W Gliwicach nic nie będzie... .
A jak... Nie było żadnego elektrowozu, zmodernizowanego gagara, dźwigu i jednostki. Była tylko trumna, sm42, majstersztyk PKP energetyki i drenzyna. Jednak nie było aż tak tragicznie, bo w zamian za gagara była ludmilla PTK-u i parowóz TKh 05353, który na początku stał, a później zaczął wozić ludzi wzdłuż peronu, musze powiedzieć że przejażdżka była fajna. Wbiłem wczoraj do Katowic na ostanie pół godziny i tak jak mówicie, traxxa nie było, a gagarin był zatłoczony, więc nawet nie wchodziłem z nadzieją, że zobacze go dzisiaj w Gliwicach...