- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Simson w 22 Czerwca 2007, 11:04:48

Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Simson w 22 Czerwca 2007, 11:04:48
Więcej na ten temat: http://wiadomosci.onet.pl/1558314,69,item.html
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Cesky Kretek w 22 Czerwca 2007, 11:12:08
Ja bym takich od razu wystrzelał... :/
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Grand w 22 Czerwca 2007, 11:53:43
Jak ja mialem te 10 lat to wrzeszczalem na mlodszych odemnie ze nawet male kamyki kladli na tory(fakt ze nic by sie nie stalo). Widac niektore dzieci z niczego nie zdaja sobie sprawy.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: RooteK w 22 Czerwca 2007, 12:06:57
Zwykłą sterta kamyków?? Wykolejiłą pociąg :o Nie powiedział bym... Mam nadzieję, że monety na torach nie wykoleją pociągu bo lubię te blaszki :)
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Grand w 22 Czerwca 2007, 12:15:51
Kamienie , a nie kamyki. Czytaj dobrze. Ja mysle ze to bardzo prawdopodobne, nawalisz sto kamieni wielkosci pilki noznej i co ? Nie da sie ? Da sie wykoleic.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Piter_93 w 22 Czerwca 2007, 12:25:32
Co do przeszkód na torach to...


a to efekt nieuwagi:
&mode=related&search=

Ogólny zbiór:
&mode=related&search=

Zobaczcie na 3 filmiku ten moment w 2:50s
ehh...jeszcze ułamek sekundy i good bye my leg albo nawet całe życie :x
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: JONIN_EZT w 22 Czerwca 2007, 13:58:29
przeraża mnie widok takich wypadków i że to jeszcze dzieci są w stanie coś takiego zrobic po prostu jest to dobijające.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: RooteK w 22 Czerwca 2007, 14:48:46
Faktycznie Kamienie (głazy) zamiast kamyków zmieniają mój punkt widzenia. Taki stos kamieni mógł wykoleić pociąg :x
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Akvin w 22 Czerwca 2007, 15:25:26
@Piter_93... Ta kompilacja to całkiem fajna... i jeszcze muzyczka z intro Red Alert II ;)
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: ET22_RULZ w 22 Czerwca 2007, 17:11:34
Gdyby to wydarzylo sie w Polsce to moim zdaniem rodzice tych dzieci powinni poniesc calkowite koszty opoznienia pociagu, przerwania ruchu, wkolejenia. Nie maja tyle pieniedzy? W takim razie powinno sie zaprosic Pana komornika. I nie obchodzi mnie to, ze rodzina zdechlaby z glodu. Ale, ze to zajscie mialo miejsce na niemieckiej kolei na ktora polscy podatnicy nie laduja ciezkich pieniedzy to jest mi to obojetne co z nimi zrobia. ;)
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Grand w 22 Czerwca 2007, 18:39:25
Cytat: "Piter_93"

Zobaczcie na 3 filmiku ten moment w 2:50s
ehh...jeszcze ułamek sekundy i good bye my leg albo nawet całe życie :x

Glupota ludzka nie zna granic. Ciekawe czy byloby mu tak zabawnie i machal tak rekami gdyby juz nie zyl...
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 22 Czerwca 2007, 19:03:05
Cytat: "Piter_93"


Zobaczcie na 3 filmiku ten moment w 2:50s
ehh...jeszcze ułamek sekundy i good bye my leg albo nawet całe życie :x


Witam.
To co zobaczyłem w urywku 2:50 przechodzi ludzkie pojęcie;/.
Pozdrawiam.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 22 Czerwca 2007, 19:23:09
Widać że dzieciom w niemczech sie nudzi... A tak na serio widziałem kiedyś (jakieś 5-6 lat temu) u mnie w Zawierciu na pierwszym łuku za stacją na CMC-e jak czwórka dzieci spokojnie sobie układała tłuczeń, (pociąg już nadjeżdżał) jedeń kamień co ok 3m ale zobaczyli że panowie z SOK-u się zblizają to uciekli. Gdy dziewiątka się zbliżyła maszynista dał RP1 i machnoł ręką;P Kamyki były za małe żeby zgarniacz dosięgnął ale pociąg się naszczęście nie wykoleił...
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 22 Czerwca 2007, 20:24:05
To u mnie kiedyś była głośna sprawa bo zimą dzieciaki budowały zapory ze śniegu 1,5m wysokie i gdzieś z 1m szerokie... a po zimie grasowała jakaś grupa która obrzucała pociągi kamieniami i butelkami a później stawiała zapory z opon i płyt chodnikowych... Kiedyś prawie by wykoleili pociąg ale mech zauważył przeszkodę i się zatrzymał jakieś 2m przed płytami chodnikowymi... (szlakowa na tym odcinku to 90km/h).
Nic tylko dorwać takich gnojów, łapy na tory i siódemką przejechać dwa razy dla pewności...
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 22 Czerwca 2007, 20:35:41
To na śląsku złodzieje specjalnie kładą takie rzeczy na torach, by węglowy skład tylko zatrzymać. Wystarczy chwilka postoju - a węglarki otwierają, usypuje się trochę węgla, skład rusza a oni kradną czarny materiał..
Takie sa praktyki :/
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 22 Czerwca 2007, 20:53:28
Słynna "mafia węglowa" ... :(
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 22 Czerwca 2007, 21:10:07
@mechatronik: W Oświęcimiu tuż przed mostem na Sole (kirunek do Dworów) też grasuje banda małolatów którzy obrzucają pociągi kamieniami. I nie obchodzi ich czy to pekapowska osobówka czy prywatna węglarka. I mam dokładnie takie samo zdanie jak ty, ale ja bym raczej czelendżerem łapy ujechał. W końcu co sześć osi po 20 ton nacisku to nie cztery:D
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 22 Czerwca 2007, 21:50:30
To jest ten szlak na Kr. Głowny ?
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 22 Czerwca 2007, 22:05:47
Dokładdnie to szlak Oświęcim-Zator-Spytkowice-Skawina-Kr. Płaszów
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 23 Czerwca 2007, 07:41:30
A ja tam chciałem na foty iść :x
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Piter_93 w 23 Czerwca 2007, 10:16:00
Ja wybierając się na foty prawie codziennie widze jak ludzie (dorośli, młodzież, kobiety) zbierają węgiel. Niekiedy są tak bezczelni że zmuszają mechów do baaaaardzo długiego Rp1. Inna sprawa to spuszczanie ciśnienia. Tylko raz byłem świadkiem takiej akcji.

Jednym z takich miejsc są Piekary Śląskie Szarlej ;) Trzeba sie nieźle zakamuflować, żeby nie dopali Cie sokiści, albo złodzieje.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 23 Czerwca 2007, 11:40:46
@Patrykos: na foty proponuję podjechać kapeczkę dalej, na stację Dwory. Tam jest bezpiecznie i to właśnie z tamtąd odbija tor do Railu.

@Piter_93: a wiesz kim są ci zbieracze? to dawni górnicy dołowi, którzy poszli na pomostówki. Wzieli odprawy i przepili a teraz na cienkich emeryturkach siedzą, więc łażą po torach i kradną co sami kiedyś z ziemi kopali:/
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: andrev1989 w 23 Czerwca 2007, 12:28:17
Cytat: "El Driver"
@mechatronik: W Oświęcimiu tuż przed mostem na Sole (kirunek do Dworów) też grasuje banda małolatów którzy obrzucają pociągi kamieniami. I nie obchodzi ich czy to pekapowska osobówka czy prywatna węglarka. I mam dokładnie takie samo zdanie jak ty, ale ja bym raczej czelendżerem łapy ujechał. W końcu co sześć osi po 20 ton nacisku to nie cztery:D


Pewnie jakieś gówniarze z Błoni... Tam z tym mostem to lepsze były cyrki jak sobie gnoje właziły pomiędzy przęsła, na dół. Też nie raz tam przechodziłem, ale nie podczas jazdy pociągu i nie leżałem pod nim...
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 23 Czerwca 2007, 13:02:22
@andrev1989: Albo z Broszkowic. W każdym bądź razie palanty są nie do złowienia dla pał, bo kto za dzieciakami w krzaczory poleci?:/
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 23 Czerwca 2007, 19:59:59
http://www.youtube.com/watch?v=-g90CG2CL5k&mode=related&search=
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Piter_93 w 24 Czerwca 2007, 11:06:43
Totalna głupota... :(

W piątek jechałem razem z moim tatą w samochodzie. Dojeżdżamy do przejazdu kolejowego w Chorzowie. Szlabany sie zamykają. Czekamy, czekamy... i nagle dwóch facetów (jeden mocno nachlany) przechodzą pod zamkniętymi szlabanami. Niby normalka, ale... nagle jeden z nich (ten nachlany) SIADA NA TORACH!!! W końcu udało mu się podnieść, ale dosłownie 30s przed przejazdem EU07-085 z 16 wagonami (Pośpiech do Kołobrzega).
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Darth Luk w 29 Czerwca 2007, 15:59:51
szłyszałem od wujka z USA, że ponąć w Stanach maszyniści nie muszą hamować po zauważeniu samochodu lub człowieka na torach tylko zgłosić przez radio miejsce wypadku i jechać dalej, wszczególności pociągi towarowe po 150! wagonów i 3-4 loki,  które hamują ok 5km z 70km/h
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 29 Czerwca 2007, 19:19:39
5 km to chyba przesada ale to prawda, że w USA maszynista nie musi hamować jak mu nagle jakiś człowiek wyskoczy na tory.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 29 Czerwca 2007, 19:22:37
Ja znowu słyszałem że muszą zahamować jeśli staranowali samochód osobowy, autobus, wózek dziecięcy itd poprostu wszystkie pojazdy w których mogli się znajdować ludzie, mogą jechać dalej jeśli rozpruli naczepe tira na pół czy z krowy zrobili mielone (dziwne ale tak mi właśnie też wujek mówił tylko ze z Kanady) A co do pociągów 120 wagonów to norma a w okolicach gór skalistych na przełęczach jedzie np 150 wagonów i 8! lokomotyw (4 z przodu 2 w środku i 2 z tyłu) Jest nawet o tym długi filmik na youtube
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: JONIN_EZT w 29 Czerwca 2007, 20:15:58
Tak to jest urok tych kanadyjskich składów. Szczególnie jak sie patrzy na te byczaste lokomotywy normalnie moc. Szkoda że u nas takich nie ma np 6 Gagarów i chociaż 100 wagonów.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Darth Luk w 29 Czerwca 2007, 21:20:26
Może w Kanadzie mają inne przepisy

A co długości hamowania to bym się spierał bo słyszałem że pociąg towarowy w polsce hamuje ok 3 km, a jest lżejszy wiec te amerykańskie "kolosy" pewnie hamują dłużej
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 29 Czerwca 2007, 21:34:33
Na forum brutto3200 poczytaj wypowiedź maszynisty_50 na temat hamowania. Tu masz linka
http://www.brutto3200.fora.pl/predkosc-i-hamowanie-t342.html
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Darth Luk w 29 Czerwca 2007, 21:52:28
a może źle usłyszałem (moja wina za wprowadzenie w błąd), ale na pewno dłuuuuużej hamują te w USA
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 29 Czerwca 2007, 22:29:10
Ok, ale jeśli w stanach jedzie 2-u kilometrowy pociąg z prędkością 70km/h (więcej chyba nie mogą, chyba że jadą po prostym torze na pustkowiu) to te kilkaset osi dość szybko wyhamuje ten pociąg mimo jego wagi!?
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 29 Czerwca 2007, 23:24:19
Noo w USA to trzeba liczyć z 3 4 razy dłużej niż u nas ze względu na długość, mase składu i długą reakcje hamulców wagonów na zmiane ciśnienia w przewodzie. Ciekawe jak długo trwa odhamowywanie takiego składu?
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: JONIN_EZT w 29 Czerwca 2007, 23:32:39
jeżeli się już pogłębiac w te długości hamowania. Teoretycznie jakbyśmy puścili 2 pociągi jeden krótszy (w tym lżejszy) i drugi dłuższy (w tym cięższy) to drugi skład będzie hamowac dłużej (zasada zachowania pędu)

Chociaż praktycznie to może byc różnie rodzaj wagonów (głównie układ hamulcowy) No i sama lokomotywa i jej system hamulcowy. W pewnych okolicznościach awaryjnych to musi byc bardzo dobry hamulec by wychamowac przed przeszkodą więc muszą byc ciężko uzbrojone. W dodatku Kanadyjskie mają 2 systemy hamowania. Pneumatyczne i hydrauliczne, nie jestem pewien czy jest tego więcej.

Odhamowanie zapewne może długo trwac przy takiej długości wagonów jakąś minute 2.

Najlepiej to by sie mógł wypowiedziec specjalista na ten temat bo takie przemyślenia to nie dadzą 100% pewności jak to jest.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 29 Czerwca 2007, 23:40:03
Z tego co słyszałem do w Ameryce system hamulcowy działa odwrotnie do europejskiego i gdy pociąg hamuje to przewód hamulcowy napełnia sie powietrzem a odhamowany jest wtedy gdy jest pusty ale nie jestem pewny na 100%.
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 30 Czerwca 2007, 00:07:52
Trzeba też przypomnieć że w stanach przy długich składach zawsze z tyłu jadą 2 lokomotywy lub wagon pasarzerski (on pełni role sypialni dla 2 zmiany mechaników i chyba jeszcze w jakiś sposób pomaga z układzie hamulcowym, ale nie mam pojęcia o co biega)
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: Piter_93 w 30 Czerwca 2007, 07:13:05
Pokręcone to ;)

Ciekawe ile u nich trwa przepisowa służba maszynisty :D
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: youBy w 30 Czerwca 2007, 08:18:13
Cytat: "JONIN_EZT"
jeżeli się już pogłębiac w te długości hamowania. Teoretycznie jakbyśmy puścili 2 pociągi jeden krótszy (w tym lżejszy) i drugi dłuższy (w tym cięższy) to drugi skład będzie hamowac dłużej (zasada zachowania pędu)
Zgłaszam niezgodność towaru z opisem. Ja zamawiałem wagony z hamulcami.

Wszystkie wagony powinny mieć hamulce, więc zasada zachowania pędu jest tutaj złym przykładem. BTW. To jak niby hamulce w tejzasadzie mają działać, bo ja nie pojmuję tego (może za dużo wiem?). Obecne hamulce działają na zasadzie zachowania energii. Energia kinetyczna -> ciepło - M*v*v*1/2=Fhśr*s. możemy przyjąć, że siła i masa zależą wprost od ilości pojazdów (ale to baardzo śliskie założenie).
Cytuj
Odhamowanie zapewne może długo trwac przy takiej długości wagonów jakąś minute 2.
To zależy od hamulców. Odhamowanie a napełnianie składu to dwie nieco różniące się cechy, np. rozdzielacze powietrza W Lu V-I w nastawieniu Góry potrzebowały nawet 110s by opróżnić siłownik (tzn. przykładamy mu nagle 5 atm i musimy tyle czekać - napełnił się skład, a my dalej czekamy)
Tytuł: Dzieci wykoleiły pociąg....
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 01 Lipca 2007, 17:29:57
Cytat: "paul4402"
Z tego co słyszałem do w Ameryce system hamulcowy działa odwrotnie do europejskiego i gdy pociąg hamuje to przewód hamulcowy napełnia sie powietrzem a odhamowany jest wtedy gdy jest pusty ale nie jestem pewny na 100%.

Kto ci takich bzdur naopowiadał. Jeśli ktoś ci tak mówił pewnie powołał się na durne amerykańskie filmy o pociągach. Przecież system hamulca samoczynnego wymyślony został przez Westinghous’a (Amerykanina) i jego zmodyfikowana wersja jest w USA stosowana do dziś. Natomiast co do hamowania to nie wiem jak to dokładnie w stanach jest więc napisze jak to jest w Rosji (ruscy kradli pomysły od amerykanów więc w USA będzie podobnie) przy pociągach o masie ponad 5000 ton. Ciśnienie w przewodzie głównym podczas jazdy przy wyluzowanych hamulcach wynosi około 0.6MPa. W celu zahamowania, powietrze z PG upuszcza się znacznie wolniej niż w naszych pociągach dzięki temu hamulce pierwszych wagonów hamują stopniowo powoli zwiększając siłę hamowania do zadanego stopnia hamowania a ostatnie wagony hamują znacznie później ale prawie od razu z zadanym stopniem hamowania. Jeśli chodzi o luzowanie to w przypadku wagonów luzujących bezstopniowo sprawa jest banalnie prosta bo wystarczy podnieść ciśnienie w PG nawet o 0.01MPa by całkowicie wyluzować hamulce ale problem jest potem z ponownym zahamowaniem dlatego ten typ hamulca wyszedł z użycia. Hamulce obecnie stosowane luzują stopniowo i do pełnego wyluzowania trzeba podnieść ciśnienie w PG do takiego jakie było przed zahamowaniem. W bardzo długim składzie robi się coś czego nie da się zrobić na kranie Oerlikona, ustawia się kran na pozycje napełniania uderzeniowego gdzie PG jest napełniany ciśnieniem 0.8MPa. Na TEM2 przy składzie 40 Eaos’ów nigdy się nie daje kranu na takie ciśnienie bo by się przeładowało. Zwykle nie więcej niż na 0.6MPa i to dosłownie na kilkanaście sekund.