W pewnym sensie nic tylko się cieszyć, że SKPL chce jeździć i widzi potencjał tam, gdzie inni przewoźnicy typu Przewozy Regionalne czy przewoźnicy-spółki marszałkowskie nie widzą potencjału (typu Bytów-Lipusz). Po drugie-810 to pewnego rodzaju będzie rarytas w Polsce, bo nigdzie poza SKPL, w Polsce nie jeździ taki tabor (tak wynika z mojej wiedzy). Z mojej strony - brawo dla SKPL za taką inicjatywę. Jeszcze kibicuję im i życzę im, żeby im wypalił pomysł przywrócenia ruchu osobowego na nieczynnej linii kolejowej "Szczucinka" o numerze 115 i zbierali na tym "dobry hajs", aby pokazać paru stronom (nie będę wytykał komu), że zamknięcie linii to był wielki błąd.