ZNTK Łapy

[reds0]

Na TVN24 leci właśnie program o likwidacji zakładu napraw wagonów towarowych. 700 osób zostanie zwolnionych ze względu na brak ofert naprawczych. To już jest zgroza, tym bardziej że takich zakładów jest tylko pare w Polsce.

[Patrykos]

Tak, niech zamykają zakłady, potem będą wysyłać za granicę na naprawę i prosić się o terminowe wykonanie rewizji/naprawy głównej wagonu. Taka jest polityka, najpierw zamykają, a za kilka lat będą płakać, że nie ma gdzie naprawiać wagonów.

[Tomcio]

Sprawa nie miała by miejsca gdyby nie to że nie chciano sprzedać dla Cargo ok 30% akcji ZNTK Łapy. Teraz Cargo się mści i dzięki temu Łapy nie dostają żadnych kontraktów. Jak narazie spora część załogi została poproszona na pójście na urlop bezpłatny. Maja nadzieję że się coś ruszy.

W obecnej chwili pracuję z ludźmi z Łap i to osobami które były związane z ZNTK przez wiele lat. Mówią że najgorsze jest to że po likwidacji cukrowni w Łapach ZNTK jest jedynym zakładem w tej miejscowości. Co gorsza wiele całych rodzin pracuje w tym zakładzie. To naprawdę wielka tragedia dla tych osób.

Przy okazji może ktoś wie jaka jest sytuacja w ZNTK Mińsk Mazowiecki? Podobno Bydgoszcz "go" wykupiła? Maja perspektywy na przyszłość?

[|andy|]

Tak, niech zamykają zakłady, potem będą wysyłać za granicę na naprawę i prosić się o terminowe wykonanie rewizji/naprawy głównej wagonu.

Cargo naprawia część wagonów w swoich ZT - ludzie w Zakładach Taboru mają pracę i nie muszą zlecać tego na zewnątrz.

[mechatronik]

Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że większość zakładów została pobudowana jeszcze za czasów świetności kolei. Obecnie PKP nie ma aż tak wielkiego zapotrzebowania na naprawę taboru z prostego powodu -mniej go jeździ niż przed latami. Natomiast na naprawę tego taboru co jest często nie ma pieniędzy. Kolejnym czynnikiem powodującym upadek zakładów jest konkurencja prywatnych firm (często założonych przez byłych kolejarzy), specjalizujących się w naprawach taboru bądź w produkcji/sprzedaży części zamiennych. Niekiedy bardziej opłaca się kupić podzespoły u "prywaciarza" niż zrobić/naprawić coś w ZT.
Dawniej zakłady były niejako "samowystarczalne" bo jak czegoś nie było to się "samemu robiło". Obecnie takie postępowanie nie jest już tak opłacalne jak kiedyś.
I likwiduje się na zakładzie tokarnie, narzędziownie, itp :(.

[reds0]

Teraz leci program na TVN24 o zakładzie w Łapach. Jest strajk generalny.