- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Krystek11Piast w 19 Lipca 2012, 13:24:28
-
"Tragiczny wypadek na torach w Wielkopolsce. Pod Wrześnią pociąg potrącił dwóch pracowników kolei. Obaj zginęli."
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-wielkopolska-nie-zyja-dwaj-mezczyzni-potraceni-przez-pociag,nId,623449
-
Przy okazji tego wypadku zastanawiam się, czy w użyciu jest jeszcze wskaźnik W7, czy tylko przechodzi Pan pierdzący z trąbki niczym baran z fujary ? Wskaźnik W7 jest podobny do W6a z tym, że zamiast wizerunku samochodu ma dużą literę "R". Wówczas maszynista podaje sygnał porządkowy Rp1 "baczność" dla ostrzeżenia pracujących na torze. Jest to bardziej efektywne niż wpisany wcześniej "pan z trąbką". Jadąc CE-30 i widząc roboty torowe to nie jeden i nie dwa razy, a częściej było, że na sąsiednim pracownicy sami musieli mieć oczy nawet w "wiadomym miejscu", gdyż żadne sygnały dźwiękowe ich nie ostrzegały.
Jak obecnie jest ze stosowaniem wskaźnika W7?
-
Przy remoncie jednego z torów podmiejskich w tunelu średnicowym w marcu br. wskaźnik W7 ustawiony był.
-
Wszystkie prace związane z usuwaniem usterek i robót torowych, powinny być odpisane na nastawni w książce D-831 potwierdzone przez Dyżurnego Ruchu swoim podpisem. Grubsze prace torowe powinny być osygnalizowane, zgodnie z przepisami. Prace w łukach torów powinny posiadać oprócz osygnalizowania, wystawionych pracowników (sygnalistów), jednak wiadomo że z braku ludzi nie wystawia się pracownika z trąbką, bo rąk do pracy braknie.
-
Ponadto jeden z pracowników powinien mieć przy sobie radiotelefon, a dyżurni obu posterunków zgłaszać wyjazdy pociągów, oraz ostrzegać mechaników o robotach torowych.
-
Ponadto jeden z pracowników powinien mieć przy sobie radiotelefon, a dyżurni obu posterunków zgłaszać wyjazdy pociągów.
Każdy odpis robót torowych, powinien mieć notkę na końcu zapisu "Ostrzeganie przed nadjeżdżającym taborem, za pomocą radiotelefonu"
-
Tutaj są zdjęcia http://www.rmf24.pl/foto/tylko-w-rmf24/zdjecie,iId,788049,iSort,5,iTime,1
-
Ponadto jeden z pracowników powinien mieć przy sobie radiotelefon, a dyżurni obu posterunków zgłaszać wyjazdy pociągów, oraz ostrzegać mechaników o robotach torowych.
O ile dyżurny ruchu wie o pracach prowadzonych przy/na torach…
-
Zdarzają się przypadki, że nie jest poinformowany?
-
No właśnie. Raczej powinien wiedzieć o takich sprawach.
-
Czy wy czytacie posty ze zrozumieniem? Napisałem wyżej, że każde wyjcie w tory, w celu usunięcia usterek, robót torowych MUSI być odpisane w książce D-831 podpisane przez Dyżurnego Ruchu. Osygnalizowanie robót torowych jest wymagane przepisami obowiązującymi w PLK.
-
@mechatronik, prace mostowe, piaskowanie, malowanie wiaduktów, mostów należy do jakiejś śmiesznej spółki. Nie wiem kogo oni wynajmują i jak jest to dogadane z dyżurnymi ruchu.
-
W Siedleckim ZLK jakoś przy piaskowaniu potrafią się ładnie z dyżurnym dogadywać przez radiotelefon i schodzić. Ba, nawet informować że przez najbliższe 40 minut schodzą na śniadanie ;) Ale faktem jest, że jak zabiera się za coś jakaś firma z zewnątrz, to potem takie kwiatki... Wyjdzie na to (jak to w Polsce), że dopiero jak jeden z drugim zginie i okaże się, że dyżurny nie wiedział o ich pracach (a oni o takich przepisach, by się do niego zgłosić), to może coś się zmieni.
-
Z samą łącznością też różnie bywa, czasem zdarza się, że można wołać toromistrza/robotnika przez paręnaście minut, bo po prostu radio leży odłożone na drezynie, a gościu pracuje z resztą ekipy ;)
-
Jeżeli się nie zgłasza na radio, to zasady czystej logiki obowiązują (oczywiście regulamin robót nie zawiera procedury postępowania w takiej sytuacji).
Albo wysyłam kogoś na miejsce, albo powiadamiam maszynistę o konieczności ostrożnej jazdy obok miejsca torów.