- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bocznica => Wątek zaczęty przez: Mariusz1970 w 19 Października 2008, 19:02:07

Tytuł: Wydzielone z "O obliczaniu zużycia energii elektrycznej i o energii z jabłek."
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 19 Października 2008, 19:02:07
Ja tak napradę nie wiem co Ty miałeś na myśli, wskazałem Ci na błedy w twoim myśleniu, krok po kroku, do których się nie odniosłeś.
Wnisoki jakie wyciągnąłeś z postu yB są złe, bo yB wskazał Ci również, na błedy w twoim myśleniu np. dotyczące rozliczania się za ciepłą wodę, na ale masz prawo wyciągać takie wnioski jakie chcesz.

Cytuj
czy zgłaszać odchylenie od regulaminu czynione przez samych developerów i betatesterów. Ale jak widać mod uznał moją rację ;)
W którym punkcie złamałem regulamin?
A mod stwierdził, iż dyskusja ma jakiś sens, bo gdyby tak nie było, post przeniósł by na Bocznicę, prawda?
Ponadto teraz rozwodzisz się czy ma to sens czy nie i jak mogłem rozpętać tę dyskusję, to sam robisz niepotrzebnie OT, a przecież jesteś pod tym względem ok :). Zobacz jaki jest temat wątku?!
Ponadto nie wiem, czy to kwestia uparcia się na mnie, czy pomijania z jakiś względów faktów, dyskusję rozpoczął mechatronik.

Zresztą nie mam zamiaru się kłocić. Masz zły humor, uparłeś się na mnie, proponuję, idź się przewietrz i zamiast robić głupie uwagi, lepiej odnieś się do tego:
Cytuj
Generalnie Monczan, podsumowując dyskusję, są różne systemy rozliczeń dotyczących tych samych rzeczy, ale jak będziemy się rozliczać, to już kwestia umowy, wynikająca albo ze środków technicznych, albo z uproszczeń albo kompromisu pomiędzy różnymi czynnikami i w każdej metodzie rozliczenia są wady/zlety, bardziej lub mniej dokładne czy sprawiedliwe.
I w sumie dlatego ten jak Ty to nazwałeś boczny tor powstał, a czy potrzebnie czy nie, to już kwestia indywidualnej oceny.
Czy zgadzasz się z tym czy nie.

Pozdro :)
Tytuł: Odp: O obliczaniu zużycia energii elektrycznej i o energii z jabłek.
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 19 Października 2008, 19:40:10
W którym punkcie złamałem regulamin?
A mod stwierdził, iż dyskusja ma jakiś sens, bo gdyby tak nie było, post przeniósł by na Bocznicę, prawda?
Ponadto teraz rozwodzisz się czy ma to sens czy nie i jak mogłem rozpętać tę dyskusję, to sam robisz niepotrzebnie OT, a przecież jesteś pod tym względem ok :). Zobacz jaki jest temat wątku?!

... No i popatrz, a na końcu, którego nie zacytowałem, bo nie ma już takiej potrzeby, sam namawiasz mnie do offtopicznej dygresji.
Dbanie o porządek jest dla mnie tak samo jak dla moderatora (tyle że mod ma wyspecjalizowane do tego narzędzia) obowiązkiem jako użytkownika forum (przecież jak chodzę po chodniku to podniosę papierek, co ktoś upuścił, nie czekając na MPO), stąd moje staranie, aby ta gałąź wątku, która przerodziłą się w osobny problem, miała swój własny wątek. Tak dla porządku czystego. Nie, żeby Tobie, czy mechatronikowi, czy YouBy'emu zrobić na złość. Bo przecież w tym momencie możecie sobie rozmawiać nie narażając się na warna za offtopic.
Inna sprawa, że można było tą dyskusję zakończyć w momencie, o którym napisałem jeszcze przed wydzieleniem wątku, ale kwestia zgodzenia się z argumentami Twoich przedmówców była jedynie niezobowiązującą propozycją (bo zauważyłem w ich mowach logikę), a nie atakiem, jaki Ty głupi/niedobry/zawzięty czy coś w tym stylu.

Ps. Odchylenie, nie złamanie. Mała różnica ;-)
Ps2. Skoro powstał temat, to potrzebny był ten boczny tor, czemu nie. Dopilnowałęm tylko, aby nie zaburzał tamtego wątku. Tyle w temacie, do dalszej polemiki zapraszam na PW, aby nie robić oftopica kolejnego. Proszę, wróćmy do dyskusji głównej, bo jest ciekawsza :)
Tytuł: Odp: O obliczaniu zużycia energii elektrycznej i o energii z jabłek.
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 19 Października 2008, 19:48:56
Cytuj
... No i popatrz, a na końcu, którego nie zacytowałem, bo nie ma już takiej potrzeby, sam namawiasz mnie do offtopicznej dygresji.
Nie, no nie ja zacząłem dyskusję o tym, czy jest potrzeba i na ile tej dyskusji, tylko Ty.
Cytuj
Ps. Odchylenie, nie złamanie. Mała różnica ;-)
To nie było odchylenie, tylko to już tak jest w życiu forumowym, iż zdarza się, że od niewinnego jakiegoś zadnia, zaczyna się długa dyskusja, która pierwotnie nie była związana z głównym nurtem wątku.
Chcą ludzie i podejmują się polemiki na ten teamt, to dyskutują. Nie mogą wydzielić z dyskusji pierwotenj tej części, która odbiega od nurtu głównego i albo będą dyskutowali dalej w tym wątku, albo mod wydzieli i w tym wydzielonym.
Wtedy mod spełnia swoją powinność i wydziela. Nic w tym nadzwyczajnego.
Ktoś, kto to małe niewinne zdanie napisze, nie może do końca przepwidzieć, czy to będzie mała dygresja, czy rozpęta się dłuuuuga dyskusja. Jeśli oczywiście dyskusja ma jakiś sens w ocenie moda.
Cytuj
czy zgłaszać odchylenie od regulaminu czynione przez samych developerów i betatesterów. Ale jak widać mod uznał moją rację ;)
ale to nie onacza odchyłki od regulamnu. Poprostu samo życie. Nie jesteśmy jakimiś pieprz... maszynami, tylko ludźmi. Zgadzam się, iż czytającyh i obserwujących główny temat wątku, może ta dyskusja nudzić i utrudniać życie, ale "wielki brat czuwa" :) (mod).
Cytuj
stąd moje staranie, aby ta gałąź wątku, która przerodziłą się w osobny problem, miała swój własny wątek
staranie się a starnie to różnica. Kwestia tego w jakiej forimie się starasz.
Bo jeśli w ten sposób:
Cytuj
Mariusz1970, tak szczerze, to gdy patrzę na to, jak rozbijasz dyskusję o szczegóły, to żałuję, że nie jestem moderatorem. Ale nie o tym.

Przypomnijmy sobie temat dyskusji. Nie jest to bynajmniej rozważanie o sposobach naliczania opłat za energię elektryczną. Owszem, jest to związane w jakiś sposób z tematem, ale Twoje przekomarzania zrobiły z pobocznego główny wątek, podczas gdy wszystko w tej kwestii zostało już wyjaśnione.
to, prowokujesz, jesteś niemiły itd. Ponadto pominąłeś fakt, kto tę dyskusję zaczął. Patrz na zabarwienie postu: gdybym to ja był modem, to czytaj w domyśle, zarobiłbyś ... sam nie wiem co, warny, bany czy co tam
Na tamten czas nie wszystko zostało według mnie powiedziane, dlatego dyskusja miała dalszy przebieg z różnymi zwrotami akcji :)
To moje przekomarzanie się jak Ty to nazwałeś było konekwencję pytanie mechatronika, skierowanego do mnie:
Cytuj
Dobra brnąc dalej w temat. W takim razie wytłumacz mi dlaczego liczniki mamy wyskalowane w Wh, kWh, MWh i pochodnych ?,

czego finałem dla mnie tej całej dyskusji jest, to co napisałem:
Cytuj
są różne systemy rozliczeń dotyczących tych samych rzeczy, ale jak będziemy się rozliczać, to już kwestia umowy, wynikająca albo ze środków technicznych, albo z uproszczeń albo kompromisu pomiędzy różnymi czynnikami i w każdej metodzie rozliczenia są wady/zlety, bardziej lub mniej dokładne czy sprawiedliwe.

Wystarczyło napisać:
"Poponuję wydzielić dyskusję dotyczącą prądu."
Czyż nie lepiej i bez emocji i niepotrzebnych zgrzytów???
Czysto ładnie i przyjemnie.


Mam nadzieję, że na przyszłość już zgrzytów pomiędzy nami nie będzie i będziesz bardziej obietywny i tolerancyjny.
Tytuł: Odp: O obliczaniu zużycia energii elektrycznej i o energii z jabłek.
Wiadomość wysłana przez: youBy w 19 Października 2008, 20:16:19
YouBy'emu
Jak coś, to youBy'u.
Tytuł: Odp: O obliczaniu zużycia energii elektrycznej i o energii z jabłek.
Wiadomość wysłana przez: uetam w 19 Października 2008, 23:32:13
YouBy'emu
Jak coś, to youBy'u.
jubajowi ;)

Wydzielam.
Akvin