- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Alex149 w 22 Grudnia 2006, 22:02:37

Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Alex149 w 22 Grudnia 2006, 22:02:37
Chciałem się dowiedzieć co sądzicie o tej firmie. Pracuje któryś z forumowiczów u "prywaciarza"?
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Negroth w 27 Grudnia 2006, 09:51:16
wg mnie bardzo dobra pod względem strategii i prosperowania... bardzo grozny konkurent dla Cargo jesli chodzi o ROW... ale niestety (albo i stety) do d*pska PTk`u dobrał sie prokurator i juz nie mają tak wesoło
Więcej informacji o firmie tutaj: http://www.ptkigk.com.pl/
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 27 Grudnia 2006, 11:54:26
Gdzie to piszą o tym prokuratorze?
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Negroth w 27 Grudnia 2006, 13:37:06
a gdyby Tobą zaintersował się prokurator to chwalił byś sie całemu światu???
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Alex149 w 27 Grudnia 2006, 16:49:26
Pytam, bo podobno można się u nich przyjąć do pracy i zrobić uprawnienia. Z tego co wiem, to bardzo dynamicznie rozwijająca się firma.To chyba jedyny sposób na dzień dzisiejszy, żeby związać się z branżą.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: ZT-POZNAN w 29 Grudnia 2006, 23:37:03
Cytat: "Alex149"
Pytam, bo podobno można się u nich przyjąć do pracy i zrobić uprawnienia. Z tego co wiem, to bardzo dynamicznie rozwijająca się firma.To chyba jedyny sposób na dzień dzisiejszy, żeby związać się z branżą.


Warto też śledzić poczynania CTL Rail i PCC Szczakowa, te firmy również co jakiś czas organizują szkolenia, po przejściu których przyjmuje się od zaraz do pracy w spółce.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Alex149 w 30 Grudnia 2006, 13:27:26
Muszę się pochwalić, że zostałem przyjęty do PTKiGK. Zaczynam 10 stycznia w warsztacie (celem przystosowania warsztatowego, czy jakoś tak). W każdym razie po 3 miesiącach mam być oddelegowany na kurs pomocnika maszynisty. I chyba wszystko zaczyna się układać. Chociaż muszę przyznać, że dużo ryzykuję, bo rzucam pracę, z którą byłem związany 7 lat. Ale myślę, że najważniejsze to wykonywać swoją pracę z satysfakcją i móc się w niej spełnić. Dosiego Roku!
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Driver24 w 03 Stycznia 2007, 23:51:05
Gratulacje Alex.
Ja także próbowałem pracowac w tym fachu... ale niestety nie mogę...
Jeżeli bedziesz miał możliwości to pstrykaj aparatem zdjecia lokomotyw i taboru na tekstury :) a w szczególnosci na ET21 i jeden egzemplarz ET22, bo bardzo sie przydadzą w symku.

Życzę owocnej pracy!
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: andrev1989 w 04 Stycznia 2007, 21:01:22
Cytat: "Alex149"
Muszę się pochwalić, że zostałem przyjęty do PTKiGK. Zaczynam 10 stycznia w warsztacie (celem przystosowania warsztatowego, czy jakoś tak). W każdym razie po 3 miesiącach mam być oddelegowany na kurs pomocnika maszynisty. I chyba wszystko zaczyna się układać. Chociaż muszę przyznać, że dużo ryzykuję, bo rzucam pracę, z którą byłem związany 7 lat. Ale myślę, że najważniejsze to wykonywać swoją pracę z satysfakcją i móc się w niej spełnić. Dosiego Roku!


Życzę powodzenia w szkoleniu i egzaminach. Mechanicy w tej firmie jednak nie mają zbyt dużego wyboru, praktycznie same loki manewrowe, ewentualnie Rumuny, Sputnik i 1822, tak więc różnorodność taborowa niezbyt wysoka. Ja jednak marzyłbym chociaż i o jeździe na tych lokach.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Alex149 w 04 Stycznia 2007, 21:50:12
Dzięki Panowie. Myślę, że najważniejsze jest zdobycie uprawnień (choć może wcale nie będzie łatwo). Co do zdjęć na tex, napewno możecie na mnie liczyć. Pozdrawiam
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 05 Stycznia 2007, 16:24:48
Kto moze ten moze ;( zazdroszcze wszystkim co maja zdrowe oczy :(
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Profeta w 05 Stycznia 2007, 16:34:51
Cytat: "EP08_015"
Kto moze ten moze ;( zazdroszcze wszystkim co maja zdrowe oczy :(

A to poza Polską też wymagają stuprocentowo zdrowych oczu, czy to taka polska ciekawostka? W końcu mamy XXI wiek i większość wad wzroku można w łatwy sposób skorygować. Skoro można prowadzić samochód to dlaczego nie lokomotywę? Wydaje mi się, że w samochodzie dobry wzrok jest jeszcze bardziej przydatny niż w lokomotywie. No ale cóż...
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Sakorius w 05 Stycznia 2007, 16:57:26
Cytat: "Profeta"

(...)Skoro można prowadzić samochód to dlaczego nie lokomotywę? Wydaje mi się, że w samochodzie dobry wzrok jest jeszcze bardziej przydatny niż w lokomotywie.


Zauważ, że prowadząc samochód jesteś odpowiedzialny tylko za swoje zdrowie i życie (i ewentualnie kilku osób które z Tobą jadą), a prowadząc lokomotywę spoczywa na Tobie odpowiedzialność za wiele więcej osób (które jadą w pociągu). Niestety osoba przyjmowana na to stanowisko musi mieć 1 kategorię wzroku (bez korekcji), wyjątkiem są pracownicy, którzy pracują na tym stanowisku minimum 2,5 roku, wtedy mogą pracować nosząc okulary lub szkła kontaktowe.

Ja podobnie jak kol. EP08_015, również zazdroszczę osobom mającym dobry wzrok:(
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Profeta w 05 Stycznia 2007, 17:14:28
Cytuj
Zauważ, że prowadząc samochód jesteś odpowiedzialny tylko za swoje zdrowie i życie (i ewentualnie kilku osób które z Tobą jadą), a prowadząc lokomotywę spoczywa na Tobie odpowiedzialność za wiele więcej osób (które jadą w pociągu). Niestety osoba przyjmowana na to stanowisko musi mieć 1 kategorię wzroku (bez korekcji), wyjątkiem są pracownicy, którzy pracują na tym stanowisku minimum 2,5 roku, wtedy mogą pracować nosząc okulary lub szkła kontaktowe.

Wiesz, skoro mówimy o Polsce to kierowca autobusu wozi nieraz kilkakrotnie więcej pasażerów niż znakomicie skomunikowany i o odpowiedniej porze jadący pociąg :). Poza tym dlaczego człowiek w okularach ma nie widzieć tego co ten z dobrym wzrokiem? Patrząc na średnią wieku maszynistów to ja bym się nie bał o wzrok, ale o zawał. A skoro maszynista po 2,5 roku może mieć okulary to znaczy, że niby co? Taki, który nie ma tych 2,5 lat za sobą to nie będzie wyczuwał niebezpieczeństwa na węch? Moim zdaniem jest to w dzisiejszych czasach głupi wymóg, ale nie musicie się ze mną zgodzić.
Pozdrawiam!
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: andrev1989 w 05 Stycznia 2007, 17:26:33
Cytat: "Sakorius"
Cytat: "Profeta"

(...)Skoro można prowadzić samochód to dlaczego nie lokomotywę? Wydaje mi się, że w samochodzie dobry wzrok jest jeszcze bardziej przydatny niż w lokomotywie.


Zauważ, że prowadząc samochód jesteś odpowiedzialny tylko za swoje zdrowie i życie (i ewentualnie kilku osób które z Tobą jadą), a prowadząc lokomotywę spoczywa na Tobie odpowiedzialność za wiele więcej osób (które jadą w pociągu)...


Tak a jeżeli prowadzę pociąg towarowy to napewno nie odpowiadam za osoby jadące w nim, no chyba że zabieram pasażerów do loka;)

Poza tym prowadząc lokomotywę przy ogromnej prędkości i tak długim działaniu hamulca, to chyba pół sekundy, które ewentualnie mogą dzielić dobrze widzącego, a widzącego gorzej po korekcji chyba nie wnoszą większej różnicy.

Acha i jeszcze jedno, osoba mająca okulary może nie raz widzieć lepiej niż osoba o "dobrym" wzroku bez okularów...
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 05 Stycznia 2007, 17:56:23
Generalnie im większe i szybsze prowadzi się pojazdy tym stan zdrowia musi być lepszy. Jest nas ludziów tyle, że przyszły pracodawca może sobie wybrać np. pomiędzy kimś kto ma wadę wzorku a kimś kto jej nie ma.
Można teraz zastanawiać się czy ma to sens i szukać za lub przeciw, ale i tak nie zmienimy przepisów czy podejścia.
Moje zdanie jest okrutne: osoba ubiegająca się o stanowisko maszynisty nie może mieć wady wzroku i ogólny stan zdrowia musi być dobry.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: cmst-POZNAN w 05 Stycznia 2007, 18:51:48
Aby zostać pomocnikiem lub maszynistą  wzrok i słuch musi być 1-ej kategori,nie wspomne o pozostałych badaniach!
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: EU07-457 w 05 Stycznia 2007, 19:48:22
Cytat: "cmst-POZNAN"
Aby zostać pomocnikiem lub maszynistą  wzrok i słuch musi być 1-ej kategori,nie wspomne o pozostałych badaniach!


Ja dodam tylko, że jest to "kolejowa" pierwsza kategoria, no bo jak wytłumaczyć taką sytuację: Ściągają faceta z jazdy na wzrok, pracuje na warsztacie, po czym robiąc okresowe na warsztacie określa się jego wzrok jako pierwsza kategoria. Dziwne, prawda? Moim zdaniem gdyby badania okresowe odbywały się nie w kolejowych przychodniach tylko np. w pracowniach medycyny pracy niejeden maszynista musiałby pożegnać się z zawodem.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Gumastic w 05 Stycznia 2007, 20:01:02
Cytat: "andrev1989"
Tak a jeżeli prowadzę pociąg towarowy to napewno nie odpowiadam za osoby jadące w nim, no chyba że zabieram pasażerów do loka;)

Moim zdaniem właśnie w takim przypadku odpowiedzialność za ludzi jest największa. Przykład - prowadząc skład z amoniakiem. Wtedy odpowiada się za życie nawet tysięcy osób. Przynajmniej teoretycznie. W praktyce wiadomo - i tu i tu dobry wzrok jest przydatny. Moim zdaniem ciężko jest jednoznacznie wyważyć, gdzie bardziej, a gdzie mniej.
Cytat: "andrev1989"

Poza tym prowadząc lokomotywę przy ogromnej prędkości i tak długim działaniu hamulca, to chyba pół sekundy, które ewentualnie mogą dzielić dobrze widzącego, a widzącego gorzej po korekcji chyba nie wnoszą większej różnicy.

Moim zdaniem pół sekundy w każdej niebezpiecznej sytuacji to wieczność. Hamulec - zgadzam się, ale jest jeszcze sygnał dźwiękowy, ucieczka do maszynowni. Wtedy pół sekundy to mało?
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Profeta w 05 Stycznia 2007, 20:27:54
Tyle tylko, że wszystkie te niebezpieczne sytuacje okularnik widzi równie dobrze. Nadal nie rozumiem co jest takiego na kolei czego nie ma na ulicy, że maszynista musi, a kierowca nie musi mieć wzroku pierwszej kategorii. Kryterium ilości przewożonych osób do mnie nie trafia, bo co za różnica, czy kierowca wiozący 4 osoby skosi przystanek gdzie stało 20 ludzi i uderzy w betonową ścianę (zginie 25 osób), czy wykolei się kibel wiozący powiedzmy 50 osób (to, że zginą jest mniej prawdopodobne, ale powiedzmy, że spadł w przepaść ;) ). Poza tym chyba żadna statystyka wypadków drogowych nie mówi o tym, że powodują je ludzie w okularach. Zawsze mówi się o brawurze, alkoholu itd. Rozumiem, że na kolei było by diametralnie inaczej. Większe zagrożenie powoduje chyba palenie papierosów, a to chyba dość powszechna przypadłość wśród maszynistów, jak i w innych zawodach (choć nigdy nie widziałem palącego maszynisty w czasie jazdy i mam nadzieję, że tak jest).
Co do słuchu to podejrzewam, że maszynista go stopniowo traci. Powoduje to znaczny hałas w kabinie maszynisty.
Pozdrawiam!
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: andrev1989 w 05 Stycznia 2007, 20:28:18
Cytat: "Gumastic"
Cytat: "andrev1989"
Tak a jeżeli prowadzę pociąg towarowy to napewno nie odpowiadam za osoby jadące w nim, no chyba że zabieram pasażerów do loka;)

Moim zdaniem właśnie w takim przypadku odpowiedzialność za ludzi jest największa. Przykład - prowadząc skład z amoniakiem. Wtedy odpowiada się za życie nawet tysięcy osób. Przynajmniej teoretycznie. W praktyce wiadomo - i tu i tu dobry wzrok jest przydatny. Moim zdaniem ciężko jest jednoznacznie wyważyć, gdzie bardziej, a gdzie mniej.
Cytat: "andrev1989"

Poza tym prowadząc lokomotywę przy ogromnej prędkości i tak długim działaniu hamulca, to chyba pół sekundy, które ewentualnie mogą dzielić dobrze widzącego, a widzącego gorzej po korekcji chyba nie wnoszą większej różnicy.

Moim zdaniem pół sekundy w każdej niebezpiecznej sytuacji to wieczność. Hamulec - zgadzam się, ale jest jeszcze sygnał dźwiękowy, ucieczka do maszynowni. Wtedy pół sekundy to mało?


No tak, w sumie to jest takie gdybanie, przeciez wiadomo, że w przypadku każdego zagrożenia czynniki wpływające na jego uniknięcie są inne i w większości przypadków pewnie masz rację, że dobry wzrok jest przydtany, ale w jednej, czy dwóch nawet to nie pomoże...

Dobra, pozwoliliśmy sobie zjechać tematu, który jest o PTKiGK Rybnik, więc koniec offtopa:)
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Alex149 w 05 Stycznia 2007, 20:47:26
Tak sobie przeglądam wasze wypowiedzi i w sumie nie wiem co napisać. Z jednej strony faktycznie facet w okularach nie powinien być dyskryminowany i może w ogóle nie ustępować komuś bez żadnej wady wzroku. Tylko, że mam znajomego, który niby widzi normalnie, ale na "prawie jazdy" ma krauzulę, że nie może wykonywać zawodu kierowcy, bo zlewają mu się podstawowe kolory (np. sygnalizacji). Także wydaje mi się, że nie chodzi tu o krótko albo dalekowzroczność tylko właśnie o widzenie ostrości kolorów. Taka sytuacja na torach może powodować zagrożenie. Z resztą na drodze też, także znowu  jesteśmy w punkcie wyjścia.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 05 Stycznia 2007, 20:59:37
Mówcie co chcecie nie chce mi się uzasadniać, ale proszę wziąć pod uwagę zależności zawód/stan zdrowia dla:
-posiadacza karty motorowerowej
-zwykły posiadacz prawa jazdy kat. B
-taksówkarz
-kierowca autobusu czy TiRa
-maszynista
-pilot
-komandos
-strzelec wyborowy

Można zauważyć prawidłowość, im bardziej w dół listy tym bardziej kryterium stanu wzroku zwiększa się. Czyli coś jest na rzeczy.
Nieprzestrzeganie przepisów np. o paleniu podczas jazdy to już inna sprawa.
A o waleniu w przystanek czy wykolejeniu pociągu z amoniakiem, można prześcigać się w skrajności, ale moim zdaniem chodzi o średnią statystyczną zagrożeń i skutków wynikających z wypadku danego typu pojazdu.
Mogę teraz na poczekaniu wymyślić skrajną sytuację, iż na skutek wady wzroku maszynisty dojdzie do zderzenia 2 pociągów towarowych na dużej stacji w środku dużego miasta. Pierwszy wiózl 15 wagonów z siarkowodorem i 15 wagonów  z benzyną, a drugi pociąg wzbogacony uran 235  czy jakiś inny pluton:).
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Sakorius w 05 Stycznia 2007, 21:08:05
Proponuję lekturę przewodnika po zawodach, do którego link podaję poniżej:

http://www.praca.gov.pl/files/TOM_VII.pdf

Są tam opisane wymagania psychologiczne i zdrowotne, które musi spełniać osoba chcąca pracować na stanowisku maszynisty.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 05 Stycznia 2007, 21:41:30
Jest jedno proste uzasadnie dlaczego są takie wymagania zdrowotne: Pracy na kolei jest mało a chętnych za dużo i trzeba zrobić jakąś selekcje.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 05 Stycznia 2007, 23:08:44
Od zawsze jak pamietam od dziecka był wzrok wymagany 1 kategorii. Nawet na parowozach w czasach powojennych. DO TK dziennego sie nie dostałem z powodu wzroku musiałem iść zaocznie. Co do wad brak obuocznego widzenia dyskwalifikuje mnie z wielu zawodow. W kolejowej przychodni dostalem 3 kategorie. Prowadziłem i towara i pospiecha i jakoś nie zauwazyłem zadnych problemów z widzeniem więc wyjasnijcie mi po co tak naprawde ten wzrok potrzebny? Prawko kat B mam od dawna juz czyli od 17 roku zycia i nie mam za sobą nawet zadrapania samochodu a nie wspomne o wypadku. Czy ta kategoria wzroku nie jest zbyt na kolei przesadzona? Widziałem nie raz mechanika z grubszymi szkłami niz ja mam (+2,5 dioptr cylindryczne).
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Radkos07 w 05 Stycznia 2007, 23:24:10
Cytat: "Profeta"
Poza tym dlaczego człowiek w okularach ma nie widzieć tego co ten z dobrym wzrokiem?


w okularach odbijaja ci sie obrazy dalszych semaforow. zdarza sie ze jak zdrowy czlowiek widzi 4 semafory na przod np. na blokadzie, to juz w okularach zobaczysz 2 lub 3 sem na przod...

ps. dla mnie tez sztuczny przepis...
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Gumastic w 06 Stycznia 2007, 09:21:23
Jeszcze jedno przemyślenie. Czym się różni przeciętny kierowca kat. B od mechanika? Odpowiedź: między innymi ilością godzin spędzanych w trasie. Bycie mechanikiem to służba, wielogodzinna. I być może zmęczony wzrok osoby z wadą wzroku różni się już bardziej, niż osoby zmęczonej, ale o doskonałym wzorku. Może w tym jest sens?
A oto słowa, które mi nasunęły ten wniosek:
Cytat: "Grzegorz Petka"

To, że maszynista wjechał nie na swój tor, mogło być związane ze zmęczeniem maszynisty, który pracował już 25. godzinę - uważa Grzegorz Petka, badający katastrofy kolejowe. Jego zdaniem maszynista mógł spojrzeć na niebieskie światełko w pulpicie lokomotywy, a potem na czerwone światło semafora. W efekcie mógł odnieść wrażenie, że widzi kolor nie czerwony, a zielony.

Wiem, 25 godzin w trasie we współczesnych czasach to trochę abstrakcja, ale  przecież wiemy doskonale, że każdy z nas ma swoje prywatne życie i do pracy już na starcie nie zawsze przychodzi się idealnie wypoczętym.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Profeta w 06 Stycznia 2007, 09:43:07
Witam!
Na te odbicia to są chyba specjalne szkła do okularów, ale niestety kosztują więcej.
Co do godzin pracy maszynistów to znam kierowców, którzy też pracują za kółkiem bardzo długo, a wadę wzroku posiadają. Jeden nawet ma szkła - 4 lub 5, a uważam go za świetnego kierowcę, najlepszego jakiego znam.
Ale cóż przepis przepisem. Pilot musi mieć jeszcze zdrowe zęby, więc nie jest najgorzej na kolei :).
Pozdrawiam!
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 06 Stycznia 2007, 10:10:35
Cytat: "Profeta"
Pilot musi mieć jeszcze zdrowe zęby, więc nie jest najgorzej na kolei :).

Gdyby pilota rozbolał ząb mógłby doprowadzić do katastrofy bo tam sie lcza ułamki sekund. Jesli chodzi o kolej to istotnie przepis jest dziwny bo po tych 2.5 roku (przepis stworzony po to że teoretycznie z wiekiem wzrok się pogarsza) można jeździć w okularach a ja znam pełno mechaników, którzy bez okalarów nic nie widzą.
PS na Kolei jest sporo przepisów których nie da się zastosować w praktyce a co tu mówić o tych które się stosuje ale są głópie.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: cmst-POZNAN w 06 Stycznia 2007, 10:16:46
Odnośnie badań okresowych to nie ma już przychodni kolejowych tylko medycyna pracy!
Tytuł: To i ja się wypowiem dołacze się do tematu :P
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 06 Stycznia 2007, 10:59:14
Witam.
A co powiecie mam problem z nie z obojgiem oczu tylko z jednym  mam (+) chyba 1,50  ale to i tak mnie na starcie dyskfalifikuje żeby zostac  maszynistą. Niech ktoś się wypowie. Ale i tak wiem że są marne szanse  by zostac mechanikiem:(.
Pozdrawiam.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 06 Stycznia 2007, 11:08:54
Rozumiem, że gdyby to od Was zależało (bylibyście decydentami, a co się z tym wiąże odpowiedzialoność), to zmienilibyście przepisy i dopuszczali osoby o słabym wzroku pomimo,  iż jest pełno osbób, które mają dobry wzrok.
Ponadto wad wzroku jest bez liku i pytanie, które dopuszczacie, a które już nie?
np. widzenie półmroczne czy jakoś tak, ślepota kurza, 2 znane mi typy zeza, daltonizm, krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm, oczopląs, etc.
Każdą z tych wad nie traktować zero-jedynkową, tylko takie małe schodki (tak jak w życiu), co skomplikuje jeszcze bardziej kwalifikacje.

Cytuj

PS na Kolei jest sporo przepisów których nie da się zastosować w praktyce a co tu mówić o tych które się stosuje ale są głópie.


hejnal, prośba, wymień po kilka z tych dwóch typów przepisów kolejowych, bo skoro jest ich sporo, to nie powinno być trudności.
Ciekawy jestem, które twoim zdaniem są nie do zastosowania w praktyce, a które stosuje się, a są głupie.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Piter w 06 Stycznia 2007, 14:56:46
Cytat: "Mariusz1970"
Rozumiem, że gdyby to od Was zależało (bylibyście decydentami, a co się z tym wiąże odpowiedzialność), to zmienilibyście przepisy i dopuszczali osoby o słabym wzroku pomimo,  iż jest pełno osób, które mają dobry wzrok.
Ponadto wad wzroku jest bez liku i pytanie, które dopuszczacie, a które już nie?
np. widzenie półmroczne czy jakoś tak, ślepota kurza, 2 znane mi typy zeza, daltonizm, krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm, oczopląs, etc.
Każdą z tych wad nie traktować zero-jedynkową, tylko takie małe schodki (tak jak w życiu), co skomplikuje jeszcze bardziej kwalifikacje.

Wydaje mi się, że odsiew powinien być na zasadach następujących: dopuszczamy osoby z wadami wzroku, które da się skorygować za pomocą okularów/szkieł kontaktowych pod warunkiem, iż kandydat takowe posiada i zobowiązuje się do ich używania na służbie.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 06 Stycznia 2007, 15:24:54
Czyli +/- 10 Dpi również, jeżeli skoryguje. Wydaje mi się, iż okulary/szkła nigdy nie skorygują w 100 %, a ponadto używanie okularów/szkieł może powodować dodatkowe niebezpieczeństwa czy inne zjawiska foto.
Jeżeli okulary korygują nie w 100%, tylko np. w 90% to co wtedy?
Od jakiego momentu korekcja uznawana będzie już za wystarczającą?

Zasadnicze pytanie: Po co wybierać ludzi, którzy mają jakąś wadę wzroku i ewentualne niebezpieczeństwa z tym związane, skoro można wybrać ludzi, którzy takich wad nie mają?
Wiem jestem przekorny, ale taka jest moja natura.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: youBy w 06 Stycznia 2007, 15:36:32
Cytat: "Mariusz1970"
Czyli +/- 10 Dpi również, jeżeli skoryguje. Wydaje mi się, iż okulary/szkła nigdy nie skorygują w 100 %, a ponadto używanie okularów/szkieł może powodować dodatkowe niebezpieczeństwa czy inne zjawiska foto.
Jeżeli okulary korygują nie w 100%, tylko np. w 90% to co wtedy?
Od jakiego momentu korekcja uznawana będzie już za wystarczającą?
Hmm, co to znaczy korekcja w 90%? Bo jak dla mnie albo korekcja jest, albo jej nie ma...
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 06 Stycznia 2007, 15:44:02
To znaczy, że jak masz 1 nogę krótszą od drugiej o 10cm, to np. wydłużą Tobie kość z powodów medycznych nie o 10 cm tylko o 9 cm.
Będzie to korekcja, czy nie?
Abo masz jakieś stare nagranie muzyczne zaszumione, to za pomocą odpowiednich narzędzi możesz te szumy wyciąć, ale nie wytniesz je w 100%, to będzie to korekcja czy nie?
Albo ktoś nosi te same okulary od paru lat, a w tym czasie wzrok się mu jeszcze pogorszył., to okluary korygują mu wzrok (bez nich widzialby znacznie gorzej), ale nie korygują mu wzroku w z 100 %, gdyż na testach okulistycznych nie widzi tego co powinien (mam na myśli tablicę z różnej wielkości cyferkami lub literkami). To to będzie korekcja wzroku, czy nie?
Proszę, znalazłem takie coś na necie o zaletach i wadach okularów:
http://www.cwiczeniawzroku.com/?strona=okulary_soczewki&lang=pl
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: defiler w 06 Stycznia 2007, 15:58:47
Fajnie to wytlumaczyles Mariusz :) "Łopatologicznie" bardzo :)
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 06 Stycznia 2007, 18:24:16
Coś jeszcze w temacie korekcji:
http://www.sendspace.com/file/qr6bvb
:)
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: flubber w 14 Czerwca 2007, 11:58:00
kolega pytał co sądzić o prywaciarzu, powiem ci jedno w naszym kraju kojaży się to z wyzyskiem człowieka i jeśli chodzi o firmy kolejowe to w stu procentach się to sprawdza

Dodano po 10 sekundach:



Dodano po 4 minutach:

 jeśli mówisz że petekowi dobrał się do .... prokutator to powiedz któremu chodzi oczywiście o zabrzński a jeśli chodzi o konkurencję to widzę że nie masz pojęcia o rynku przewozowym jakąż konkurencją jest ptk dla kargo czym tymi kilkoma starymi lokomotywami, chyba że chodzi ci o ludzi u prywaciarz pracownik to wielozawodowiec czyli robi za trzech a płacą mu nawed nie jak za jednego

Dodano po 8 minutach:

 Alex149 posłuchaj dobrej rady nie wiąż się z tą branżą nie u prywaciaża chćbyś niewiem jak kochał kolej, kiedyś też tak myślałem jak ty teraz jestem maszynistą i zarabiam wielkie G... no chyba że chcesz żeby żona z dzieckiem w przyszłości mówiły do ciebie ,,dzień dobry panu" o ile będą z tobą chciały gadać jak w domu będziesz gościem a nakoncie będziesz miał nędzne grosze tak niestety wygląda praca maszynisty u prywaciaża i nijak mają się do tego przepisy i cała reszta...
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: PEKAPE w 14 Czerwca 2007, 15:43:06
Cześć

Ja tylko chcę dodać że kolega flubber ma świętą racje co do prywatnych przewożników.Tam nie liczy się maszynista tylko pociąg który prowadzi aby dotarł jak najszybciej na miejsce.Może podam przykład,kiedyś rozmawiałem ze znajomym maszynistą i opowiadał mi jak jego kolega zwolnił się z pracy w CARGO i poszedł do prywatnej firmy,pracował tam tylko jeden miesiąc,mówił że niech ich szlak........ w tej firmie,gośc  był bardzo żdziwiony jak zaczął pracować,w domu był gościem,robota na okrągło,spał w maszynie jak nie miał czym się do domu dostać poprostu odechciało mu się żyć,ale że miał duże znajomości tam gdzie pracował wcześniej to udało mu się z powrotem wrucić do CARGO i obiecał sobie że pozostanie tam aż do emerytury.Dlatego osobiście nigdy nikomu nie polecam pracy u prywatnego przewożnika,sam jestem miłośnikiem koleii i chciałbym pracować jako maszynista ale poczekam aż bedą  przyjęcia do PKP lub innych spółek jak np.CARGO


A tak dla ciekawości jeśli ktoś niewie to obecnie w naszym kraju jest 54 prywatnych przewożników
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: uetam w 14 Czerwca 2007, 15:59:25
Cytat: "PEKAPE"

A tak dla ciekawości jeśli ktoś niewie to obecnie w naszym kraju jest 54 prywatnych przewożników

54 licencje na przewoz towarow chciales powiedziec :)
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Piter_93 w 14 Czerwca 2007, 17:51:34
Cytat: "EP08_015"
Kto moze ten moze ;( zazdroszcze wszystkim co maja zdrowe oczy :(


Ja oczy zdrowe mam ;) ale... raczej nie zaliczam się do I kategoria zdrowia, czy jak na to mówią ;) więc na razie nici z marzeń o pracy na stanowisku maszynisty.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Alex149 w 14 Czerwca 2007, 17:56:34
Witam po długiej nieobecności. Dzięki panowie, ale na rady to troszkę za późno. Właśnie kończę kurs pomocnika maszynisty w zabrzańskim PTKu. Myślę, że w moim przypadku zmiana pracy była dobrym posunięciem. Nie wiem o których prywaciarzach piszecie, ale w Zabrzu wcale nie jest źle. Jeździ się w trybie 12to godzinnym (oczywiście czasem trzeba poświęcić troszkę więcej czasu). Generalnie zasada jest taka, że jak ktoś chce jeździć, to może być w trasie cały miesiąc. Jak ktoś chce być więcej w domu, to "wyprowadza" składy i jeżdzi tylko i wyłącznie na terenie Śląska.Co innego w firmie CTL. Tam podobno trzeba być dyspozycyjnym całą dobę, z resztą mój znajomy, który tam pracował stwierdził, że CTL oznacza Centrum Tułaczki Ludzi. A co do bycia gościem w domu, to naprawdę chciałbym tego uniknąć, bo stawiam na pierwszym miejscu Żonę i córeczkę. Pozdrawiam
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Piter_93 w 14 Czerwca 2007, 17:59:14
;) No to gratulacje :D

Już teraz życzę Ci samych S2 po drodze ;)
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Driver24 w 14 Czerwca 2007, 19:42:20
Witam

Tu jest ciekawa wypowiedz kolegi GRAND,a jak jest u prywaciarzy.
http://www.brutto3200.fora.pl/czy-pisze-z-nami-maszynista-t181.html

Może to kogos zainteresuje.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: maciek_1988 w 14 Czerwca 2007, 20:40:43
Nie tylko prywaciarze tak wykorzustuja pracownikow... przypomnijcie sobie afery z hipermarketami, biedronkami i innymi. Doskonalym przykladem wykorzystywania pracownikow jest tez Poczta Polska (patrz listonosze). To jest niestety Polska czytaj wyzysk i dazenie do zarobienia ehh...
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: flubber w 15 Czerwca 2007, 07:51:14
Alex149 poważam twoją decyzję o pracy, ale nie wypowiadaj sie na temat czasu jazdy ani systemu pracy u prywatnego przewoźnika bo oczka ci się dopiero otworzą zasada pracy jest jedna brak jakich kolwiek zasad. Narazie widzisz to co jest i to co mówi się oficjalnie życzę ci bąć twardy w momencie kiedy poznasz prawdę bo jest ona - trudno opisać jak poznasz te warunki to tak jak mówię oczka się otworzą i niemów że w ptk zabrze jest inaczej znam dobrze tą firmę i pracował tam nie jeden kolega po fachu i jeszcze raz ci mówię jestem maszynistą u prywatnego także wiem co mówię, nie mów że będziesz miał jakikolwiek wybór gdzie chcesz jeździć, bo jak bdziesz za dużo wybierał to możesz za długo nie pojeździć chyba że na bocznicy.

Dodano po 6 minutach:

 kolego maciek1988 proszę , szanuję ludzi innych zawodów ale zastanów się następnym razem nad porównaniem listonosza, biedronki itp. do maszynisty, tu odgrywa największą role bezpieczeństwo i nie jak myślisz tylko ludzi w pociągu czy prowadzących pociąg ale przedewszystkim osób postronnych oraz na drugim miejscu towaru a nie zawsze jest on bezpieczny np. kiedy prowadzisz pociąg z materiałami wybuchowymi nie będę tłumaczył czym grozi wypadek dla okolicy i ludzi w polu rażenia.
A powiedz mi czy jest to bezpieczne żeby maszynista prowadził pociąg 32h non stop powiesz nie możliwe a jednak kawa, parę redbuli i jakiś noslip do tego i jedziesz... tak to u nas wygląda pozdrawiam maszynista

Jak napisał kolega niżej, piszących tu obowiązują zasady ortografii. Proszę poprawić błędy i stosować się do regulaminu.
Akvin
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 15 Czerwca 2007, 08:08:49
Jak jest tak ciężko to po jaką ..... ludzie idą tam pracować?
Przecież to nie tylko jest wina pracodawcy, także odpowiedzialność jest po stronie pracownika. Jest was tam troszkę, wszyscy pozwalacie na taką sytuację.
@flubber, nie wyobrażam sobie że normalny człowiek godzi się na 32 godzinną służbę. Nikt normalny tego nie uczyni!
Tak samo bierzesz odpowiedzialność za to co robisz i nie ma że boli. W razie wypadku to Ty odpowiesz. Nie będzie tłumaczenia że pracodawca kazał.
Po za tym jak masz coś do listonosza i pracowników marketów (nie robić im reklamy) to może pogadamy o górnictwie?
Na takie warunki pracy godzą się pomimo częstych wypadków.  Ostatnia katastrofa pokazała jak poprowadzono ludzi na pewną śmierć.
Powiem jeszcze coś, godniejsze jest chodzenie po śmietnikach niż nabijanie kasy dla takich pracodawców.
Jeszcze coś, @flubber, robisz straszne błędy ortograficzne. Masz z tym jakiś kłopot? Do tej pory na forum obowiązywała poprawna ortografia.
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: flubber w 15 Czerwca 2007, 12:43:06
ok. zgadzam się z błędami pisałem szybko i nie zauważyłem tego miałem w głowie poprostu sens wypowiedzi...
Mówisz, że nie wyobrażasz sobie pewnych rzeczy piszesz o odpowiedzialności cywilnej (osobistej) i zachwilę piszesz o górnictwie, nie rozumię, czy tam sobie to potrafisz wyobrazić?
Kolejna sprawa to odpowiedzialność jak mówisz można ją ponosić lub nie ale kiedy związesz się z tym zawodem to zrozumiesz, że aby zostać maszynistą to potrzeba ładnych parę lat nauki i doświadczenia, praca ta nie polega tylko na prowadzeniu pociągów... a szczegulnie u prywatnego przewoźnika tam jesteś i kierownikiem pociągu i rewidentem w jednym a może powiem tak trzeba posiadać takie uprawnienia.
tak jak widzisz jest się zarazem wszystkim, zgadzam się że człowiek świadomie się na to godzi, ale nie mówiłem tego by się żalić tylko po to by ostrzec.
powiedziałeś o godnym zbieraniu śmieci, mówisz ideologicznie trudno aż pytać ale nieznasz życia czy chcesz na siłę zmieniać świat.
Co ty byś po tylu latach bycia wykwalifikowanym kolejarzem zrobił poszedł byś piec wafle drogi Krzyśku 626
Tytuł: PTKiGK S.A
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 15 Czerwca 2007, 15:27:36
Nie chciałem tego napisać aż tak dosadnie, ale skoro już.....
Ci górnicy poszli na śmierć jak ........
Przynajmniej 80% z nich miała świadomość czym ryzykują. Jestem pełen podziwu dla odwagi każdego, ale odwaga to nie wszystko. Za swój brak sprzeciwu zapłacili najwyższą cenę. Chcesz takiej Polski? Chcesz być wyzyskiwany, i potulnie mówić że tak trzeba? To nie ma nic wspólnego z naprawianiem świata, nie ma też nic wspólnego z nieznajomością rzeczywistości. W hipermarketach pomału zaczyna brakować ludzi, nie tylko zresztą tam. Tworzy się rynek pracownika a nie rynek pracodawcy.
Nie- można powiedzieć zawsze.