- Symulator MaSzyna -

Symulator EU07 (i nie tylko) => Tabor kolejowy => Wątek zaczęty przez: hunter w 19 Grudnia 2011, 21:55:23

Tytuł: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: hunter w 19 Grudnia 2011, 21:55:23
Witam. Mam nastepujace pytanie - kiedy nastepuje zbicie czuwaka badz shp? Od razu po nacisnieciu grzybka, a po przytrzymaniu uruchamia sie test czuwaka, czy tez po puszczeniu przycisku? Do tego chce zrobic, ze gdy zapala sie rownoczesnie CA i SHP, najpierw zbija sie to, co pojawilo sie ostatnio, a nie obydwa naraz, jak jest do tej pory, a potrzebuje do tego odpowiedzi na powyzsze pytanie.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 19 Grudnia 2011, 22:06:16
Przy jednoczesnym załączeniu urządzeń zbite jako pierwsze zostaje CA, potem SHP (przynajmniej ja się tak spotkałem na ET22 i EU07. Niezależnie od tego co zostało załączone jako pierwsze: CA potem SHP, czy SHP potem CA efekt był taki, że najpierw zbijany był czuwak, potem SHP). Test czuwaka załączany jest dopiero gdy wciskamy grzybka ~2 sekund.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Wokulski w 19 Grudnia 2011, 22:13:24
Masz rację, w ST44 jest tak samo.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: hunter w 19 Grudnia 2011, 22:30:46
A jeszcze jedno, gdy zaczna mi swiecic dwie lampki i wlaczy sie buczek, to czy po nacisnieciu grzybka buczek milknie i pali sie jedna lampka?
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 19 Grudnia 2011, 22:39:39
W skrócie tak, ale po chwili buczek wróci, no bo wciąż działa Ci SHP, wyzwolone przez przejechanie nad elektromagnesem. Procedura działania wtedy SHP jest taka sama, jak gdyby urządzenia zadziałały osobno w różnych odstępach czasu. Mam nadzieje że się w miarę logicznie wyraziłem :)
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: hunter w 19 Grudnia 2011, 22:42:28
Czyli prosta tabelka:

SHPCA
0s2s
2s4s, wlaczenie buczka od CA zakladajac, ze wlacza sie po trzech sekundach
[nacisniecie grzybka]
3s[off]

O to mniej wiecej chodzilo?
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 19 Grudnia 2011, 23:04:07
@hunter, tu masz ten filmik o którym mówiłem. Oglądaj od 7:31, i dobrze wsłuchaj bo słychać zbijanie grzybkiem. :)

Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: aquaz w 20 Grudnia 2011, 11:37:33
Czy ty prawda, że na przycisk zbijania czuwaka można położyć coś ciężkiego, co miałoby niby spowodować, że można zapomnieć o wciskaniu? Jakoś wydaje mi się to mało prawdopodobne..
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: EU07-457 w 20 Grudnia 2011, 11:51:52
Czy ty prawda, że na przycisk zbijania czuwaka można położyć coś ciężkiego, co miałoby niby spowodować, że można zapomnieć o wciskaniu?

Nic to nie da, ponieważ po dłuższym (kilkusekundowym) przyciśnięciu przycisku czuwaka uruchamiasz jego test, i jeśli nie puścisz przycisku zakończy się to "zwaleniem" powietrza z przewodu głównego.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 20 Grudnia 2011, 11:52:01
Taka praktyka była w starych tramwajach, nie w pociągach.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 20 Grudnia 2011, 12:40:32
Nie zapominając również o EW55 ;) Gwoli ścisłości, to w którą stronę poruszał się nastawnik w tych ezetach? W przeciwną stronę niż w EN57 mam rację?
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 20 Grudnia 2011, 19:48:51
Czy ty prawda, że na przycisk zbijania czuwaka można położyć coś ciężkiego, co miałoby niby spowodować, że można zapomnieć o wciskaniu? Jakoś wydaje mi się to mało prawdopodobne..
Można jak najbardziej, ale na starej wersji czuwaka na SM42. Miałem okazję na takiej maszynie jechać gdzie przycisk nożny czuwaka był skręcony śrubą. Jako, że maszyna była na manewrach i miałem chwilkę odkręciłem śrubę i po zwolnieniu przycisku załączył się buczek i chwilę później zwaliło powietrze. Z tym, że zaznaczam, że to był baaardzo stary czuwak, który się cudem uchował a na nowszych rozwiązaniach tak nie zrobisz :).
Odnośnie CA/SHP/RS to fajnie by było dodać dźwięk zwalanego powierza ->

W kwestii działania SHP i CA to z tego co zauważyłem, działanie niekiedy delikatnie się różni w zależności od zastosowanej elektroniki. Są systemy gdzie w trakcie testu czuwaka (na postoju) załączają się lampki, buczek i dalej zwala powietrze a bywa też że migają tylko lampki i zaraz zwala bez buczka. Podobnie z zależnością SHP i CA. SHP prawidłowo jest najważniejsze. Czyli jedziemy, od ostatniego skasowania CA minęło np 50s (czas powtarzania załóżmy 60s), w tej 50s przejeżdżamy nad rezonatorem i załącza się SHP, gdy skasujemy lampki SHPa czas zadziałania czuwaka nam się zeruje i nalicza od początku (od momentu skasowania SHP). Na wielu Bombardierach (systemy ABP) tak było/jest. Niestety co lokomotywa to czasem inna wersja ;). Jedne maja czas zadziałania czuwaka nastawiony na 50s, 60s inne na 65, 75s a znów ruski czuwak wkurzał co 30-35s i to bez lampek…
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: MArt w 21 Grudnia 2011, 04:34:26
Nie zapominając również o EW55 ;) Gwoli ścisłości, to w którą stronę poruszał się nastawnik w tych ezetach? W przeciwną stronę niż w EN57 mam rację?
W pierwszych EN57 był identyczny nastawnik, wyposażony w grzybek od czuwaka pasywnego.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 21 Grudnia 2011, 11:47:54
Teoretycznie na takim nastawniku (na jego rączce) można było postawić coś ciężkiego. Nie było też PSR, na każdą następną pozycję nastawnik można było przestawić po zapaleniu odpowiedniej kontrolki.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Ryszard-san w 21 Grudnia 2011, 15:29:57
W prawidłowym układzie (nie licząc loków które mają czuwak z haslera elektronicznego) naciśniecie przycisku na pulpicie przerywa obwód buczka dlatego go nie słychać (jak jest cisza i są otwarte drzwi do obu kabin z przedziału maszynowego to słychać buczek z 2 kabiny), jeśli naciśniemy pedał to buczek nie jest przerywany i go słychać w kabinie.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ w 21 Grudnia 2011, 17:51:23
To może ja jeszcze dopisze jak to jest w gagarze albo tamarze z ruskim EPK. Tam mamy tylko gwizdek więc jak zaczyna gwizdać to kasujemy czuwak jednak jednak proces kasowania czuwaka ( a tym samym uciszenie gwizdka) następuje dopiero po puszczeniu przycisku czuwaka. Tak samo jeżeli przyciśniemy przyciska czuwaka od razu zaczyna gwizdać a po chwili działa hamulec.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: yog28 w 01 Marca 2012, 03:38:14
A jak w ciągu tych powiedzmy 60s wcisnę wcześniej przycisk czuwaka, np w 30 sekundzie, to liczy mi ten czas od nowa, jak w symulatorze?
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 01 Marca 2012, 06:37:49
Tak.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Loui w 01 Marca 2012, 17:53:30
Cytuj
Nie było też PSR, na każdą następną pozycję nastawnik można było przestawić po zapaleniu odpowiedniej kontrolki.

PSR był we wszystkich jednostkach wyposażonych w wał kułakowy. Jedynie w EW51,52,53 była możliwość jego pominięcia przełącznikiem w kabinie.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 01 Marca 2012, 22:22:57
Cytuj
PSR był we wszystkich jednostkach wyposażonych w wał kułakowy. Jedynie w EW51,52,53 była możliwość jego pominięcia przełącznikiem w kabinie.
To może inaczej, na początku lat 70 w poprzednim stuleciu (jakieś 40 lat temu), miałem możliwość dość często "zasiąść" za sterami EN57 (może był też EN56). Za każdym razem powtarzano mi że następną pozycję nastawnika można wrzucić po zapaleniu odpowiedniej kontrolki. Wynika z tego że nie było PSR, lub był powód aby mimo wszystko dokładać pozycje oszczędnie. 
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Loui w 01 Marca 2012, 22:35:58
Podejrzewam że chodziło o fakt, żeby przekładać nastawnik na kolejną pozycję dopiero gdy zgasła lampka jazdy na oporach rozruchowych. A nie od razu przechodzić od 0 na ostatnią pozycję. Aczkolwiek co do EN56 się nie wypowiadam gdyż nie za bardzo znam tą konstrukcję.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 01 Marca 2012, 22:49:17
Próbowałem znaleźć jakieś informacje w sieci, ale jest za późno na dziś. Po tylu latach trudno mi powiedzieć ile razy była ta czy inna jednostka. Trasa to Łódź Fabryczna Koluszki. Może ktoś pamięta jeszcze jak to było.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ET22_RULZ w 01 Marca 2012, 23:36:20
Widze, ze @Krzysiek626 wspomnial o EN56. A wiec tak: w EN56 mozliwy byl rozruch wylacznie samoczynny, sterowany PSRem z dwoma nastawami (podobnie jak w EW55 i EN57). Nawiazujac do jeszcze wczesniejszego posta: elektryka EW55 i EN57 jest w zasadzie (no, poza drobnymi ulepszeniami) identyczna. Zadne dostepne mi zrodla (o EW55 i EN57, jak i o starszych ezt) nie wspominaja o takim rozwiazaniu o jakim mowi @Krzysiek626 w opisie modernizacji podczas produkcji jak i w opisach obwodow rozrzadu.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: jageer w 02 Marca 2012, 11:50:30
Czy ty prawda, że na przycisk zbijania czuwaka można położyć coś ciężkiego, co miałoby niby spowodować, że można zapomnieć o wciskaniu? Jakoś wydaje mi się to mało prawdopodobne..

Kiedyś podobno tak się dało, znajoma, która pracuje na kolei prawie 40 lat, mówiła, jak X lat temu, gdy jeszcze istniało only PKP, czyli pewnie lata 80-te miała na myśli maszyniści coś podkładali i "lali" na SHP i CA.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: SKP w 02 Marca 2012, 15:43:29
Jeden mechanik mi mówił, że za czasów czuwaków pasywnych, na rumunach można było tak robić. Podkładało się chyba nóż o ile się nie mylę. Ktoś może to potwierdzić, bo pamięć bywa zawodna - i moja i mechanika (niektórzy specjalnie leją wodę)?
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 02 Marca 2012, 21:42:02
Czasy czuwaków aktywnych to przełom lat 80/90. Na EU07 (z tego co mi wiadomo) były początkowo czuwaki pasywne w nodze (obecnie nogą można zbijać i CA i SHP, co osobiście bardzo lubię podczas jazdy). Co seria, to zupełnie inne wyposażenie "zabezpieczające". Do tej pory np. na niektórych ET21 (prosty przykład ET21-98) można spotkać osobne grzybki od Aktywnego i od SHP. O ile wiem, nie każda seria miała czuwaki pasywne.
No i co ważnejsze, SHP pojawia się na lokomotywach na przełomie lat 60/70tych.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ w 03 Marca 2012, 07:15:39
I na parowozach też było SHP. Co ciekawe np. w ZSRR były parowozy z sygnalizacją kabinową
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: up5358 w 03 Marca 2012, 07:34:38
Nie tylko w ZSRR. W USA w spółkach: PRR, czy NYC także liniowe parowozy do ruchu towarowego i pasażerskiego miały kabinówki. Zaobserwowane na filmach w kabinach parowozów: PRR J-1 na 4-torowej magistrali (wtedy tyle torów miała) przechodzącej przez węzeł z własnymi zakładami spółki w Altoona, Pa.  NYC S-1b na Water Level Route.   "Early diesel`s" także - na standardzie. M.in. EMD-GM E- i F-unit`s, ALCO FA-1, FA-2, PA-1, PA-2 prosto z fabryk przychodziły z "kabinówkami". To było na przełomie lat 30/40 ubiegłego stulecia. U nas sygnalizacja kabinowa do dzisiaj nie jest standardem.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 05 Marca 2012, 22:00:50
I na parowozach też było SHP.
Jakiś przykład podparty wiarygodnym źródłem lub zdjęciem? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć ;)
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: MaciejM w 05 Marca 2012, 22:06:22
Pm36-2 posiada takie coś.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Wokulski w 05 Marca 2012, 22:12:27
Wydaje mi się, że to jest atrapa ;)
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Paczkuś w 05 Marca 2012, 22:20:50
Wydaje mi się, że to jest atrapa ;)
Co prawda o Ol49 ale jest:
Cytuj
W trakcie eksploatacji na niektórych parowozach montowano też urządzenia SHP, zmieniano instalację elektryczną oraz instalowano zdmuchiwacze sadzy.
http://parowozy.net/parowozy/ol49
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 05 Marca 2012, 22:31:27
A to Ci dopiero. Ciekawe w takim razie, gdzie w kabinie umieszczono lampkę i "zbijacz" SHP, no i samą skrzynkę, oraz generator SHP?
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: Paczkuś w 05 Marca 2012, 22:46:22
Nie mam pojęcia. SHP wzięło się chyba z Niemiec/ III Rzeszy. Bodajże shp włączało lampkę <=> na semaforze było Stój. Przy zielonym nie niepokojono maszynisty, no bo przecież mógł jechać, więc nie ważne czy widzi sygnał. Jakoś to tak było. Miejsca w internecie gdzie to znalazłem nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Jak znajdę to wrzucę.
Co do umieszczania skrzynek i przycisków - skrzynki to zazwyczaj na tyle budki lub na tendrze były,  przycisk i lampkę to albo nad głową maszynisty albo przy kranie. Tak by pasowało. Jak było to nie wiem.

  Dodano: 05 Marca 2012, 23:04:33
Znalazłem! http://youtu.be/z7omveOh2aQ?t=13m34s (od 13:33 mniej więcej).
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ w 06 Marca 2012, 07:25:46
A tu jeszcze jak byś miał jakieś kryzysy wiary sygnalizacja kabinowa z parowozu Eu
http://parovoz.com/newgallery/pg_view.php?ID=317402&LNG=RU#picture
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 06 Marca 2012, 23:26:10
No i cały mój Ateizm "szlak" jasny trafił :( Zepsuliście mi dzieciństwo. :(
A tak poważne, czyli że z tego filmiku który wrzucił @Paczkuś wynika, że jako pierwsze na PKP, urządzenia SHP dostały niektóre parowozy czy tak? Czy po prostu były montowane później, jak już zaczęto je montować na EZT i lokomotywach elektrycznych i spalinowych?
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ w 07 Marca 2012, 07:03:49
SHP zaczęto montować później. Głównie na "szybkich" parowozach typu Pm, Pt, Ol. Co do tego jak taka instalacja wyglądała to wydaje mi się ze nie było tam lampek tylko sam gwizdek coś jak w ruskim EPK a do kasowania służyło coś podobnego do klucza telegraficznego. Przynajmniej taka wersję można do dziś zobaczyć w Pt47-157 z Lublina.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: up5358 w 07 Marca 2012, 14:48:53
(...)Co do tego jak taka instalacja wyglądała to wydaje mi się ze nie było tam lampek tylko sam gwizdek (...)

Tutaj macie, jak to wyglądało na amerykańskiej spółce PRR (pozostałe główne spółki miały identyczne kabinówki i ich zasadę działania):

&feature=related

To jest film z fabrycznie nowymi EMD-GM E7. Od minuty 04:00 jest omawiana zasada działania kabinówki, oraz hamowania. Wykres z taśmy, z prędkościomierza (coś a`la nasz hasler).  Na parowozach było to bardzo podobnie.
Film był kręcony w połowie lat 40-tych XXw. Oczywiście szybkości są w MPH.   Szukam jeszcze parowozów z kabinówkami, bo tam to ciekawiej wyglądało.
Tytuł: Odp: Zbicie czuwaka/SHP
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ w 07 Marca 2012, 16:42:04
Widzę że jak to zwykle bywa Rosyjska sygnalizacja jest skopiowana od amerykanów różni się tylko kolorami lampek i parametrami załączania poszczególnych trybów pracy.