Forum maszyna to nie tylko forum o kolei, to forum przede wszystkim o transporcie szynowym, w związku z tym zastanawia mnie czy kiedykolwiek pomyślał ktoś aby infrastrukturę tramwajową wykorzystać do rozwożenia towarów po mieście w godzinach nocnych lub innych porach o zmniejszonym kursowaniu Lini tramwajowych służących przewozowi osób.
Wykorzystanie trakcji tramwajowych poprzez dokupienie/dostosowanie do przewozu towarów np. rozwożenia do wielkopowierzchniowych sklepów spożywczych, biedronek, Tesco ale także innych firm nie związanych z branżą spożywczą, które wymagają transportu masowego.
Wiem że pojawiają się wątpliwości: "ale jak tramwaj "towarowy" miałby dowieźć kilka, kilkadziesiąt palet z towarem pod sam sklep?", tramwaj z towarem podjeżdża na pętle a z pętli następuje rozładunek na wózki akumulatorowe lub Busy (należące do oddzielnej spółki), które to kilkaset metrów od trakcji tramwajowej czy km dowoziłyby towar, bezpieczniej, oszczędniej, szybciej, więcej miejsc pracy.
Ile to TIRów przejeżdża z masowym ładunkiem, spożywczym/nie spożywczym, wiezie do stoczni jakieś blachy, sprzęt żelastwa i zajmuje 2/3 jezdni, spala drogie paliwo i smrodzi.
Nie wiem ile wynosi koszt przedłużenia linii tramwajowej przykładowo do rejonu, dzielnicy bardziej uprzemysłowionej często odwiedzanej przez TIRy, nikt właściciela firmy nie zmusi żeby woził ładunek transportem szynowym, ale konkurencyjnymi cenami można zachęcić, a auta o mniejszym tonażu do pokonywania niewielkich odległości w celu przetransportowania ładunku od pętli/bocznicy tramwajowej do hali, magazynu są bezkonkurencyjne, tym bardziej jeżeli torowisko znajdowałoby się w rejonie 200m-700m od firm i bliżej.
Po co do przewożenia 4-6 palet brać TIRa, to jeden z prostych przykładów, trzeba dążyć do tego żeby "wyganiać" te niebezpieczne pojazdy z centrów miast, transport szynowy kolejowy mógłby być połączony z kolejowym (tzw. wspólne bocznice), nie chodzi o jazdę tramwaju po torach kolei ale o bocznicę w której następowałby przeładunek towarów ze składu towarowego kolei na towarowe wagony tramwaju.
Głupi pomysł, kosztochłonny, może za bujna wyobraźnia?
Kto zatrzyma lobby paliwowe i lobby właścicieli firm transportowych samochodowych stwarzających zagrożenie na drogach, mało ludzi naginęło (użytkowników aut osobowych, jednośladów rowerów, motorowerów, skuterów, motocykli?).