- Symulator MaSzyna -

Symulator EU07 (i nie tylko) => Tabor kolejowy => Wątek zaczęty przez: BLAcKboY w 01 Listopada 2007, 19:23:26

Tytuł: Hamowanie w EZT
Wiadomość wysłana przez: BLAcKboY w 01 Listopada 2007, 19:23:26
Jak to z tym jest. Z tego co widziałem, to w kibelkach hamulce działają na zasadzie "strzałów".
Dźwignia do siebie = jakaś tam ilość powietrza idzie do cylindra hamulcowego.
Od siebie = ciśnienie spada.
A w symku jest co dokładnie? Dyskusje na ten temat, jakie są na forum, toczone są w języku kompletnie dal mnie nie zrozumiałym. Powiem tylko tyle, że w MaSzynie hamulce działają inaczej, niż kiblach jakimi jechałem (nie jako mechanik, ale jako obserwator), przynajmniej tak mi się wydaje.
Prosiłbym o rozjaśnienie sprawy, łopatologicznie, jeżeli można prosić.
Tytuł: Odp: Hamowanie w EZT
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 01 Listopada 2007, 19:45:55
Hej.
http://www.transportszynowy.pl/ezthamowanie.php
Chyba najbardziej odpowiednie miejsce na wyjaśnienia;-). Jeśli pytasz o hamowanie to z mojego także małego doświadczenia za nastawnikiem EN57 to o co pytasz.
Zawór (kran) hamulca Oerlikon'a ma 7 pozycji (opis od prawej do lewej):
1. luzowanie EP (EP - elektropneumatyczne),
2. jazda
3. hamowanie EP
4. luzowanie pneumatyczne i jazda
5. odcięcie
6. hamowanie stopniowe lub nagłe
7. trakcja ukrotniona (można przestawić w to położenie po zwolnieniu blokady)
Ale to sucha teoria;-) praktyki troszke z moich obserwacji;-).
jazda na EP gdy mech da w pierwszą pozycje hamowania EP =odpowiednia ilośc powietrza wychodzi do pozycji "jazda" bynajmniej tak zauważyłem, Także z jazdy mechaników jeśli uzna że za mało "przyciął";-) to poprawia i znów do pozycja jazda i przy samym końcu luzuje żeby nie było że staje na dęba;-)(czego nie można praktykowac w naszym kochanym symku;-).Jak wiemy pierwsza pozycja EP to to samo co "jazda".Pewnie i tak lepiej ci wytłumaczą ja się starałem;-).
Pozdrawiam.'
PS:Proszę surowo poprawic mnie jak źle coś pisze.:)
Pozdro.
PS:Malutka ciekawostka co wie 3/4 forum ale dla tej 1/4 powiem;)ale pewności nie mam;). W realu nie trzyma się zbyt długo pozycji odhamowania ponieważ przepalimy bezpiecznik;)(ten charakterystyczne pyknięcie przy luzowaniu.
Tytuł: Odp: Hamowanie w EZT
Wiadomość wysłana przez: Loui w 01 Listopada 2007, 23:26:23
Gwoli ścisłości to pyknięcie to dzwięk zamykania się stycznika luzowania EP.
Tytuł: Odp: Hamowanie w EZT
Wiadomość wysłana przez: BLAcKboY w 02 Listopada 2007, 15:30:58
Czyli, aby dobrze odwzorować realia w symku należy kobinować z klawiszami "3", "4" i numeryczny Delete?
3 nabijamy trochę powietrza, 4 , jeżeli za mało powtarzamy, a przez Del luzujemy. Dobrze kombinuję?
Tytuł: Odp: Hamowanie w EZT
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 02 Listopada 2007, 16:37:58
Witaj znów;-).
Odpowiem tak, ilu "userów" (maszynistów) wirtualnych jak i tych prawdziwych tyle technik;-) jeden stanie dęba w stacji:P a drugi wychamuje delikatnie. Nie ma ogólnej reguły jak masz hamowac;-),filmik przygotowałem dla ciebie tak na szybko;-).Z reguły delikatniej wjeżdzam w perony ale fraps niestety zjada potwornie FPS.Nie mogłem dobrze hamulca wyczuc.
http://pl.youtube.com/watch?v=3TCxzI7cSNo
Pozdro.
PS: Hamowanie siódemką przy 9-11 wagonach prawdziwa rozkosz;-) w realu jak i w naszym symku.
Tytuł: Odp: Hamowanie w EZT
Wiadomość wysłana przez: BLAcKboY w 02 Listopada 2007, 20:16:56
Film? Dla mnie? Jestem wzruszony! :) Dziękuję za wyjaśnienie, o to mi chodziło, łopatologicznie :)

Mości moderatorze, można zamykać

Zamykam.
Akvin