- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: Przemekm w 20 Października 2004, 19:25:12
-
Witam
Być może ten post zostanie usuniety, za to że poruszam ten temat
a może nie. Otóż:
Pewnie każdy słyszał o Yeti. Stwór ten zamieszkuje w himalajach, ponoć widziano jego ślady, ponoć ktoś słyszał jego ryk. Ale na dobrą sprawę nikt go nie widział i nie ma dowodów na jego istnienie.
Pewnie każdy słyszał o Nebuli. Twór ten powstaje na komputerach twórców maszyny, widziano screeny z niego na stronie, było jakiś czas dostępne swoiste demko, ale na dobrą sprawę nikt nie wie co już jest zrobione, i jak idą prace.
Ja zainteresowałem się Maszyną w wakacje 2003 r. Już wtedy było wiadomo, że powstaje Nebula. I jak dla mnie nic się nie zmieniło do tej pory. Nie żebym kogoś poganiał. Ja rozumiem, że każdy ma swoje życie, pracę itp. ale, nie wierzę w taką "ciszę przed burzą". Wydaje się to dziwne bo w przypadku Maszyny nie było i nie ma takiej konspiracji. Co chwilę mamy informacje na forum, że ktoś robi nowy model, nową trasę, że nadchodzi patch lub aktualizacja.
Przemyślcie to. Niech każdy wyciągnie wnioski. Obym się mylił.
Pozdro
Przemekm
-
Dzieje sie, ale w grupie devs, do ktorej wiekszosc uzytkownikow forum nie ma dostepu. A dema nie bedzie, bo forum sie zapcha bezsensownymi wypowiedziami czemu nic nie ma i nic nie dziala ;)
-
Po prostu malo kto cos z nebula robi wiec jesli nawet cos z tego wyjdzie to dlugo trzeba bedzie na to czekac.
-
Po prostu malo kto cos z nebula robi wiec jesli nawet cos z tego wyjdzie to dlugo trzeba bedzie na to czekac.
No i wszystko jasne :(. Mimo to życzę powodzenia
-
wcale nie jest tak zle jak mowicie.........
pracenad nebula trwaja, po za tym trzeba miec szacunek dla autorow
ze poswiecaja swoj czas na robienie nebuli.....
A to ze go malo maja na pewno nie jest ich wina
-
Ojejciu...Podobnie jak PrzemekM ,od kiedy sie pojawiłem na forum
co jakiś czas słyszę o tajemniczej"NEBULI-CEBULI".
Ale jakoś trzymam autorów za słowo,że takowa kiedyś ujrzy światło dzienne.
Moi drodzy-kto czeka-ten sie doczeka... :)
I tak powinniśmy byś szczęśliwi,że w ogóle powstała MaSzyna :]
Pozdrawiam gorąco wszystkich MK !
-
Zapewniam was ze duzo jest zrobione jesli chodzi o kod nebuli
-
Udało mi się przełożyć całą sesje na wrzesień ;)
To nie powód do radości tylko smutku. Przedemną jeszcze dwa egzaminy i będe na VII sem
-
Zapewniam was ze duzo jest zrobione jesli chodzi o kod nebuli
Dziwne, Marcin_EU który jest autorem napisał że jest mało, a Ty na siłe chcesz wszystkim wmówić że jest dużo???
-
NIe mowie ze jest duzo ale jak na tyle osob ktore go robia i czas jest nawet sporo......
NIe chce tu sie wypowiadac w iminiu tworcow.....
To jest po prostu moje zdanie.....
-
Duras, pomagasz przy tworzeniu nebuli?
-
Duras, pomagasz przy tworzeniu nebuli?
Jak myślisz, jaki engine będzie napędzał jego symulator tramwaju?:D
-
Jak myślisz, jaki engine będzie napędzał jego symulator tramwaju?:D
Synchroniczny, synchroniczny... ;-)
-
A ja to olewam sikiem falistym. Wyjdzie nebula to sobie pogram. Nie wyjdzie też dobrze, więcej czasu poświęce kolegom, dziewczynie...
-
A ja to olewam sikiem falistym. Wyjdzie nebula to sobie pogram. Nie wyjdzie też dobrze, więcej czasu poświęce kolegom, dziewczynie...
Jak nie wyjdzie to źle. Bo ja chce pojeździć stonką i trumną a spalinówki tylko w nebuli buuuuuuuuuuuuu
-
Chłopie Ty wiesz co ja chce? Volvo chcę (ale nie z kierowcą bo takie już mam [B10MA - autobus ;)]) i co kto mi da sąchętni :> jakoś nie widze szkoda... bo Volvo naprawde lubię :]
P.S. Post nie został napisany w żadnych celach reklamowych nie pracuję w ww firmie jestem jedynie jej miłośnikiem podobnież jak i kolei
-
[
Jak nie wyjdzie to źle. Bo ja chce pojeździć stonką i trumną a spalinówki tylko w nebuli buuuuuuuuuuuuu
Zawsze możesz zostać maszynistą :P
-
Zawsze możesz zostać maszynistą :P
Zawsze...? :(
-
Zawsze...? :(
No chyba, że jesteś niewidomy, głuchy, lub masz żółte papiery. Ale skoro korzystasz z kompa, to pewnie żadnej z tych cech nie posiadasz ;)
-
Zawsze możesz zostać maszynistą :P
Heh... Powiedz mi, gdzie mnie przyjma na mechanika, a rzucam w cholere Irlandie i wracam do kraju.
Dodam ze zadnych problemow ze wzrokiem nie mam, w ksiazeczce wojskowej kategoria A, wyksztalcenie: technik elektryk o specjalnosci elektromechanika przemyslowa.
-
Pracy w zawodzie maszynisty to w Polsce sie raczej nie znajdzie chyba ze jakism cudownym trafem bedzie miejssce...
A co do nebuli to musimy czekac, czekac, czekac, czekac i jeszcze raz czekac i moz esie doczekamy. Chwala autorom ze w ogole cos robia...
Pozdrowionka
-
Hej!
Faktycznie, Nebula stała się swoistym tematem tabu, przynajmniej na tym Forum. Jak tylko ktoś coś wspomni, alo nieśmiało spyta o jakieś screeny (nie daj Boże - terminy), jest powszechnie rugany. Nie powinno chyba tak być...
Póki co cieszmy się, że ewoluuje obecna wersja "Maszyny"... Powstają nowe, śliczne trasy (choćby Krosowo - Nieborzyn), nowe modele, nowe pojazdy... Brakuje mi tylko możliwości prowadzenia lokomotyw diesel-elektrycznych... Ale cóż, nie wszystko można mieć od razu. Czekajmy więc cierpliwie. Może się doczekamy... :)
Pozdrawiam!
PS: A co do bycia maszynistą... Rygory są bardzo ostre, zwłaszcza wzrok. Rzekomo, wraz z naszym wejściem do UE, ma to już wkrótce ulec zmianie. W zachodniej Europie jakakolwiek wada wzroku możliwa do skorygowania, nie jest traktowana jako ułomność. Innymi słowy - maszyniści w okularach (nawet z grubszymi szkiełkami) nie są nadzwyczajnym zjawiskiem. I, według mnie (notabene też okularnika :), takie podejście jest bardziej logiczne.
-
Tez tak uwazam - samochod mozna prowadzic w okularach i nie ma problemu to nie wiem czemu sa przeciwskazania co do lokomotyw ktore co jak co ale jada po szynach. Prowadzac samochod trzeba duzo baczniej obserwowac wszystko i wymaga to nieprerwanej uwagi...
-
[Heh... Powiedz mi, gdzie mnie przyjma na mechanika, a rzucam w cholere Irlandie i wracam do kraju.
Winger, mam to potraktować jako żart? Za nic w życiu nie chciałbym pracowac w tym syfie jakim jest pkp. Rozumie, że można mieć sentyment do kolei lecz nasze linie to nic innego jak jeden wielki smród, no może poza ICC Warszawa-Berlin
-
[Heh... Powiedz mi, gdzie mnie przyjma na mechanika, a rzucam w cholere Irlandie i wracam do kraju.
Winger, mam to potraktować jako żart? Za nic w życiu nie chciałbym pracowac w tym syfie jakim jest pkp. Rozumie, że można mieć sentyment do kolei lecz nasze linie to nic innego jak jeden wielki smród, no może poza ICC Warszawa-Berlin
Ty chyba rzadko pociagami jezdzisz...Raz na jakis czas trafia sie odremonotwany kibel, albo odnowiony sklad pociagu pospiesznego :)))
-
Winger, mam to potraktować jako żart? Za nic w życiu nie chciałbym pracowac w tym syfie jakim jest pkp. Rozumie, że można mieć sentyment do kolei lecz nasze linie to nic innego jak jeden wielki smród, no może poza ICC Warszawa-Berlin
Ja w 100% powaznie pisalem. Gdybym mial mozliwosc zatrudnic sie gdzies jako mech w Polsce - nie zastanawialbym sie.
Poza tym, nie istnieje takie cos jak ICC Warszawa-Berlin. Ani IC.
-
No ok a powiedzcie mi jaką ja mam szanse zostać maszynistą?
Mam wykształcenie jako technik elektryk spec. trakcja elektryczna po technikum kolejowym w Bydgoszczy.
Załózmy że wolno będzie jeździć w okularach ale co z moim brakiem widzenia obuocznego? nazwa nazwą każdy z brakiem obuocznego widzi inaczej ale czy by z czyms takim mnie przyjeli? w dzisiejszych czasach obojętnie czy ktoś widzi lokomotywe w 2 cześciach (każdym okime inaczej) czy w jednej całości w zalezności od nasilenia wady dla cholernego lekarza kolejowego to jedno i to samo !!!!!!!!!!!!!!
I co mam jakieś szanse?
Jak dobrze pójdzie to może zostane mechanikiem może nawet instruktorem maszynistą z 20- letnim stażem ale tylko w wirtualnej "MASZYNIE" :((((((((( (ten smutek oznacza że tylko tu).
I tak jestem niezmiernie wdzieczny autorom że chodź troche mogę uciec w "inny świat" w którym wada wzroku się nie liczy i mogę jeździć pociagami.
Do twórców "Maszyny" > do Waszego symulatora podchodzę tak samo powaznie jak w rzeczywistości i nie jest to dla mnie tylko "gra" lub "symulator", to dla mnie drugi świat. Dzięki Wam mogę chodź w małym stopniu spełnić swoje zyciowe pragnienie, jakim jest prowadzenie pociagu, bo w rzeczywistości nie mam o czym marzyć, i zyczę Wam powodzenia przy tworzeniu czegokolwiek do tego wspaniałego i niezwykłego Symulatora.
-
[Heh... Powiedz mi, gdzie mnie przyjma na mechanika, a rzucam w cholere Irlandie i wracam do kraju.
Winger, mam to potraktować jako żart? Za nic w życiu nie chciałbym pracowac w tym syfie jakim jest pkp. Rozumie, że można mieć sentyment do kolei lecz nasze linie to nic innego jak jeden wielki smród, no może poza ICC Warszawa-Berlin
Ty chyba rzadko pociagami jezdzisz...Raz na jakis czas trafia sie odremonotwany kibel, albo odnowiony sklad pociagu pospiesznego :)))
Prawie każdy <jak nie każdy> Warszawa - Łódź Fabr.
-
No ok a powiedzcie mi jaką ja mam szanse zostać maszynistą?
Mam wykształcenie jako technik elektryk spec. trakcja elektryczna po technikum kolejowym w Bydgoszczy.
Załózmy że wolno będzie jeździć w okularach ale co z moim brakiem widzenia obuocznego? nazwa nazwą każdy z brakiem obuocznego widzi inaczej ale czy by z czyms takim mnie przyjeli? w dzisiejszych czasach obojętnie czy ktoś widzi lokomotywe w 2 cześciach (każdym okime inaczej) czy w jednej całości w zalezności od nasilenia wady dla cholernego lekarza kolejowego to jedno i to samo !!!!!!!!!!!!!!
Podejrzewam że na dzień dzisiejszy szans nie ma żadnych (mam na myśli wadę wzroku), bo z pracą na kolei nie jest tak tragicznie (albo po prostu trafiłem w odpowiedni moment). Też skończyłem "kolejówkę" w Bydgoszczy, wczoraj robiłem badania wstępne (został mi tylko neurolog który jest na urlopie), także jak wszystko dobrze pójdzie to po niedzieli zaczynam pracę w CM. Co prawda narazie nie za kółkiem, ale to i tak moim zdaniem krok w dobrym kierunku.
Nie piszę tego żebyś poczuł się gorzej, ale chcę pokazać, że dotąd dla mnie rzeczy nierealne nagle stają się rzeczywistością.
-
Echh... Młody jestem, więc może za jakieś 10 lat sytuacja troszeczkę się zmieni.. Najbardziej chciałbym mieć przydział na jakąs manewrówkę, chociaż byłbym uradowany np. ST44 na LHS czy coś. Ale cóż, nikłe mam na to szanse. Wątpię, zeby znalazła się dla mnie praca jako maszynista, chociaż jest to jedno z moich marzeń. Jak coś, może do Niemiec, czy nawet do Rosjii na M62 ?
-
Oddałbym wszystko co mam aby móc na koleji pracować. Wiem że jako mechanik to szans niemam ale chociaż na warsztat nawet jako śmieciarz byle blisko koleji a w zasadzie to na koleji.
Ale niestety takich "dobrych" znajomości to nie mam a ciagle słyszę w kadrach że jest zakaz przyjmowania nowych pracowników.
-
Mateuzs, zgadza się, od ostatnich dziewięciu lat, tj od kiedy mam prawko, przeważnie poruszam się samochodem, lecz raz na jakiś czas zdarza mi się, jechać podmiejskim do matki. Zazwyczaj, podczas takiej podróży zamiast podziwiać widoki zza brudnej szyby,zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby mieć miejscówkę na dachu, niż w śmierdzącym i brudnym przedziale, o toaletach nie wspominawszy. Wiem, że raczej nie dożyje czasów, kiedy w Polsce kursować będą pociągi ala Train a Grande Vitesse z V szlakową 300km/h, którym podróż z okolic Rzeszowa do Gdańska zajęłaby około 3 godzin, a nie pół doby. Wciąż jednak mam skrytą nadzieję, że ktoś kiedyś przywróci ten, przepraszam za wyrażenie, burdel na szynach do porządku i potraktuje sprawę pkp nie tylko jako instytucję do zdzierania kasy.
P.S. Winger, miałem na myśli połączenie Inter-
City (nie wiem jak to sie pisze w skrócie, może ICCC), w każdym razie V szlakowa 160km/h + dosyć komfortowa podróż jest zadawalającą opcją, i oby wszystkie polskie składy charakteryzowały się takimi parametrami.
-
I tak jestem niezmiernie wdzieczny autorom że chodź troche mogę uciec w "inny świat" w którym wada wzroku się nie liczy i mogę jeździć pociagami.
Kapitalnie napisane... Nic dodać, nic ująć...
Pozdrawiam!
PS: EP08_015, mimo wszystko bądź dobrej myśli. Wiele się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń...
-
Zazwyczaj, podczas takiej podróży zamiast podziwiać widoki zza brudnej szyby,zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby mieć miejscówkę na dachu, niż w śmierdzącym i brudnym przedziale, o toaletach nie wspominawszy.
Juz teraz mozna cieszyc sie komfortowa podroza w zmodernizowanym kiblu, niestety nie ma ich za wiele :(Winger, miałem na myśli połączenie Inter-
City (nie wiem jak to sie pisze w skrócie, może ICCC), w każdym razie V szlakowa 160km/h + dosyć komfortowa podróż jest zadawalającą opcją, i oby wszystkie polskie składy charakteryzowały się takimi parametrami.
Inter-City to w skrócie IC (ICCC ma PKP IC w logo i to moze cie zmylilo), natomiast tego typu pociagi pomiedzy stolicami panstw nazywaja sie EC (Euro-City). Z W-wy do Berlina jezdza Berolina i BWE (Berlin-Warszawa Express).
-
Duras, pomagasz przy tworzeniu nebuli?
Nie jednak mialem stycznosc z (chyba) najnowsza wersja....
Po za tym jak juz hejnal mowil robie sima tramwaju na tym enginie
-
No może kiedyś............ jak już przejdzie pare osób na emeryture i zabraknie ludzi to może będą przyjmować i nawet znajdzie się chodź jedno miejsce dla mnie ale napewno pierwsi pójdą z rodzin tych emerytów potem znajomości i potem obcy z ulicy po kolejówkach. Naprawdę jest czym sobie nadzieje robić? wątpie.... sorki że tyle o tym gadam ale to temat tabu dla mnie. Niemam ani znajomych na PKP ani nikogo nie znam z PKP ani nic czyli jestem tym obcym z ulicy po kolejówce.....
Pozdrawiam.
A wszystko przez mój wzrok.... przeklinbam go na wieki......
-
Zawsze zostaje symulator.......
-
Po prostu malo kto cos z nebula robi wiec jesli nawet cos z tego wyjdzie to dlugo trzeba bedzie na to czekac.
No to w takim razie czego nie pozwolicie wpisać się do grupy DEVS?? Wtedy od razu więcej ludzi będzie tworzyło nebulę :)
Pozdrawiam.
-
Do DEVSow dostep maja wylacznie osoby ktore zrobily _juz_ cos porzadnego do symulatora, lub uczestnicza w projektowaniu Nebuli i maja w tej sprawie cos konkretnego do powiedzenia.
-
Po prostu malo kto cos z nebula robi wiec jesli nawet cos z tego wyjdzie to dlugo trzeba bedzie na to czekac.
No to w takim razie czego nie pozwolicie wpisać się do grupy DEVS?? Wtedy od razu więcej ludzi będzie tworzyło nebulę :)
Pozdrawiam.
Ano dlatego, że:
1. Zdarzyć się mogą ludzie, którzy NIC nie będą robić, a tylko sępić materiały testowe.
2. Nie znają się na programowaniu.
3. Mogą pojawić się niedociągnięcia lub nieporozumienia pomiędzy piszącymi części Nebuli.
Sam nie jestem DEVS-em ale mi się wydaje, że tak jest najlepiej. Zamknięta grupa i cześć. Niech się wypowiedzą Ci, którzy należą do DEVS-ów.
-
Winger ma racje....
Wiem to z doswiadczenia ze jesli z jakims zespolem sie juz cos zrobilo to pozniej bezproblemowo mozna sie dogadac, tymczasem jak dojdzie nowa osoba wybija cala ekipe z tempa i zamiast pomoc przeszkadza....
-
ale mnie skręca, kiedy wiem, że cos ciekawego sie dzieje, a nie moge tego przeczytać :(
a co to za grupa devs, developperzy?
-
ale mnie skręca, kiedy wiem, że cos ciekawego sie dzieje, a nie moge tego przeczytać :(
a co to za grupa devs, developperzy?
Toć 3 razy juz pisalem ...
To jest grupa dla znajomych i krewnych króliczka :|
-
ale mnie skręca, kiedy wiem, że cos ciekawego sie dzieje, a nie moge tego przeczytać :(
Dzieje sie przeciez duzo ciekawych rzeczy, do ktorych dostep maja nie tylko DEVS-i. Caly czas powstaja nowe trasy, coniektorzy musza co jakis czas zbierac szczeke z podlogi z wrazenia :)
Co do mnie, skreca mnie tylko, jak zapomne kanapki do szkoly :)
Piotrek, nie pogniewaj sie na mnie :)