- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: TGVkamil w 26 Listopada 2011, 18:09:58
-
Koleje Śląskie chcą także od 1 czerwca 2012 roku przejąć całkowicie obsługę trasy Katowice – Wisła Głębce (obecnie firma uruchamia dwa weekendowe pociągi z Częstochowy i Sosnowca do Wisły). Przejmując linię do Wisły, szynobusy z Cieszyna do Bielska byłyby skomunikowanie w Skoczowie lub Goleszowie z pociągami do Katowic. W tym momencie ponad połowa połączeń w regionie należałaby do Kolei Śląskich.
Źródło:
http://www.rynek-kolejowy.pl/28994/Milosnicy_kolei_z_Cieszyna_spotkali_sie_z_prezesem_Kolei_Slaskich.htm
Zapowiada się ciekawie.
-
Okazuje się, że Koleje Śląskie są chętne (po dokupieniu szynobusów oraz wyremontowaniu już posiadanych) na obsługę trasy z Bielska-Białej do Cieszyna.
Swoją decyzję o uruchomieniu kursów z Bielska do Cieszyna spółka uzależnia od chęci korzystania z usług kolei mieszkańców miast i miejscowości, które przecina linia nr 190 Cieszyn – Bielsko-Biała Główna. Czas jazdy w granicach 50-55 minut jest możliwy do uzyskania po podniesieniu prędkości na całej trasie do 80 km/h.
Czyli jutro w grudniu, po południu :)
-
W tym momencie ponad połowa połączeń w regionie należałaby do Kolei Śląskich.
Widzę, że Koleje Śląskie tworzą potęgę na Górnym Śląsku, a Przewozy Regionalne idą do lamusa. Cieszę się z tej wiadomości, ponieważ można sobie np. w sobotę wyskoczyć pociągiem w góry, z dala od miejskiego zgiełku, podziwiać widoczki, wypić sobie chłodne piwko i wrócić do domu :) Samochodem nie mógłbyś tak zrobić.
-
Dlatego Koleje Śląskie zaczynają mi powoli przypominać Koleje Dolnośląskie. Przejmowanie nieczynnych linii - to mam na myśli. PKP, gdy zamykało linie, tłumaczyło to nierentownością. Koleje Dolnośląskie jeżdżą do Trzebnicy, a wkrótce do Wołowa, a straty z tych połączeń są niewielkie. Podobnie będzie z Kolejami Śląskimi. Niewielkie straty, lub nawet zysk.
-
Mikołaj, jakie niby nieczynne linie przejmują KŚ?
-
Linia 190 odcinek Bielsko-Biała-Skoczów
-
No tak, faktycznie.
-
I możliwe też linia 97 odcinek Żywiec-Sucha Beskidzka
-
Mikołaj, jakie niby nieczynne linie przejmują KŚ?
Nie mówię, że przejmuje, ale nie wyklucza przejęcia.
-
Uważam pomysł za całkiem sensowny. Jedyne co mnie martwi ze pociągów będzie niewiele no i liczba podróżnych będzie mała (co jest spowodowane tragicznym stanem tej linii). Jedynym wyjściem jest zwiększenie prędkości szlakowej a tu już jest potrzebna PLK lub zmodernizowanie tej linii przez samorządy i wojewodę
-
Jedynym wyjściem jest zwiększenie prędkości szlakowej a tu już jest potrzebna PLK lub zmodernizowanie tej linii przez samorządy i wojewodę
O tym przecież jest już mowa w artykule: Czas jazdy w granicach 50-55 minut jest możliwy do uzyskania po podniesieniu prędkości na całej trasie do 80 km/h.
-
Jakoś mi się nie chce w to wierzyć, linii szkoda (pamiętam że daawniej w wakacje do Cieszyna pociągiem jeździłem z okolic Bielska) ale teraz leci tam prawie równoległa dwupasmowa droga, więc raczej wielu chętnych się nie znajdzie. Po mojemu lepiej by było, aby ratować linie typu Bielsko - Wadowice - Kalwaria (samochód tam jedzie dłużej niż pociąg, takie korki, ale jak chcieliśmy pociągiem w tamtą stronę pojechać to rozkład tak ułożony że za nic się nie da) czy Żywiec - Sucha, bo tam ulicami ciężko przejechać (do tego jeszcze można doliczyć BB - Żywiec - Zwardoń póki jeszcze ekspresówka w budowie). Po prostu według mnie lepszym pomysłem jest stworzyć alternatywę dla zakorkowanej drogi niż trasy ekspresowej, większa szansa że znajdą się jacyś chętni na przejazd. No ale tak jak wspomniałem na wstępie, byłbym bardzo zaskoczony jeśli jakakolwiek z reaktywacji/remontów dojdzie do skutku.
-
I możliwe też linia 97 odcinek Żywiec-Sucha Beskidzka
Przecież linia 97 jest w użyciu co prawda w ciągu doby przejeżdża tam tylko (chyba) 2 razy pociąg. Jest to Inter Regio Wrocław Gł. - Zakopane. Moim zdaniem za remont to powinni wziąć linie 139, zwłaszcza że jeździ nią sporo pasażerów.
-
139 jest w dobrym stanie, a 190 sypie się.
-
139 za niedługo będzie przypominać 190. Tychy się sypią, Ligota od dawna, przez Czechowice strach jechać. A oni (Ci na krzesełkach wysoko postawieni) chcą zmodernizować linię na 160 km/h z odbiciem do Zebrzydowic.
-
A co z liniami takimi jak :
Racibórz-Rybnik-Katowice
Chałupki-Racibórz-Kędzierzyn Koźle
Bohumin-Chałupki-Wodzisław Śl.-Rybnik-Katowice
Rybnik-Pszczyna-Bielsko Biała
Z ostatniej rozmowy z maszynistami KŚ wynikało że KŚ nie ma zamiaru przejmować tych powyżej linii.
Dlaczego ? Przecież to też bardzo liczne , kasowe i opłacalne trasy np. Racibórz-Rybnik-Katowice czy Racibórz-Kędzierzyn Koźle . Dużo uczniów , studentów i pracowników jeździ tymi pociągami.
Hmmm ?
-
Ogólnie cały Śląsk i okolice się sypią
-
A tereny Raciborza , Chałupek i Wodzisławia nie ?
Szlakowa prędkość do Wodzisławia z Chałupek to 30 Km/h przez 17 kilometrów. Czyli cały odcinek jedno torowy.
Szlakowa z Raciborza do Chałupek po torze nr2 to 50 Km/h w przerywach 20-30-40 Km/h.
-
Hanys dodaj do tego, że na tej szlakowej 30km/h są jeszcze zwolnienia co też utrudnia jazdę.
-
Rybnik - B-B przez Pszczynę wcale nie jest uczęszczana, a przynajmniej rok temu, jak jechałem ostatni raz poc. tej właśnie relacji bezpośrednim, to baaardzo mało osób było. Prędkości 60 km/h (albo 50) za Pszczyną do Suszca, w samym Suszcu koło 80km/h przez 2-3 kilometry, a potem do Żor 30-40 km/h bo szkody z KWK "Krupiński".
-
@Woku. masz rację są ograniczenia do 20 km/h ;p
@Kacu. Widocznie jechałeś w takiej porze dnia (bądź w wakacje) gdzie ludzi jeździ mniej , ale w szczycie porannym gdzie uczniowie , studenci i pracownicy jeżdżą do pracy jedzie wystarczająca ilość osób żeby pociągi na tej / tych liniach były uruchamiane.
Lecz na odcinku Chałupki-Wodzisław Śl. z roku na rok pasażerów jest mniej z powodu komfortu jazdy i czasu jazdy. Matko boska. Ponad 40 minut jechać pociągiem na odcinku 17 km <żałosne>
Do Raciborza jest 20 Km z Chałupek a pociąg jedzie o połowę mniej czasu niż do Wodzisławia. Czyli około 20-25 minut jedzie pociąg. Lecz szlakowa 90 km/h mówi sama za siebie ;) , chociaż też są liczne ograniczenia do 20,40 i 50 Km/h
-
No fakt, między godziną 11:00 a 17:00 najczęściej jeździłem, ale w ciągu roku szkolnego.