- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Szycha441 w 22 Grudnia 2012, 09:27:17

Tytuł: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: Szycha441 w 22 Grudnia 2012, 09:27:17
Witam! Jest możliwość zwrotu kasy za nieogrzewany wagon? Jadę właśnie Tlk Solina z Torunia do Lublina i w ostatnim wagonie skladu są co najmniej -3 stopnie. To jest przewóz bydła a nie ludzi!
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: Tyrystor w 22 Grudnia 2012, 09:28:09
Chyba nie, ale można zgłosić skargę czy tam jakieś zażalenie w tej sprawie.
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: Szycha441 w 22 Grudnia 2012, 09:32:57
To mnie nie satysfakcjonuje. Jak tak można w ogole robic?! Kretyństwo!
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: matfre96 w 22 Grudnia 2012, 11:29:21
Ja 3 dni temu jechałem EN57 bez ogrzewania. Jak spytałem kierownika czemu nie ma ogrzewania, to on mi burknął że jak mi zimno to mogę jechać autobusem.
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: Szycha441 w 22 Grudnia 2012, 11:33:47
A mi powiedział, ze jak mi sie nie podoba to moge wysiąść i iść do domu na piechotę. To jest [cenzura]!

Hej, bez takich tutaj. Dwie kropki nie zakrywają przekleństwa.
Rozi
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: PanMechanik w 22 Grudnia 2012, 11:46:01
I dobrze Ci powiedział. Ciesz się, że w ogóle jedziesz, inni nie mają takiego szczęścia i czekają godzinami na peronie, aż przyjedzie pociąg. I nie dziw się kierownikowi pociągu, że ma takie podejście, a nie inne. Postaw się w jego sytuacji ... Gdyby ktoś Ci powiedział, że nie ma ogrzewania i jest zimno to wziął byś kombinerki i poszedł naprawiać? Skoro w ostatnim wagonie jest zimno to idź do innego wagonu i będzie po problemie.
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: EU40 w 22 Grudnia 2012, 11:54:45
Cytuj
Gdyby ktoś Ci powiedział, że nie ma ogrzewania i jest zimno to wziął byś kombinerki i poszedł naprawiać? Skoro w ostatnim wagonie jest zimno to idź do innego wagonu i będzie po problemie.
Zachowanie tego pracownika jest karygodne. W takiej sytuacji sam powinien zaproponować zajęcie innych miejsc w pociągu. Podaj więc o której godzinie Ci te słowa wypowiedział.
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: jageer w 22 Grudnia 2012, 12:59:01
I dobrze Ci powiedział. Ciesz się, że w ogóle jedziesz, inni nie mają takiego szczęścia i czekają godzinami na peronie, aż przyjedzie pociąg. I nie dziw się kierownikowi pociągu, że ma takie podejście, a nie inne. Postaw się w jego sytuacji ... Gdyby ktoś Ci powiedział, że nie ma ogrzewania i jest zimno to wziął byś kombinerki i poszedł naprawiać? Skoro w ostatnim wagonie jest zimno to idź do innego wagonu i będzie po problemie.

Nie może być takie podejście na kolei "ciesz się, że jedziesz" - trudno, że inni czekają na pociąg: może przyjedzie może nie. Może: ciesz się, bo w przedziale obok jest dziura w dachu albo nie ma foteli?
Ja wiem, że kierownik nie może nic zrobić, dostał taki skład i tyle. Jakby zażądał wymiany wagonu to znając życie byłaby niemiła sytuacja.
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 22 Grudnia 2012, 13:16:05
Ognisko bym rozpalił gdyby tak do mnie kierpoć burknął.
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: PanMechanik w 22 Grudnia 2012, 15:54:12
Jakby zażądał wymiany wagonu to znając życie byłaby niemiła sytuacja.

Znam przypadek, kiedy takie żądanie skończyło się zwolnieniem kierownika z pracy. Powiedział, że nie da odjazdu dopóki wagon bez grzania nie zostanie wymieniony, przez co pociąg opóźnił się grubo ponad cztery godziny, Więc to zajście wyjaśnia skąd takowe podejście obsługi do pasażerów. Jeśli pociąg w ogóle nie miał ogrzewania, to nie tylko naszemu szanownemu koledze było zimno, ale i wszystkim. Kierownikowi też.
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: jageer w 22 Grudnia 2012, 16:01:03
Jakby zażądał wymiany wagonu to znając życie byłaby niemiła sytuacja.

Znam przypadek, kiedy takie żądanie skończyło się zwolnieniem kierownika z pracy. Powiedział, że nie da odjazdu dopóki wagon bez grzania nie zostanie wymieniony, przez co pociąg opóźnił się grubo ponad cztery godziny, Więc to zajście wyjaśnia skąd takowe podejście obsługi do pasażerów. Jeśli pociąg w ogóle nie miał ogrzewania, to nie tylko naszemu szanownemu koledze było zimno, ale i wszystkim. Kierownikowi też.

Dokładnie o to chodziło. Raz miałem podobny przypadek w kuszetce, gdzie były 3 osoby w całym wagonie (wszyscy byliśmy w 1 przedziale). Konwojent, czy jak zwał tak zwał poszedł sobie spać od razu jak wszyscy wsiedli, generalnie zimno zrobiło się nad ranem i miał nas w d... A mógł przesadzić do wagonu obok, myślę, że nawet do sypialnego by nie było problemów (były wolne miejsca).
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: Szycha441 w 22 Grudnia 2012, 16:09:10
Niestety tylko jeden wagon w tym pociagu był nieogrzewany, a pan konduktor siedział, w którymś z ogrzewanych wagonów.
Gdybym mógł to bym sie udał do innego wagonu lecz tam był taki tłok, że plecaka bym nie zmieścił.
Odnośnie wcześniejszych zarzutów wobec mojego zachowania to nie wymagam luksusów od IC, ale bydłem nie jestem, żeby jechać w mrozie 400 km. w dodatku z godzinnym opóźnieniem, przez które musze czekać dodatkowe 2 godziny na kolejny pociag do domu.
A slowa te wypowiedział ok. godz. 11 lub 12.
Tytuł: Odp: Zwrot kasy za nieogrzewany wagon
Wiadomość wysłana przez: Cesky Kretek w 25 Grudnia 2012, 00:37:52
Dokładnie o to chodziło. Raz miałem podobny przypadek w kuszetce, gdzie były 3 osoby w całym wagonie (wszyscy byliśmy w 1 przedziale). Konwojent, czy jak zwał tak zwał poszedł sobie spać od razu jak wszyscy wsiedli, generalnie zimno zrobiło się nad ranem i miał nas w d... A mógł przesadzić do wagonu obok, myślę, że nawet do sypialnego by nie było problemów (były wolne miejsca).
No to idziesz i go budzisz do upadłego, do póki Ci chociażby nie odpowie, że taki jest problem z wagonem. To on jest dla Ciebie i jeśli wcześniej nie robiłeś awantury, to raczej będzie dało się po ludzku pogadać. Sam miałem wiele raz taką sytuację, że coś nie działało na wagonie (np. ogrzewanie), ale zawsze na wstępie o tym informowałem i przepraszałem za niedogodności. Jeśli sytuacja była taka jak opisujesz - konduktor na kuszetce Cie olał - piszesz skargę. Możesz go postraszyć, że opiszesz sytuację kiedy miał Cię gdzieś i poszedł spać.
A co do przesadzenia na sypialkę - nie ma takiej opcji. Jak wpadnie warsowy rewizor to jest przekichane. Z resztą, sam kierownik pociągu może na takiego konduktora napisać notatkę. Dla ich wygody lepiej jak przyjdzie zażalenie, że wagon był nieogrzewany, niż notatka kierownika lub skarga na konduktora za olewcze zachowanie.