- Symulator MaSzyna -
Symulator EU07 (i nie tylko) => Tabor kolejowy => Wątek zaczęty przez: MKUśniaki w 02 Listopada 2013, 19:34:41
-
Ostatnio czytałem gdzieś w internetach, że SU45 są mocno dojechane czyt. nie mają siły itp. Do tego częste defekty w Lubelskim i Podkarpackim. Czy z SU45 dzieję się coś podobnego jak z samochodami ciężarowymi po iluś tam latach użytkowania? Czyt. zamulenie silnika, spadek mocy itp.? Czy to prawda, że kiedyś SU45 z np. 7 wagonami na xxx trasie spokojnie utrzymywała 100 km/h a teraz 80 - 90 km/h?
-
No tak zazwyczaj bywa, że czas posuwa nie tylko ludzi, ale i maszyny ;) Kiedyś dziadek też mógł brać 2 panie na raz, a teraz ledwo się z fotela podnosi :P Silnik jak silnik - części się wyrabiają, z wiekiem traci kompresję i trochę koników "ucieka".
-
Jeśli za niedługo ma być koniec serii SU45 na PKP (dużo się na to zapowiada-brak części zamiennych, duża paliwożerność, spora awaryjność co pokazały wydarzenia na Podkarpaciu), to mam nadzieję, że PKP zostawi chociaż jedną sztukę SU lub SP45 dla muzeum dla potomnych, chyba że już jest jakiś egzemplarz gdzieś w Muzeum, to OK.
-
Jest SP45-139 w Kościerzynie. Niestety nieczynna.
-
Jeśli pudło nie jest za bardzo skorodowane i ostoja jest całkiem sprawna, to tą SP45 będą w stanie zreanimować.
-
spora awaryjność co pokazały wydarzenia na Podkarpaciu
Jakie konkretnie wydarzenia?
-
spora awaryjność co pokazały wydarzenia na Podkarpaciu
Jakie konkretnie wydarzenia?
Opóźnienia TLK Solina czy Wieniawski sięgające nawet 2-3 godzin. Kto w temacie i mieszka w województwie Podkarpackim, ten wie o czym mówię.
-
Kto w temacie i mieszka w województwie Podkarpackim, ten wie o czym mówię.
Skoro już poruszasz temat to może wyjaśnij o co chodzi. Większość ludzi na forum nie jest z Podkarpackiego co oznacza, że większość ludzi tu zarejestrowanych nie wie o czym mówisz. Do tych opóźnień to nagminnie dochodzi czy sporadycznie? Co jest ich przyczyną? Wysil się i napisz coś dla "reszty kraju".
-
Czy z SU45 dzieję się coś podobnego jak z samochodami ciężarowymi po iluś tam latach użytkowania? Czyt. zamulenie silnika, spadek mocy itp.? Czy to prawda, że kiedyś SU45 z np. 7 wagonami na xxx trasie spokojnie utrzymywała 100 km/h a teraz 80 - 90 km/h?
To jest normalny efekt zużycia silnika. A kiepskie utrzymanie układu chłodzącego jeszcze je pewnie bardziej dobija.
-
Skoro już poruszasz temat to może wyjaśnij o co chodzi. Większość ludzi na forum nie jest z Podkarpackiego co oznacza, że większość ludzi tu zarejestrowanych nie wie o czym mówisz. Do tych opóźnień to nagminnie dochodzi czy sporadycznie? Co jest ich przyczyną? Wysil się i napisz coś dla "reszty kraju".
Notoryczne defekty plus jeszcze wydarzenia wynikające z ekstremalnej eksploatacji dwóch lokomotyw (np. brak paliwa na szlaku). Stąd w ostatnim czasie do Lublina ściągnięto dwie SU46 - jedna już jest uziemiona.
-
Mimo wszystko lokomotywą o numerze 141 zainteresowała się prywatna firma. Kto wie, może będzie ich więcej?
-
Nie, zdecydowanie nie.
-
spora awaryjność co pokazały wydarzenia na Podkarpaciu
Jakie konkretnie wydarzenia?
Na fejsiku jest nawet specjalna grupa o nazwie "Defekty SU45/SU46 na Solinie/Wieniawskim i Hetmanie"
https://www.facebook.com/groups/448900401889296/?fref=ts
-
Linia 71 straci wiele na uroku po elektryfikacji i odejściu Fiatów. :P
-
Opóźnienia TLK Solina czy Wieniawski sięgające nawet 2-3 godzin. Kto w temacie i mieszka w województwie Podkarpackim, ten wie o czym mówię.
Notoryczne defekty plus jeszcze wydarzenia wynikające z ekstremalnej eksploatacji dwóch lokomotyw
No to prawie jak Wolsztyn.
-
Mnie dziwi, że jak na razie nikt nie modernizuje FIATów w ruchu pasażerskim.
Czesi np. zmodernizowali trochę lokomotyw serii 750 (tzw. brejlovec), chyba najczęściej używanych do ciągnięcia pociągów pasażerskich na liniach bez druta, wymieniając silnik spalinowy na Caterpillar 3512C HD i prądnicę główną na jakiegoś trójfazowego Siemensa z prostownikiem. Oznaczenie zmodernizowanych lokomotyw to 750.7.
U nas przydałaby się modernizacja taka jak dla PKP Cargo, w stosunku do ST45 wystarczyłoby IMHO zamienić prądnicę pomocniczą na coś mocniejszego, co byłoby w stanie zasilić dodatkowo ogrzewanie składu.
-
IMHO zamienić prądnicę pomocniczą na coś mocniejszego, co byłoby w stanie zasilić dodatkowo ogrzewanie składu.
Ciekawe, tylko że prądnica pomocnicza służy do zasilania akumulatorów i obwodów NN, a ogrzewanie potrzebuje wysokiego napięcia...
-
Na ST45 prądnica pomocnicza wytwarza prąd przemienny, który i tak musi być wyprostowany przed zasileniem obwodów NN. Więc wstawienie podobnej prądnicy, ale na napięcie 3 kV, wymagałoby chyba tylko wymiany zasilacza NN albo dodania przed nim transformatora. No i oczywiście potrzebny byłby jeszcze prostownik WN do zasilania ogrzewania.
ZTCW podobnie jest rozwiązana sprawa na spalinowych Traxxach i właśnie czeskich zmodernizowanych 750-tkach, tam jest tylko jedna prądnica zasilająca silniki trakcyjne, ogrzewanie i obwody NN.
-
Mnie dziwi, że jak na razie nikt nie modernizuje FIATów w ruchu pasażerskim.
Cargo ma inny zakres eksploatacji tych loków, a IC żywcem kasy nie ma. Także cudów nie wymagajcie od tych lokomotyw. ;)
-
Notoryczne defekty plus jeszcze wydarzenia wynikające z ekstremalnej eksploatacji dwóch lokomotyw (np. brak paliwa na szlaku). Stąd w ostatnim czasie do Lublina ściągnięto dwie SU46 - jedna już jest uziemiona.
Witam.
Akurat mieszkam w tym regionie i na bieżąco wiem co się dzieje. Więc tak... Jeśli chodzi o brak paliwa to pewien dyżurny ruchu kiedyś określił to tak: ,,Często się to im zdarza ponieważ im nie wolno wlać więcej niż pół baku:)". Tak jak wspomniałeś, ściągnięto dwie maszyny SU46-017 i SU46-031, ta uziemiona to SU46-031 w której ,,poszła" prądnica, ale po tygodniu wróciła na szlak i dziś już pojechała z TLK 32104/5.
Cargo ma inny zakres eksploatacji tych loków, a IC żywcem kasy nie ma. Także cudów nie wymagajcie od tych lokomotyw. ;)
Inny tzn. jaki? Sekcja PKP Cargo Zakład Wschodni (Lublin) ma potężną halę napraw, wszystkie sprzęty potrzebne do utrzymania taboru.
-
Inny to znaczy, że Cargo nie modernizowało swoich lokomotyw (ST45, ST48, SM48 i ST44) do obsługi pociągów pasażerskich tylko stricte towarowych i ew. eszelonów (gdzie rzeczywiście w składzie jadą ze dwa wagony osobowe, ale w końcu po co szeregowemu ma być ciepło, skoro na poligon a nie do babci na obiad jedzie ;) ) gdzieś na bocznicach. To że wypożyczają sprzęt żeby ratować pociagi konkurencji to tylko ich przyjacielski gest np. w stronę IC.
-
Tyle, że ja miałem na myśli, że PR albo PKP IC powinno zmodernizować trochę lokomotyw, a nie PKP Cargo ma zamontować na swoich ST45 prądnice grzewcze :-).
-
To że wypożyczają sprzęt żeby ratować pociagi konkurencji to tylko ich przyjacielski gest np. w stronę IC.
Te "przyjacielskie gesty" mają swój (nie mały) wymiar liczbowy na fakturach :)
-
@mechatronik, a i owszem ;) Aczkolwiek dziwi mnie na ten przykład, że lokomotywy typu SM42 (a trochę czasu już na tych naszych torach jeżdżą), nie zyskały na przestrzeni dziejów prądnicy grzewczej. Nie licząc tu oczywiście SU42 których i tak obecnie jest jak na lekarstwo. A wiele już było sytuacji gdzie grzanie w tych lokach by się przydało.
-
Aczkolwiek dziwi mnie na ten przykład, że lokomotywy typu SM42 (a trochę czasu już na tych naszych torach jeżdżą), nie zyskały na przestrzeni dziejów prądnicy grzewczej.
Jak to nie? Już w latach 70 przebudowano SM42 na SU42. Modernizacja ta jednak znacząco obniżała i tak ubogie właściwości trakcyjne lokomotywy, więc szybko się z tego wycofano.
Nie licząc tu oczywiście SU42 których i tak obecnie jest jak na lekarstwo.
Jest jak na lekarstwo, bo wszystkie trafiły do PR - a ta spółka raczej wycofuje się ze składów wagonowych. Stąd spora liczba trafiła w ręce Newagu i zostanie przebudowana na 6Dg.
-
Jak to nie? Już w latach 70 przebudowano SM42 na SU42. Modernizacja ta jednak znacząco obniżała i tak ubogie właściwości trakcyjne lokomotywy, więc szybko się z tego wycofano.
ZTCW SU42 ma oddzielny agregat do zasilania ogrzewania, z własnym silnikiem, więc nie obciąża silnika głównego.
-
ZTCW SU42 ma oddzielny agregat do zasilania ogrzewania, z własnym silnikiem, więc nie obciąża silnika głównego.
Tak mają lokomotywy z późniejszej modernizacji (SU42-5xx), które zostały przebudowane z SP42. Pierwsze SU42 już nie.
-
Były dwie edycje SU42. Pierwsza polegała na zasilaniu ogrzewania wagonów bezpośrednio z prądnicy głównej (500 V). Druga, późniejsza, polegała na wstawieniu odrębnego silnika spalinowego z prądnicą grzewczą (już na 3 kV) o mocy około 200 kW. Wtedy też pojazdy zostały przenumerowane na 500+.
-
http://cdn3.asteroid.pl/a.garnek.pl/019/606/19606911_800.0.jpg/sm42-100.jpg - tutaj przedstawicielka pierwszej modernizacji na SU42 - na czole widoczne są sprzęgi ogrzewania.
-
I teraz pytanie. Co by się stało gdyby taką Su42 z grzaniem na 500V podczepili do normalnego wagonu z grzaniem na 3000V?
-
Nie wiele by się stało, bo nie miał byś jak podpiąć kabli ;) Mufy i kable w wersji ogrzewania 500V są na odwrót montowane. Prosty przykład SP30. Tego typu lokomotywy nadawały się do ogrzewania i zasilania wagonów typu 94A.
http://www.gagarinek.cal.pl/galeria/albums/userpics/10002/Obraz_14849.jpg SP30
http://www.wgk.cal.pl/data/media/408/IMG_2876.jpg Wagon 94A z ogrzewaniem 500V.
Swoją drogą to ktoś kojarzy jakiś okres kiedy wogóle było stosowane takie ogrzewanie? Bo ja osobiście poza wagonami 49A nie kojarzę innych zasilanych na 500V.
-
Prawidłowo. Dla bezpieczeństwa ogrzewanie na 500V ma odwrotnie montowane gniazda.
A co do 94A to np. na Kotlarni miały ogrzewanie przerobione już na 3000V żeby mogły jeździ z elektrowozami.
-
Również któryś z 94A jeżdżących w Węgorzewie miał przerobione grzanie. Nie wiem tylko jak z tym 94A który z pyskowickim 42-24 jeździł.
-
Defektów na Lubelszczyźnie ciąg dalszy. Dzisiaj Wieniawski z Rzeszowa bez ogrzewania do Lublina z powodu usterki prądnicy SU45-213 a Solina do Bydgoszczy na SM42-1035 padła SU45-220. SU45-250 nie pojedzie już z żadnym pociągiem 1 listopada był jej ostatnim dniem w ruchu, silnik trafi do SU45-246 a reszta jako magazyn części dla innych trupów z Lublina.
-
Nie jest tajemnicą, że tylko kolejne egzemplarze SU46 mogą uratować kursowanie Soliny/Wieniawskiego w przyszłości. Prawdopodobnie bowiem seria SU45 zakończy całkowicie żywot w Lublinie.
-
Taaa... SU46-017 ostatnio stała ponad tydzień z powodu prądnicy.
-
Nie jest tajemnicą, że tylko kolejne egzemplarze SU46 mogą uratować kursowanie Soliny/Wieniawskiego w przyszłości.
Ratunek to będzie jak w końcu PKP IC rozstrzygnie przetarg na 10 lokomotyw spalinowych i je otrzyma. Nie ma się co "pieścić" ze starymi SU45/46, bo jeśli PKP nie będzie wymieniać taboru, to Europa Zachodnia będzie nas nazywać "kolejowym skansenem Europy" z lokomotywami w wieku 40 i więcej lat. Lokomotywy swoje lata wysłużyły, zaczynają się psuć i powinny iść na zasłużoną emeryturę, a ustąpić miejsca nowym lokomotywom typu chociażby spalinowy Bombardier Traxx (wiem, nigdy takiej w PKP IC nie będzie bo polska kolej jest biedna).
-
Które pewnie zmodernizuje PESA i będzie jak z SU45.
Pisz staranniej.
adsim
-
Pociągi prowadzone lubelskimi suczkami regularnie jeżdżą "zimne".
-
Na dzień dzisiejszy w Lublinie sprawne SU45 są tylko: 228, 220. 213 defekt na Wieniawskim zastępcza SU46-017. SU45-246 stoi zdefektowana w Grębowie. Także tego koniec SU45 nadchodzi niestety...
-
213 (chwilowo) działa. We wschodnim jeździ już jakiś czas kolejna suka z Węglińca, 053.
-
To już ją naprawili? Dzisiaj rano defekta miała . Już chyba z tydzień jeździ.
-
Już są 2 SU45 w Unikolu (141 po rewizji i 165 oczekuję na rewizję)
-
U nas do kasacji stoi 240, 249 i jeszcze jakieś 2 inne +jedna do naprawy rewizyjnej.
Pisz uważniej.
Benek
-
U nas do kacacji stoi 240, 249 i jeszcze jakaś inna do naprawy rewizyjnej
Czyżby to był teren PESY Bydgoszcz? Pytam, bo pewna partia SU45 miała iść na następne ST45, ale PKP Cargo się wycofało z dalszej modernizacji, więc zwłoki z SU45 idą na złom.
Wstaw 3 brakujące przecinki.
Benek
-
Bydgoszcz Bielawy za stacją.
Reg. zakazy 10.
Ostatnie upomnienie, potem przyznam ostrzeżenie.
Benek
Do kolekcji dołączyła także SU45-121
-
Na dzień dzisiejszy w Lublinie sprawne SU45 są tylko: 228, 220. 213 defekt na Wieniawskim zastępcza SU46-017. SU45-246 stoi zdefektowana w Grębowie. Także tego koniec SU45 nadchodzi niestety...
Pragnę tylko dodać, że od kilku dni na stanie CT Lublin znajduje się kolejna SU(ka)46-tym razem o numerze-041. Więc na Lubelszczyźnie są kolejno: SU46-017,031,041,053,054. Ponoć 041 przyjechała jako wzmocnienie z Olsztyna. Jak jest naprawdę? Niech się wypowiedzą lokalni MK okolic Lublina. Z SU45 mają sprawną jeszcze ponoć 246.
-
Jedyna czynna SU45 to 246, 213 czeka na naprawę. Reszta SU46 (prócz 54) ponoć również czeka na naprawę (główną lub rewizyjną), lecz najprawdopodobniej pójdą na żyletki. SU46-41 przyjechała jako wzmocnienie, zgadza się.
-
Jedyna czynna SU45 to 246, 213 czeka na naprawę. Reszta SU46 (prócz 54) ponoć również czeka na naprawę (główną lub rewizyjną), lecz najprawdopodobniej pójdą na żyletki. SU46-41 przyjechała jako wzmocnienie, zgadza się.
Wszystkie lubelskie SU46, tj. 017, 031, 041, 054, z wyjątkiem 053 (w której tłok wyszedł bokiem z silnika) jeżdżą regularnie z TLK San i TLK Solina na odcinku Rzeszów - Lublin i NA PEWNO nie pójdą na żyletki. SU45-220 oraz 250 ma status OG, natomiast 228 skierowana jest do zapasu długotrwałego. 246 jako jedyna jeszcze jeździ.
-
NA PEWNO nie pójdą na żyletki.
Skąd masz taką pewność?
-
Nie można mieć 100% gwarancji, że nie pójdą na żyletki. InterCity kupuje 10 nowych lokomotyw spalinowych do obsługiwania linii niezelektryfikowanych czyli w większości na Lubelszczyźnie.
-
(...)InterCity kupuje 10 nowych lokomotyw spalinowych do obsługiwania linii niezelektryfikowanych czyli w większości na Lubelszczyźnie.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd, lokomotywy te mają jeździć na trasach: Ełk–Korsze, Ełk–Olecko–Suwałki, Rzeszów–Zamość, Rzeszów–Zagórz, Krzyż–Gorzów Wlkp.–Kostrzyn, Piła–Krzyż. Nigdzie nie ma mowy o tym, że mają jeździć na Lubelszczyźnie.
-
Nie można mieć 100% gwarancji, że nie pójdą na żyletki. InterCity kupuje 10 nowych lokomotyw spalinowych do obsługiwania linii niezelektryfikowanych czyli w większości na Lubelszczyźnie.
IMHO te 10 nowych im po prostu nie wystarczy. Chcą przywrócić pociągi do Zagórza i gdzieś na Mazurach, oprócz Lubelszczyzny mają jeszcze linię Ełk-Korsze i pewnie któraś z nowych się tam znajdzie.
A swoją drogą znalazłoby się jeszcze trochę linii, gdzie dzięki niepotrzebnym już w innej części Polski spalinowozom można by przywrócić ruch pospieszny. W moim regionie np. olewana do jakiegoś czasu przez wszystkich Podsudecka. W 2003 jechałem Śnieżką z Jeleniej Góry do Krakowa i między Jaworzyną Śląską a Kędzierzynem-Koźle była całkiem dobra frekwencja.
Tylko na razie pewnie nikt się tym nie zajmie.
EDIT: kolega był szybszy.
-
Jeśli chodzi o zakup nowych lokomotyw to dwie lokomotywy pójdą na obsługę Hańczy innych pociągów na Podlasiu. Mówiąc szczerze to 10 lokomotyw im nie wystarczy. Musieliby dokupić jeszcze 10 lokomotyw. Pozdrawiam
-
NA PEWNO nie pójdą na żyletki.
Skąd masz taką pewność?
Bo wtedy nie było by czym obsługiwać pociągów TLK San i TLK Solina na odcinku Rzeszów - Lublin (przez Kolbuszową, Kraśnik). Tutaj stonki i inne tego typu wynalazki się nie sprawdzą, ponieważ na odcinku Rzeszów - Ocice linia jest dostosowana do prędkości 120 km/h i PKP IC wymaga do obsługi trakcyjnej lokomotyw zdolnych osiągnąć ową prędkość (na stronie IC jest dokument pdf z taką informacją). Ponadto wyżej wymienione pociągi raczej na pewno jeszcze chwilę będą jeździć tą trasą. Przynajmniej do zakończenia modernizacji linii Rzeszów - Kraków. Poza tym nowe lokomotywy z PESY nie są przewidziane do obsługi wyżej wymienionego odcinka.
-
A do kiedy będą obsługiwały pociągi IC?
Reg. zakazy 8, 10, obowiązki 11a.
Proszę poprawić post.
Benek
-
Chyba aż wyjeżdżą kilometry.
-
Także tego koniec SU45 nadchodzi niestety...
A gdzie tam. W Krzyżu jest jeszcze sprawna 088 i jeszcze 2-3 inne, a reszta to złomy, które i tak w najbliższym czasie nie zostaną rozebrane.