- Symulator MaSzyna -
Symulator EU07 (i nie tylko) => Symulator => Wątek zaczęty przez: jakol112 w 14 Czerwca 2013, 16:18:28
-
Witam!
Mam pewne pytanie. Czy da się nałożyć na model teksturę z rozszerzeniem .gif? Chodzi mi konkretnie o dodanie spalin nad dieslami. Czy możliwe jest również pojawianie się części modelu |tu dym| po włączeniu jakiejś funkcji |zapłon|?
Pozdrawiam!
P.S. Do admina- Przepraszam, że zadaję tyle pytań, ale te zagadnienia mnie bardzo ciekawią i szukam odpowiedzi na forum.
-
Nie i nie.
-
OK. Dzięki. Proszę nie zamykać- może ktoś jeszce będzie czegoś potrzebował to napisze.
-
Sam plik .gif nie wystarczy. Program musi umieć odtwarzać kolejne klatki.
-
Kolejne klatki mogą być równie dobrze zapisane w paru plikach TGA albo DDS. Istnieje również możliwość stworzenia tekstury 3D, która utworzy płynne przejścia pomiędzy klatkami. Niemniej w pierwszej kolejności potrzebny jest algorytm realistycznej emisji dymu i jeśli ktoś taki przygotuje, to nie będzie problemu, żeby go dodać.
-
Czy możliwe jest również pojawianie się części modelu |tu dym| po włączeniu jakiejś funkcji |zapłon|?
Częściowo jest możliwe (przykładem są lampki na pulpicie, które się zapalają przy określonych warunkach). Natomiast Maszyna jest ekologiczna i nie wspiera zanieczyszczeń atmosfery :D A tak serio to tak przygotowany dym wyglądał by sztucznie i po prostu... brzydko (obiekt nie był by animowany).
-
O lampki w kabinie to nie ma co porównywać z animacją, bo to działa na swoich zasadach i jest podparte fizyką pojazdu.
-
Algorytm może być dość prosty. Definiujemy dyszę / komin o danej pozycji, kierunku i kącie rozwarcia stożka. Dym reprezentowany jest kilka submodeli - "chmurek". W miarę oddalania się od komina / dyszy submodele zwiększają swoje wymiary, jednocześnie rośnie ich przeźroczystość. W pewnej odległości od komina submodel znika a pojawia się nowy najbliższy kominowi. Submodele zawsze orientowane są w kierunku obserwatora (jest to już zaimplementowane w MaSzynie). Algorytm ten stosowany jest chyba w MSTS, dodatkowo dym z parowozów zmienia swoją barwę (biały do czarnego) w zależności od warunków. Byłby to prosty sposób do reprezentacji dymu spalinówek, parowozów oraz np. przcieków pary z ogrzewania.
-
Nie jest problemem napisanie systemu cząsteczkowego i jakiegoś opisu ruchu tych cząsteczek. Z obecnej fizyki lokomotyw spalinowo-elektrycznych ciężko uzyskać informację, ile i jakiego dymu powinno się pojawić.
-
Hm, ale nie chodzi o to, żeby zrobić cokolwiek w maksymalnie prymitywny sposób. Pisząc o algorytmie miałem na myśli gotowy kod, którego działanie można obejrzeć i ocenić, czy wystarczająco przypomina rzeczywistość. Np. to już wygląda nieźle, ale trzeba by ukryć "pojawianie się", a także zrandomizować kierunek dymienia (dodać wpływ wiatru).
-
Ilość to nie problem, szczególnie dla spalinówek z przekładnią elektryczną. Mogłoby być to uzależnione od obrotów silnika. Nie brałem pod lupę jednak zachowania silnika w czasie uruchamiania go, więc trudno mi powiedzieć czy dałoby się w ten sposób uzyskać spektakularny efekt kłębów dymu przy nazwijmy to "odpalaniu maszyny".
-
Najbardziej eleganckie i efektywne jest uzależnienie dymu od dawki paliwa, której na tę chwilę nie mamy w fizyce.
-
Można by wtedy podzielić na 3 fazy. Pierwsza rozruch silnika, trzecia gaszenie. Normalną pracę regulowałyby obroty silnika, a w pierwszą i ostatnią ręcznie by się definiowało.
-
Trzeba również pamiętać, że przy odpalaniu spalinówki z zimnym silnikiem jest więcej spalin.
-
Trzeba również pamiętać, że przy odpalaniu spalinówki z zimnym silnikiem jest więcej spalin.
To jest detal.
Można by wtedy podzielić na 3 fazy. Pierwsza rozruch silnika, trzecia gaszenie. Normalną pracę regulowałyby obroty silnika, a w pierwszą i ostatnią ręcznie by się definiowało.
Sama prędkość obrotowa to za mało, ważniejsze jest obciążenie:
-
ważniejsze jest obciążenie
Mające związek z prądem generatora, tylko w sumie takie uzależnienie trzeba zmodyfikować aby na biegu jałowym silnika też był jakiś dym - niewielki ale żeby był w ogóle. Nie wiem czy obecnie da się inaczej zdefiniować pośrednio obciążenie.
-
Mające związek z prądem generatora…
i napięciem (czyli mocą pobieraną) porównanym z maksymalną dostępną mocą silnika spalinowego przy chwilowej prędkości obrotowej. Mam wrażenie, że znowu wracamy do dawki paliwa.
-
Jeżeli ktoś już na siłę próbuje zrobić dym w spalinówkach to bez danych na temat ile tego wydostaje się z komina, można na chwilę obecną zrobić stałą wartość dla każdego pojazdu.
-
Spoko :) Protezy są świetne. Potem trzeba lat na wyprostowanie takich szczególików.
-
Mające związek z prądem generatora…
i napięciem (czyli mocą pobieraną) porównanym z maksymalną dostępną mocą silnika spalinowego przy chwilowej prędkości obrotowej. Mam wrażenie, że znowu wracamy do dawki paliwa.
Poniekąd tak. Ale, skoro dawka paliwa w obecnym algorytmie bezpośrednio nie występuje, to dysponując informacjami o chwilowym obciążeniu i o mocy znamionowej można by pokusić się o coś takiego:
- mamy jakiś bazowy niewielki poziom dymienia na biegu jałowym. I teraz modyfikujemy go przez trzy czynniki - w kolejności od najmniej znaczącego, do najbardziej - obroty, obciążenie, oraz stosunek mocy chwilowej do mocy znamionowej dla danych obrotów. Przy odpowiednim dobraniu współczynników powinno być nieźle. Pierwsze dwa nie powinny być zbyt duże, bo prawidłowo utrzymany silnik nawet pod obciążeniem, o ile nie jest przekraczana moc znamionowa, nie będzie mocno dymił. Największe dymienie pojawia się w trakcie zwiększania obrotów pod obciążeniem, bo wtedy regulator musi zwiększyć dawkę paliwa i układ nie pracuje w optymalnych warunkach.
-
Lokomotywa spalinowa to nie jest parowóz, gdzie buchał dym z komina. Przy obecnych normach standardu silnika spalinowego dymienia gołym okiem nie widać. W momencie ruszania lub przyspieszenia, może się zwiększyć dymienie. Ale zastosowany zawór EGR powoduje, że część spalin wraca z powrotem do cylindrów silnika i jest dopalana.
-
Tak, oczywiście, prawie nie widać.
-
Lokomotywa spalinowa to nie jest parowóz, gdzie buchał dym z komina. Przy obecnych normach standardu silnika spalinowego dymienia gołym okiem nie widać. W momencie ruszania lub przyspieszenia, może się zwiększyć dymienie. Ale zastosowany zawór EGR powoduje, że część spalin wraca z powrotem do cylindrów silnika i jest dopalana.
EGR to nowe rozwiązanie, które nie było stosowane w sporej części prawdziwych odpowiedników symkowych diesli. Jak chcesz pojeździć historycznym gagarem to słup dymu, mimo wszystko, sprawia frajdę i urealistycznia symulację.
-
Zwłaszcza z kabiny widok dymu urealistycznia jazdę...
-
To prawda. Z kabiny szczególnie :D
Chyba każdy zrozumiał o co wcześniej mi chodziło.
Zamykam.
Rozi