no więc tutaj mamy przykład agresywnej jazdy w moim wykonaniy:
dociągnąłem do koniewic pośpiecha za pomocą EP08, wypchałem na bocznicę, podpiąłem sie do drugiego składu i heja z powrotem. Na odcinku Koniewice - Dej. kopalnia postanowiłem zrobić próbę szybkościową ósemki. na pętelce, dojeżdżając do wzniesienia torów miałem już jakieś 170 km/h ze składem na plecach. Oczywiście na zakęcie semafor dawał żólte (prędkość niezmienna) no to hamuję dosyć agresywnie. Na wjazdowym do kopalni już światło zielone, więc szybkie odhamowanie, przepięcie na 4 i przyspieszenie wciska mnie w fotel :). Zatrzymuje się za chwilę w kopalni na peronie(jakoś zbyt sprawnie mi to wtedy poszło), wychylam się i patrze do tyłu. Co widzę ?? właśnie NIC bo zgubiłem gdzieś wagony po drodze.... Jeszcze bardziej się zdziwiłem, gdy po chwili czasu moje zgubione wagony pojawiły się na horyzoncie i w końcu wkulały się na peron soczyście mnie przy tym uderzając. Niestety "coupler damaged" i chociaż wagony były za mną to z dalszej jazdy nici...
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to wklepię to tutaj, o ile moderator nie zamknie tematu, uznając go za spam :)
pozdrawiam
________________
OczeQ vel Puchacz