- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: bumer w 09 Września 2007, 17:16:00
-
Ostatnio na youtubie znalazłem pare ciekawych filmów dotyczących pracy mechanika. Oto linki:
Życze miłego oglądania, dobry film zastępujący dobranocke:-)
-
Oglądnąłem i musze przyznać, że film fajny chociaz momentami muzyka troche za głośna, wolałbym słyszeć co się dzieje w kabinie ;)
-
Przyznam szczerze, że robota mechanika, to robota dla samotnika. Kiedy jest się samemu w kabinie... caciukać się można.
W drugim filmie 3:07 kamerzysta pokazuje amperomierze przy ruszaniu. Dwie sprawy.
Wskazówka lewa odpowiada pierwszemu stopniowi (czy jak to się tam nazywa), w Maszynie, o ile pamiętam, prawa.
A kiedy już są dwa stopnie (j.w.), wskazówka drugiego stopnia wskazuje wartość o sto A większą niż pierwszego. W Maszynie obydwie pokazują mniej więcej taką samą wartość.
Czy ustawienie wskaźników i ich wskazania to rzecz zależąca od loka, czy to niedopatrzenie w MaSzynie?
-
To zależy od loka, bo każda sztuka jest trochę inna. Różnice wskazań mogą się brać np z zanieczyszczeń na stykach styczników. W trakcie pracy z biegiem czasu ich powierzchnie się utlenianiają, co czasem prowadzi do tego, że całkiem przestają przewodzić. Tak samo może się dziać na stykach odłączników nożowych silników trakcyjnych.
Jadąc na poligon miałem zdażenie: lok (byk) prosto z przeglądu na pociąg, jedziemy, mechanik wchodzi na drugi układ a tu... prąd na jednym amperomierzu coś mały:] Mechanik od razu wiedział, że jeden silnik trakcyjny nie załączony. Na najbliższym postoju mech patyki zrzucił, skoczył do szafy i silnik załączył. Niedopatrzenie kogoś z warsztatu.
-
Lub poślizg... to druga możliwa opcja.
-
Kabel by się odłączył od poślizgu :) E...
-
No przy poślizgu też prąd leci, i to bardzo. A na filmiku różnice są małe. Wg mnie styki.
No a mnie (bo całą trasę na piligon, i spowrotem zresztą też, zrobiłem na lokach:D) trafiło niedopatrzenie - odłącznik nożowy.
-
witam
co do tej roznicy w galeziach to sa jeszcze inne sprawy np. pracujace wentylatory (silnik wentylatora bocznikuje opor z ktorego bierze napiecie), wiec w tej galezi plynie troche wiekszy prad, na byku nie ma tak ze na 2 i 3 ukladzie zawsze zmieniaja sie opory w odpowiednich galeziach silinkow (na 3 ukl. sa pozycje gdzie opor pozostaje tan sam dla 2-3 kolejnych pozycji nastawnika), dochodza do tego bledy wynikajace z bocznika i ampreomierza kolej dopuszcza ok 75A roznicy dla ostaniego ukladu i pozycji bezoporowej z bokami. Te przyrzady na lokomotywach to sa wskazniki (klasa 2,5) i maja informowac maszyniste o przyblizonym pradzie i czy prad wogule plynie.
Pozdrawiam ryszard
-
(moja praca 3)
No proszę znowu na kolejnym filmiku moje trójmiejskie tereny, aż miło popatrzec. Widząc po taborze SKM film ma jakieś 2 lata, bo na SKMie od połowy 2005 roku nie ma kibli w tradycyjnym malowaniu tylko już same SKMowe są. Szkoda że żadna EW58 tam nie stała na filmiku w Gdańsku.
-
te filmiki są już dość stare, np ten napis na środku szybki EU07-xxx coś pięknego :)
Lub inne filmiki autora z bruttem, Byk z żółtym czołem na haku ma platformy z samochodami, stare dobre czasy i kupe czasu temu...:(
-
A tu cos z dawnych lat > http://www.ic.rail.pl/Kolejarskie_Slowo.avi (http://www.ic.rail.pl/Kolejarskie_Slowo.avi) pewnie wielu z was juz to zna - propaganda tamtych lat...
-
http://video.google.pl/videoplay?docid=-5884657069147774840&hl=pl
Film z cyklu "BARDZO! wesoły mechanik" trafić na takiego to trzeba mieć szczeście :D
Zastanawiam sie nawet czy on był trzeźwy:D
-
http://video.google.pl/videoplay?docid=-5884657069147774840&hl=pl
Film z cyklu "BARDZO! wesoły mechanik" trafić na takiego to trzeba mieć szczeście :D
Zastanawiam sie nawet czy on był trzeźwy:D
Nie ma to jak bacznie obserwować szlak i byś przygotowanym do dania w nagłe :D.
Ciekawe co tam walnęło aż się mechanik wystraszył...? Oby to nie był jakiś fiacik 126p pod kołami... :).
-
Podejrzany ten filmik.
Jesli dobrze widze to w kabinie kran ustawiony jest w pocyzji odciecia. Przecież przy skladzie 26 (o ile mnie pamiec nie myli) wagonów towarowych po jakims czasie nastapilby spadek powietrza w PG...
-
Gdybym był mechanikiem, to po takim filmie na google, goniłbym MK pałą -do kabiny tak, no dobraaa i w tym momencie zarobiłby ode mnie pałą przez plechy.
Swoją drogą mechanik jakiś "dziwny", ale temu co kręcił w to mu graj.
-
Mech w porządku,ale mam pewne wątpliwości o czym świadczy jego zachowanie,może był w stanie upojenia,może taki jest na co dzień,a może chciał się popisać..??,co do tego MK który filmował-jak Boga kocham kręgosłup bym mu przetrącił.
-
fajny koles...
mhm co do tego odciecia - moze jakis popych robili albo byki w tandemie?
z tego co uslyszalem to jest jego jakis wujek wiec chyba problemu nie ma ;)
a koles no co - bardzo rozrywkowy a o tej godzinie kazdej zajecie jest dobre zeby nie spac ;d
-
W 01:07 minucie wyraźnie słychać iż są ciągnięci przez ET22-67?
Swoją drogą bekowy ten mech, wygłupia sie.... beka.
-
z tego co uslyszalem to jest jego jakis wujek wiec chyba problemu nie ma ;)
Mateu, no to tym bardziej jak wujek. Trzeba być gównierzem bez wyobraźni, aby zamieszczać ten film w necie.
Wyrwać chwasta.
Mechanik też nieodpowiedzialny i tym bardziej z punktu widzenia rodziny taki film nie powinien być w necie.
Apel do mechaników: Nie zabieracie nikogo do kabiny, możecie przez palantów narobić sobie syfu.
-
Ale co w tym strasznego ?:D
Moze koles ma papiery na jazde
no ale jezeli nie to dosc ciezko bo jest i data i lok no i mechu...
-
Taki bohater jesteś, to nagaraj jak w kiblu w szkole jarasz fajki (nawet jak normalnie nie jarasz), do tego spuść spodnie, wypnij...., umieść w necie i daj nauczycielowi lub rodzicom link.
Co w tym strasznego:D
-
Mechanik nie obnazal sie w byku ani nei palil fajek wiec nie wiem o co Ci chodzi :D
No i nie dal linka swoim wladzom tylko wrzucil to w neta ;)
Dyskusja o niczym - stalo sie.
-
http://www.youtube.com/watch?v=O1FdrgfSzEI O ile oczy mnie nie myla to w czasie 0:50 mech zatrzymuje sie na stacji w Działdowie ? Wjazd od strony Warszawy ?
-
http://www.youtube.com/watch?v=O1FdrgfSzEI O ile oczy mnie nie myla to w czasie 0:50 mech zatrzymuje sie na stacji w Działdowie ? Wjazd od strony Warszawy ?
czy działdowo to nie wiem ale od 3minuty to jest Iława Główna, przy wieździe ( ok 3m15s) widać nastawnie dysponującą ( byłem tam nie raz) oraz później perony ( wjazd na peron 1szy) z kier Wawa do Gdańsk.
-
Mechanik nie obnazal sie w byku ani nei palil fajek wiec nie wiem o co Ci chodzi :D
No i nie dal linka swoim wladzom tylko wrzucil to w neta ;)
Dyskusja o niczym - stalo sie.
Ale Ty to zrób, będziesz jeszcze większy cool niż ten mechanik. Nie pytaj mnie po co, tak żeby było śmiesznie :D
A w ogóle przestań Mateu robić z siebie wariata lub ze mnie albo jedno i drugie.
EOT
-
Jak dla mnie, jeżeli ktoś z kadr w Cargo to obejrzy i dojdzie jaki to mech, to powinni go wysłać na badanie psycho jeszcze raz.
-
Od razu jak wesoły człowiek to do Tworków zamknąc ;) jak by ktoś nie wiedział chyba tam się mieści zakład psychiatryczny dla szczególnych) :]. Po prostu są aparaty u nas w Polsce :),mi tam on nie przeszkadza ;].
Pozdro.
-
Na początku myślałem że mech jest podchmielony, ale później widać że trzeźwy jest. A jak coś tam "strzeliło" to gość zbladł jak trup i napewno nie zrobiło mu się miło:D
-
...ciach) A jak coś tam "strzeliło" to gość zbladł jak trup i napewno nie zrobiło mu się miło:D
Przecież mówili że są duchy ;P
Pozdrawiam.
-
Lok już chyba rewizji blisko, bo nawet ma 80 vmax ;]
-
Pewnie jakis wydymany byczek do towarow :)
-
Przesadzacie... mechanik wesoły poprostu - kazdy ma swój własny sposób bycia. A jesli chodzi o wielkie halo z powodu że "ktos" oprócz maszynisty jest w kabinie to wydaje mi sie ze ludzie za to odpowiedzialni maja lepsze zajecia niz kopanie w internecie i szukanie nagrań MK jezdzących nieposłusznie w kabinach... a po drugie komu chciałoby sie dociekać kto tak naprawde nakrecał filmik - jak juz ktos powiedział gadka o niczym...
-
Otóż twoje rozumowanie jest błędne, bezmyślne.
Wyjaśniam dlaczego:
1)Film jest kontrowersyjny, gdyż:
-mechanik zachowuje się jak typowo/nietypowo: odp. nietypowo- popisuje się, wygłupia się i w związku z tym nie za bardzo skoncentrowany jest na prowadzeniu pojazdu. Rodzi to podejrzenie, że jest w stanie nietrzeźwym (jeśli nie, to raczej powinni jego wysłać na badania psychologiczne). Może miec takie usposobienie w domu, na imprezie tańczyć Krakowiaka, ale nie podczas prowadzenia lokomotywy.
-jest ktoś oprócz mechanika w kabnie, który to filmuje. Należy przyjąć i raczej tak jest, że ten ktoś z dużym prawdopodobieństem nie ma pozwolenia na przebywanie w kabinie. Głos filmującego jest młody, nie sądzę, aby to był ktoś z pracowników. Pracownicy raczej się nie filmują i raczej ukrywają takie rzeczy i raczej przed pracownikiem nie byłoby sensu popisywania się (świadomi są konsekwencji). To raczej był jakiś MK, który pozwolenia nie miał (wiadomo, iż zdobycie takiego pozwolenia graniczy z cudem)
-czy możliwa jest idetyfikacja kto to był - odp. tak - widać twarz, zradzana jest data i chyba numer loka.
2)Film jest w necie
-czy możliwe jest, aby ktoś z jego szefostwa to widział - odp. tak, gdyż w sieci każdy może to zobaczyć albo odkryć ten film samemu, albo przez kogoś dostać link i wcale nie musi to być odrazu dyrektor, wystarczy, że ktoś z jego kolegów, albo z kadr. Zwiększenie się prawdopodobieństwa obejrzenia filmu jest tym większe, im bardziej kontrowersyjny jest film. "Życzliwych" świadomych bądź nieświadomych w naszym kraju nie brakuje. Mógłbym snuć różne scenariusze tutaj, w jaki sposób film ktoś z jego szefostwa mógłby to obejrzeć, ale myślę, że choć tyci wyobraźni masz. Ponadto im dłużej ten film w necie jest, tym więcej ludzi może go obejrzeć. Każdy człowiek, który obejrzał ten filmik ma swoich znajomych, a każdy ze znajomych swoich znajomych i tak po nitce do kłębka...
przykład z naszego podwórka: tutaj na forum już ktoś miał przykre konsekwencje, bo coś pisał, czego nie powinien, a przeczytał ktoś to z jego szefostwa (musiał kasować swoje posty).
Czy w związku z punktami 1 i 2 mechanik może mieć przykre konsekwencje - odp. może!
Reasunując, a zresztą co tu reasumować, chyba tylko, to, że twoja wypowiedź była właśnie gadką o niczym.
Myślałem, że nie trzeba tego pisać wprost, że jednak ludzie tutaj na forum mają wyobraźnię, okazuje się, że jej nie mają i współczuje sobie a przede wszystkim Wam.
Trzeba poprostu pisać jak do dzieci.
-
Mariusz, lok w którym jest kręcony film, jest jako druga lokomotywa w składzie ...
-
Tego nie wiem, możliwe, ale co to zmienia?
-
Ano, że mehc nie musi się tak bardzo skupiać na jezdzie jak ten co prowadzi ... ale niech wypowiedzą się eksperci.
-
Po pierwsze skąd wiadomo, że to druga likomotywa, po drugie powinien być skoncentrowany nawet jeśli to drugi lok, po trzecie tu nie tylko chodzi o koncentrację mechanika (przeczytaj dokładnie jeszcze raz to co napisałem), po czwarte skoro nie jesteś ekspertem, to się nie wypowiadaj.
-
Mariusz, zobacz sobie jeszcze raz ten filmik i mówią, że są ciągnięci przez ET22.
-
No tak, poźniej coś dodaje o popychaniu, ale w sumien nawet, to z punktu widzenia konsekwencji jakie grożą mechanikowi, raczej dużo to nie zmienia.
-
Ano mowilem od poczatku :)
Po co sie skupiac na jezdzie gdy jestesmy jako lok na przysprzegu, hamulec jest w pozycji odciecie a przed nami widzimy... tyl byka przed nami ?:)
Byki nie ma maja ukrotnionego wiec druga maszyna jedzie albo pusta albo z mechanikiem ktory sie moze ponudzic :)
-
Jemu płacą za jazdę z koncentracją a nie za wygłupy na stanowisku pracy i w związku z tym dalej upieram się co to zmienia z punktu widzenia konsekwencji, gdyby ten film zobaczył ktoś z szefostwa?
-
Plus dochodzi jeszcze fakt przebywania osoby postronnej w kabinie. A ten film jest koronnym dowodem na to. Maszynista instruktor ma to jak na tacy podane.
-
Jemu płacą za jazdę z koncentracją a nie za wygłupy na stanowisku pracy i w związku z tym dalej upieram się co to zmienia z punktu widzenia konsekwencji, gdyby ten film zobaczył ktoś z szefostwa?
Nie przyszło ci do głowy że o drugiej w nocy koncentracja spada tak bardzo że każdy sposób by nie zasnąć jest dobry? Lokomotywa i to jeszcze jako druga nie ciągnąca to nie samochód. Tu se można pozwolić na troszkę więcej luzu.
Nie wiemy kim jest osoba filmująca. Młody głos nie świadczy wcale o MK. Pracownik też może być młody. Może miał zezwolenie.
Co do szefostwa to oni mają gdzieś takie sprawy chyba że "Media" zrobią z tego aferę na skalę kraju, wtedy wyciągają konsekwencje więc przestańcie pisać bzdury jeśli nie chcecie by mechanik przez was ucierpiał.
-
Ostatnio przeglądałem i znalazłem także wart obejrzenia film z kabiny EP07:
http://pl.youtube.com/watch?v=6wc82YxftCQ
Miłego oglądania:)
-
hejnal bredzisz.
-
Ewidentnie widać, że mechanik musiał znać nagrywającego. Przy obcym raczej by się tak nie wygłupiał ;)
W każdym bądź razie - moim zdaniem, film absolutnie nie powinien być publikowany w Sieci.
Osoba która to zrobiła, wykazała się wielką nieodpowiedzialnością oraz brakiem sumienia.
Naprawdę - nie wiem jak tak można.
Żal mi mechanika i z całego serca nie chciałbym by coś złego go spotkało przez tę publikację.
-
Z jednej strony ów Mechanik powinien zająć się swoją pracą a nie błaznowaniem. Z drugiej na takie chwilowe wygłupy przez kamerą można warunkowo przymknąć oczy. Człowiek nie maszyna...
-
Oj chyba ktoś posłuchał wypowiedzi z forum bo filmik "zniknął"... .
-
...i dobrze :)
-
W sumie po co?
Przecież to całkiem normalne i typowe zachowanie mechanika było (o 2 w nocy każdy mechanik tak się zachowuje), filmujący na pewno miał pozwolenie na przebywanie w kabinie i niemożlwie jest, aby szefostwo nigdy a to przenigdy nie dowiedziało się o tym filmie, a nawet jeśli, w tym konkretnym przypadku to mają to gdzieś i o wyciąganiu konsekwencji nie mogło być mowy.
(ja nie jestem związany z koleją, może to wszystko jest na kolei całkiem normalne i zachowanie i filmowanie, iż się nagrywają pracownicy, w sumie jak pielęgniarki mogły w głośnej sprawie, to dlaczego kolejarze mieliby tego nie robić- mateu pisał, że ponoć mechanik to wujek filmującego- nie ma to jak rodzina kolejarska)
Na zakończenie tylko dodam, bo to chyba zostało pominięte przez czytających co pisałem wyżej:
przykład z naszego podwórka: tutaj na forum już ktoś miał przykre konsekwencje, bo coś pisał, czego nie powinien, a przeczytał ktoś to z jego szefostwa (musiał kasować swoje posty), a konsekwencje, jakie chcieli wobec tego kogoś wyciągnąć to min. zwolnienie z pracy.
(to było lub jeszcze jest w dziale inne kolejowe, co prawda nie dotyczyło to przebywania w kabinie, ale czego innego).
W związku mi.in. z powyższym, wycinaliśmy z forum różne posty mogące zindentyfikować kto i kogo zabrał na loka.
Jeśli ktoś nadal się ze mną nie będzie zgadzał, trudno, wywieszam białą flagę.
Piszcie co Wam ślina na język przyniesie, ja mam już dość.
PS Powinniście napiętnować tego gnoja co umieścił ten film w necie chociażby z egoistycznego punktu widzenia (im więcej takich filmów w necie, tym niechętniej będą Was zabierać do kabiny)
-
Ostatnio przeglądałem i znalazłem także wart obejrzenia film z kabiny EP07:
http://pl.youtube.com/watch?v=6wc82YxftCQ
Miłego oglądania:)
Dziwny ten rozruch - na pozycje rownolegla powinien wchodzic powyzej 40km/h , dokladniej poczekac chwile na szeregowej bezoporowej az ostygna rezystory. W EP bardziej sie grzeja bo lok potrzebuje wiekszy prad na rozruch. Boki na rownoleglej bezoporowej powinno sie uzywac powyzej 80km/h - tak zaleca ksiazka o Ex07
-
@Munio, nie widać haslera, więc nie wiesz jakie były prędkości. Bardzo dobrze widać amperomierz i nic dziwnego w tym nie widziałem. Jeśli skład ma opóźnienie to jazda jest pod kreskę.
I jeszcze coś. Proponujesz dziwną rzecz:
na pozycje rownolegla powinien wchodzic powyzej 40km/h
no i to się zgadza więc pewnie tak było, gdyby jednak czekać zbyt długo to rozgrzejesz opory zbyt mocno czego konsekwencją jest nnastępne zdanie: poczekac chwile na szeregowej bezoporowej az ostygna rezystory. W EP bardziej sie grzeja bo lok potrzebuje wiekszy prad na rozruch.
Chcesz powiedzieć że maszynista nie ma wiedzy jak przeprowadzić rozruch? Tu akurat na pierwszej bezoporowej ja wrzuciłbym boki. Po uzyskaniu odpowiedniej prędkości wejście na drugą bezoporową wcale nie grzeje oporów.
I teraz: Boki na rownoleglej bezoporowej powinno sie uzywac powyzej 80km/h - tak zaleca ksiazka o Ex07
Świetnie że popisasłeś się książkową wiedzą, tylko w realu jazda niekoniecznie bywa książkowa.
-
Proponujesz dziwną rzecz:
na pozycje rownolegla powinien wchodzic powyzej 40km/h
no i to się zgadza więc pewnie tak było, gdyby jednak czekać zbyt długo to rozgrzejesz opory zbyt mocno czego konsekwencją jest nnastępne zdanie:
Mech przechodziz szeregowej na pozycje rownolegla przy pradzie ok 300A to jest bardzo dziwne. Prad 150A przy pozycji szeregowej uzyskujemy juz przy V 40km/h
Chcesz powiedzieć że maszynista nie ma wiedzy jak przeprowadzić rozruch?
Wiesz ze sa rozne szkoly prowadzenia e-lokow. Mialem okazje podpatrzec kilku mechanikow z kilku elektrowozowni. Szkola Gdynska zaleca tak jak pisalem. Jedni szanuja przykazania producenta, drudzy maja to w dyci.
Tu akurat na pierwszej bezoporowej ja wrzuciłbym boki. Po uzyskaniu odpowiedniej prędkości wejście na drugą bezoporową wcale nie grzeje oporów..
Ale zobacz ze on odrazu przechodzi na uklad rownolegly przy duzym pradzie. Boki na 1-szej bez oporowej powinno sie zalaczac jak prad opadnie do 150A
W SM42 zalaczenie bocznika powyzej 150A powoduje wywalenie nadmiarowego
I teraz: Boki na rownoleglej bezoporowej powinno sie uzywac powyzej 80km/h - tak zaleca ksiazka o Ex07
Świetnie że popisasłeś się książkową wiedzą, tylko w realu jazda niekoniecznie bywa książkowa.
Z tym to roznie bywa, jak wsponialem zalezy to od "szkoly"
-
Mech przechodziz szeregowej na pozycje rownolegla przy pradzie ok 300A to jest bardzo dziwne. Prad 150A przy pozycji szeregowej uzyskujemy juz przy V 40km/h
Może nie książkowa, ale nie grzeje już dalej oporów. Ruszając lokiem pod kreskę wydaje mi się słuszne takie postępowanie.
Ale zobacz ze on odrazu przechodzi na uklad rownolegly przy duzym pradzie. Boki na 1-szej bez oporowej powinno sie zalaczac jak prad opadnie do 150A
W SM42 zalaczenie bocznika powyzej 150A powoduje wywalenie nadmiarowego
To zalecenie jest jakby zaleceniem chroniącym przed załączeniem następnej pozycji i wywaleniem nadmiarowego. Myślę że doświadczony mechanik doskonale wie kiedy może załączyć następną pozycję nie czekając na 150 A. Raczej pilnowałbym nie przekraczania prądów maksymalnych godzinowych i tym podobnych. Przypomnę jeszcze o zaleceniu jak najkrótszej jazdy na oporach.
Jeśli chodzi o SM42 to przykład chybiony, inny lok z inną charakterystyką. Zapomniałeś że rozmawiamy o siódemkach.
PS: słowo "zalecenie" pojawiło się tyle razy... przepraszam, mnie się też nie podoba.
-
przykład z naszego podwórka: tutaj na forum już ktoś miał przykre konsekwencje, bo coś pisał, czego nie powinien, a przeczytał ktoś to z jego szefostwa (musiał kasować swoje posty), a konsekwencje, jakie chcieli wobec tego kogoś wyciągnąć to min. zwolnienie z pracy.
ZTCW nie chodziło o to co ten ktoś napisał tylko kto to przeczytał a między tymi dwoma osobami był konflikt osobisty.
-
po drugie powinien być skoncentrowany nawet jeśli to drugi lok
hahahaha :D sory nie mogłem się powstrzymać.
Co do całej sprawy, jak ktoś jest wałem i kisi się w swoim życiu, nie czerpiąc z jego przyjemności, wałem zostanie zawsze... ktoś ma poczucie humoru, wprowadza trochę radości, wygłupów w swoją pracę nie szkodząc tym nikomu/niczemu to się czepiają pasożyty :D najlepiej idźcie naskarżyć bo on zrobił, jak małe dzieci, Wy faktycznie jesteście zgredami, ułożonymi, zawsze z zasadami? Jeśli tak to współczucia ;)
-
No ktoś w sumie musi trzymac powage :D:D no nie panowie;D?,przypinam się do słów kolegi "ZT Poznań",Co za dużo to nie zdrowo:).
Pozdrowionka.
-
Heh - jakby mi ktoś wbił się na zajezdnię i nagrał wyczynania po robocie z flachą w łapie, po czym materiał umieściłby w sieci - też nie byłoby miło ;)
Ale fakt faktem - luzu troszkę nikomu nie zaszkodzi. Tylko z umiarem. I zachowujmy to dla siebie.
Pozdrawiam jesiennie ;)
-
po drugie powinien być skoncentrowany nawet jeśli to drugi lok
hahahaha :D sory nie mogłem się powstrzymać.
Co do całej sprawy, jak ktoś jest wałem i kisi się w swoim życiu, nie czerpiąc z jego przyjemności, wałem zostanie zawsze... ktoś ma poczucie humoru, wprowadza trochę radości, wygłupów w swoją pracę nie szkodząc tym nikomu/niczemu to się czepiają pasożyty :D najlepiej idźcie naskarżyć bo on zrobił, jak małe dzieci, Wy faktycznie jesteście zgredami, ułożonymi, zawsze z zasadami? Jeśli tak to współczucia ;)
Widzisz, Ty antywale i antyzgredzie z dużą wyobraźnią:
1)Tu nie chodzi o mnie (jeśli mialeś mnie na myśli), ale całe społeczeństwo pełnych zgredów mogących obejrzeć ten film. Wiadomo jak to ze zgredami jest....Może jego szef jest zgerdem, może nie. Ja przed umieszczeniem tego filmu w necie pomyślałbym o mechaniku i zakładałbym, iż ma właśnie szefa zgreda (z reguły szefowie to zgredy niezależnie od tego jacy by nie byli). Ja nie wiem jakie on ma relacje w pracy, ale ktoś kiedyś powiedział: dajcie mi człowieka, a paragraf się zawsze znajdzie. Nawet jeśli ten film miałby być pretekstem.
Rozumiem, że Ty to wiesz z góry wszystko i znasz sytuację - czujesz poprostu w moczu, rozumiem
2)Śmiać to się możesz, ale raczej ze swej krótkowzrocznośći.
Ja jak pisałem nie jestem związany z koleją, ale patrzę zdrowo-rozsądkowo, mechanik w kabinie po coś był i za coś mu płacą. Na pewno nie za to. Jedną z ostatnich rzeczy jakie można robić w pracy, to wygłupiać się i filmować to.
Ja Ci coś powiem na przyszłość po koleżeńsku: nawet jak w danym momencie nie masz co robić w pracy, to jak wchodzi przełożnony, to musisz udawać, że coś robisz, bo w pracy nigdy tak nie ma, żeby nie było co robić.
Co do samej koncentracji, którą tak wyśmiałeś, na czymś tam powinien być skoncentrowanym, masz tyle możliwości na czym powinien skupiać swą uwagę (bo chyba nie na dłubaniu w nosie).
Jak wspomnałem, lama jestem, ale co mówi na to instrukcja:
(http://img165.imageshack.us/img165/4062/abcnx5.th.jpg) (http://img165.imageshack.us/my.php?image=abcnx5.jpg)
3)Byłeś kiedyś na dywaniku u pracodawcy w poważnej sprawie?
Tam przy takich rozmowach takie kity, że humor, że coś tam nie przejdą.
Gówno o życiu wiesz. Gdyby film podobny trafił do mojego szefa, to w zasadzie nie wiedziałbym jak się bronić, czy tłumaczyć. Mógłbym próbować, tak jak ktoś tam sugerował, ale chyba to tylko pogorszyłoby moją sytuację. Takie bajeczki można gadać kolegom z forum, ale nie szefowi. Na końcu prawdopodobnie powiedziałby, że na drugi raz, to mam se konia....., jak mi się chce spać czy nudzi mi się i taka byłaby rozmowa mniej więcej. Jakie wyciągnąłby konsekwencje wobec mnie tego nie wiem.
Jeszcze jest jeden ważny aspekt sprawy, czy filmujący miał pozwolenie na przebywanie w kabinie. Jełśi nie miał, tym gorzej dla mechanika, jeśli miał to oby dwóm się może oberwać. O to też by mnie pytał. Na koniec dodałby, że szytem głupoty było nagrywanie tego i wystawienie filmu w necie.
W pracy różne rzeczy się robiło, ale właśnie wałem był ten, kto dał się złapać.
4)Sprawa może (zwracam uwagę na słowo może, bo tu trzeba pisać jak do dzieci - może choć nie musi) mieć szerszy wymiar, mianowicie wizerunek firmy. Ludzie oceniaja to co widzą i nie zagłębiają się w szczegóły techniczne. Gdybyś był dyrem i zobaczyłbyś ten film (nieważne jaką drogą dotarłby on do Ciebie), albo co gorsza twoj znajomy też dyro zobaczyłby ten film i zapytał Cię, Ty słuchaj, ale tam u Ciebie w firmie się dzieje....- co robisz?, Zapewne odpowiesz, eeee to przecież tylko takie żarty....., nic takiego.
Przestań się chłopie ośmieszać, bo albo jesteś głupi albo naiwny. Byłem mimowolnym świadkiem takiej rozmowy 2 bossów.
Może też zobaczyć ten film dziennikarz (głupi pismak jak zwykliście o nich mawiać). On się nie musi znać na szczegółach technicznych, ale pierwsze wrażenie to takie, mechanik był w stanie nietrzeźwym.
Ocenia się to co się widzi. Ja zresztą też wielu rzeczy technicznych nie wiem. Rozumiem, że Ty wiesz wszystko.
5)Jeśli bronisz tego gnoja co umieścił ten film w necie, jesteś takim samym gnojem jak on. Jeśli nie dotarło do tej pustej twej mózgownicy, że jedynym moim celem jest obrona mechanika, przed ewentualnymi konsekwencjami i napiętnowanie tego typu zachowanie, jakim było umieszczenie tego filmu w necie, to zrozum w końcu (może dotrze).
6)Odpowiedz sobie na jedno proste logiczne pytanie (mam nadzeję, iż Cię ono nie przerośnie). Zamieszczając ten film w necie zwiększa/ zmniejsza się ryzko przykrych konsekwencji dla mechanika (jakiekolwiek te przykre konsekwencje miałyby być- chociażby rozmowa wyjaśniająca.)
7)
najlepiej idźcie naskarżyć bo on zrobił, jak małe dzieci, Wy faktycznie jesteście zgredami, ułożonymi, zawsze z zasadami? Jeśli tak to współczucia ;)
A gdzie ja napisałem, że tak zrobie lub ktoś z forum?
Wręcz przeciwnie, chciałem, aby ten fakt ukryć i doprowadzić do tego, że ten film zginie z sieci. Nie ma dowodu, nie ma o czym mówić.
Może chciałeś sobie po mnie pojeździć tak dla jaj, ale ja się byle komu nie daje jeździć- zapamietaj to sobie.
W sumie na dobrą sprawę jak mnie się wydaje, to staliśmy po jednej stronie barykady.
8)
hahahaha :D sory nie mogłem się powstrzymać.
Na drugi raz jak nie będziesz mógł powstrzymać, idź do kibla i popuść sobie. To lepiej Ci zrobi, hahahaha :D
9)Przykre jest to, że trzeba na tym forum pisać wprost i mam świadość, iż im więcej piszę ta ten temat, tym paradoksalnie mógbłym zaszkodzić mechanikowi.
Do dotyczy także innych wypowiadających się w tej sprawie.
10)Pomyliłem się w całej rozciągłości co do oceny filmu, sytuacji, zachowania i konsekwencji zamieszczenia tego filmu w necie. Wszyskich urażonych i nieurażonych bardzo przepraszam. Wstawcie ten film ponownie i zapodajcie linka. Sorry
hejnal:
Nieważne jakie były prawdziwe wtedy powody, ważne jest, że mógł się przyczepić i się przyczepił. Sprawy od drugiej strony nie znam, wiem natomiast co pisał (jesli myślimy o tej samej sprawie).
-
A tak się jeździ czeskim Pershingiem 163 ;-)
-
Coś na rozluźnienie żebyście się nie pozabijalixD http://dj-kama1994.wrzuta.pl/audio/2Vl0FR5Nnl/kto__poznalll_kolejjje
-
Za sterami "EU43" ;-)
-
Piszczy jak stare tramwaje generacji N ;)
-
Ale co to tak piszczy?
-
Falowniki, momentami brzmi to podobnie do rozruchu 112N,116N/a/1, 105N2k/2000 tudzież 121N.
-
Podobne odgłosy wydaje Alstom Metropolis warszawskiego metra. Filmu z kabiny niestety nie ma, ale za to mamy Londyn: http://youtube.com/watch?v=rlKflLrxDeA (http://youtube.com/watch?v=rlKflLrxDeA) (bez piszczenia ale za to z kabiny)
-
A czemu służą falowniki?? TO coś z rozruchem tak jak oporniki, tyrystory ?
-
A czemu służą falowniki?? TO coś z rozruchem tak jak oporniki, tyrystory ?
Dokladnie do plynnego rozruchu bez zbednych strat. Falownik to inaczej przeksztaltnik czestotliwosci.
Przyklad. Zasilanie jednofazowe - falownik - silnik indukcyjny (klatkowy) trojfazowy
-
A czemu służą falowniki?? TO coś z rozruchem tak jak oporniki, tyrystory ?
W bardzo wielkim skrócie:
Falownik to urządzenie które pozwala zamienić prąd staly na prąd przemienny o okreslonej f. A jesli falownik ma mozliwosc zmiany szerokosci impulsów (PWM) to oprócz wartosci czestotliwości możemy również ustawiać napięcie sygnału wyjściowego. I wlasnie takie falowniki (PWM) uzywane są w lokomotywach do regulacji napiecia na silnikach trakcyjnych.
-
Coś bardziej klasycznego, bez falowników, joysticków i innych nowoczesnych wynalazków:
Alstom E363 w służbie Słoweńskich Kolei (szkoda że komentarz po francusku)
Ps. Co do falowników to w symku chyba nie można realistycznie symulować loka z takim rozwiązaniem? Podobnie jest pewnie z powszechnie teraz stosowanymi asynchronicznymi silnikami trójfazowymi?
-
Ja przedstawie jak ja osobiście jeżdze na służbie ET22:
http://pl.youtube.com/watch?v=gq19JlK8BqQ
Oceńcie i komentujcie
-
Zasypiałem.