- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: selsyn w 12 Grudnia 2012, 22:58:04
-
"Prezes UTK wszczął wczoraj postępowanie przeciw PKP Intercity w sprawie naruszania zbiorowego interesu pasażerów. Chodzi o sprzedaż "miejscówek zerowych", które nie uprawniają do zajęcia konkretnego miejsca".
http://biznes.onet.pl/pkp-intercity-naciaga-pasazerow-postepowanie-utk,18493,5223944,3045147,82,news-detal
-
Jak nie kibel, to miejscówka.. W IC już od dłuższego czasu nie sprzedaje się miejscówek bez wskazania miejsca.
-
Jak nie kibel, to miejscówka.. W IC już od dłuższego czasu nie sprzedaje się miejscówek bez wskazania miejsca.
Może i tak, ale były takie krzaki, że pociąg np. ex TLK "Przemyślanin" można było kupować miejscówki w przedsprzedaży. Przykładowo wyjeżdżał wieczorem ze Szczecina, a na drugi dzień jak chciałem jechać z Bochni do Rzeszowa - to płaciłem za puste miejsce. Pociąg prawie pusty, przecież mamy XXI wiek, więc chyba system rezerwacji jest rozbudowany...
-
No i w czym był problem? System rezerwacji miejsc po wykupie miejscówki gwarantuje Ci miejsce w pociągu. Express, to express. Tutaj miejsca są zagwarantowane. Jeżeli system rezerwacji nie będzie wskazywał wolnych miejsc, to miejscówki Ci nie sprzedadzą. No chyba, że u kierpocia, jeżeli znajdzie wolne miejsce (pasażer zrezygnował z podróży). Jeżeli miałeś miejscówkę, a kierpoć nie zagwarantował Ci miejsca, pisz do IC o rekompensatę. To,że pociąg jedzie prawie pusty, nie zmienia faktu, że należy w nim wykupić miejscówkę. Ex to nie TLK.
-
Właśnie kolega @jageer próbuje ukazać podstawową lukę w całym systemie. Otóż rezerwując miejscówkę na trasie o 20 stacjach pomiędzy powiedzmy trzema stacjami, system będzie widział jako zarezerwowane miejsce na całej trasie. Jeżeli pasażer wysiądzie wcześniej, bo taki bilet zakupił, system powinien to widzieć że miejsce będzie wolne od tej aż do tamtej stacji i jeżeli ktoś zechce jechać mógłby wykupić tą samą (wcześniej zwolnioną) miejscówkę. Teraz wsiadasz do pociągu bez miejscówki i nie wiesz co tam zastaniesz. To jest główny problem.
Jako przykład, przytoczę opinię jednego z pasażerów:
Skandaliczne traktowanie! Przeczytajcie! Ostatnio TLK wprowadziło nowe pociągi z tzw. pełną rezerwacją miejsc. Jechaliśmy ze znajomymi z Gdańska do Wrocławia nocnym pociągiem relacji Gdynia-Jelenia Góra. Na dworcu gdańskim (trzecia stacja na trasie!) godzinę przed odjazdem dowiedzieliśmy się, że nie ma wolnych miejscówek, są tylko stojące miejsca. Nie było wyjścia, kupiliśmy - po identycznej cenie jak siedzące. Wsiadamy do pociągu (oczywiście spóźnionego o 10 min) a tu połowa miejsc pusta! Myślimy: nic to, na pewno zaraz wsiądą ci, co mają miejsca wykupione... i siedzimy na korytarzu na plecakach, w ścisku i duchocie, wśród oparów smrodu z toalety, razem z nami matka z 6-latkiem, kilkunastu studentów i para staruszków, każdy boi się zająć wolne miejsca w przedziałach, no bo "na pewno zaraz ktoś wsiądzie", poza tym nie mamy wykupionych miejscówek itp. Miejsca nadal puste, nadal nikt nie siada. Przed Poznaniem, po paru godzinach mordęgi, pojawia się konduktor i wrzeszczy, że dlaczego nie siadamy w przedziałach, przecież są miejsca! My na to, że bilety mamy "stojące". A on... "TO TRZEBA U MNIE WYKUPIĆ MIEJSCÓWKĘ ZA 5 ZŁOTYCH JAK SIĘ WSIĄDZIE BO SYSTEM NIE DZIAŁA I W KASACH NIE WIDZĄ, NA JAKICH TRASACH SĄ WOLNE MIEJSCA! KUPIĆ U MNIE ZA 5 ZŁ BO JAK NIE TO 90 ZŁ KARY ZA SIADANIE BEZ MIEJSCÓWKI"!!!
Konkluzja: jeśli ktoś na trasie Gdynia-Jelenia Góra (przez Gdańsk, Poznań, Wrocław, a więc skład oblężony), kupi bilet z miejscówką na przejazd Sopot-Gdańsk (15 minut jazdy), to ta miejscówka "znika" z systemu na całej trasie, wiodącej przez całą Polskę. Dlaczego zatem my, pasażerowie, mamy jeszcze dopłacać tym złodziejom do tego systemu, buląc dodatkowe 5zł u konduktora lub nawet 90zł jeśli akurat pan konduktor był na drugim końcu składu? I niby jak 50 osób wsiadających naraz ma go znaleźć w pociągu o 20 wagonach, zapchanym do granic możliwości? Kto w ogóle zatwierdził taki system sprzedaży miejscówek? I te wszystkie atrakcje za jedyne 65 zł za noc!!! (cena pełnego biletu Gdańsk-Wrocław, z miejscem stojącym na korytarzu koło toalety).
-
A więc o sam system rezerwacji tu bardziej chodzi. Sama idea jest słuszna.
-
W Polsce idea zazwyczaj jest słuszna natomiast samo jej wykonanie najczęściej nie pokrywa się z nią samą.
-
Najpewniej po licznych skargach pasażerów wprowadzono możliwość zakupu tzw. miejscówki "zerowej" (bez konkretnie wskazanego miejsca), czyli jak ją wykupisz i wejdziesz do pociągu, to pierwsze lepsze miejsce jakie znajdziesz jest twoje. Jeżeli masz pecha i na następnej stacji ktoś cię z tej miejscówki wykopie, bo miał ją zarezerwowaną to masz problem i szukasz następnej i tak w kółko, bo sytuacja może się powtarzać. W efekcie dalszych skarg UTK wszczął postępowanie w tej sprawie. Zaczęto udoskonalać, ale z nieodpowiedniej strony, jak to zwykle bywa.
-
Jeżeli miałeś miejscówkę, a kierpoć nie zagwarantował Ci miejsca, pisz do IC o rekompensatę. To,że pociąg jedzie prawie pusty, nie zmienia faktu, że należy w nim wykupić miejscówkę. Ex to nie TLK.
Właśnie o to chodzi, że kupiłem u Kierpocia - był o tyle uprzejmy, że pokazał mi, który wagon jest pusty. Dostałem kwitek w kasie, że mi nie mogła wydać, to było TLK. Jak kolega opisał - chodzi o "dziurę". Jeżeli ktoś jechał np. ze Szczecina do Krakowa, dlaczego ja nie mogę kupić jego miejsca z Bochni do Rzeszowa przykładowo? Pociąg nie jedzie 5 minut tej trasy, ale prawie 13 godzin. Zrobienie zapytania do serwera to obecnie ułamki sekund.
-
Zadanie UTK w tej sprawie powinno więc polegać na tym, czy wprowadzenie takiej zasady jest zgodne z prawem.
-
A na jaką klasę Ci sprzedał? W TLK miejscówki są tylko w wagonach i-szej klasy oznaczonych numerkami (najczęściej 14, 13), przy czym nie są obowiązkowe. Skoro zażądałeś miejscówki, była to Twoja wola. Jeśli kierpoć Ci kazał ją wykupić, to znaczy, że grozi mu dyscyplinarka.
2 klasa. Pociągi nocne są/były bo nie wiem, objęte całkowitą rezerwacją. Nie żądałem miejscówki, na stacji kupowałem bilet i usłyszałem: Dostanie Pan kwitek, u kierownika Pan musi kupić miejscówkę, ale nie będzie Pan miał konkretnego miejsca.
-
Trochę pozmieniałem wątek, ale wydaje mi się, że w 2-kach TLK nie ma rezerwacji.
-
W sierpniu była.
-
Ja p..ę! Nie wypowiadam się dalej w temacie.
-
Drogi kolego @EU40, opieram się na treści artykułu, do którego link zamieszczony jest w pierwszym poście. Zakładam, że nie jest to artykuł opisujący fikcję. Podpieram się też opiniami pasażerów z takim samym założeniem i nie pragnę niczego udowadniać na siłę, proponuję poczekać do orzeczenia UTK w tej sprawie.
Oto kolejna:
Spotkała mnie kiedyś nieprzyjemna sytuacja z tymi "zerowymi miejscówkami". Otóż, chciałem kupić bilet na pociąg ekspresowy, ale przy okienku przywitała mnie kartka z informacją, iż kasa nie prowadzi sprzedaży biletów na pociągi z rezerwacją miejsc. No trudno, myślę sobie, wsiadłem do pociągu i szukam konduktora. Mówię, że kasa nie sprzedaje biletów, on na to, że nie ma problemu i kupiłem u niego bilet wraz z miejscówką. Oczywiście nie poinformował mnie, że ta miejscówka, którą mi sprzedaje po normalnej cenie jest tymczasowa i tak naprawdę długo się nią nie pocieszę. Tak też było w istocie. Dwie stacje dalej dosiadły się osoby, z których jedna miała rezerwacje na miejsce, na którym siedziałem. Ustąpiłem czując się oszukany. Czy to jest naprawdę technicznie niemożliwe, aby konduktor posiadał łączność z systemem rezerwacji? Przecież wystarczyłby nawet zwykły telefon i już wiadomo, które miejsca są zajęte, a które wolne. Ale kto by się tam w PKP przejmował dobrem klientów.
Zakładając że jest to prawda, to jak to jest z tym dostępem konduktora do informacji zamieszczonych w systemie na temat zajętości miejsc?
-
@EU40, rzeczywistość bywa zaskakująca ;) Dość często jeździłem TLKami na odcinku Poznań Gł. - Leszno. Któregoś razu jechałem na służbę i w kasie kasjerka (na ten sam pociąg co zwykle jeździłem) woła dodatkowe 5zł na miejscówkę. Na to odpowiadam, że nie dziękuję bo i tak na pewno cały pociąg jest zawalony. W odpowiedzi usłyszałem, że jest to obowiązkowe i tak jest od dawna. Po krótkiej wymianie zdań i wyjaśnieniu, że pierwszy raz ktoś mi miejscówkę oferuje pani stwierdziła, że albo kupuję "dodatkowy" kwit albo za godzinę są regionalne… Kit, kupiłem miejscówkę, udałem się na pociąg i jak zwykle miałem miejsce -stojące przy WC… I tak firma płaciła za bilet, ja przyzwyczajony do stania w pociągach IC także jakoś to przebolałem ;)
-
@mechatronik, w sierpniu sytuacja mnie zmuszała, że miałem przejechać TLK 30 km, po czym przesiąść się do Regio i "wrócić" 16 km. Po prostu na mojej stacji nie zatrzymują się TLK. Pani w kasie próbowała mi wepchnąć miejscówkę. Nie zgodziłem. To tylko jeden postój dalej. Powiedziała, że biletu mi nie wyda i żebym poszedł do kierownika zapytać. Poszedłem do niego i nie zgodził się, żebym kupił sam bilet, bez miejscówki. Wybrałem taksówkę. Taniej, szybciej i pod sam dom.
-
A na jaką klasę Ci sprzedał? W TLK miejscówki są tylko w wagonach i-szej klasy oznaczonych numerkami (najczęściej 14, 13), przy czym nie są obowiązkowe. Skoro zażądałeś miejscówki, była to Twoja wola. Jeśli kierpoć Ci kazał ją wykupić, to znaczy, że grozi mu dyscyplinarka.
2 klasa. Pociągi nocne są/były bo nie wiem, objęte całkowitą rezerwacją. Nie żądałem miejscówki, na stacji kupowałem bilet i usłyszałem: Dostanie Pan kwitek, u kierownika Pan musi kupić miejscówkę, ale nie będzie Pan miał konkretnego miejsca.
jageer pociągi TLK niektóre są objęte całkowitą rezerwacją miejsc np. TLK "POGORIA" B-Biała - Olsztyn Główny ; TLK "KORMORAN" tylko 1 klasa
Proszę poprawić tego posta, by był zgodny z polskimi zasadami pisowni.
Rozi
-
@Jan_Kiepura tylko dziwne że trzeba wykupywać miejscówki na miejsca stojące.
-
A na jaką klasę Ci sprzedał? W TLK miejscówki są tylko w wagonach i-szej klasy oznaczonych numerkami (najczęściej 14, 13), przy czym nie są obowiązkowe. Skoro zażądałeś miejscówki, była to Twoja wola. Jeśli kierpoć Ci kazał ją wykupić, to znaczy, że grozi mu dyscyplinarka.
2 klasa. Pociągi nocne są/były bo nie wiem, objęte całkowitą rezerwacją. Nie żądałem miejscówki, na stacji kupowałem bilet i usłyszałem: Dostanie Pan kwitek, u kierownika Pan musi kupić miejscówkę, ale nie będzie Pan miał konkretnego miejsca.
Nie wiem, może. Ja ex TLK Przemyślanin jechałem w sierpniu, wtedy wszystkie nocne TLK były objęte pełną rezerwacją.
jageer pociągi TLK niektóre są objęte całkowitą rezerwacją miejsc np. TLK "POGORIA" B-Biała - Olsztyn Główny ; TLK "KORMORAN" tylko 1 klasa
-
Chłopacy..źle mnie zrozumieliście. Nie udzielam się dalej bo popełniłem gafę. Faktycznie na TLK były obowiązkowe rezerwacje. Pozwólcie mi po cichu odpłynąć w daleką dal..