- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bocznica => Wątek zaczęty przez: raf49 w 24 Lipca 2012, 19:45:53
-
Sory, ale tak mi się wydaje, że ostatnio stanowczo pojechaliśmy trochę nie w tę stronę --- większą wagę się przykłada
jmuje co do zwierzątek, a nie ludzi. Martwimy się losem piesków, kotków i innej zwierzyny. Ja wolałbym aby te wszystkie dofinansowania szły na ludzi (oczywiście dobrze przekazywane). Co to znaczy? Zdecydowanie mi jest bliższy los ludzi niż biednych "piesków". Pewne kryteria i działania instytucji działających na rzecz tych potrzebujących pomocy są żadne. Wolałbym aby te pieniądze były przekazane dla "ludzi" zwłaszcza, że każda "instytucja" zajmująca się opieką nad zwierzątkami pożera 50 procent wpływów.
Formę wypowiedzi wypada trzymać na poziomie nie wywołującym raportów do moderatora, że jest słowotok.
Kamils
-
Często ludzie są sami sobie winni takiego stanu rzeczy a nie innego. Myślisz, że gdyby Kulczykowi wzięto wszystkie pieniądze i rozdano biednym, to po jakimś czasie by ich nie odzyskał i ludzie, którzy je dostali nie roztrwonili by ich? Tu nawet przypowieść o synu marnotrawnym można przytoczyć. Chcesz teraz na potęgę rozjeżdżać koty sąsiada i bezdomne psy, tylko dlatego, że żyją biedni ludzie na ziemi? Wszyscy mówią, że Afryce trzeba pomagać, a tak naprawdę nikt nie chce podejmować w tę stronę konkretnych działań na szeroką skalę, bo Afrykanin jest dobrą siłą roboczą (proszę mnie nie posądzać o rasizm).
-
Patrykos, mylisz się bo z punktu widzenia światowej gospodarki i kierunków jej działań, większa część ludności Afryki jest dla Świata po prostu nie potrzebna... Wiem że brzmi strasznie, ale właśnie dlatego pomoc jest tylko symboliczna. W Afryce tania siła robocza to tylko plantacje (w większości roślin, których nie wyhodujesz w Azji) przy których nie trzeba dużej ilości pracowników. Większość produktów i półproduktów wytwarzana jest natomiast w Azji (Chiny, Indonezja, Pakistan, Bangladesz i Malezja) tam jest podręcznikowa "tania siła robocza" Nooo to był by taki offtop z grubsza :D
Co do bezsensownych postów to sam sobie odpowiedziałeś Arturze PKP, młody jesteś a jak dorośniesz i za kilka lat przeczytasz tego posta to złapiesz się dłonią za czoło :)
Żeby nie było, ten post jest także bezsensowny bo wychodzi poza temat wątku (choć nie kierunku wypowiedzi :)
Co do maszynistów to polecam pewien filmik: http://youtu.be/k-Fp7flAWMA taki psuedonaukowy filmik pokazujący naturę ludzi, którymi przecież także są maszyniści :)
-
Zrobił się mały OT, więc dopiszę parę słów.
Chodzę do gimnazjum, mój punkt widzenia jest z pewnością inny niż osób dorosłych, ale moim zdaniem twierdzenie, że z definicji osoba, która chodzi do podstawówki/gimnazjum jest głupsza/będzie pisała bezsensowne posty jest nie w porządku. To zależy od człowieka i niektórzy z wiekiem się nie zmieniają. Są osoby, których posty nie trzymają poziomu, pytania są bezsensowne, a przede wszystkim napisane niezgodnie ze wszelkimi zasadami gramatyki. Każdemu zdarza się zrobić literówkę, zjeść ogonek czy przecinek, ale jeśli w jednej wiadomości jest 5 słów i 10 błędów, nie można tego nie zauważyć. Takie osoby często piszą, że mają 20, 30 lat (pomijam naszego "maszynistę z opola [ortograf celowy]" jak i "pilota z... zapomniałem"). Często zastanawiam się, jak te osoby funkcjonują w swoim środowisku. Czy mają kolegów, znajomych, już własnej rodzinie nie wspomnę. Może zachowują się tak tylko na forum? Nie wyobrażam sobie tego.
-
Patrykos, mylisz się bo z punktu widzenia światowej gospodarki i kierunków jej działań, większa część ludności Afryki jest dla Świata po prostu nie potrzebna... Wiem że brzmi strasznie, ale właśnie dlatego pomoc jest tylko symboliczna. W Afryce tania siła robocza to tylko plantacje (w większości roślin, których nie wyhodujesz w Azji) przy których nie trzeba dużej ilości pracowników. Większość produktów i półproduktów wytwarzana jest natomiast w Azji (Chiny, Indonezja, Pakistan, Bangladesz i Malezja) tam jest podręcznikowa "tania siła robocza" Nooo to był by taki offtop z grubsza :D
Jedyne co można zrobić dobrego dla Afryki to przywrócić władzę kolonialistów.
Tyle że znowu panowie zapomnieliście o temacie wątku, czyli o biednej sarence - która pewnie już nie żyje albo jest chora i widzi pociąg dopiero w momencie jak ten nań najeżdża oraz maszyniście który do dzisiaj ma zapewne wyrzuty...