Jeżeli chodzi o ET42 - to hamowanie elektrodynamiczne nie wymaga zasilania, pantografy mogą być opuszczone, a lokomotywa będzie hamować.
EP09 wymaga chodzących przetwornic, gdyż prąd do wzbudzenia silników do pracy prądnicowej, pochodzi właśnie z 1 z przetwornic (tylnej w stosunku do kabiny sterującej), prąd pobierany jest tak duży że nieraz powoduje ślizganie się pasków przetwornicy.
Dodam jeszcze że bez sprawnego ED na EP09 nie wolno hamować lokomotywą powyżej 140km/h, zresztą jest uzależnienie z prędkościomierzem, które powoduje że powyżej 140 km/h nie wchodzi 2 stopień hamowania.
Hamowanie ED, nie tylko oszczędza obręcze, ale powoduje znaczne skrócenie drogi hamującej lokomotywy, - lokomotywa na próbie 120km/h hamowanie nagłe z ED 600-650m do 0, bez ED 800-850m.
Pozdrawiam Ryszard
Ps. miałem okazję jechać lokomotywą w której wyszło zła współpraca ED z stroną pneumatyczna (nie spuszczała z cylindrów podczas pracy ED) i droga hamowania z 120 wynosiła wtedy 350m (6atm + 550A)