- Symulator MaSzyna -

Symulator EU07 (i nie tylko) => Tabor kolejowy => Wątek zaczęty przez: CTL w 17 Lutego 2004, 23:12:46

Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 17 Lutego 2004, 23:12:46
Witam!! Chciałbym się podzielić taką uwagą odnośnie luzowania składu pociąu. Otóż dla składu złożonego z 40 wagonów węglarek czas ten wynosi aż około 20 minut. Jak wiadomo kran hamulca nie może się znajdować prez tak długi okres czasu w pozycji hamowania uderzeniowego, gdyż wtedy mamy gwarantowane na 100% przepełnienie, i biegamy wzdłuż pocigu i luzujemy każdy wagon z osobna:]. Poza tym jak na próżne węglarki pociąg ten strasznie ciężko się rozpędza nawet z lokiem ET41, nie mowiąc już o moich próbach z EU07, nop ale sie udało:]. To przede wszystkim takie spostrzeżenie na przyszłość i może uda się to poprawić.
Tytuł: Re: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: mixer w 18 Lutego 2004, 00:42:59
Cytat: "CTL"
Witam!! Chciałbym się podzielić taką uwagą odnośnie luzowania składu pociąu. Otóż dla składu złożonego z 40 wagonów węglarek czas ten wynosi aż około 20 minut.


Odnoszę wrażenie, że wprowadzasz w błąd niedoświadczonych, którzy nigdy nie mieli okazji skoplować, wypróbować hamulec i ruszanie składem z 40 węglarkami.


Tak na marginesie - z 40 się nie jeździ już od dłuższego czasu.
Max to 80-100 osi (20-25 Eaos-ów)
Tytuł: ???
Wiadomość wysłana przez: CTL w 18 Lutego 2004, 00:47:12
W błąd dlaczego, a wiem ze się pomylilem z tym hamowaniem uderzeniowym, miało być luzowanie no tak, o to chodzi??? Jak nie to o co bo przynajmniej u mnie ma miejsce taka sytuacja jak wyżej opisałem.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: mixer w 18 Lutego 2004, 00:56:34
Bo Jakoś nie chce mi się wierzyć w 20 minut na wyluzowanie 40 wagonów, gdy na podjechanie jamnikiem do wachadła, skręcenie, próbę, papierki i ruszenie jest około 30 minut czasu. Może to zależy w dużym stopniu od loka który podłączasz, hmm?
Nie wiem, gdzie jeździsz z 40 węglarkami. Chyba nie na torach PKP?
Tytuł: Może
Wiadomość wysłana przez: CTL w 18 Lutego 2004, 01:05:15
Nop może być popróbuję jeszcze z lokami i może coś z tego wyjdzie, a pociagi po 40 węglarek to jeżdża no a raczej do 40, jesteś z Bydgoszczy to chyba powinieneś widzieć jakieś ruski albo skody z węglem, ja tam bywam często i tak po 38 wagonów to się widuje, a u mnie na odrzance takie bomby z jamnikiem to jest normalka 3200T i w drogę.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: mixer w 18 Lutego 2004, 01:11:59
Na wachadłach Trójmiasto - Śląsk nigdy nie miałem więcej niż 22-30 Eaosów.
Przynajmniej jeżeli o mnie chodzi, to z większą ilością niż 28 węglarek nie jechałem.
Może u ciebie są dwuosiowe? Tutaj ostatno nie widywałem zbyt wielu dwuosiowych. I tak z rozkładu na rozkład jest ich coraz mniej.
Tytuł: hmmm
Wiadomość wysłana przez: CTL w 18 Lutego 2004, 01:14:58
To może mi się tak zdażyło ja jeżdzilem w te wakacje to mi się trafiło brutto do portów z ET42-001 i 34 węglarki, no a jak pisalem u nie na odrzance to jeździ po 38, nawet gdzieś jakieś fotki miałem tylko musze poszperac:]
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: mar07 w 18 Lutego 2004, 09:05:16
Co do długości pociągów, to zgadzam się z kol. CTL. Na odc. np. Gliwice- Szczecin przez Wrocław, Zieloną Górę ET 41 z 38-40 ładownych Eaos-ów to normalny widok (brutto ok.3200 T) Natomiast trochę lżejsze składy ok. 2000 T (ok. 25 węglarek ) są zazwyczaj prowadzone ET 22 (choć i na tej serii zdarzyło mi się mieć prawie 3000T). Próżne składy z 40 węglarkami to rzecz normalna dla jednej i drugiej serii.
 Jeśli chodzi o luzowanie składu 40 Eaosów (120 osi obliczeniowych), to po użyciu hamulca trwa to ok. praktycznie 25-30 sek. Składa się na to czas przejścia fali uderzenioej przez skład (10 osi /sek.), czas chowania się tłoków, napełniania zbiorników pomocniczych itp.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: mixer w 18 Lutego 2004, 10:50:14
Od początku delikatnie sugeruję, że 20 minut to czas wzięty z kosmosu, tylko miałem nadzieję że CTL zauważy to sam :)))

Z tego co zauważyłem - na węglówce w wielu miejscach nie mieści się 120 osi pod semaforem.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: OlO_EU w 18 Lutego 2004, 11:02:39
ale te 20 minut to jest czas realny :) wyobrazcie sobie sytuacje ze podpinasz sie do skladu z ktorego dawno ucieklo powietrze nie ma ani w PG ani w zbiornikach pomocniczych ani cylindrach. zanim to wszystko sie napelni poluzuje i ustabilizuje to potrwa cos kolo tego czasu

pozdro

OlO_EU
Tytuł: No tak!
Wiadomość wysłana przez: CTL w 18 Lutego 2004, 15:15:41
No właściwie to kolega ma racje ja nie wziełem pod uwagę możliwości takiej że ze składu mogło już zlecieć powietrze i trzeba go napełniać, a więc tu się zgadzam, po poźniej już jest przy hamowaniu oki i luzuje szybko. Dziekuję także koledze mar07 za wyjaśnienia odnośnie długich brutt jest dokładnie tak jak napisał.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Wojtek M w 18 Lutego 2004, 22:50:40
ale te 20 minut to jest czas realny :) wyobrazcie sobie sytuacje ze podpinasz sie do skladu z ktorego dawno ucieklo powietrze nie ma ani w PG ani w zbiornikach pomocniczych ani cylindrach. zanim to wszystko sie napelni poluzuje i ustabilizuje to potrwa cos kolo tego czasu

Witam

Tak jest jak Olo pisze. Ale jak już jedziemy i sobie przyhamujemy to powinno trochę szybciej luzować.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: mar07 w 19 Lutego 2004, 10:43:34
Z tym 20 min. to chyba trochę przesadzacie. Co prawda już jakiś czas nie jeżdżę w ruchu towarowym i nie mierzyłem tego nigdy ze stoperem, ale z  tego, co pamiętam, to po zapięciu się na taki skład bez powietrza, jeżeli był dostatecznie szczelny, to po mniej więcej 5 minutach był już napełniony i gotowy do próby hamulca. Nie jest to jakiś ścisły czas, napewno zależy to od rodzaju wagonów, szczelności itp. , ale w praktyce tak to mniej więcej wygląda.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 23 Maja 2004, 16:18:38
Cytat: "mixer"
Od początku delikatnie sugeruję, że 20 minut to czas wzięty z kosmosu, tylko miałem nadzieję że CTL zauważy to sam :)))

Z tego co zauważyłem - na węglówce w wielu miejscach nie mieści się 120 osi pod semaforem.


Nie z kosmosu tylko z symulatora EU07. Też chciałem pośmigać z 40toma węglarkami. Odchamowanie ze stoperem wręku zajmowało mi za każdym razem ok.27 min. Mysłałem że szlak mnie trafi.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Przemekm w 23 Maja 2004, 16:36:00
Dorzuce swoje trzy grosze.

Ostatnio jechałem do Krakowa z Kołobrzegu "Krakowianką" i kilkakrotnie po drodze widziałem składy po ok. 40 eaosów. Specjalnie, z ciekawości policzyłem dwa składy. W jednym było 38 a w drugim 41. Jestem pewny na 100%. Było to między Wrocławiem a Krakowem nie pamiętam dokładnie.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Bart w 23 Maja 2004, 23:38:04
Nie wiem skąd mixer ma dane że zaprzestaje się jazdy z 40 eoasami. W Lublinie to takie przejeżdżają 10 razy dziennie. Jak jedzie składzik ET41 i widać że ciągnie węglary to nie ma wała żeby miał mniej niż 40 :P
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: midak w 27 Maja 2004, 11:29:05
eeee ludzie 40 to pikus ostatnio widzialem 45 eaosow (Swinoujscie-przytór)
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Inter City w 27 Maja 2004, 20:38:33
te 45 to jechało czy tylko było sobie polaczone w skład i stało na stacji?

Nie to że chcę podważać ale Swinoujście Przytór to duza stacja towarowa gdzie jest duużo manewrów :]
Tytuł: tak
Wiadomość wysłana przez: midak w 28 Maja 2004, 10:27:09
Tak stalo sobie za gorka rozrzadowa, ale pewnie ktos o myknal hehe :)
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 26 Czerwca 2004, 14:13:40
Cytat: "OlO_EU"
ale te 20 minut to jest czas realny :) wyobrazcie sobie sytuacje ze podpinasz sie do skladu z ktorego dawno ucieklo powietrze nie ma ani w PG ani w zbiornikach pomocniczych ani cylindrach. zanim to wszystko sie napelni poluzuje i ustabilizuje to potrwa cos kolo tego czasu

pozdro

OlO_EU


CTL ty się ztym zgadzasz?
przecież jeśli nie ma powietrza w zbiornikach pomocniczych to nie ma też w cylindrach hamulcowych. Czyli skład jest odchamowany A symulator go traktuje jak zachamowany i 27 min trwa odchamowanie (wyluzowanie hamulców), więc nie mówcie mi że to kwestia napełnienia pustego składu. W Maszynie trzeba prwaie pół godziny że by tym składem ruszyć. Jeśli tak nie jest w realu to zmieńcie to!
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: |andy| w 26 Czerwca 2004, 14:20:38
Cytat: "hejnal"
Czyli skład jest odchamowany


Błagam: odHamowany.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Piter w 27 Czerwca 2004, 16:53:53
Może jestem laikiem, ale jeżeli luzowanie trwa za długo to zazwyczaj wystarczy nacisnąć kropkę(.), ja to stosuję z powodzeniem przy nawet 50 Eaosach za ET41 lub 2xEU07. Przeładowanie nie jest problemem; zazwyczaj wystarczy nacisnąć 4 i 6, gdy wartość "pssssss..." znacznie spadnie w krótkim czasie.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 27 Czerwca 2004, 18:21:22
Cytat: "Piter"
Może jestem laikiem, ale jeżeli luzowanie trwa za długo to zazwyczaj wystarczy nacisnąć kropkę(.), ja to stosuję z powodzeniem przy nawet 50 Eaosach za ET41 lub 2xEU07.


No to pochwal się ile czasu zajmuje ci odhamowanie (za pomocą kropki ".") 50 Eaosów zaraz po uruchomieniu symulatora.

Cytat: "Piter"
Przeładowanie nie jest problemem;


Zgadza się. Symek nie uwzględnia takiej opcji ;)

Cytat: "Piter"
zazwyczaj wystarczy nacisnąć 4 i 6, gdy wartość "pssssss..." znacznie spadnie w krótkim czasie.


4 ustawia kran maszynisty (dźwignie hamulca) w pozycji jazda. Podczas jazdy cały czas ma się znajdować w tej pozycji. 6 to odluźniacz hamulca lokomotywy (luzuje hamulce tylko w lokomotywie.

Ale nie jaże o co ci chodzi ztym spadaniem w krótkim czasie.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: |andy| w 27 Czerwca 2004, 19:53:12
Cytat: "hejnal"

Cytat: "Piter"
Przeładowanie nie jest problemem;


Zgadza się. Symek nie uwzględnia takiej opcji ;)


Nawet gdyby uwzględniał to przy Oerlikonie możesz i dwie godziny trzymać w uderzeniowym i nie powinien przełądować, co innego w przypadku hamulca Knorra, tam jest ograniczony czasm pozostawiania kranu w pozycji napełniaina uderzeniowego. Jeśli się mylę to proszę, aby mnie ktoś poprawił.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 27 Czerwca 2004, 23:27:14
Nie no glupota pewnie ze Oerlikona mozna przeladowac. Zawsze trzyma sie nie dluzej niz kilkadziesiat sekund, bo przeladujesz i sie zatrzymasz. Nawet jesli ciagniesz 40 weglarek to trzymasz do momentu gdy nie zejdzie ci cisnienie w cylidrach, a pozniej dajesz w jazde, i tak jak za mocno przytniesz to napelnianie przez dluzszy czas ci nic nie da bo sie pociag zatrzyma, a i gdy na cisnieniomierzy cylindrow hamulcowych zejdzie ci cisnienie to nie ma mowy zeby od razu go mocno ciagnoc, bo masz urwanie skladu gotowe. Hamulce trzeba miec wyczute i pamietac o tym ze pierwsze wagony odchamuja, a ostatnie zrobia to po jakims czasie przy tak dlugim pociagu.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: dehu w 28 Czerwca 2004, 10:25:09
Jak wy sie macie fajnie.. ja też bym chciał pojeździć lokiem.. jak mi to ktos załatwi w Rybniku to będę ogromnie wdzięczny :)
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Piotrek w 28 Czerwca 2004, 15:32:19
Cytat: "CTL"
Nie no glupota pewnie ze Oerlikona mozna przeladowac.

Jak wygląda przeładowanie hamulca, co się dzieje z hamulcami wtedy ?
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 28 Czerwca 2004, 15:47:04
Co sie dzieje. A wiec w wyniku przeladowania nastepoje zacisniecie klockow hamulcowych i w wyniku tego pociag hamuje. I nie wyluzujesz go juz z lokomotywy. Musisz przejsc do kazdego wagou po kolei i pociagnac raczke ktora spowoduje wyluzowanie wagony, przy czym musisz sprawdzic czy nie nastapilo zakleszczenie klockow (czy hamulce puscily). Dla pociagu z 40 weglarkami procedura ta trwa 30-60minut. A wiec nie polecam przeladowania. A i taka uwaga w pociagach pospiesznych osobowych i innych (ICm itp) z regoly nie uzywamy pozycji popelniania uderzeniowego poniewaz przepelnienia mamy w wiekszosci przypadkow gwarantowane.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: |andy| w 28 Czerwca 2004, 17:35:38
Cytat: "CTL"
(...) Zawsze trzyma sie nie dluzej niz kilkadziesiat sekund(...)


W przypadku hamulca Konrra jest zasada (no właśnie - jest, czy nie jest?), że na ileśtam osi trzyma się ileśtam sekund w pozycji popełniania uderzeniowego. Czy w przypadku hamulca Oerlikona też jest powiedziane, że np. na 10 osi daje np. 5 s w uderzeniowe?

Cytat: "CTL"
A i taka uwaga w pociagach pospiesznych osobowych i innych (ICm itp) z regoly nie uzywamy pozycji popelniania uderzeniowego


Czy po zatrzymaniu można dać na chwilę (powiedzmy 0,5-1 s) w uderzeniowe, aby przyspieszyć luzowanie? Wydaje mi się, że po hamowaniu (właszcza "ostrzejszym") trochę czasu minie zanim skład 11 wagonów się wyluzuje przy kranie ustawionym w pozycję "jazda".
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 28 Czerwca 2004, 17:51:20
Tak w przypadku Oerlikona jest ta sama zasada. Jezeli dobrze pamietam to ok 2s na os. Ale zawsze obserwojemy tez manometry. Owszem przy dlugich skladach osobowych mozna dac ale na chwileczke tak jak mowisz, przy krotkich jak np. 3-5 wagonow i IC, EC (nawet jesli jest 12 wagonow) nie polecalbym. Wagony osobowe maja to do siebie ze zawory sa inaczej wyregulowane (sa delkatniejsze) przez co wagony te luzuja naprawde szybko, znacznie szybciej od towarowych.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Szmytek w 28 Czerwca 2004, 19:19:46
Ja nie wiem jak Wy to robicie. Jak jeździłem EU07+4 wagony to zawsze po użyciu hamulca, żeby wyluzować skład dawałem w uderzeniowe na jakieś 2-3 sekundy. I skład się nie przeładowywał. W MaSzynie też daję. Czytałem już wcześniej czyjąś wypowiedź (chyba też CTL'a), że w pasażerach uderzeniowego się nie używa. Ja sobie tego nie wyobrażam :)

P.S. Ponieważ to moja pierwsza wypowiedź na forum, pozdrawiam wszystkich i gratuluję autorom - kawał naprawdę solidnej roboty!
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 28 Czerwca 2004, 19:26:39
Ja jezdze prawie zawodowo:P, i troszke wiem o tym, powiedzialem ze nie powinno sie uzwyac a nie ze nie mozna, kazdy sklad oczywiscie reaguje inaczej. Sproboj przykladowo jak pojedziesz IC to od razu chwyca hamulce, zobacz tez przy wszystkich nowych wagonach i tez ci sie tak stanie. Poprostu jak bedziesz mial hamulec dobrze wyczuty to nie bedziesz musial uzywac tej pozycji zeby wyluzowac sklad. No to jest moje zdanie, i zaznaczam ze inne moga sie od mojego roznic:P
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 28 Czerwca 2004, 20:16:04
Każdy mechanik uzywa uderzeniowego luzowania. Jeszcze nie spotkałem na trasie takiego co by luzował tylko pozycją jazda.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 28 Czerwca 2004, 21:08:47
A ja widze ze z wieloma rzeczami ani zagadnieniami sie jeszcze nie spotkales:P
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 28 Czerwca 2004, 21:18:08
CTL a z kąd wiesz? a może się spotkałem? Ale nie chcę tego kontynuować bo nie ma sensu. Po co wszczynać kłutnie.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 28 Czerwca 2004, 21:22:34
Nie wszczynam klutni tylko twierdze ze osoby z ktorymi ja jezdze nie uzywaja tej pozycji jedzilem jeszcze na IC, EC i nie uzywal jej zaden z maszynistow, wyjatek to dlugie pospiechy, jak juz pisalem zreszta.
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: |andy| w 28 Czerwca 2004, 21:26:29
Cytat: "CTL"
Nie wszczynam klutni tylko twierdze ze osoby z ktorymi ja jezdze nie uzywaja tej pozycji jedzilem jeszcze na IC, EC i nie uzywal jej zaden z maszynistow, wyjatek to dlugie pospiechy, jak juz pisalem zreszta.


A może chodzi o rodzaj hamulców: czy tarczowe, czy te "zwykłe" z klockami?
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 28 Czerwca 2004, 21:31:08
Tak w IC, EC to jest ta przyczyna ze sie nie uzywa tej pozycji. No a przy skladach 3-4 wagonowych luzowanie nastepje bardzo szybko, tagze gdy jest przewaga wagonow z hamulcami tarczowymi no i nie ma sensy jeszcze dawac w uderzeniowa, jesli wiadomo czym to grozi:-)
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: zpc w 28 Czerwca 2004, 21:44:30
Calkowicie zgadzam sie z CTL'em! Znam go osobiscie i wiem ze przejezdzil on bardzo dlugie godziny na roznego typu pociagach! Z tego co tu obserwuje to pewnym osoba polecam udac sie do najblizjesz stacji PKP i pogadac z pierwszym lepszym mechanikiem! Z osobowymi mam do czynienia bardzo czesto i moge smialo powiedziec ze uzywanie uderzeniowego jest bardzo niebezpieczne poniewaz latwo przepelnic uklad i wtedy czeka ogromna kara w postaci XX% premi!! a w nowych wagonach,ktore posiadaja hamulec tarczowy urzycie uderzeniowego powoduje natychmiastowe zachamowanie skladu poniewaz uklad tego hamulca jest zlaczony z wezem sterowniczym lokomotywy (powietrze na automatyczne otwieranie drzwi itp)
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Szmytek w 28 Czerwca 2004, 23:12:36
Mój ojciec jest maszynistą już ponad 20 lat i zawsze używa, CTL też pewnie trochę już jeździ - i nie używa. Być może to kwestia wyuczonej techniki jazdy. I tyle w tym temacie :)
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: CTL w 29 Czerwca 2004, 09:06:53
Hmm i tym optymistycznym akcentem zakonczylismy temat:-)
Tytuł: Luzowanie składu
Wiadomość wysłana przez: Radkos07 w 29 Czerwca 2004, 15:36:41
To jeszcze tylko ja.
Cytuj
Czytałem już wcześniej czyjąś wypowiedź (chyba też CTL'a), że w pasażerach uderzeniowego się nie używa. Ja sobie tego nie wyobrażam :)

A jak masz na haku dwa wózki?
Teraz możemy zakończyć...