Nie wiem jak w IC, ale wiem jak w CARGO. Wszystko zależy także od terenu po jakim porusza się dany pociąg. Dlaczego piszę o terenie? Jak wspomniałem, nie wiem jak IC zwraca uwagę na takie sprawy, typu prędkość mu spadła z 90km/h do 79km/h (zakładając, że prędkość rozkładowa jest 90km/h) a za 200 metrów zaczyna się teren "z górki" i czy on przyspieszy do 90km/h a za chwilę hamuje? Nie wiem, przemilczę. W każdym razie, nie wiem czy orientujecie się jak wygląda szlak na Śląsku, ale prędkość rozkładowa dla loka wynosi 90km/h, znając nasze tory, jadąc z tą prędkością to najlepiej z różańcem w ręku bo tak są tory wyrąbane, że już jazda z prędkością o 20 mniej jest hardkorowa. Dla innych to śmieszne, a dla innych normalnie. Gdzieś, gdzie są tory do jazdy, to można połasić się i jechać jak karteczka mówi, ale nie tutaj. Chyba, że ruszysz a dyżurna woła, żeby jechać z rozkładem bo osobowy za nami to zmienia postać rzeczy, ale tak to nic nie jest na przeszkodzie i nikt nas za to nie ukarze, a czasem nawet wyjdzie lepiej. W skrócie, wjazd na dwa pomarańczowe, mniej więcej wiedziałem na jakie tory wjadę to zwolniłem do 18-20km/h. Dzięki temu mogę pisać teraz z domu, własnymi rękami :). Także, niech inni koledzy maszyniści się wypowiedzą, jak to z ich perspektywy wygląda.