Przykładem powinna być Austria gdzie ciężkie "TIRy" z budowlanką i materiałami hutniczymi ładuje się na wagony i wlecze do Włoch. Co więcej ten kraj ma kompletne autostrady, których my jeszcze nie mamy a i tak ogranicza ruch drogowy. Moim zdaniem w Polsce to rozwiązanie potrzebne jest "na wczoraj.
Wszystko ładnie i pięknie, tylko w mojej ocenie w Polsce nie ma odpowiedniej infrastruktury zapewniającej sprawny przeładunek droga - kolej bądź odwrotnie. Nie wiem, czy doraźnie korzystniejszym rozwiązaniem nie było by położenie nacisku na transport kontenerowy - tutaj dostęp do infrastruktury jest znacznie lepszy, a i pociągi kategorii TD, TA, TE jeżdżą w miarę planowo.
Z drugiej strony jakiż interes - jeśli działo by się to na dużą skalę - mają w tym koncerny paliwowe, skoro ciężarówki zamiast spalać olej napędowy będą jechać na wagonie? Wystarczy poczytać trochę na stronie tirynatory.pl, a na pewno znajdziemy tam informacje na temat konfliktu interesów...