- Symulator MaSzyna -

Symulator EU07 (i nie tylko) => Bieżące Symulatorowe => Wątek zaczęty przez: youBy w 30 Września 2011, 22:26:31

Tytuł: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: youBy w 30 Września 2011, 22:26:31
Od dłuższego czasu rosną wymagania odnośnie jakości wykonywanych dodatków, szczególnie nowych modeli i tekstur. Z jednej strony jest to dobry trend, gdyż przez to osiągamy lepszy wygląd i dopracowanie kolejnych elementów. Z drugiej zaś strony powoduje to nacisk na twórców, którzy muszą się z tym zmagać. W tym miejscu dochodzimy do pewnego punktu, w którym okazuje się, że trudno odróżnić konstruktywne uwagi odnośnie błędów od marudzenia, że można by coś jeszcze zmienić/poprawić/ulepszyć. W takim momencie wypadałoby rozważyć ważną kwestię — czy jakość i dokładność ma być śrubowana cały czas, czy jednak istnieje pewna granica, za którą znajduje się zwykła przesada. Jest to sprawa bardzo subiektywna, niektórym radości z jazdy nie popsują widoczne błędy, innym zaś będą przeszkadzać drobiazgi ujawniające się rzadko.
Na ten moment można dopracować jeszcze niektóre elementy, tylko czy jest po co?
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: surgeon w 30 Września 2011, 22:39:34
Zawsze warto poprawiać zauważone błędy i podwyższać jakość. Niestety tylko pod warunkiem, że potrafimy, i nie przerasta to naszych możliwości. I to są główne granice.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Benek w 30 Września 2011, 22:46:10
Wg mnie nie ma granicy. Stale się powinno ulepszać. Przykład na scenariuszach. Wcześniej nie było SRJP, WOSów, a powoli to wchodzi. Wcześniej nie było nagrań, a teraz potrafią urozmaicić służbę i przekazać informacje.

Sądzę jednak, że dłubanie nad modelami jest u nas trochę przesadzone. Znaczy bardzo dobrze, że robicie nowe wózki czy inne elementy, jednak za dużo osób nad tym pracuje. Nie ma innych podstawowych elementów na sceneriach, hamulców, zmiennego napięcia, a to jest równie ważne. I nie podoba mi się w MaSzynie to, że większość tkwi w takim przekonaniu, że lokomotywa to najlepszy dodatek w MaSzynie. Ale z drugiej strony na co użytkownikowi fizyka chk, której nawet nie zrozumie?

Przeglądałem dziś galerię kolejową. Można zerknąć na to zdjęcie: http://www.ogk.cal.pl/data/media/19/ET22-883.jpg i odpowiedzieć sobie na pytanie, który element na zdjęciu mamy podobny w MaSzynie, a nad którymi trzeba popracować (jeśli chodzi o modele).
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Ra w 30 Września 2011, 23:37:19
Moim zdaniem jeszcze dużo można poprawić, zanim stanie się to przesadą. Akcenty są różnie rozłożone, bo o ile mamy wypasione lokomotywy i kabiny, to już np. budowa torowiska pozostawia wiele do życzenia, a okoliczny krajobraz jest mocno umowny. Różni ludzie zwracają uwagę na różne detale. Ja poprawiam to, co mi przeszkadza, ale spokojnie wystarczył by mi jeden typ lokomotyw, z jedną kabiną i jedna teksturą zewnętrzną.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: MaciejM w 01 Października 2011, 00:14:09
Cytuj
...ale spokojnie wystarczył by mi jeden typ lokomotyw, z jedną kabiną i jedna teksturą zewnętrzną.
Ja również chciałem na to zwrócić uwagę, ale jak na razie nie miałem do tego odpowiedniego wątku. Wystarczy porównać ilość (i jakość) tekstur siódemek czy byków do ilości tekstur przykładowo dziewiątek. Moim zdaniem trzy, no góra cztery tekstury na dany typ/malowanie lokomotywy/wagonu z zupełności wystarczą. Zaoszczędzilibyśmy na wadze paczki. Tekstura jednej siódemki na TGA waży około 6 MB, eaos'a - 1-1,5 MB, sprawdzałem wyrywkowo. Drodzy twórcy, pomyślcie nad tym. Z doświadczenia wiem, że jak ktoś widzi niemalże 2 GB symulatora do pobrania, rezygnuje. Pewnie w tym momencie wytkniecie mi, że "lepiej aby było za dużo jak zbyt mało", ale czy 63 tekstury takiego eaos'a (jeżeli źle policzyłem, to proszę poprawić), które czasami mało się od siebie różnią, są potrzebne? Moim zdaniem najrozsądniej byłoby zostawić po 3, 4 tekstury każdego malowania wagonu. To co napisałem to tylko czysta propozycja, decyzję zostawiam Wam.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Rudzik w 01 Października 2011, 00:24:06
Ja bym się tutaj z Tobą nie zgodził, bo co to za pociąg z 25 węglarek z 3 teksturami tylko. Albo osobowy z 2 tekstur dwójki. A mała ilość siódemek to lipa przy dużej (a obecnie coraz większej) ilości pociągów na scenerii. Do Jakości symulatora zalicza się również różnorodność. Ja jestem w 100% przeciw.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: szogun w 01 Października 2011, 08:58:43
@macius5991 nie zgodzę się, nie dość że już mamy lżejszą paczkę (DDS), to jeszcze wejdzie do pełnego użytku format E3D który również nieco odchudzi symka. Różnorodność? Wyobraź sobie że masz ten sam wagon parę razy na scenerii, niezbyt fajnie to wygląda.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: youBy w 01 Października 2011, 10:01:48
W przypadku wagonów „standardowych” powielenie tekstury faktycznie nie wyjdzie na jaw, jednak są też tekstury pojazdów z charakterystycznymi cechami, np. malunki, bardzo agonalny stan i w ich przypadku nie powinno być mowy o kilkukrotnym występowaniu na scenerii. Kolejna sprawa to odzwierciedlenie rzeczywistych stosunków występowania. Obecnie mamy 3 dominujące serie węglarek (412W, CSD, CFR), zaś pozostałe są większymi bądź mniejszymi dodatkami. Z tego powodu dziwnie będzie wyglądać skład, w którym połowa wagonów jest spoza tej trójki. Ciężko będzie to wykonać, gdy tekstury nie będą się wpisywać w ten schemat, gdyż trzeba będzie kilkukrotnie wybierać w obrębie składu: powtórzyć wagon albo włączyć rzadki.


* W znaczącym stopniu wypowiedź jest oparta o wagony węglarki.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Benek w 01 Października 2011, 10:33:17
Widać jak głęboko zakorzenione jest to, że wagonik i ciuchcia są najważniejsze. Cały czas się na tym skupiacie, a sieci to nie ma kto przejrzeć ;)
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Quark-t w 01 Października 2011, 10:48:09
Bo sieci nie ma co przeglądać tylko trzeba ją zrobić od nowa.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Benek w 01 Października 2011, 10:50:25
Czyli potrzeba modelarza? To czemu wagony są poprawiane, a sieci nawet podstawowej nikt nie ruszy? Symulator jako całość powinien iść do przodu. Na szczęście byli tacy ludzie, którzy poprawili semafory, wskaźniki, ale reszta też powinna być poprawiona. Jak wszystko się unormuje, to znów można wrócić do poprawiana taboru na jeszcze doskonalszy. Takie jest moje zdanie.

Miałem na myśli sieć z devs.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Quark-t w 01 Października 2011, 11:00:10
@Benku, mam dwie teorie na ten temat:
1. Wagon jest prostszy do zmierzenia, a najczęściej są plany. Trakcji tak łatwo już nie zmierzysz.
2. Trakcja jest mało "trendy". Vide dział test dodatków - tekstury/scenariusze/modele lokomotyw, to wszyscy testują namiętnie. A jak trzeba było WOSy sprawdzić, to już tylko się trzech beta wypowiedziało. Większość scenerii jest pod drutem, ale bardziej wszystkich rajcuje paczka papierosów w kabinie (bo "realizm").
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Sawi w 01 Października 2011, 11:02:08
Quark to raz, a dwa niestety, ale trzeba to przyznać rąk chętnych do jakichkolwiek prac jest garstka.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Benek w 01 Października 2011, 11:11:46
1. Wagon jest prostszy do zmierzenia, a najczęściej są plany. Trakcji tak łatwo już nie zmierzysz.
Dobry modelarz to taki, który wykona każde zadanie. Chyba, że się nie da, bo np. exe czy 3d na to nie pozwala. Nie wierzę, że z tylu osób na forum nikt nie ma wymiarów trakcji. To jest niemożliwe, tylko że trzyma po kątach i się podzielić nie chce. Poza tym jest sieć nowa, której trzeba się przyjrzeć i ją ewentualnie poprawić.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: maacius w 01 Października 2011, 11:28:16
A co z siecią, która jest na kawałku Drawinowa?
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: LHS_ST40S w 01 Października 2011, 13:22:07
Granica jakości zaczyna się tam, gdzie kończy się płynność jazdy. Jak nawalimy wszystkiego nie wiem ile, to np. taki ja z kartą grafiki GF ze 128MB "wyjdę z siebie i stanę obok", bo mi komp tego nie uciągnie. Aktualnie przy potrzebie zachowania jakości ważnym tematem jest LoD. Jakość tekstur powinna być uzależniona tym z jakiej odległości coś widać. Najważniejsze elementy w kabinie, bo one są najbliżej, następnie modele lokomotyw / wagonów itp. i wreszcie to co mniej ważne, czyli domki, słupy i inne obiekty scenerii, które są bo muszą, ale nikt się nie załamie jak będą mieć mniejsze tekstury.
Ilość - tu jest problem subiektywny. Wiadomo, że jak coś chcemy urealistycznić, to liczba danych pojazdów jest ważna, aby się nie okazało, że w scenerii jadą dwa byki o tym samym numerze, bo to głupie. Z drugiej strony widzę ostatnio trend robienia multum tekstur EU07 i to zielonych, bo niebieskie są "be", co dyskryminuje lokomotywy w innym malowaniu, a co najważniejsze spycha na bok inne typy lokomotyw (epoki, skody, byki). Kiedyś może się okazać (tu tylko tak poglądowo dla istoty sprawy), że scenarzysta chce zrobić misję na 4 gagariny tego samego przewoźnika, ale nie zrobi bo fizycznie tekstur nie ma tyle, ile potrzeba, a siódemka zawsze i wszędzie.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Benek w 01 Października 2011, 13:41:44
Lokomotywa (na tak dobrym poziomie jakie są do pobrania na chwilę obecną) to nie najważniejsza rzecz w Symulatorze. Choćbyście zrobili Husarza to i tak będziecie jeździć po ubogich sceneriach i prostych scenariusza polegających na przejeździe od pkt. A do B, bez normalnej fizyki. Zamiast dłubać przy lokomotywie (przy tych na najwyższym poziomie) można pomyśleć jak nałożyć/zrobić ciekawą teksturę trawy, aby uzyskać niejednorodny teren lub zabrać się za modele naprawdę potrzebne - pociąg energetyki, dźwigi, wagony do przewozu samochodów. Widzieliście płyty przejazdowe od Ra? Niby pierdoła, jednak urozmaica teren. Wszystko powinno piąć się w górę, a nie tylko jeden element. Dla tych co się nie zgadzają polecam wykomentować sobie teren i zostawić same semafory wraz z torami i wtedy jeździć.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: jageer w 01 Października 2011, 16:33:21
Widać jak głęboko zakorzenione jest to, że wagonik i ciuchcia są najważniejsze. Cały czas się na tym skupiacie, a sieci to nie ma kto przejrzeć ;)

Mam podobne zdanie. Nie potrafię modelować, nie mam czasu, żeby się nauczyć. Jednak dla mnie w sceneriach liczy się także poprawność układów torowych, semaforów i wskaźników.... Pod tym względem mogę testować. Tak samo denerwują mnie wskaźniki zwrotnic. Przecież używane są tylko w urządzeniach kluczowych/pędniowych/suwakowych. Na szczęście w porządniejszych sceneriach są już napędy przy rozjazdach....
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Sawi w 01 Października 2011, 20:21:01
Lokomotywa (na tak dobrym poziomie jakie są do pobrania na chwilę obecną) to nie najważniejsza rzecz w Symulatorze. Choćbyście zrobili Husarza to i tak będziecie jeździć po ubogich sceneriach i prostych scenariusza polegających na przejeździe od pkt. A do B, bez normalnej fizyki.Zamiast dłubać przy lokomotywie (przy tych na najwyższym poziomie)
Fakt tu się z Tobą zgodzę. Tabor jest na coraz wyższym poziomie, ale otoczenie i misje to już inna bajka i pozostawia nadal wiele do życzenia. Choć i w tej dziedzinie też się ostatnio powoli rusza.
można pomyśleć jak nałożyć/zrobić ciekawą teksturę trawy, aby uzyskać niejednorodny teren lub zabrać się za modele naprawdę potrzebne - pociąg energetyki, dźwigi, wagony do przewozu samochodów.
Ehhh szkoda gadać na temat Energetyka po prostu brak słów.
Widzieliście płyty przejazdowe od Ra?
Owszem widziałem i fakt faktem jest urozmaicenie.
Wszystko powinno piąć się w górę, a nie tylko jeden element. Dla tych co się nie zgadzają polecam wykomentować sobie teren i zostawić same semafory wraz z torami i wtedy jeździć.
Tak to już jest, że nie wszystko się zawsze układa po naszej myśli. Się uczepiłeś tej sieci Przemo heh.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: niemiec w 02 Października 2011, 20:58:54
Odnośnie sieci, mogę pomóc zdjęciem wieszaka (http://gmfk.pl/cpg144/displayimage.php?pid=45010). Miłego modelowania takiego małego czegoś. Taki sobie nieśmieszny żarcik.

Użytkownicy są podzielnie ja różne wydziały, modelarzy, fotografów itd. Czemu, więc ktoś taki jak "szef wszystkich" nie nada wysokiego priorytetu jednej rzeczy? Może zostawić już wizualne upiększanie taboru i skupić się na czymś innym? To, że zrobiono nowe wózki w lokomotywie jakoś mało mnie cieszy. Tak samo multum już wcześniej wspomnianych węglarek, które na pierwszy rzut oka niczym się nie różnią. Przecież skład się prowadzi siedząc za nastawnikiem, a nie przy torach patrząc na różne odcienie brązu węglarek.

Łatwo się mówi. Tak, owszem, ale dłubanie przy czymś w symulatorze jest toporne.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: szogun w 02 Października 2011, 21:01:00
Czemu, więc ktoś taki jak "szef wszystkich" nie nada wysokiego priorytetu jednej rzeczy?
Chociażby dlatego że nikt nikogo do pracy nie zmusza, robimy dobrowolnie.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: youBy w 02 Października 2011, 21:07:22
Nie jesteśmy korporacją, tutaj nie ma „szefa wszystkich”.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: REWIZOR w 02 Października 2011, 21:08:07
Szef wszystkich szefów :)
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Quark-t w 02 Października 2011, 21:09:02
[OT] Pani z dziekanatu [/OT].
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Sawi w 02 Października 2011, 21:10:47
Tak Krzysztof Jarzyna ze Szczecina Szef wszystkich szefów :). A co do tego co napisał @niemiec, Panie to nie obóz pracy kapiści. Skoro Tobie coś tam nie odpowiada, sam popraw proste.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Benek w 02 Października 2011, 21:15:28
Łatwo się mówi. Tak, owszem, ale dłubanie przy czymś w symulatorze jest toporne.
To czemu jedni to robią, a inni nie? Od pasjonata lotnictwa nie wymaga się, by tworzył symulator, ale od użytkowników już tak. Szczególnie tych którzy chcą więcej i rzucają kolejne prośby albo pytają kiedy to czy tamto będzie. Dla Was nie warto nic robić.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: REWIZOR w 02 Października 2011, 21:16:25
Sawi, spokojnie. Kolega @niemiec podał przykład, koledzy wytłumaczyli.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Tomnord15 w 02 Października 2011, 21:44:31
1. Wagon jest prostszy do zmierzenia, a najczęściej są plany. Trakcji tak łatwo już nie zmierzysz.
Dobry modelarz to taki, który wykona każde zadanie. Chyba, że się nie da, bo np. exe czy 3d na to nie pozwala. Nie wierzę, że z tylu osób na forum nikt nie ma wymiarów trakcji. To jest niemożliwe, tylko że trzyma po kątach i się podzielić nie chce. Poza tym jest sieć nowa, której trzeba się przyjrzeć i ją ewentualnie poprawić.
W sumie sieć prezentuje się w miarę dobrze, ale najbardziej rzuca się w oczy na niektórych sceneriach złe zygzakowanie sieci, no i brak jest nowej odmiany sieci np. z ukośnikami rurowymi, z zawieszeniem typu Y i LPN, już nie wpomnę o sieci 2C1202C z podwójną liną nośną.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: niemiec w 02 Października 2011, 21:45:00
Dzięki, że aż 6 osób musiało mi powiedzieć to samo :D Dalej twierdzę, że Krzysztof Jarzyna i Pani z dziekanatu mogliby powiedzieć coś w stylu: a może skupimy się na upiększaniu map?.

Dłubanie przy symulatorze jest toporne, dla mnie. Chociażby eventy. Zaczynając od składni, w której ciężko (mi) przebrnąć przez komórki pamięci i sterowanie AI, kończąc na przeskakiwaniu między programami. Trzeba odpalić Mariuszowe narzędzia w Excelu i wczytać mapę. To samo w Rainsted, gdzie znaleźć odpowiedni tor/zwrotnice/semafor. Dalej znaleźć ten sam tor/zwrotnicę/semafor w w/w narzędziach, a następnie przypisać event do toru, który został napisany w notatniku. 3 programy.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Benek w 02 Października 2011, 21:49:13
Pytanie klasyk: no i? :)
Dla mnie też jest to ciężkie, poświęcam swój czas. Już mi się nie chcę pisać scenariuszy, więc nie będę tego robił. To na_rka spawarka :)
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Sawi w 02 Października 2011, 22:34:15
@niemiec tak to czytam i się zastanawiam nad tym czy ty chcesz być kolejnym narzekaczem, czy jednak masz ręce chętne do pracy? Jeśli chcesz poszerzyć grono narzekaczy, to nic nowego nie wnosisz. Jasne masz swoje zdanie ok, ale co to zmienia? Nic według mnie, bo nastawiłeś się na nie. Pomyśl gdyby osoby, które dłubią przy exe lub te, które coś tworzą miały podobne podejście to symek nadal by stał w miejscu. A jest zupełnie inaczej, on się rozwija. Sam kiedyś próbowałem się nauczyć eventów, fakt nie poszło mi, ale się nie zniechęciłem bo to jest trudne, to jest beee absolutnie. Niebawem zrobię kolejne podejście aż w końcu to pojmę :). Grunt to się nie poddawać i mieć zapał, a przede wszystkim chęć do nauki. Pamiętaj, że tamte osoby nie urodziły się z takimi zdolnościami tylko ciężko pracowały i się uczyły zapewne od podstaw. Zamiast być kolejnym narzekaczem zakasaj rękawy i do roboty.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 03 Października 2011, 14:28:05
Co do sieci: o ile zniosę podwójny przewód na torze dodatkowym/bocznym, o tyle zielony "porost" na sieci jakoś do mnie nie przemawia :P
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: surgeon w 03 Października 2011, 14:37:02
Co do sieci: o ile zniosę podwójny przewód na torze dodatkowym/bocznym, o tyle zielony "porost" na sieci jakoś do mnie nie przemawia :P
Zielony akurat łatwo zamienić na czarny notatnikiem w kilka sekund.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Tomnord15 w 03 Października 2011, 15:07:48
Co do sieci: o ile zniosę podwójny przewód na torze dodatkowym/bocznym, o tyle zielony "porost" na sieci jakoś do mnie nie przemawia :P
Tylko zauważcie panowie, że miedź utlenia się właśnie na zielono.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: surgeon w 03 Października 2011, 15:19:07
Tylko zauważcie panowie, że miedź utlenia się właśnie na zielono.
Mimo to ilość zielonej sieci w naszym kraju jest stosunkowo niewielka. Najczęściej (to nie znaczy, że zawsze) występuje na zakrzaczonych torach z ubytkami w infrastrukturze.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 03 Października 2011, 15:22:59
Tylko zauważcie panowie, że miedź utlenia się właśnie na zielono.
Tylko weź pod uwagę, że przewód utlenia się raczej po bokach i z góry natomiast to co widzi maszynista już tak zielone nie jest -ślizgacz pantografu ściera utlenioną miedź. Moim zdaniem zieleń powinna być znacznie ciemniejsza ewentualnie sieć powinna być szaro-czarna.
W praktyce wygląda to tak:
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: niemiec w 03 Października 2011, 15:57:17
@Sawi, po części jestem narzekaczem, ale chętnie się czegoś nauczę. Lepiej spożytkuje czas przy kompie. Akurat pomyślałem, że eventy byłyby ciekawą sprawą. Opisałem swoje problemy jako kompletnie zielonego. Na pewno istnieje techniczna możliwość zastąpienia 3 programów jednym.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Benek w 03 Października 2011, 16:01:26
Do pisania eventów potrzeba: notatnika i startera Ra. Totalnie nic więcej. No i się tego nie da obejść. Poza tym nie zaliczaj notatnika do programu, bo obsługiwać takie rzeczy to potrafią trolle z YT ;)
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: Quark-t w 03 Października 2011, 19:19:11
@niemiec - piszesz o trzech programach, a pewnie siedzisz przed komputerem z włączoną przeglądarką, winampem, jakimś gadulcem i nie wiadomo czym jeszcze i to jakoś Ci nie przeszkadza. O kilku zakładkach w przeglądarce nie wspominając. Symulator nie został wyczarowany, tylko napisany przez ludzi. Powstają dodatki (jak widać) które też ludzie robią. A to znaczy, że się da, tylko trzeba chcieć. Na razie narzekasz, że nie potrafisz opanować trzech okienek zamiennie. Zacznij od jednego - napisz w notatniku (1 okienko) event do TD aby skład stawał i ruszał spod semafora. Czegoś nie będziesz rozumiał - pisz na forum. Ale nie "zróbcie za mnie", jasne?  Zaglądaj do innych scenariuszy, to wszystko ułoży się w logiczną całość.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: hunter w 03 Października 2011, 21:15:06
Wystarczy zmienic parametr sieci odnosnie materialu z Cu na Al i po problemie.
Tytuł: Odp: Granica jakości?
Wiadomość wysłana przez: szogun w 04 Października 2011, 20:39:03
Ehh... Jeżeli nie będziecie próbować grzebać w plikach to wiedza sama nie przyjdzie... Moją pierwszą "poważną" modyfikacją w symku była przeróbka kabiny SU45 (tej @MKaczego) w Notatniku, i powiem że całkiem nieźle to wyglądało jak na pierwsze amatorskie próby. Później był budyń (który bądź co bądź obecnie totalnie mnie nie zadowala i w ogóle nim nie jeżdżę) i kolejne dodatki, które wraz ze wzrostem doświadczenia były trochę lepsze. Obecnie staram się rozpocząć nową jakość w moich projektach (zastosowanie światłocieni na dużą skalę). Wszystko przyjdzie z czasem, wystarczy tylko próbować i nie zrażać się początkowymi niepowodzeniami. Nie da się wszystkiego "wykuć", metoda prób i błędów oraz praktyka są najlepszymi nauczycielami.
Na dowód że praktyka uczy najlepiej, moje pierwsze próby z maxem - http://eu07.pl/forum/index.php/topic,15536.0.html (http://eu07.pl/forum/index.php/topic,15536.0.html) - w załączniku pierwsza samodzielna kabina w czasie modelowania...

Jeszcze tak OT, jeśli ktoś próbuje zabierać się za tekstury to najlepsza do nauki jest siódemka, przy próbach zrobienia niektórych wagonów (które teoretycznie są łatwe do oteksturowania) może się zniechęcić przez mapowanie części modeli.