- Symulator MaSzyna -
Symulator EU07 (i nie tylko) => Tabor kolejowy => Wątek zaczęty przez: marcepan w 02 Września 2007, 13:16:40
-
Bry,
chciałbym się spytać: czy ktoś mi wytłumaczy do czego służy bocznik w elektrowozie? od jakiegoś czasu nurtuje mnie to pytanie z góry wielkie dzięki POZDRO dla wszystkich mk
-
Chyba było już już na forum ale i tak odpowiem.
Bocznik to inaczej coś wpiętego równolegle (z boku).
W tym przypadku chodzi o silnik szeregowy prądu stałego, w którym uzwojenie stojana i wirnika jest połączone szeregowo. Jeśli równolegle do uzwojenia stojana wepniemy opornik (bocznik) część prądu, która płynęła przez stojan popłynie przez opornik osłabiając pole magnetyczne jakie wytwarzał stojan zmniejszając tym samym opory ruchu powodowane przez pole magnetyczne za to przez wirnik popłynie troszkę większy prąd (suma prądów stojana i opornika) dając dodatkowy moment obrotowy co zwiększa nam prędkość.
-
wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!
-
Innymi słowy, bocznik zmniejsza moc a zwiększa prędkość.
-
Innymi słowy, bocznik zmniejsza moc a zwiększa prędkość.
Nie zgodzę się, nie zmniejsza mocy. Zmniejsza tylko prąd płynący przez stojan.
-
Zmniejsza tylko prąd płynący przez stojan.
Zmniejsza napięcie czy natężenie? Bo niby bocznikując wskazówka amperomierza idzie do góry, ale zawsze się waham jak to w końcu jest..
Pozdrawiam
-
Zmniejsza napięcie czy natężenie? Bo niby bocznikując wskazówka amperomierza idzie do góry, ale zawsze się waham jak to w końcu jest..
Pozdrawiam
Jedno implikuje drugie (przy stałym oporze zwojów) :) Zmniejsza się prąd płynący przez stojan, zmniejsza się strumień magnetyczny, zmniejsza się SEM indukowana w wirniku, zwiększa się prąd pobierany przez silnik.
-
Zmniejsza tylko prąd płynący przez stojan.
Zmniejsza napięcie czy natężenie? Bo niby bocznikując wskazówka amperomierza idzie do góry, ale zawsze się waham jak to w końcu jest..
Pozdrawiam
No cóż, prąd mierzymy w amperach (A), napięcie w woltach (V)
Ja użyłem słowa prąd.
Dołożenie oporów bocznika zmniejsza rezystancję stojan/opory, to wywołuje zwiększenie napięcia na wirniku silnika i wzrost jego prędkości obrotowej. Zanim jednak to nastąpi musi wzrosnąć prąd płynący przez wirnik (zmniejsza się równierz rezystancja całego zespołu wirnik opory stojan). Stąd bierze się skok prądu na amperomierzu.
-
No właśnie jak to jest, bo bocznik to równeległe dołączenie opornika do czegoś, w tym wypadku do uzwojeń silnika. Prąd rozgałęzia się na opornik i silnik. Sumaryczny prąd wzrasta (suma prądów oporu i uzwojenia), ale co z prądem w samym uzwojeniu silnika. Wydaje się mi, iż sam prąd w uzwojeniu silnika maleje. Zresztą zaczynam się zapętlać.
-
Wzrasta prąd płynący przez wirnik, spada płynący przez stojan (bo część poszła na opory). Spadek prądu stojana powoduje osłabienie pola magnetycznego wytwarzanego w stojanie. Tym sposobem pole magnetyczne wirnika nie jest tłumione przez pole stojana. Spada tym samym impedancja wirnika (forma oporności). Za spadkiem impedancji wirnika idzie wzrost prądu w wirniku, w pierwszym momencie dość znaczny.
-
Impedancja?
-
Impedancja?
To zależy jak na to spojrzeć. ze względu na stany nieustalone płynącego prądu (zmiany natężenia ) możemy mówić o impedancji. W stanie statycznym byłaby to rezystancja (bo zasilanie jest prądem/napięciem stałym stałym), ale tak nigdy nie jest. Trzeba pamiętać że uzwojenie stojana i wirnika przedstawia pewną indukcyjność i wraz z rezystancją drutu użytego do nawinięcia silnika tworzy impedancję.
-
Nie wiem, ale jak podłączyć wzór np. na reaktancję cewki XL=2PifL, występuje tam częstotliwość. Nawet jeśli będziemy coś cudować ze stanami nieustalonymi, to one są krótkotrwałe, które to w takich rozważaniach są pomijane i ewentualne harmoniczne rónież.
-
Nie możesz pominąć przy tak silnych strumieniach tych zmian krótkotrwałych (można je pominąć w rozwarzaniach matematycznych, doskonałych, ale silnik jest fizyczny, realny, i takowych pominięć zrobić nie można). Pamiętaj, że faktycznie przy każdym obrocie wirnika prąd w uzwojeniach zmienia kierunek, co daje nam przebieg o pewnej czestotliwości. Częstotliwość zależy od ilości par biegunów (par szczotek) i prędkości obrotowej wirnika. Stąd właśnie impedancja.
-
Stany nieustalone w silniku są zawsze, chyba że zatrzymamy wirnik i ustali nam się prąd (A) i rozkład napięć na silniku. Teraz będzie to zwykły odbiornik prądu stałego o jakiejś rezystancji. Stan nieustalony tylko dla chwili włączenia i wyłączenia napięcia.
Gdy wirnik się obraca sprawa się komplikuje na tyle, że dość trudno to zwięźle opisać.
-
Może i się kompluje, ale nie na tyle, aby w naszych rozważaniach to zjawisko uwzględniać.
Porszę link:
http://pbc.biaman.pl/Content/208
Proszę zwrócić uwagę szczególnie na wstęp. Nigdzie tam nie ma użytego wzoru czy zwrtou impedancja dla naszych rozważań.
Proszę mi przedstawić wzór na impedancję i odpowidzieć mi na pytanie, jak wkopmponawać wzór na XL w naszym silniku na prąd stały.
A to o impedancj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Impedancja
Więcej chyba nie muszę argumentować.
-
Ja tylko pwtórzę, że silnik się obraca i poszczególne sekcje uzwojenia są ciągle przełączane. To oznacza że stan nieustalony w danej sekcji uzwojenia pojawia się tyle razy , ile razy dana sekcja jest komutowana na jeden obrót wirnika. Dla obrotów 1100 będzie to ileś zmian na sek.
Więc pomimo zasilania prądem stałym mamy w silniku zmienne zjawiska.
Jeszcze coś, jeśli zmienimy pozycję nastawnika lub bocznika zmienia się prędkość kątowa wirnika- to czysty stan nieustalony.
Myślę że to można wyczytać z przytoczonej wcześniej pracy.
-
Impedancja jest dla prądu li tylko dla prądu przemiennego, co udowodniłem.
Tutaj nie ma prądu przemiennego, a stany nieustalone są tutaj pomijane. Dzisiaj grzebałem w necie na temat bocznika. Były wzory na osłabienie pola magnetycznego, ale nigdzie o impedancji mowy nie było, a licznone było jak dla stanu ustalonego. Stany nieustalone liczy się dla specyficznych sytacji, z reguły dla rozważań na stosunkowo miskim poziomie są pomijane.
Poszperajcie w necie na temat bocznika, a znajdziecie wzory na osłabienie pola poprzez bocznik, które ni cholery nie przypominają impedancji.
-
Impedancja jest dla prądu li tylko dla prądu przemiennego, co udowodniłem.
Tutaj nie ma prądu przemiennego, a stany nieustalone są tutaj pomijane. Dzisiaj grzebałem w necie na temat bocznika. Były wzory na osłabienie pola magnetycznego, ale nigdzie o impedancji mowy nie było, a licznone było jak dla stanu ustalonego.
O impedancji czy stanach nieustalonych można mówić dla wirnika a bocznik to sprawa tylko Stojana dla którego wszelkie wartości są stałe.
-
Jeszcze coś, jeśli zmienimy pozycję nastawnika lub bocznika zmienia się prędkość kątowa wirnika
Niekoniecznie. Na pewno zmieni się prąd płynący w obwodzie i napięcie (choć niekoniecznie w takiej kolejności).
Prędkość wirnika zależy od momentu obrotowego i od oporów ruchu. Zmieniając którekolwiek z tych dwóch zmienimy prędkość.
-
O impedancji czy stanach nieustalonych można mówić dla wirnika a bocznik to sprawa tylko Stojana dla którego wszelkie wartości są stałe.
Ja mam wątpliwości co do użytego określenia impedancji. ZTCW, określenie to wprowadzono dla prądów sinusoidalnie zmiennego. Jeśli tam takie są, to określenie impedancja może być użyta, jeśli takich prądów brak, nie może być użyta.
Przepisane z encyklopedii 4 tomowej PWN:
Opór elektryczny
ble, ble ble
W przypadku prądu sinusiodalnie zmiennego wprowadza się pojęcie impedancji....(i tu padają są wzory)
Jakąkolwiek nie wezmę książkę od elektrotechniki, to zawsze jest poruszany temat prądów sinusidalnie zmiennych, prędkości kątowe omega (2 pi f). Prędkość ta jest skutkiem generowania się sinusoidy. Reaktację cewki, kondensatora, przesunięcia fazowe, rezonans, a na końcu mowa jest o impedancji.
Wzory te ze względu na charakterystykę prądu sinus, pasują tylko i wyłącznie do tego typu prądu. Nawet wzory na napięcie skuteczne, średnie, pasują tylko do tego typu prądu.
Dla prądów zmiennych lub przemiennych nie sinus, obowiązują inne wzory i określenia.
Tu coś na temat owych silników:
http://www.kolej.pl/serwis/technika/silniki.php
Natomiast stojan-wirnik, istnieje takie coś jak indukcja, czyli wpływ jednego na drugie i jeżeli założymy, że są jakieś zakłócenia w czymś jednym, to przenoszą się na coś drugiego. Wszystko zależy jak "głęboko" będziemy to analizować.
Przypomniała mi się taka historyjka, pewien mój profesor tak sobie rzucił, że gdyby chcieć obliczać i uwzględniać wszystkie siły działające na hamujący tramwaj, to mogłoby zająć komuś całe życie (coś w tym stylu).
-
Ja mam wątpliwości co do użytego określenia impedancji. ZTCW, określenie to wprowadzono dla prądów sinusoidalnie zmiennego. Jeśli tam takie są, to określenie impedancja może być użyta, jeśli takich prądów brak, nie może być użyta.
Wirnik silnika prądu stałego jest swego rodzaju falownikiem, który sam na własne (tylko i wyłącznie) potrzeby wytwarza prąd zmienny. Oczywiście nie jest to prąd sinusoidalnie zmienny bo kierunek prądu zmienia się skokowo a wartość prądu jest cały czas stała.
-
Wirnik silnika prądu stałego jest swego rodzaju falownikiem, który sam na własne (tylko i wyłącznie) potrzeby wytwarza prąd zmienny. Oczywiście nie jest to prąd sinusoidalnie zmienny bo kierunek prądu zmienia się skokowo a wartość prądu jest cały czas stała.
Coś Ci się pomyliło. Chyba kierunek prądu jest stały, natomiast wartość prądu zmienia się skokowo.
Zauważyłem, że na forum są mieszane pojęcia: prąd stały, prąd zmienny oraz prąd przemienny. W skrócie prąd stały to taki, którego napięcie i prąd w czasie nie zmieniają swojej wartości a kierunek przepływu jest stały; prąd zmienny to taki, którego wartość napięcia i prądu mogą się zmieniać w czasie, ale zachowany jest kierunek jego przepływu; prąd przemienny to taki, którego napięcie, prąd oraz kierunek ulegają zmianie w czasie.
-
Ja mam wątpliwości co do użytego określenia impedancji. ZTCW, określenie to wprowadzono dla prądów sinusoidalnie zmiennego. Jeśli tam takie są, to określenie impedancja może być użyta, jeśli takich prądów brak, nie może być użyta.
Wirnik silnika prądu stałego jest swego rodzaju falownikiem, który sam na własne (tylko i wyłącznie) potrzeby wytwarza prąd zmienny. Oczywiście nie jest to prąd sinusoidalnie zmienny bo kierunek prądu zmienia się skokowo a wartość prądu jest cały czas stała.
1)I w związku z tym co? (w kontekście impedancji)
2)Tak a propos falownika:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Falownik
Mógłyś mi hejnal jakoś wyjasnić, na podstawie tego co w wiki napisane, gdzie widzisz falowink?
3)Zapomniałeś o indukcji o której wspomiałem, a więc jeśli uwzględnimy to zjawisko, to:
który sam na własne (tylko i wyłącznie) potrzeby wytwarza prąd zmienny
traci rację bytu.
PS
I jeszcze jedno, prąd przemienny jest typem prądu zmiennego, tylko aby wyróżnić typy prądów przyjęło się mówić jak powyżej (Marconi)
-
Coś Ci się pomyliło. Chyba kierunek prądu jest stały, natomiast wartość prądu zmienia się skokowo.
Właściwie to jest jeszcze inaczej. Wartość i kierunek prądu jest stały ale zmieniają się uzwojenia przez które przepływa co daje nam zmienność biegunów pola magnetycznego.
-
Wartość i kierunek prądu jest stały
Nie może być stały, gdyż nie ma indukcji, gdzie indukowałaby się SEM o prądzie stałym i kierunku, jeżeli mówimy o SEM samoindukcji. Warunkiem generownia się SEM jest zmienne pole magnetyczne, czego pochodną jest zmienna SEM.
Istnieją co prawda prądnice prądu stałego, ale to tylko w nazwie, generowane napięcie nie będzie poziomą krechą, a zachowanie tej samej polaryzacji jest wynikiem odpowiednich połączeń uzwojeń prądnicy z komutatorem.
-
Coś Ci się pomyliło. Chyba kierunek prądu jest stały, natomiast wartość prądu zmienia się skokowo.
Zauważyłem, że na forum są mieszane pojęcia: prąd stały, prąd zmienny oraz prąd przemienny. W skrócie prąd stały to taki, którego napięcie i prąd w czasie nie zmieniają swojej wartości a kierunek przepływu jest stały; prąd zmienny to taki, którego wartość napięcia i prądu mogą się zmieniać w czasie, ale zachowany jest kierunek jego przepływu; prąd przemienny to taki, którego napięcie, prąd oraz kierunek ulegają zmianie w czasie.
Tez nie do konca. Prad zmienny rowniez mozne zmieniac kierunek. PZ od PP rozni tylko to, iz PP jest okresowy, natomiast PZ moze dowolnie zmieniac swoje parametry. PP jest pradem zmiennym, natomiast PZ nie jest pradem przemiennym. Tu ladny rysuneczek: http://tiny.pl/5zn8
P.S. Prad staly tez jest pradem zmiennym, gdyz zmienia sie, tyle ze czas zmian dazy do nieskonczonosci :)
-
No ten rysunek to tak trochę niebardzo np. tętniący powinien być zmiennym okresowym. Jeżeli dopuścimy, iż zmienny może być nieokresowy i okresowy, to:
Przemienny jak sama nazwa wskazuje coś się przemienia (a niby co? no polaryzacja), ale w nazwie nie ma tam nic o okresowości, tak więc można napisać, że są PP okresowe i nieokresowe.
W przeciwnym przypadku nazwa prąd przemienny traci rację bytu, no bo według Ciebie nie ma znaczenia sama przemiana polaryzacji, tylko czy jest coś okresowego czy nie (wtedy wprowadzono by jakąś nazwę coś od okresowości).
4 przykłady:
1)Mam źródło prądu, które generuje falę prostokątną ze zmianą plaryzacji o czasie trwania pojedynczego prostokąta losowo zmienianego.
2)Mam źródło prądu, które generuje falę prostokątną bez zmiany plaryzacji o czasie trwania pojedynczego prostokąta losowo zmienianego.
3)Mam źródło prądu, które generuje falę prostokątną ze zmianą plaryzacji okresowy.
4)Mam źródło prądu, które generuje falę prostokątną bez zmiany plaryzacji okresowy.
Dla mnie: 1-przemienny, 2-zmienny, 3-przemienny, 4-zmienny
Dla Ciebie:1-zmienny, 2-zmienny, 3-przemienny, 4-zmienny
Kiedyś w urządzeniach telegraficznych stosowane były przekaźniki polaryzowane, które działały na prąd przemienny (potrfił odróżnić kierunki prądów), ale nie miało dla niego znaczenia, czy owe impulsy będą okresowe czy nieokresowe.
-
No ten rysunek to tak trochę niebardzo np. tętniący powinien być zmiennym okresowym. Jeżeli dopuścimy, iż zmienny może być nieokresowy i okresowy, to:
Przemienny jak sama nazwa wskazuje coś się przemienia (a niby co? no polaryzacja), ale w nazwie nie ma tam nic o okresowości, tak więc można napisać, że są PP okresowe i nieokresowe.
W przeciwnym przypadku nazwa prąd przemienny traci rację bytu, no bo według Ciebie nie ma znaczenia sama przemiana polaryzacji, tylko czy jest coś okresowego czy nie (wtedy wprowadzono by jakąś nazwę coś od okresowości).
Dlatego wprowadzono pojecia 'zmienny' i 'przemienny'.
-
Tak definicyjnie (wiem ze z wiki, ale w wielu ksiegach podobnie jest rozpisane):
P przemienny - charakterystyczny przypadek prądu elektrycznego okresowo zmiennego, w którym wartości chwilowe podlegają zmianom w powtarzalny, okresowy sposób, z określoną częstotliwością. Wartości chwilowe natężenia prądu przemiennego przyjmują naprzemiennie wartości dodatnie i ujemne (stąd nazwa przemienny). Najczęściej pożądanym jest, aby wartość średnia całookresowa (tzn. składowa stała) wynosiła zero.
P tetniacy - prąd elektryczny okresowo zmienny, którego wartość średnia całookresowa w ciągu jednego okresu jest różna od zera. Oznacza to, że taki prąd posiada składową stałą.
P zmienny - prąd elektryczny, którego wartość natężenia jest funkcją czasu. Prąd zmienny jest pojęciem, którym można opisać każdy rodzaj prądu – nawet prąd stały jest bowiem funkcją czasu.
Niemniej jednak przyjmuje się, że wartości chwilowe prądu zmiennego ulegają zmianom. W zależności od charakteru tych zmian można wyróżnić następujące rodzaje prądu:
* prąd okresowo zmienny
o prąd tętniący
o prąd przemienny
* prąd nieokresowy
-
Niemniej jednak przyjmuje się, że wartości chwilowe prądu zmiennego ulegają zmianom
Więc w PP:
-ulega się zmianom tak/ nie odp. tak
-zmienia się polaryzcja tak/nie odp. tak
-czy musi być koniecznie okresowym, aby można było powiedzieć, że polaryzacja się zmiania tak/nie - odp. nie
Na jaki prąd według Ciebie działa przekaźnik polaryzowany?
Wytłumacz mi słowo użyte PRZEMIENNY, że niby dlaczego przemienny niekokresowy nie może być przemiennym (przecież przemienia się polarycacja -stąd nazwa).
Nazwa do czegoś zobowiązuje. Czyż nie?
Co do tętniącego:
P tetniacy - prąd elektryczny okresowo zmienny, którego wartość średnia całookresowa w ciągu jednego okresu jest różna od zera. Oznacza to, że taki prąd posiada składową stałą.
czego to dowodzi?, tylko tego dla naszych rozważań, że jest to prąd zmienny okresowy.
Być może defninicje są jakie są, niemniej jednak abym mógł się z kimś porozumieć w max. łatwy sposób (dlatego wprowadzane są różnego rodzaju pojęcia), chciałbym za pomocą słowa przemienny wyróżnić, to czy polaryzacja się zmienia czy nie. Tak jak dałem to w 4 przykładach. U mine na 4 przypadków wymienionych praktycznie od razu widać typ zmiam, u Ciebie tego nie będzie widać.
W tych 4 przypadkach
-u mnie wystarczą dwa słowa zmienny/przemienny okresowy/nieokresowy.
-u Ciebie zmienny, czy zmienia się polaryzacja, czy zmiany te są okresowe/nieokresowe.
-
Nie może być stały, gdyż nie ma indukcji, gdzie indukowałaby się SEM o prądzie stałym i kierunku, jeżeli mówimy o SEM samoindukcji. Warunkiem generownia się SEM jest zmienne pole magnetyczne, czego pochodną jest zmienna SEM.
No teraz to ty mieszasz.
Mówimy o silniku prądu stałego gdzie nie ma nic takiego jak indukcja. W tym silniku w stojanie wytwarza się pole magnetyczne, które jest nie zmienne. W wirniku natomiast pole magnetyczne wytworzone jest tylko przez część uzwojeń wirnika. Uzwojenia wirnika są tak ustawione względem stojana żeby bieguny pola magnetycznego wirnika przyciągały się do przeciwnych biegunów stojana a te same bieguny wirnika i stojana odpychały się. Gdy bieguny przeciwne są już tak blisko (a takie same tak daleko) że dalszy ruch by ustał następuje zmiana uzwojeń wirnika przez które płynie prąd. Prąd płynie teraz innymi uzwojeniami ale kierunek i wartość są takie same. Jedynie pole magnetyczne wirnika przesunęło się w fazie (nie mylić z silnikiem trójfazowym).
-
Gdy bieguny przeciwne są już tak blisko (a takie same tak daleko) że dalszy ruch by ustał następuje zmiana uzwojeń wirnika przez które płynie prąd. Prąd płynie teraz innymi uzwojeniami ale kierunek i wartość są takie same. Jedynie pole magnetyczne wirnika przesunęło się w fazie (nie mylić z silnikiem trójfazowym).
To oznacza sekwencyjne włączanie i wyłączanie poszczgólnych klatek uzwojeń wirnika, tu właśnie mamy stany nieustalone. Po za tym nie można mówić o braku indukcji, bo jest to nierozłączne zjawisko podczas przepływu prądu w jakim kolwiek przewodniku (nawet prostym drucie)
Niezależnie od tego czy prąd jest zmienny, przemienny czy stały.
W każdym z tych przypadków przepływ prądu wytwarza pole elektryczne.
Wracając do bocznika:
Przepływ stałego prądu w stojanie silnika powoduje wytworzenie stałego pola elektrycznego. To pole elektryczne osłabiamy dodając równoległe do uzwojenia silnika opory bocznikowe. Wypadkowa (impedancja*)rezystancja takiego układu (opory + uzwojenie stojanu) maleje, dzięki czemu zwiększa się prąd (A) także dla wirnika. W wirniku powstaje dzięki temu większe pole elektryczne które zwiększa oddziaływanie na układ wirnik - stojan (zwiększa siłe odpychania biegunów zmuszając układ do zwiększenia obrotów). Tak w sposób dość uproszczony lecz mam nadzieję obrazowy starałem się przedstawić jak działa bocznik.
Wydaje się że Mariusz wywołał niepotrzebną dyskusję pytaniem o impedancję. Impedancja związana jest nieodłącznie z każdym każdym układem elektrycznym. Ze zwykłym prostym przewodem równierz. Taki przewód posiada rezystancję (opór właściwy dla danego przewodnika), pojemność (zdolność gromadzenia ładunku elektrycznego), oraz indukcyjność (równierz zdolność gromadzenia energii) co razem nazywamy impedancją. I nie ma to nic wspólnego z tym jaki prąd przez ten przewód płynie ( stały, zmienny czy przemienny). Impedancja jest właściwością elementu elektrycznego. To że można pominąć ją w niektórych układach niczego nie zmieni.
-
To oznacza sekwencyjne włączanie i wyłączanie poszczgólnych klatek
Nie używałbym pojęcia "klatek" ponieważ klatki mamy w silniku asynchronicznym prądu zmiennego.
W każdym z tych przypadków przepływ prądu wytwarza pole elektryczne.
Pole magnetyczne. Ale to nie jest indukcja. Indukcja jest sytuacją odwrotną czyli gdy pod działaniem zmiennego pola magnetycznego w przewodzie elektrycznym wytwarza się prąd.
-
To oznacza sekwencyjne włączanie i wyłączanie poszczgólnych klatek
Nie używałbym pojęcia "klatek" ponieważ klatki mamy w silniku asynchronicznym prądu zmiennego.
W każdym z tych przypadków przepływ prądu wytwarza pole elektryczne.
Pole magnetyczne. Ale to nie jest indukcja. Indukcja jest sytuacją odwrotną czyli gdy pod działaniem zmiennego pola magnetycznego w przewodzie elektrycznym wytwarza się prąd.
W pierwszym przypadku mogę się zgodzić. Chodź pewnie można to inaczej powiedzieć (tyle że już mi się nie chce).
Tu się nie zgadzam, a to dlatego że przepływ prądu wytwarza pole elektryczne i pole elektromagnetyczne (elektro wskazuje pochodzenie tego pola). Nie ma innej możliwości.
A skoro powiedziałeś o indukcji...
To pole elektromagnetyczne powoduje równierz indukowanie pewnego prądu w uzwojeniach stojana (prąd o przeciwnym kierunku), osłabiając jego własne pole szczególnie osłabiając sprawność silnika przy rozruchu. To jednak temat na dalsze rozważania w które nie mam zamiaru się wdawać.
-
Krzysiek, na temat impedancji, to jest Twoje zdanie, moje poparłem definicjami.
Krzysiek, rozumiem, tobie chodzi i opór zastępczy czy pozrony (jak zwał tak zawał), ale specjalnie dla prądów typu sinus wprowadzono takie pojęcie jak impedancja (ze względów na częstość występowania tego prądu) i wzory do obliczenia tej zastępczej rezystancji pasują li tylko do tego jednego typu prądu. Nie żartuj sobie, że będziesz liczył np. XC tak samo dla prądu sinus jak dla dowolnego innego typu prądu.
Co do indukcji, skoro bocznik służy do zmniejszania pola magentycznego silnika, ciekawe dlaczego? No bo powstaje SEM samondukcji, która to SEM jest przeciwnie skierownana do prądu stałego płynącego przez wirnik. Dlatego osłabia się to pole tym samym SEM, aby prąd stały nie miał takiej przeszkody. Konsekwencją indukowania się SEM w wirniku, jako iż indukcja nie wybiera jest indukowanie się SEM w stojanie, ale iż te prądy jak mnie się wydaje, są na tyle słabe albo zyski byłyby niezadawalajce, dla stojana nie ma bocznika. Warunkiem indukcji jest zmienne pole magnetyczne.
Dla mnie EOT.
-
@Krzysiek626: Prąd elektryczny nie wytwarza pola elektrycznego, tylko jest ruchem tegoż (elektronów, które są kwantami pola elektrycznego) co powoduje wytworzenie pola magnetycznego. A pole elektromagnetyczne to po prostu iloczyn wektorowy pola elektrycznego i magnetycznego.
Właśnie przed chwilą gadałem z elektrykiem (braciakiem moim:)) i sytuacja ma się tak: silnik w loku ma połączone w szereg uzwojenia stojana i wirnika, ale uzwojenia stojana mają na ogół odczepy w różnych odcinkach. W momencie podłączenie bocznika do stojana (tutaj już nie wazne czy te odczepy są czy nie) prąd podskakuje, bo bocznik ma mniejszą oporność niż uzojenie które zostało zbocznikowane. Wiadomo jak liczymy równoległe łączenie oporów, cały układ ma mniejszą oporność całkowitą, prąd ma łatwiej więc wzrasta, płynąc jednocześnie wiekszym przez wirnik.
Co do przebiegów w wirniku. Owszem, w kazdej cząstce uzwojenia wirnika wraz z obrotem zmienia się kierunek i natężenie prądu. Cewka posiadając idukcyjność robi bardzo ciekawą rzecz, a mianowicie sprowadza kształty przebiegów w kierunku sinusoidy (a dalej nawet do prądu stałego przy nieskończonej inducyjności). Można więc wprowadzić pojęcie impedancji, ale... nie ma to jednak sensu przy rozpatrywaniu wirnika jako całości, gdyż w sumie jest on pojedynczą cewką przez która płynie prąd stały:/ Podział na wiele cząstek ma cel tylko w poprawie sprawności.
-
Już raz ten link podałem, podam go jeszcze raz:
http://www.kolej.pl/serwis/technika/silniki.php
Ponadto kiedyś był na stronie głównej MaSzyny pliki dział dokumentacja. Tam był plik fizyka.doc (nie ma go już niestety i ja go też nie posiadam). Wyjaśnione było tam jasno.
Natomiast:
prąd podskakuje, bo bocznik ma mniejszą oporność niż uzojenie które zostało zbocznikowane. Wiadomo jak liczymy równoległe łączenie oporów, cały układ ma mniejszą oporność całkowitą, prąd ma łatwiej więc wzrasta, płynąc jednocześnie wiekszym przez wirnik.
Z punktu widzenia prądu, tak, ale przecież nie o to chodzi, aby sumaryczny prąd (zgodnie z I prawem Kiroffa) wzrastał. Rezystancja wirnika się nie zmieni. Zmieni się rezystancja pozorna wirnika, poprzez osłabienie pola, co z kolei osłabia SEM, która to przeciwdziała prądu stałego przepływającego przez wirnik.
Jakby ktoś miał ten plik (fizyka.doc), to fajnie byłoby, gdyby ktoś go wystawił.
Edycja:
Znalazłem ten plik, oto link:
http://www.speedyshare.com/436116339.html
Myślę, że teraz nie będzie żadnych wątpliwości.
Nie ma tam nic o stanach nieustalonych czy też jak niektórzy się upierają impedancji. Co do samego zjawiska indukcji, iż warunkiem koniecznym do jej zaistnienia jest zmienne pole magnetyczne w necie dużo tego jest (zdaje się Faraday odkrył to). Jeśli ktoś się upiera, że niekoniecznie, to ja osobiście nie widziałem transformatora na prąd stały.
-
Co do samego zjawiska indukcji, iż warunkiem koniecznym do jej zaistnienia jest zmienne pole magnetyczne w necie dużo tego jest (zdaje się Faraday odkrył to). Jeśli ktoś się upiera, że niekoniecznie, to ja osobiście nie widziałem transformatora na prąd stały.
W tym wypadku punkt widzenia (nazywania) jest zależny od punktu siedzenia; pole magnetycze może być stałe, wystarczy odpowiednio przesuwać przewód, żeby zaszła indukcja elektromagnetyczna. A gdy do przewodu podłączymy prąd (vel wirnik), to spotka nas przyjemność w postaci siły elektrodynamicznej :)
-
Ale z punktu widzenia przewodu, w którym indukuje się SEM, będzie to zmienne pole, a o to tu chodzi. Nie ma indukcji w stałym polu!
Chłopy, ja już się zmęczyłem dyskusją, dalej rozważajcie sami.
-
Ale z punktu widzenia przewodu, w którym indukuje się SEM, będzie to zmienne pole, a o to tu chodzi.
Nawet z punktu widzenia przewodu poruszającego się w stałym polu elektrycznym będzie to nadal stałe pole stałe pole.
Dla mnie jest to koniec dyskusji ponieważ nastąpiło pomieszanie pojęć. W takich warunkach trudno co kolwiek uzasadnić.
do czego służy bocznik ???
Tak brzmiało pytanie, odpowiedź:
bocznik służy do osłabiania pola wzbudzenia.
Jak to robi?
Po dołączeniu do uzwojenia stojana oprników bocznikujących, w uzwojeniu spada natężenie płynącego prądu i spadek wytwarzanego pola. Pisałem o tym niżej i pisał @ EL Driver.
Całe to działanie dotyczy prądu stałego, więc kompletnie nie rozumiem czemu dyskusja zeszła na prąd zmienny i przemienny.
Jeszcze raz przypominam że rozmawialiśmy o silniku szeregowym na prąd stały.
-
Nawet z punktu widzenia przewodu poruszającego się w stałym polu elektrycznym będzie to nadal stałe pole stałe pole
Ty chyba sobie żartujesz?
Jak się będę oddalał, przybilżał od przewodu w którym płynie prąd stały, to pole działające na inny przewód będzie stałe?
Jeszcze jedno przy wyłączniu i wyłączaniu napięcia do czegoś też powstaje zmienne pole, co wytwarza SEM np. w układach tranzystorowo-przekaźnikowych stosuje się diodę włączoną zaporowo rówolegle to cewki przekaźnika, aby SEM samoindukcji pojawiająca się przy włączaniu i wyłączaniu nie przebiła złącza E-C.
Proszę za nim coś napiszesz, sprawdź to. Najlepiej zarzuć linkiem, gdzie napisane jest, że do zaisnienia indukcji niekoniecznie potrzeba zmiennego pola, inaczej nie będę dyskutotował z Tobą.
Co dalszej reszty, nastąpiło pomylenie pojęć mi.in. przez Ciebie również.
Przecież dostarczyłem dokument, który powinien wszystko wyjaśnić.
-
Nawet z punktu widzenia przewodu poruszającego się w stałym polu elektrycznym będzie to nadal stałe pole stałe pole
Ty chyba sobie żartujesz?
Jak się będę oddalał, przybilżał od przewodu w któym płynie prąd, to pole działające na inny przewód będzie stałe?
Proszę za nim coś napiszesz, sprawdź to.
Co dalszej reszty, nastąpiło pomylenie pojęć mi.in. przez Ciebie również.
Przecież dostarczyłem dokument, który powinien wszystko wyjaśnić.
Absolutnie Mariusz to nie jest żart.
Pole będzie stałe!
Dla przewodu poruszającego się w tym polu będą tylko zmiany jego natężenia w zależności od odległości, a nie ze zmienności tego pola. To powinno być jasne.
Co do reszty, masz rację. Dałem się wciągnąć.
Jeszcze jedno przy wyłączniu i wyłączaniu napięcia do czegoś też powstaje zmienne pole, co wytwarza SEM np. w układach tranzystorowo-przekaźnikowych stosuje się diodę włączoną zaporowo rówolegle to cewki przekaźnika, aby SEM samoindukcji pojawiająca się przy włączaniu i wyłączaniu nie przebiła złącza E-C.
Ta sem samoindukcji to stan nie ustalony.
Ja mam dość:) nie będę już odpisywał.
-
Dla przewodu poruszającego się w tym polu będą tylko zmiany jego natężenia w zależności od odległości, a nie ze zmienności tego pola. To powinno być jasne.
Przepraszam Cię bardzo a zmiany natężenia pola to nie są zmiany?
Widzisz jednak coś się zmienia, określiłeś to bardziej dokładnie, natomiast cały czas będzie to zmiennne pole. Niezależnie od tego czy zmienia się kierunek czy jego natężenie. Jak nazwiesz wtedy to pole, którego natężenie się zmienia?
stałe czy zmienne?
Ja nazwałem zmienne, Ty z tego wynika, że stałe, gratuluje.
Po dołączeniu do uzwojenia stojana oprników bocznikujących, w uzwojeniu spada natężenie płynącego prądu i spadek wytwarzanego pola. Pisałem o tym niżej i pisał @ EL Driver.
Gwoli ścisłości nie końca tak pisałeś, a na pewno nie o tym, aby przeciwdziałać SEM, która to jest odwrtonie skierownana do przepływu prądu stałego w tymże.
Były natomiast określenia impendacja, stany nieustalone.
Ja też mam dość, jest tyle materiałów, że można sobie sememu wyrobić pogląd.
-
Panowie po co ciągnąc ten temat... :)
Odpowiedź na zadane w temacie pytanie już jest.
ps. Jakby się uprzeć to się okaże że prąd stały nie jest stały (nawet z akumulatora czy innej baterii) bo ulega zmianom w czasie... . Więc po co się męczyć ? :)
Poza tym myślę, że osobę która założyła temat typy, wartości i "zmienności" prądu/ów oraz pól magnetycznych nie interesują :D
Pozdrawiam :).
-
Wiem, że to już nie ma znaczenia, ale dla tych, którzy będą to ewentualnie czytali:
O rezystancji i impedancji:
http://www.automatykaonline.pl/poradnik/slownik.php?l=R#Rezystancja
O indukcji:
http://www.automatykaonline.pl/poradnik/slownik.php?l=I#Indukcja%20elektromagnetyczna
Myślę, że teraz ze spokojem (szczególnie moim własnym :) ), można temat zamknąć:)