Hej, mam internet z kablówki, od samego początku chodził ich modem spięty z routerem i nie było problemu. Później coś tam zaczęło świrować, gościu telefonicznie zresetował mi połączenie, ale teraz cuda wianki dzieją się z routerem. Próbowałem resetów, wgrania firmware a efektu brak, czyli wifi działa bez zastrzeżeń na telefonach, a komputer łączy się z siecią ale nie ma dostępu do internetu (nie można znaleźć DNS). Co śmieszniejsze, wszystko działa jak podepnę komputer kablem pod modem albo udostępnię sobie wifi z telefonu dla komputera. Inna sprawa że żeby zalogować się do routera muszę w ustawieniach połączenia na sztywno wpisać IP routera. Jakieś pomysły? Bo mi ręce opadają... Jak podepnę komputer pod router to przez chwilę działa po czym wywala konflikt adresów IP w sieci.
EDIT: Zainstalowałem na nowo sterowniki karty sieciowej, zresetowałem router, na automatycznie przydzielanym IP działa dopóki nie podłączę innego urządzenia do sieci.