- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: MKaczy w 28 Października 2008, 19:25:24

Tytuł: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: MKaczy w 28 Października 2008, 19:25:24
Hej. Wczoraj na kanale ircowym pewna osoba znalazła w sieci link do filmu na Youtube. :

1. http://pl.youtube.com/watch?v=Yfo67Q5OuOE
 oraz
2. http://pl.youtube.com/watch?v=ODMZ4583lg8&feature=related

Co sądzicie o takim sposobie prowadzenia loka? Ja osobiście lubię jak siódemka "żywo" zawyje przy stracie, więc filmik mi sie nawet podobają, nie wiem czy kolo przesadza czy nie, ale skoro nadmiar nie wybił wiec chyba wszystko jest ok. Z reszta lokomotywa, to tylko lokomotywa:) Spotkałem się na razie z samymi negatywnymi ocenami filmu, ze "koles tyra loka", itd...

Jak by ktos nie zauważył, lok jest luzem, i jazda odbywa sie na przyhamowanym loku...
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 28 Października 2008, 19:27:16
ale skoro nadmiar nie wybił wiec chyba wszystko jest ok.

Nie wybił bo był zapewne podkręcony.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 28 Października 2008, 19:29:07
Piękny dźwięk tylko szkoda loka... Lepiej jeździć na tych 400-500A dźwięk równie piękny, a i lok nie za bardzo wysilony.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: EU07-457 w 28 Października 2008, 20:11:02
Ja to bym wolał ażeby kolega "Rzeźnik" pokazał jak się hamuje "na raz" na przykład (widzę, że to rejony warszawskie) wjeżdżając 100 km/h na stację w Sochaczewie....
Sam sposób prowadzenia pociągu w tym wydaniu wydaje mi się bezsensowny. Szczerze mówiąc, nie chciałbym być w wagonie podczas schodzenia z 600 A do zera w takim wydaniu...
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Żuk w 28 Października 2008, 20:11:31
Ale jeżeli to jest EP to śmiało można dawać pod 600 :]
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: hunter w 28 Października 2008, 20:15:16
Pytanie tylko - po co?
Mysle, iz siodemka szybciej sie 'zajedzie' z nieco krotszym czasem osiagniecia pozycji bezoporowej i duzym natezeniem pradu, niz z dluzszym czasem oraz mniejszym natezeniem pradu.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Żuk w 28 Października 2008, 20:28:19
A jak masz 700 T brutta osobowego na haku i dobrze wyważoną siódemkę, która przy 600 [A] nawet  nie zaroluje to 600[A] to jest standard. Ale to jest kwestia umiejętności mechanika jak operuje nastawnikiem jazdy i kranem hamulca.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 28 Października 2008, 20:40:00
Plusem jest jeszcze to, że na lokomotywach są sygnalizatory poślizgu oraz hamulce przeciwpoślizgowe, czego niestety niema w kiblach, a szkoda bo poślizg w kiblach w tym okresie występuje bardzo często... Sam coś o tym wiem:D
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: hunter w 28 Października 2008, 20:41:32
A jak masz 700 T brutta osobowego na haku i dobrze wyważoną siódemkę, która przy 600 [A] nawet  nie zaroluje to 600[A] to jest standard.
No to sie nie zrozumielismy, ja myslalem o krotkich skladach do 6-7 wagonow ;)
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: pol102 w 28 Października 2008, 21:24:22
Rzeźnictwo- szpanerstwo czy zwykły przejaw debilizmu i nudy? Jednoznacznie odpowiedzieć nie chcę bo siódemki jeszcze nie prowadziłem. Dla mnie brak poszanowania dla loka(miejsca pracy) to dobry powód by wrócić na upierdliwe manewry.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Marcin1992 w 28 Października 2008, 21:31:08
Lokomotywa tak jak i każdy pojazd ma swój bezpieczny zakres rozruchu. Ciekawe czy też zrobiłby tak z Gagarem, dając od razu na ostatnią pozycję jazdy...

Podam też przykład na zasadzie ciężarówki, może i to nie lokomotywa, ale też pojazd o dużej mocy. Żaden kierowca nie dobija ponad 2500 rpm. Czemu? Ponieważ jazda na obrotach w okolicach 2500 - 3000 (czyli max każdego silnika ciężarówki) grozi jego zatarciem i zniszczeniem głowic, ponieważ rozrząd nie nadąży z otwieraniem i zamykaniam zaworów.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek w 28 Października 2008, 21:35:01
Ja kiedyś rozmawiałem z mechanikiem na temat wysokiego rozruchu i mówił, że jego użycie jest zabronione. Powodem tego jest niska wytrzymałość haku i możliwość jego zerwania. A tu koleś w komentarzach pisze, że jest zalecany:

„piotrekV21 wiesz mozna i więcej. AC1 papierkiem podpierasz i jedziesz. w czym Ci przeszkadza wysoki rozruch??? Nawet wskazany Poczytaj CT1”

A co do dźwięku to ładny ale już trochę przypomina wiertarkę udarową wiercącą w betonie:)

[OT]@Marcin1992 wydaje mi się, że szybciej silnik spalinowy zabije wzrost temperatury i rozszerzalność cieplna niż niezdolność otwierania i zamykania zaworów przez rozrząd.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: BLAcKboY w 28 Października 2008, 21:46:40
Czy ten przypadek (http://pl.youtube.com/watch?v=QVjAPT-xcAU&feature=related) to też manipulacja, czy tak ma być?
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Marcin1992 w 28 Października 2008, 21:52:15
Czysty szpan. Odłączenie trzech z czterech wentylatorów oporów rozruchowych i włączenie wysokiego rozruchu... Dobrze że po opornikach nie poszły kolorowe łuki elektryczne z powodu przegrzania...
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: RooteK w 28 Października 2008, 22:19:20
Aż żal słuchać takiej jęczącej siódemki... Takim sposobem zarżną loki i szybciej pójdą na złom...

Cytuj
Nie wybił bo był zapewne podkręcony.

Chyba świeciła się lampka wysokiego rozruchu.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 28 Października 2008, 22:24:03
Lokomotywa tak jak i każdy pojazd ma swój bezpieczny zakres rozruchu. Ciekawe czy też zrobiłby tak z Gagarem, dając od razu na ostatnią pozycję jazdy...

Gagar jest na tyle idiotoodporny, na ile ma regulator Woodwarda (tzn. jego ruski odpowiednik). Czyli było by dziko, ale raczej przeżyłby niejedną taką praktykę.

Za to odłączenie 3 z 4 wentylatorów i ruszanie z wysokiego to już nie tylko przejaw debilizmu ale braku szacunku dla nieswojego mienia (lok to własność PKP, a nie mecha), oraz dla własnego życia... Przecież równie dobrze mógł wyjechać z ogniem buchającym spod żaluzji...

Ogólnie rzecz biorąc, to czemu takie możliwości istnieją, jak wysokie rozruchy itp? Żeby korzystać z nich w razie konieczności, stąd przełącznik rodzaju rozruchu, by nie jechać tak zawsze. A jak się będzie piłować tak raz po raz, to nie ma mocnych, coś się rozwali... Dać rękę, to rozwalą całe ramie.

ps. Autor tych filmików to jakiś niewyżyty 12 latek jak dla mnie. Podpis pod tym filmikiem z ósemką mówi o "nagłym i ruszaniu z wysokiego rozruchu" - gdzie tu jakieś nagłe?
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: hunter w 28 Października 2008, 22:44:15
Cytuj
Nie wybił bo był zapewne podkręcony.
Chyba świeciła się lampka wysokiego rozruchu.
Jak sie nie znasz to sie nie wypowiadaj, w szafie WN byl nagiety przekaznik nadmiarowy silnikow, Borys dobrze pisze. Lampka wysokiego rozruchu nie musi tam byc, w niektorych siodemkach lampki przy jezdzie na oporach rozruchowych oznaczaja co innego.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: AIR w 28 Października 2008, 23:36:15
Ja natomiast mam takie pytanie: na jednym z filmów widać, że wentylatory przestają działać na ostatniej pozycji przed wejściem na bezoporowy, czy we wszystkich 07 tak jest czy są egzemplarze na których wentylatory odłączają się dopiero gdy nie jedziemy na oporach?
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: MuNiO w 29 Października 2008, 01:12:00
Ja natomiast mam takie pytanie: na jednym z filmów widać, że wentylatory przestają działać na ostatniej pozycji przed wejściem na bezoporowy, czy we wszystkich 07 tak jest czy są egzemplarze na których wentylatory odłączają się dopiero gdy nie jedziemy na oporach?

ZTCP - ostatnia pozycja (27) przed pozycja bez oporowa - szeregowa (28) to opornik na ktorym odklada sie napiecie do zasilania silnikow oporow rozruchowych.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: EU07-457 w 29 Października 2008, 08:18:20
Podpis pod tym filmikiem z ósemką mówi o "nagłym i ruszaniu z wysokiego rozruchu" - gdzie tu jakieś nagłe?

Słychać, słychać (2 razy) - na pewno nie zwalił jednak całego powietrza - prawdopodobnie powietrze w przewodzie głównym nie spadło do wartości powodującej konieczność użycia odluźniacza przy odhamowaniu i mógł skład normalnie w końcowej fazie odhamować.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: AIR w 29 Października 2008, 09:20:16
]

ZTCP - ostatnia pozycja (27) przed pozycja bez oporowa - szeregowa (28) to opornik na ktorym odklada sie napiecie do zasilania silnikow oporow rozruchowych.

Szczerze nie do końca zrozumiałem Twoja odpowiedź - chcesz powiedzieć, że na pozycji 27 wentylatory powinny działać? A tak wogóle co to są silniki oporów rozruchowych ?
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: MuNiO w 29 Października 2008, 10:40:36
Szczerze nie do końca zrozumiałem Twoja odpowiedź - chcesz powiedzieć, że na pozycji 27 wentylatory powinny działać? A tak wogóle co to są silniki oporów rozruchowych ?

Zle sie wyrazilem. Na 27 pozycji wentylatory powinny przestac dzialac.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: AIR w 29 Października 2008, 11:44:05
A czy  na układzie równoległym jest podobnie, że jedną pozycje przed bezoporowym wentylatory też przestają działać?
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: hunter w 29 Października 2008, 15:08:07
Tak, jest podobnie.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Rudzik w 30 Października 2008, 08:30:46
Heh... Oczywiście jak napisałem komentarz przy 2 klipie, to mnie zjechali, że co to niby się może stać z siódemką... Żal...
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Sakorius w 30 Października 2008, 11:31:01
Według dzieci komentujących te filmy wszystko jest ok. Tylko że dzieci nie mają jeszcze bladego pojęcia o tym, że raczej nie wypada niszczyć nie swoją własność. Dla nich argumenty "bo to nie moje, to niech się rozwala" albo "bo stare to trzeba dobić" to nic złego. Tylko ciekawe co by powiedzieli na to, jak już wyjdą spod opieki mamuś i tatusiów i będą (może) sami zarabiać, to czy jak ktoś im coś będzie niszczył ich własność, to czy też będą tacy radośni. Swoje argumenty napisałem pod jednym z filmów, zobaczymy co dzieci na to :)
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Akvin w 30 Października 2008, 12:09:20
Po prostu należy odpowiednio nisko oceniać takie filmy i komentarze na YT (gdy jest możliwość). Nie sądzę aby jakiekolwiek racjonalne argumenty mogły przemówić do ludzi z tak płytką wyobraźnią. Próby dyskusji w komentarzach kończą się przeważnie inwektywami. Dopiero gdy coś się stanie w realnym świecie jest płacz i zgrzytanie zębów.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 30 Października 2008, 14:37:04
PKP ściagało mechów za filmiki z niepożądanymi MK w środku, to nie mogą pogonić kogo trzeba za takie katowanie loków??
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Rudzik w 30 Października 2008, 16:32:22
Cytuj
to nie mogą pogonić kogo trzeba za takie katowanie loków??
Może zdaży się cud i ktoś z wyższej półki PKP będzie siedział na YT i natrafi na te filmiki...
Bo twarz mecha widać to i będzie wiadomo kto to.

Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 30 Października 2008, 16:48:46
Nie oto chodzi by uwalić mecha, chociaż po kiego on na to pozwolił... A temu kolesiowi w ogóle nie da się przetłumaczyć. To jakiś idiota i jeszcze podpiera się przepisami... Ciekawe jak by tak "jego starą ujeżdżać" co by powiedział w sumie też mógł bym podeprzeć się przepisami kamasutry więc wszystko dozwolone...
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Rudzik w 30 Października 2008, 16:55:15
Albo do tyłka podpiąć 3 [kV], 700 [A], bo tyle musiały np. pantografy i obwód WN znieść. A to już ładny grzejnik się robi.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: MaciejZ w 30 Października 2008, 22:15:35
Nie było to mądre posunięcie, bo jak ktoś wcześniej wspomniał o braku szacunku dla cudzych własności, tak ja wspomnę o braku szacunku dla pasażerów tego pociągu. Ciekawi mnie czy też mieli tak dobrą zabawę jak mechanik z autorem filmiku. Ja osobiście lubię dźwiek wyjących wentylatorów, ale to jest lekka przesada...Żal siódemki...
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 31 Października 2008, 15:41:05
Pasażerowie nie poczuli tego rozruchu, bo lok był przychHamowany. W ten sposób mech wykonał szybkie zejście z oporów bez szarpania składem. Mówcie co chcecie, ale ta właśnie powinno się jeździć na pasażerach.

Andrzej.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 31 Października 2008, 16:19:12
@El Mecanico, czyli na ile powinien być lok/skład przyhamowany, żeby móc tak ruszyć??
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 31 Października 2008, 16:25:06
A w ogóle to lok był luzem, czy z wagonami. Są 3 filmy w tym wątku. Na jednym widać wagony (świna), ale na pozostałych dwóch?
Gadałem z MKaczyn na gg o tym i mówił mi, że luzem, ale nie do końca mu wierze :) P
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 31 Października 2008, 16:30:10
@ST44-003: Sam lok się przychHamowuje, wystarczy dać pół, jedną atmosferkę w cylindry, skład pełen luz już musisz mieć. I jedziesz nastawnikiem do zamknięcią pierwszej bezoporowej, jak na filmiku. Jak już masz zamkniętą to pomocniczy w luz.

Andrzej.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: marcepan w 31 Października 2008, 17:33:16
      Ja jestem przerażony takim zachowaniem. Nie obejrzałem wszystkiego od deski do deski, bo nerwy mi na to nie pozwoliły.
 Dziwi mnie głupota maszynisty, że dopuścił do czegoś takiego dał się nakręcić i opublikować w internecie (możliwe, że nie został poinformowany, że to pójdzie na You Tube ale mógł się domyslić, tym bardziej, że nagrano go przy robieniu czegoś niedozwolonego).
    
     Co do wieku osób, które to komentowały i do wieku autora: To prawda, widać wyraźnie, że inteligencją i poziomem to nie grzeszą. Fascynacja takimi "wygłupami" mocno zdradza ich niedojrzałość i głupotę na zaawansowanym poziomie.

     Co do niszczenia mienia to w naszej polskiej mentalności jest zakorzenione takie zachowanie (Oczywiście nie mówię tu o ludziach inteligentych). Jako dobitny przykład mogę podać niszczenie mienia szkolnego (prawda mk-uczniowie? :) ). Chyba jeszcze nie widziałem w żadnej szkole ,do jakich chodziłem, ławki, która nie byłaby obsmarowana ksywkami uczniów lub nie miała zniszczonych lub oberwanych listewek wykończeniowych. Już o krzesłach i murach zewnętrznych nie wspomnę. 

     Jak mamy nie mieć do nich pretensji, drodzy koledzy, skoro oni już od bajtla zachowują się tak na codzień, a najwyższym autorytetem dla nich jest skinhead Zenek, którego boją się całe Lipowe Sady, a być jego kumplem to dla nich zaszczyt.

     Powinno być nam wstyd za takich ludzi, którzy jeszcze pokazują się w internecie i myślą, że są mądrzy.

pozdrawiam serdecznie
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Żuk w 31 Października 2008, 17:34:46
Pasażerowie nie poczuli tego rozruchu, bo lok był przychamowany. Mówcie co chcecie, ale ta właśnie powinno się jeździć na pasażerach.

To jakbyś się szkolił na maszynistę to powiedz to na egzaminie, może dadzą Ci kolejowy stempelek na wypowiedzeniu umowy i negatywnym zaliczeniu egzaminu teoretycznego.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: pol102 w 31 Października 2008, 19:08:51
Pasażerowie nie poczuli tego rozruchu, bo lok był przychamowany. Mówcie co chcecie, ale ta właśnie powinno się jeździć na pasażerach.

Mów co chcesz, tak się właśnie wysyła loki do firmy Polsilver. Jak można w tak śmieszny sposób tłumaczyć tak infantylne zachowanie? Ciekawe co by na to instruktor powiedział, że nie wspomnę o słynnych krakowskich kosicielach, o których wspominał Borys. Żal, żal i bulwers. Ciekawe kiedy mechanika zwolnią za to, że nie dorósł do siadania za kołem.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 31 Października 2008, 21:46:58
Mówcie co chcecie, ale ta właśnie powinno się jeździć na pasażerach.

Mówię więc, co chcę, że taki sam efekt miałbyś, jakbyś wrzucał po kolei pozycje oporowe, bo przecież po to one są, no nie? Jeżeli ktoś nie potrafi ruszyć bez takich cudów z przyhamowywaniem, bo będzie szarpał, no to nie nadaje się na mecha moim zdaniem. Lok to nie wyścigówka, trzeba poczuć jego masę, moc, uszanować to. A nie trzeć klocki hamulcowe o zestawy kołowe.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 31 Października 2008, 21:59:05
Ma ktoś "Podrecznik maszynisty trakcji elektrycznej" w jakimś PDFie?
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 31 Października 2008, 22:02:48
http://www.gdynia.mm.pl/~serwer/eu07/uruchomienie_eu07.html

Nie czytałem i nie wiem, czy coś tam jest o tym...
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 31 Października 2008, 22:46:11
Ma ktoś "Instrukcję maszynisty elektrycznych pojazdów trakcyjnych" w jakimś PDFie?

Instrukcje? Chodzi Ci o Ct1 czy o "Podrecznik maszynisty trakcji elektrycznej"?

A co do wcześniejszego posta Twojego - chyba jednak nie miałeś do czynienia z pojazdami elektrycznymi.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: hunter w 31 Października 2008, 23:07:08
Gadałem z MKaczyn na gg o tym i mówił mi, że luzem, ale nie do końca mu wierze :) P
Bzdura totalna. Lokiem luzem bys nawet kolem nie zdazyl zakrecic, zeby dojsc do 700A.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: _KAT_ w 01 Listopada 2008, 07:12:08
Dziwi mnie głupota maszynisty, że dopuścił do czegoś takiego dał się nakręcić i opublikować w internecie (możliwe, że nie został poinformowany, że to pójdzie na You Tube ale mógł się domyslić, tym bardziej, że nagrano go przy robieniu czegoś niedozwolonego).   

Maszynista to jego kolega :P
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 01 Listopada 2008, 12:03:15
Gadałem z MKaczyn na gg o tym i mówił mi, że luzem, ale nie do końca mu wierze :) P
Bzdura totalna. Lokiem luzem bys nawet kolem nie zdazyl zakrecic, zeby dojsc do 700A.

Z jednej strony racja, to już bardziej by się koła zakręciły, ale te po szynach ;-), jednak jak tamten wariat z filmiku startował przyhamowanym lokiem to wtedy dojście lokiem bez brutta na 700A jest bardziej prawdopodobne. Podkreślam prawdopodobne, bo nigdy na żywo takiego manewru nie testowałem, i nie zamierzam bynajmniej (A że by mnie wtedy z hukiem z kabiny wypieprzyli, to inna sprawa...)
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 01 Listopada 2008, 12:42:33
Filmik nr 2 pokazuje Dworzec Centralny. Często bywałem tam i czekałem na pociąg. Nie spotkałem się z tym, abym widział loka luzem. Nie dość, że był luzem (przy takim założeniu), to jeszcze zatrzymałby się przy peronach.

Oczywiscie, może się mylę, bo może przez DC są puszczane loki luzem, a zatrzymał się przed semkiem albo chciał zabrać tego swego kumpla na loka, żeby się popisać.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Rudzik w 01 Listopada 2008, 12:45:47
Cytuj
Nie dość, że był luzem (przy takim założeniu),
Ale słychać w radiu chyba polecenie odjazdu.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 01 Listopada 2008, 12:47:15
Filmik nr 2 pokazuje Dworzec Centralny.
(...)
Oczywiscie, może się mylę, bo może przez DC są puszczane loki luzem

Co do filmiku nr 2 sprawa jest faktycznie bezdyskusyjna, bo ja niezliczoną ilość razy bywałem na Centralnym, w różnych porach, i nawet nocą żaden lok nie śmiał przebyć peronu luzem. Chodziło bardziej o filmik nr1. Przynajmniej mi, nie wiem, jak innym.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 01 Listopada 2008, 13:01:33
Mnie chodziło i o 1 i o 2.
Co do pierwszego, no to nie widać, aby jechał przy peronach, tylko pomiędzy peronami i może to wkazywać na jazdę luzem, ale z drugiej strony ta sama maszyna, ten sam gość, co na filmie nr 2 i film nr 2 nazwany jest część 1, a film nr 1 część druga.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Piotrek w 01 Listopada 2008, 16:46:36
Filmik nr 2 pokazuje Dworzec Centralny. Często bywałem tam i czekałem na pociąg. Nie spotkałem się z tym, abym widział loka luzem.

Rzeźnik cz.1 jest ze składem na Centralnym, natomiast Rzeźnik cz.2 jest luzem na Zachodnim.

Oczywiscie, może się mylę, bo może przez DC są puszczane loki luzem, a zatrzymał się przed semkiem albo chciał zabrać tego swego kumpla na loka, żeby się popisać.

A może po prostu wóz jest od składu kończącego bieg na Zachodnim?
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Bogumil.S w 01 Listopada 2008, 17:35:48
Co do loka luzem na DC - to chyba nieprawda.
Ale zdarzają się cuda, jakieś 5 lat temu to sobie brutto z byczkiem na czele stało przy 4 albo 1 peronie...
Wiem, że śmieszne ale prawdziwe.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: JACK67 w 02 Listopada 2008, 22:18:03
Witam !
Użytkownikiem Maszyny jestem od mniej więcrj 5-ciu lat, ale jest to mój pierwszy post na łamach forum.Otóż odnosząc się do powyższego tematu "Rzeźnicy" to każdy doświadczony maszynista używa hamulca pomocniczego podczas postoju w peronach.A to dlatego, żeby mu odluzowany skład nie uciekał do tyłu, tudzież nie pchał do przodu.Ruszanie po otrzymaniu komendy odjazdu odbywa się przy lekko zachHamowanym loku i stopniowym popuszczaniu hamulca pomocniczego.Jeżeli ktoś tego nie doświadczył w kabinie EU/ EP 07 to niech lepiej nie wypowiada się na ten temat.A propos filmików:obydwa filmiki są ze składami, ale mech z lekka przesadził z tym piłowaniem do oporu.

Andrzej.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Marcin1992 w 02 Listopada 2008, 22:20:40
JACK67, dobra, hamulac używa aby skład się nie cofał. Rozumiem. Ale dlaczego zamyka amperomierze przy ruszaniu ??
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: pol102 w 02 Listopada 2008, 22:35:05
JACK67 - powiedz to instruktorowi. Albo na egzaminie teoretycznym pochwal się taką wiedzą - zapewniam skończysz na dworcu PKP jako sprzedawca Hot-Dogów lub aktywny MK.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Radkos07 w 02 Listopada 2008, 22:58:14
Witam!
JACK, tak po części masz rację. Ale tylko po części. Opisany przez ciebie proceder używa się wówczas gdy jest ślisko, liście, mokro i aby nam maszyna nie zarolowała to daje się w cylindry w okolicach 0,5atm na czas rozruchu. Ale w żadnym wypadku za każdym razem...
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: JACK67 w 02 Listopada 2008, 23:03:19
JACK67, dobra, hamulac używa aby skład się nie cofał. Rozumiem. Ale dlaczego zamyka amperomierze przy ruszaniu ??
Napisałem w swoim poście, że nie popieram takiego ruszania na maxa i zamykania amperomierza. Z własnych doświadczeń i obserwacji mogę ci tylko powiedzieć, że nigdy nie byłem świadkiem jazdy na maksymalnym amperomierzu, czy to na składach pasażerskich czy też na towarowych.
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: JACK67 w 02 Listopada 2008, 23:16:52
Witam!
JACK, tak po części masz rację. Ale tylko po części. Opisany przez ciebie proceder używa się wówczas gdy jest ślisko, liście, mokro i aby nam maszyna nie zarolowała to daje się w cylindry w okolicach 0,5atm na czas rozruchu. Ale w żadnym wypadku za każdym razem...
Widze po Twojej fotce, że siedzisz za sterami EU07 więc chyba poważnie podchodzisz do tematu. Chciałbym nadmienić, iż opisaną przezemnie sytuacje doświadczyłem w roku 1984 jadąc ze swoim wujem na eu 07. Był to pociąg osobowy relacji Wrocław Gł - Łódż Kaliska a moja podróż zaczęła się na stacji Zd - Wola. Zwróciłem na to uwage poniważ każde zatrzymanie pociągu w peronach kończyło się użyciem hamulca pomocniczego a po sygnale odjazd jego zwolnieniu. Ale w żadnym wypadku nie było mowy o tak zabójczym ruszaniu jak na w/w filmach.(ps.tylko dzięki przemianom w 1989 nie pozostałem w szeregach PKP i w tej chwili nie jestem maszynistą, ale co swoje to się z tatą najezdziłem) 
Tytuł: Odp: Rzeżnicy...
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 03 Listopada 2008, 00:21:43
Ja już pomijam to, że trochę dziwnie gadasz, bo jak to, byłeś w szeregach, czy z ojcem jeździłeś chyłkiem tyłkiem po kabinach? Odnośnie tematu: Trochę chyba nie załapałeś pewnego szczegółu... Owszem, prawda, na postoju ham. pomocniczy ma dużo zalet i zastosowań. Ale przy rozruchu...
Żeby to facet na filmie miał tam 0.5 atm na hamulcu i popuścił po wrzuceniu, powiedzmy 5 pozycji, jak już trochę lok ruszy, to ok. Ale on tarł kloce po obręczach do bezoporowej, co jest absurdem, jeżeli miało być działaniem antypoślizgowym, ****ąc czy dociskał wskazówkę amperomierza do końca, czy też nie... Jak chciał szybko ruszyć, to po co hamulec, jak chciał unikąć poślizgu, to po co dawanie tylu amperów.

EDIT... Litości... ja tam chciałem napisać a b s t r a h u j ą c - i na to cenzura? ;D