- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: SM31-113 w 21 Listopada 2007, 18:03:47
-
Duchy są i były, choć wiele ludzie w to nie wierzy (w tym ja) ale choć mało, kto traktuje je poważnie, to jednak zapewne niewielu z nas spokojnie przechadzałoby się w środku nocy po cmentarzu to wszystko dlatego że takie historie o duchach były zwykłą fantazją ludzi. A wy wierzycie w duchy??
PS: przepraszam że pisze o takich rzeczach ale niektórzy się tym fascynują.
NiEch Cię nawiedzi dóch ortografii i starannego pisania. nie strasz nas takrze zdaniami "wielowielowielowielokrotnie" złorzonymi.
Akvin
-
Za odpowiednią cenę moge Ci przejść gdzie chcesz i kiedy chcesz. Ja się nie bpję chodzić w nocy na cmentarz (co udowodniłem np w wakacje10 min po północy że cmentarz nie jest nawiedzony:)) Koledzy byli w lekkim szoku że nie musieli mnie długo namawiać na taką przechadzkę.
I prosty wniosek: Duchów nie ma.
-
I prosty wniosek: Duchów nie ma.
Też tak myślałem, kiedy żyłem :P
Czy jest duch Boruch? Nie ma ducha..... :)
Przeeeeebaaaaacz mi Brunchildoooooo
-
Pracowałem na cmentarzu.
Niekiedy się i nocowało w kostnicy.
Wierzcie mi - że nic mnie, ani nikogo innego nie straszyło, nie groziło, nie ganiało... :>
-
Nie wszystkie duchy straszą, niektóre nam pomagają
-
I prosty wniosek: Duchów nie ma.
Jeśli Boga nie ma to chwała Bogu, lecz jeśli nie daj Boże, Bóg istnieje to niech nas ręka boska broni.
-
Dopóki mnie coś nie nawiedzi to nie uwierzę, że coś takiego istnieje ;).
Nawiązując do tematu, na youtube są opowiadania byłego żołnierza i jest filmik z opowiadaniem o upiorze na jednostce... ;)
http://pl.youtube.com/watch?v=7O72abaonLo (http://pl.youtube.com/watch?v=7O72abaonLo).
Pozdrawiam.
-
Dopóki mnie coś nie nawiedzi to nie uwierzę, że coś takiego istnieje ;).
Jak cię nawiedzi to już będzie za późno :D
-
Dopóki mnie coś nie nawiedzi to nie uwierzę, że coś takiego istnieje ;).
Jak Cię coś nawiedzi to będziemy Cię oglądać w Discovery Science.
-
Jak cię nawiedzi to już będzie za późno :D
A niby dlaczego i na co za późno?
-
Elo. Tak sie zastawniam czy opisac pewną swoją historię... Opisze, a co mi tam, tylko sobie nie myślcie pozniej ze jestm "elo elo zakrecony w lewo"
Sytuacja miała swój początek w maju 2006 (wymieniłem chłodzenie kompa, nie sadziłem ze to było z tym zwiazne). Wiec pewnego dnia juz przysypiałem (komputer był właczony, gdyż zadko go zamykam :) i mozna powiedziec ze usłyszalem głos "jak by jakieś dziecko wołało kogoś, dzwięk równiez był podobny to huczenia wiatru w kominach" przetraszyałem sie jak cholera, zerwałem się z posłania i obszedłem cały dom, ale juz nic nie usłszałem... Po kilku dniach siedząc przy kompie, znów szłyszalem podobny dzwięk, i zwrócilem uwagę ze zawsze było go słychac z pokoju w którym mnie nie było. Zaczełem się zastawniac, co to do cholery jest, czasami było slychac go wyraznie, czasami bardzo słabo, ale zawsze, ten sam... Po jakims czasie przyzwyczailem sie do tego dzwięku, i nie zwracałem juz uwagi na niego. Az pewnego dnia, byl to wieczór, coś mi spadło z biórka, chyba fajeczka, i potoczyła sie gdzies w poblizu tylnej scianki kompa (jednotski centralnej), pochyliłem sie nad kompem aby ja siegnac, i ... hehe ... usłyszałem wyraznie ten dzwięk, który płynał z mojego kompa - był to odgłos zmieniajacej sie czestotliwosci obrotów wiatraczka; smialem sie potem chyba dobre 10 minut ze swojej bujnej wyobrazni xD
Aczkolwiek, w duchy nie wierze, bo nie ma czegoś takiego. Jest tylko nasza wiara, w to co chcemy aby istniało ;)
Pozdrawiam.
-
Hahaha :D Dobre :D
-
Mi też przydarzyła mi się straszna Historia: Byłem na cmentarzu wieczorem na wszystkich świętych i wpadłem do grobu, na szczęście pustego. Może wydawać się do dziwne ale to prawda. A wam się przydarzyła jakaś straszna Historia
PS: Macie dowody na to że duch nie istnieją zobaczcie tutaj:
http://pl.youtube.com/watch?v=OW_EsaJG4kU
-
Oto dowód na istnienie duchów!!
http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related (http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related)
-
Witam.
Pewnego dnia (to jeszcze jak miałem jakieś 10 lat ;P) siedze sobie u kolegi i gramy na kompie, była zima a tu nagle głośny szum wiatru popatrzyliśmy w okno a tu nagle przeleciał nam przez okno jakiś czerwony kwadracik w kształcie SHP od jednostki:P, wystraszyliśmy sie troche o co chodzi, dobra gramy dalej, mineło pół godziny znowu zauważyłem jakis czerwony kwadracik natychmiast wyłączyliśmy komputer i uciekliśmy do pokoju gdzie była mojego kolegi mama i tam siedzieliśmy jakąś godzinę, później skradamy się do pokoju zgasiliśmy światło i znów pojawił się ten kwadracik a my oczywiście wpadlismy w panike i uciekliśmy. Pod koniec okazało sie że to były tylnie światła samochodów które odbijały się w oknie;P.
Ale jaby co to w duchy nie wierze;).
Pozdrawiam, Daniel.
-
Oto dowód na istnienie duchów!!
http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related (http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related)
Prawie w gacie narobiłem - co jak co ale uwierzyłem w duchy xD
-
Oto dowód na istnienie duchów!!
http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related (http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related)
Ufffff ... Matko Bosko ... przestraszyłem się :D
-
http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related
O ja! Al sie zlękłem xD
Prawie z krzesła spadłem (dosłownie :D )
-
Buuuu... Mamusiuu a ten pan na monitorze mnie przestraszył.... ;(;(
Niezłe, rechotałem z tego dobrych kilka minut. x)
Pozdrawiam
-
O raju!!! Ale ten koleś mnie przestraszył!!! Aż mi włosy dęba stanęły. :-D
-
Oto dowód na istnienie duchów!!
http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related (http://pl.youtube.com/watch?v=U7MubfRMJ5I&feature=related)
Dzięki ci za tego linka jak oglądałem filmik to moja 6 letnia siostra tak sie wystraszyła zaczęła płakać i do kompa już nie chce siadać!
Jeszcze raz wielkie dzięki!
-
Ech, jak mogliście dać się na to nabrać? To numer stary jak świat, ja po prostu obejrzałem z wyłączonym dźwiękiem.
-
A słyszeliście o pociągach widmo w Polsce?? Słyszałem że kilkunastu kolejarzy go widziało.
-
A słyszeliście o pociągach widmo w Polsce?? Słyszałem że kilkunastu kolejarzy go widziało.
Coś mi się kiedyś o uszy obiło (ja słyszałem o takich widmach na CMK) . Jednak uważam, że mógł być to skutek przepracowania lub po prostu ogólnego zmęczenia niekoniecznie spowodowanego pracą. Natomiast jest też druga rzecz o jakiej słyszałem (jak coś przekręciłem to poprawcie ;) ). Istnieje wśród maszynistów (nielicznych) taka opinia, że jak się zobaczy czarnego psa na torze (oczywiście takiego "ducha" ;) ) to jest znak, że się kogoś w najbliższym czasie przejedzie (zabije) lub dojdzie do innego wypadku z ofiarą śmiertelną. Słyszałem to dość dawno więc mogłem pomylić rodzaj tego zwierzaka na torze i ew. jego kolor... ;) .
Pozdrawiam.
-
A słyszeliście o pociągach widmo w Polsce?? Słyszałem że kilkunastu kolejarzy go widziało.
Nie tylko słyszałem ale i widziałem.
Wiele razy zwracałem uwagę swoim kolegom kierowcom żeby zatrzymywali się przed przejazdem kolejowym na jednej wąskotorówce. Oni się ze mnie śmiali że o tej porze żaden pociąg tu nie jeździ a ja na to że nie można być do końca pewnym. Pewnego dnia na stacje, ze szlaku nieczynnego o tej porze roku przyjechał pociąg widmo. Dokładnie drezyna widmo wywołując wielki szok u wszystkich pracowników kolejki. Koledzy, którzy się ze mnie śmiali przyznali mi racje że rzeczywiście nie można być pewnym czy na pewno nic nie jedzie.
-
Nie tylko słyszałem ale i widziałem....
...Pewnego dnia na stacje, ze szlaku nieczynnego o tej porze roku przyjechał pociąg widmo. Dokładnie drezyna widmo wywołując wielki szok u wszystkich pracowników kolejki.
Trzeba było dać gaz do dechy i wykoleić to ustrojstwo... ;).
-
Trzeba było dać gaz do dechy i wykoleić to ustrojstwo... ;).
Nie było takiej potrzeby. Szybka reakcja kierownika kolejki i pociąg widmo zakończył jazdę mandatem w wysokości 100zł. Jakiś czas później kierowca drezyny został ukarany przez straż graniczną mandatem w wysokości 300zł za niezatrzymanie się samochodem przed znakiem stop na przejeździe kolejkowym. :D
-
W temacie pociągów widmo:
http://mpzabik.republika.pl/htm/opowiad/blpoc.htm - opowiadanie "Błędny pociąg" ze zbioru "Demon Ruchu" Stefana Grabińskiego. Inne opowiadania można znaleźć na tej stronie (http://mpzabik.republika.pl/)
Opowiadania ze strony http://www.covalus.ovh.org/opowiadania.html (nie wszystkie są o pociągach widmo, ale wszystkie ciekawe).
Jeśli ktoś nie czytał, to polecam.
-
A słyszeliście o pociągach widmo w Polsce?? Słyszałem że kilkunastu kolejarzy go widziało.
Coś mi się kiedyś o uszy obiło (ja słyszałem o takich widmach na CMK) . Jednak uważam, że mógł być to skutek przepracowania lub po prostu ogólnego zmęczenia niekoniecznie spowodowanego pracą. Natomiast jest też druga rzecz o jakiej słyszałem (jak coś przekręciłem to poprawcie ;) ). Istnieje wśród maszynistów (nielicznych) taka opinia, że jak się zobaczy czarnego psa na torze (oczywiście takiego "ducha" ;) ) to jest znak, że się kogoś w najbliższym czasie przejedzie (zabije) lub dojdzie do innego wypadku z ofiarą śmiertelną. Słyszałem to dość dawno więc mogłem pomylić rodzaj tego zwierzaka na torze i ew. jego kolor... ;) .
Czy to przypadkiem nie był początkowy motyw pewnego filmu z ciężarówką w roli głównej a ten pies to przepadkiem nie pitbul? ;)
-
Czy to przypadkiem nie był początkowy motyw pewnego filmu z ciężarówką w roli głównej a ten pies to przepadkiem nie pitbul? ;)
O tym psie (zwierzaku ;) ) to ktoś mi opowiadał :) a na dodatek gdzieś kiedyś w necie dorwałem opowiadania maszynistów związane z wypadkami (ps może ktoś zna linka bo ja szukam i nic nie mogę dorwać :| ). A co do filmu to nic mi się nie kojarzy :). Jak znasz to podaj tytuł bo mi nic nie przychodzi do głowy.
-
"Czarny Pies". http://www.filmweb.pl/Czarny+pies+1998+o+filmie,Film,id=14 (http://www.filmweb.pl/Czarny+pies+1998+o+filmie,Film,id=14)
-
Zdarzyła się komuś jeszcze jakaś straszna Historia?
-
Mi sie zdarzyło w te wakacje jak byłem na wsi w okolicach Białegostoku. Około godziny 23 wracaliśmy traktorem ze zbożem aż tu nagle brak paliwa<zdarza sie>. Musiałem lecieć z kanistrem 2 kilometry przez las w nocy. Najbardziej obawiałem sie spotkania dzików w lesie. Ide przez ten las i słysze jak gdzieś ktoś idzie. Serce mi zaczeło walić i podniosłem grubego kija(tak na wszelki wypadek). Ja szedłem po cichu i słysze że ktoś idzie w moim kierunku. Tak sie wystraszyłem że stanąłem w miejscu i przykucnęłem przy drodze. Ja patrze idzie jakiś facet ubrany w bodajże niebieski płaszcz i białe adidasy. Byłem gotowy go walnąć tym kijem bo takiego miałem stracha. Jak ten staruch mnie zobaczył ja wstałem z tym kijem i zaczełem uciekać a on chwile za mną pobiegł i coś krzyczał jakimś dzikim głosem. Później do kolegi musiałem jechać maluchem ale jak już jechałem przez las to kolega nikogo nie widział żeby ktoś szedł.
-
Ja miałem jedno zdarzenie, nie wiem czy związane z duchami ale być może. Poszedłem z psem na spacer w pola, było już ciemno, ale nie była to pora polowań. W pewnym momencie, jak byłem blisko drzew usłyszałem rykoszet odbity od drzewa i szum w trawie. Na wszelki wypadek położyłem się na ziemi między pola. Może się to wydawać śmieszne, ale mi naprawdę nie było do śmiechu. Nie słyszałem żadnego strzału. Nikt wtedy nie polował. Gdybym był metr dalej, może by mnie już nie było.
-
A słyszałeś, że w Halloween (Tak to się pisze ?:D) o 12 w nocy wychodzą duchy z grobu ?!