Niestety ale podróżowanie PKP IC to obecnie jeden wielki skandal... W przyszłym roku jadąc na Mazury wiem że na pewno nie skorzystam z pociągów. Jakoś nie bawi mnie podróżowanie na taki dystans w 9 osób w przedziale + przesiadka + stanie w wagonie rowerowym jak sardynki, bo szanowne IC z powodu braku wagonów obcina składy do minimum.
Niestety, ale za czasów PR było o wiele lepiej. Składy 10-12 wagonowe chyba już przeszły do historii.
Na Krakowiance do Kołobrzegu za czasów PR chodziło 9 x kl.2!! Za czasów IC - 5 wagonów.
Na Wigrach do Suwałk podobnie. A teraz 4 x kl.2.
Na Hutniku do Ełku można teraz zobaczyć skład 6-cio wagonowy, w tym jeden rower i jedynkę.
Z Wrocławia puszczają 4 wagonowe składy na Mazury
Pytanie: czy w ciągu roku tak ubyło podróżnych???
A żeby było mało, to z Korsz do Ełku w 50% obiegów chodzą Stonki!! Na Hel z Gdyni to samo!! Pięknie!
Inny przykład: znajdźcie mi pociągi które mają dwa wagony kl.1?? Są, oczywiście, ale teraz porównajmy to do PR.
Rok temu był tutaj taki jeden zagorzały zwolennik przejęcia lokomotyw i pospiesznych przez IC. "Hurra, mamy pospieszne!!"
Twierdził, że to słuszny krok do prywatyzacji spółki...
Jeżeli tak ma wyglądać ta prywatyzacja, to brawo, brawo!! Oby tak dalej, ale niech w końcu zawita do nas obcy przewoźnik!
Pozdrawiam.