Dokładnie, w tej chwili mamy przypadek, kiedy to zwracają się do autora kabiny o zgodę, ale dopiero w momencie w którym już ją wykorzystali i jest gotowa. Osobiście nie mam nic przeciwko, jednak uważam, że najpierw zgoda potem wykorzystanie. Drugi aspekt, aby to działało w dwie strony, na zasadzie nie tylko brać ale i dawać.