko jak lokomotywa jedzie pod pełnym obciążeniem na wysokich pozycjach nastawnika (od 10 w górę) no i oczywiście jak są sprawne.

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #14 dnia: 02 Września 2010, 20:22:11 »
Nie rozumiem stwierdzenia

Cytuj
Serwomotor cofa się przed załączeniem każdego bocznika

Masz chyba na myśli suwak oporowy. Serwomotor ma za zadanie momentalne odwzbudzenie prądnicy głównej. Jego działanie jest uzależnione właśnie od suwaka oporowego, który z kolei wyłącza przekaźnik bocznikowania przy odpowiednich warunkach. Ale pisałem już o tym.

No nie nam to oceniać, co jest lepsze, co gorsze. Ale myślę, że dla SU45 i SU46 są to dobre rozwiązania, bo te lokomotywy zostały przecież przeznaczone oryginalnie dla ruchu pasażerskiego. Jeszcze 10-15 lat temu nikomu się nie śniło, że SU46, to będą poza ST44 najważniejszymi i najlepszymi maszynami do pociągów towarowych. Dzięki takiemu rozwiązaniu wysoka moc się bardziej przekłada na prędkość, niż na moment obrotowy. Do prowadzenia ciężkich ekspresów po 15-16 pudeł, jak w latach '80, to były lokomotywy idealne jeśli chodzi o trakcję spalinową. ST44 to była rzadkość na pośpiechach. ST43 i owszem, ale też tylko do wdrożenia lokomotyw SP45.
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #15 dnia: 02 Września 2010, 21:26:19 »
Chyba z górki ;)
Lokomotywy spalinowe dłużej dochodzą do swojej prędkości maksymalnej z dużym obciążeniem. Szczególnie widać to przy SP45 (albo co gorsza SU45 z załączonym grzaniem). Jednak podpinanie kilkunastu wagonów do SU46 żeby jechać 120 km/h — może być ciężko.
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #16 dnia: 03 Września 2010, 10:14:16 »
No z tego co wiem, to SU46 jako tako dawały sobie radę. Tylko że kiedyś na nowych maszynach nie było że boli. W peronach 13 pozycja i do przodu ;). Dziś bardzo rzadko się wrzuca 12 na ciężkich towarach. A SP45 przecież do najcięższych pociągów chodziły planowo po dwie złączone wielokrotnie. Szczególnie to się zdarzało często na linii Warszawa-Gdynia na przełomie lat '80. No dziś już takich pociągów pod obsługę trakcją spalinową nie ma ;p. Na dzień dzisiejszy chyba najcięższy jest pociąg TDP (Katowicee-Wawa-Ełk-Olsztyn-Gdynia). 8-9 pudeł i turlająca się łajeczka ;/. Ale IC już kupiło dwie SU46 odstawione na dzień dzisiejszy w Olsztynie (numery 009 i 030) a także SU45-225, więc na zimę będzie czym jeździć na odcinku Ełk-Korsze.

Wracając jeszcze do właściwego tematu. SU45 to cieniutka lokomotywa. Bazując na wykresach właściwości trakcyjnych przy składzie 7-8 pudeł (tj. 400 ton) SU45 wyciśnie z siebie ledwie 90-95km/h. Przy załączonej prądnicy ogrzewczej na maksymalnym grzaniu 1500V już ledwie 70km/h. No i to się zgadza. Jadąc w zimę na składzie 7 wagonowym tylko kilka razy udało się osiągnąć nam na SU45 rozkładową 80. A pod większe górki trzeba było po prostu ogrzewanie wyłączać. Na wyjeździe z Korsz do Tołkin (około 10km) jest podjazd na 20m. Jak się teraz latem tura SM42, to nie może zrobić hamowania kontrolnego przepisowo, bo po prostu się nie wtoczy pod tą górę. (Jakby kto jechał na składzie pod łajką niech zwróci na to uwagę ;P) Tak samo towary mają przekichane. Czasem jest tak, że w Korszach podpinają popych od Tołkin albo Kętrzyna. A na SU45 oczywiście podjazd bez ogrzewania. Tylko na SU46 jest to na tyle odczuwalne, że troszkę wolniej osiągniemy 80, ale ta daje rade wszystkiemu.

Ale słyszałem niejedną ciekawą opinię nt. maszyny, na której pracę sobie najbardziej chwalą chyba wszyscy, których znam. Jestem pewien, że nie zgadlibyście, że najbardziej złota robota była na SN61. Szczególnie na późniejszych "Ganzach". Zawsze jeździło 2 pomocników i mechanik. Mechanik wiadomo, co robił, pierwszy pomocnik to co pierwszy pomocnik, a drugi pomocnik obsługiwał trójstopniowe sprzęgło. Przy rozruch mechanik się z nim kontaktował radiowo, a ten przekładał dźwigienką sprzęgło w zależności od potrzeb na trasie. Raczej to to się nie psuło. Silnik w najbardziej siarczysty mróz grzał tuż za plecami. Jedyne co,  to nieumiejętni mechanicy szybko sprzęgła palili. Ale jak ktoś się znał, to nie było ponoć lepszej maszyny do pracy. Ciepło wspominane są ekspresy na składzie 2xSN61+4xryflaczek. Bez żadnego problemu na trzecim sprzęgle się wyciągało wtedy 120. Żadnego babrania się z elektryką, szafami, żadnego kołkowania, podkładania. To musiało zawsze iść do przodu. Chyba, że sillnik na amen zdechł, co się nie zdarzało w ogóle, albo ktoś spalił sprzęgło. ;)
« Ostatnia zmiana: 03 Września 2010, 10:21:55 wysłana przez kurak303E »
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #17 dnia: 03 Września 2010, 11:06:14 »
Dziś bardzo rzadko się wrzuca 12 na ciężkich towarach.
Dlaczego?
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #18 dnia: 03 Września 2010, 11:40:36 »
Bo to są już przecież prawie 30-letnie maszyny. Na każdym PK, nie wspominając o P1 i wyżej się sprawdza wszystkie układy i podzespoły lokomotywy, ale po tylu latach coś może się stać z prądnicą, czy silnikiem, jeśli lokomotywa będzie często pracowała pod maksymalnym obciążeniem na 12 i 13 pozycji. To tak jak byś rzeźnił np. 20 czy 30 letniego dużego fiata na gazie wciśniętym do podłogi. Długo by taki staruszek nie pociągnął. A jak będziesz delikatnie na pół gazu jeździł, to i niejeden nowy samochód przeżyje. Wiem coś o tym, bo sam od pół roku mam dużego fiata, który właśnie przechodzi remont blacharki ;)

Ostatnio przykład. SU46-010, towar lewdwie 1000t. Mechanik miał opóźnienie, więc żeby utrzymać jak najwyższą prędkość (planowo 50) pod górkę dał 13 pozycję. 5 minut jazdy i coś ***ęło w prądnicy. Potem było z górki, więc jakoś dowlókł skład do Kętrzyna i wzywali pomoc.

BTW zdjęcia mojego fiata :D

http://photos.nasza-klasa.pl/8380466/123/main/56ad032ce7.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/8380466/122/main/e954ddf244.jpeg
« Ostatnia zmiana: 03 Września 2010, 11:47:32 wysłana przez kurak303E »
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline jacekst44

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 352
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Września 2010, 12:02:35 »
BTW zdjęcia mojego fiata :D
Nie każdy ma konto na nk.

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Września 2010, 12:43:21 »
Ale jakieś NG chyba przez 30 lat były — lokomotywa powinna śmigać jak nowa wtedy.
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Września 2010, 12:52:41 »
Ale kiedy to było... Przecież Ceglak produkował jakiekolwiek części do SU45 i SU46 do końca lat 80. To co było wymieniane już swoje odleżało wcześniej. W sumie to nie chodzi tu tyle o sam silnik spalinowy, co aparaturę elektryczną, przede wszystkim prądnicę. Poza tym zauważ jeszcze jedną rzecz. Kiedyś jak wszystko było w CARGO, to nie było problemu z wymianą lokomotywy w razie wyprzęgu, więc i się tak tym nie przejmowano. A co jeszcze ważniejsze. Przecież lokomotywy jeździły na rękach. Na postojach coś się gdzieś poluzowało, coś wykazuje lekką usterkę, było momentalnie naprawiane przez swoich "właścicieli", żeby lokomotywa była niezawodna. Dziś dałbyś do zakładu fabrycznie nową, to po roku służby stałaby odstawiona, bo nikomu nie zależy na tym, żeby była w 100% sprawna i lśniąca. Maszyniści leją na to, bo przecież po co naprawiać, myć, skoro zaraz poleci na drugi koniec Polski i tyle ją widzieli. Takie jest dziś podejście. Białostoccy maszyniści, którzy na rękach mieli najdłużej lokomotywy tak SU45 (sekcja Suwałki), jak i siódemki teraz są wręcz załamani stanem lokomotyw, które przychodzą obiegami z południa. Nawet tym najbardziej drobiazgowym nie chce się palcem kiwnąć na postoju, bo po co. Dlatego dziś trzeba jechać delikatnie, bo nie wiesz, co masz pod sobą. A dawanie w kość maszynie zwiększa prawdopodobieństwo defektu.
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline MichałŁ

  • Wiadomości: 1179
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 37
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #23 dnia: 03 Września 2010, 16:03:37 »
Suwak oporowy jest napędzany przez serwomotor. A serwomotor jest sterowany przez regulator obrotów. W regulatorze jest taki zawór elektrohydrauliczny (w sm42 też jest tylko nie używany) który kiesy się otworzy to przesuwa serwomotor a tym samym opornik regulacyjny w położenie minimalnego wzbudzania. Działa to tak że kiedy prąd spadnie do odpowiedniej wartości lokomotywa osiągnie odpowiednią prędkość a opornik dojdzie już na max wzbudzanie, wtedy zasilany jest elektrozawór serwomotor cofa się do minimum a kiedy już się cofnie wtedy wbijany jest bocznik.

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #24 dnia: 03 Września 2010, 21:14:25 »
Tak masz rację. Dokładniej serwomotor jest sterowany przez regulator za pomocą suwaka regulacji obciążenia.

Wcześniej kiksa wstawiłem. Maksymalny poziom ogrzewania w SU45 i SU46 to 1500V, a 3300V. Jakby ktoś pomyłkę jeszcze wychwycił to hałasować ;p
Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #25 dnia: 03 Września 2010, 21:20:16 »
Maksymalny poziom ogrzewania w SU45 i SU46 to 1500V, a 3300V.
Ekhm… to które w końcu? ;) Z kontekstu i posta wynikałoby, że to jednak 3,3 kV (co by się zgadzało z innymi źródłami i pewną logiką).
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline MichałŁ

  • Wiadomości: 1179
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 37
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #26 dnia: 04 Września 2010, 08:01:01 »
Grzanie jest na 3kV a dokładniej możemy regulować między 2100 a 3300 V.
Układ ogrzewania w SU 45/6 to jest rzecz godna pochwały ma specjalny układ który zapobiega pojawieniu się prądów tętniących czy tam wyższych harmonicznych kiedy uszkodzi się prostownik od grzania abo uzwojenia w prądnicy. Zakłócenia te powodowały że SRK głupiała.
Podobno właśnie w BR232 takie coś się zdarzało. Czyli jeżeli SP47 miało taki sam układ to była pod tym względem lepsza od jej konkurencji czyli TE109

Offline kurak303E

  • Wiadomości: 267
  • PKP Intercity, Gdynia - kurs maszynistowski :)
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #27 dnia: 04 Września 2010, 09:27:54 »
Maksymalny poziom ogrzewania w SU45 i SU46 to 1500V, a 3300V.
Ekhm… to które w końcu? ;) Z kontekstu i posta wynikałoby, że to jednak 3,3 kV (co by się zgadzało z innymi źródłami i pewną logiką).

Ehh pomieszałem w poście i nie zauważyłem tego ;p Tak jak kolega wyżej napisał jest zakres 5-stopniowy od 2.1 do 3.3kV.

Cytuj
Układ ogrzewania w SU 45/6 to jest rzecz godna pochwały ma specjalny układ który zapobiega pojawieniu się prądów tętniących czy tam wyższych harmonicznych kiedy uszkodzi się prostownik od grzania abo uzwojenia w prądnicy. Zakłócenia te powodowały że SRK głupiała.

Dodatkowo cytat: "W czasie prowadzenia pociągu na szlaku z odcinkami izolowanymi (izolowane oba toki szyn) bez dławików torowych (na liniach niezelktryfikowanych) należy w czasie przejazdu przez odcinki wyłączyć ogrzewanie."

Oczywiście że SP47 była lepsze. Przecież Ceglak miał produkować lokomotywy o jeszcze większej mocy na eksport, ale wielki brat się wtrącił i żegnamy... Wyprodukowano 4 SP47. Dwie dla nas jak wiadomo. Miała być trzecia, ale do decyzji ZSRR zdążyli tylko silnik zrobić (z resztą feralny który zniszczył SP47-002), a dwie następne poleciały gdzieś do Afryki i tyle je widzieli. Nie ma żadnych publicznych źródeł o tym, gdzie poszły.

Lubię SU45 :) Zapraszam na mój kanał, głównie o SU45 na YT - http://www.youtube.com/user/Gryszaq oraz Ełcką Galerię Kolejową - www.elkgk.cba.pl

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #28 dnia: 04 Września 2010, 11:14:26 »
Na grupie pl.misc.kolej był taki fajny wątek nt. boczników w spalinówkach i wyjaśnienie, że w SP47 prądnica z silnikami były zrobione do przeniesienia mocy nawet 4000 KM. Oznacza to, że nie było potrzeby stosowania dużej ilości boczników (jak w SU46), gdyż generator zapewniał duży zapas regulacji przy mniejszej mocy. Obecnie będzie raczej trudno o weryfikację tych informacji.
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline MichałŁ

  • Wiadomości: 1179
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 37
Odp: Szukam poprawionej SU45
« Odpowiedź #29 dnia: 04 Września 2010, 12:15:39 »
http://groups.google.pl/group/pl.misc.kolej/msg/28e5385ad33905a8?hl=pl%1Ce5385ad33905a8& może tobie chodzi o ten artykuł ?
Teraz co z niego rozumiem.
Prądnice z su45/6 maja prąd ciągły 2000A wiec trzeba dać kilka stopni bocznikowania żeby nie przekroczyć tego prądu.
Prądnica z SP47 ma prąd ciągły 4800A więc wystarczał jeden bocznik a prąd po włączeniu bocznika nie przekraczał i tak wartości prądu ciągłego. Ale mogła zdarzać się taka sytuacja przy jednym stopniu bocznikowania że kiedy lokomotywa jechała jeszcze na pełnym wzbudzaniu to prąd prądnicy (a tym samym silników) spadał już tak bardzo że moment obrotowy silników trakcyjnych nie pozwalał na sprawne rozpędzanie. Więc inżynierowie mogli jednak podzielić bocznikowanie na dwa stopnie aby utrzymać wyższy prąd rozruchu.