Jakis czas temu wybrałem sie w podróż z Katowic do Suwałk ( przez Warszawe Cen., Białystok). Kiedy kupiłem bilety,bylem bardzo zadowolony , ponieważ bilet wyszedl bardzo tanio , przy kasie
i informacji dworca Katowice powiedziano mi że wszystkie trzy pociągi to
jeden przewoźnik ( Przewozy Regionalne). Gdy dojechalem do Warszawy
poszedlem sie spytac dla pewnosci czy wszystko jest ok, otóż przy informacji powiedziano mi ze jest ok, a w kasie biletowej ze nie ( Heh , i kogo tu słuchac??). Otóż postanowilem poprosic kasjera o wyzszym stazu , i jak sie okazalo rzeczywiscie pociag z Warszawy nie był od Przewoźnika Regionalnego tylko TLK. Musiałem dopłacic spor sume do biletu poniewaz jechalem z cała rodzinką , i stracilem sporo nerwów i czasu. Otóż jak sie nie myle , gdybym nie upewnił sie w Warszawie czy wszystko ok , to mógłbym dostac ładny mandat. Dlatego przestrzegam was , przed takimi sytuacjami jest to naprawde nieprzyjemne. Czy ktoś z Was moze również sie z czymś podobnym spotkał???
Pozdrawiam wszystkich MK