Jeśli sceneria została zrobiona tak, ze do uruchomienia wymaga Symulatora MaSzyna, to każdy może ją sobie przerobić, jak chce i następnie to opublikować. Zatem to nie jest problemem.
Zupełnie osobną jest kwestią jest dbanie o jakość symulacji i dodatków do Symulatora. Nikt nikomu nie może zabronić zrobienia badziewia na własne potrzeby. Ale też taki ktoś nie może się spodziewać entuzjastycznej pomocy, ani tego, że jakiś "potworek" zostanie uznany za dodatek do Symulatora.
Myślę (czy raczej mam nadzieję), że czasy "radosnej twórczości" mamy już za sobą. Wiem, że ludzie przerabiali trasy tak, że zmieniali nazwy stacji na te z własnej okolicy i tworzyli nowe tekstury pojazdów funkcją "Prostokąt" w programie Microsoft (R) Paint. Ale obecnie mamy inne czasy i inne standardy. Trasy są teraz budowane przy użyciu zdjęć lotniczych i pomocniczo map topograficznych 1:10k, a tekstury są robione z dobrej jakości zdjęć, specjalnie w tym celu wykonanych.
Obecnie nie ma większych przeszkód, aby do edytora wczytać tory pomiędzy Katowicami a Łodzią z map UMP, a następnie dołożyć brakujące zwrotnice i rozbudować stacje. Takie działanie będzie miało dużo większy sens praktyczny, niż "realność" w przestawionym ujęciu.