- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: Tomasz144 w 22 Września 2011, 20:50:25
-
Witam, od pewnego czasu mam problem ze swoim komputerem. Mianowicie czasami, gdy go odpale po uruchomieniu systemu zawiesza się. Resetuję go i zaczyna się, mianowicie najpierw jest jedno długie piknięcie potem trzy krótkie i nic się nie dzieje nie ma ekranu nic, tylko komputer "chodzi". Potem jak go znów zresetuje to przeważnie zastrtuje jak należy, ale zdarza się że po 3 razie muszę go wyciągać i walnąć lekko w bok i działa. Nie wiem o co chodzi. Proszę o pomoc.
-
Miałem ten sam problem. Weź odkurzacz, bądź sprężone powietrze i oczyść jednostkę (, a zwłaszcza wentylator procesora (na płycie głównej), i wentylator (ten z tyłu). Mi pomogło.
-
Dobrze jutro polecę po sprężone powietrze i wyczyszczę, zobaczę czy pomoże.
-
Jaki masz BIOS? Te piknięcia oznaczają jakiś błąd podczas testu POST, ale nie mogę stwierdzić jaki, bo każdy producent BIOSu opracował własny schemat komunikowania o błędach.
-
No to jadziem:
Bios AMI: Conventional/Extended memory failure - A fault has been detected in memory above 64KB.
- winny ram. Wyciągnąć, wyczyścić kośc/kości oraz sloty gniazd pamięci, włożyć i kłopot rozwiązany
Bios AWARD: No video card or bad video RAM - Reseat or replace the video card.
Walnięta grafa bądź ram na niej. Wyciągnij, przeczyść kartę oraz port AGP/PCI-E i włóż spowrotem.
Ściągnij także programik co zwie się Beep Code Viewer i tam (po angielsku) będziesz miał dokładnie opisane opisy rozwiązań poszczególnych beepów biosów.
-
@Tomasz144
Miałem takie same objawy. W moim przypadku pomogło dokładne oczyszczenie karty graficznej - zarówno wiatraczka jak i samej powierzchni karty (uważaj na elektrostatykę!). Po oczyszczeniu problem zginął jak ręką odjął...
-
Odgrzeje kotleciora mym problemem. :P
Otóż na NOWEJ instalce siódemki komputer co mniej więcej równe odstępy czasowe załapuje potwornego muła. Zero reakcji na polecenia. Nawet po naciśnięciu magicznej kombinacji trzech klawiszy zero. Po chwili wraca na ten świat. System także kolejkuje wydane polecenia.
KONFIG:
proc: Athlon 7750 2.7GHz
RAM: 3 GB
system: Win 7 HP 32-bit
Graf: RADEON 4550 (sterownik 8.56.1.15 z 24.04.2009)
-
Ja polecam wyjęcie wszystkich kości ramu i oczyszczenie ich oraz slotów. Miałem kiedyś ten sam problem.
-
Gdy on załapuje tego muła użycie CPU spada do 00%
-
Spadek wydajności systemu może być spowodowany działającymi w tle programami (antywirusy, firewalle, nakładki itp) lub wirusami czy trojanami. W pierwszej kolejności sprawdź system skanerem antywirusowym np. Ad-Aware, a następnie CWShredderem. Sprawdź system operacyjny - czy zainstalowane są odpowiednie sterowniki, włączony tryb DMA dla HDD i CD.
-
Wirusów na pewno nie ma bo twardy jest po totalnym formacie. Co do sterowników to sprawdze.
-
@MasterYoda miałem jakiś czas temu podobny problem i pomogła zmiana sterowników karty graficznej na troszkę starsze. Spróbuj.
-
Warto jest się też zorientować, czy przypadkiem nie słychać w internecie narzekań na daną wersję oprogramowania (czy ja się tam to zwie) BIOSa.
W przypadku latopów jest to czasem spotykane, nie wiem, jak w przypadku stacjonarnych.
-
Co do mulenia to właśnie kilku kolesi pisało że wymiana BIOS-a na nowszego bądź wersję beta pomogła.
-
Jeżeli się choć trochę na tym znasz (lub nie boisz się tego poznać), to zaktualizuj sobie BIOSa najpierw do ostatniej wersji stabilnej.
(A sprawdzałeś wogóle, czy masz aktualnego BIOSa?)
-
Ogólnie to nie mój komp. :D Tylko kuzynki. Dała go swojemu mądremu chłopaczkowi żeby zrobił a ten tak go zrobił że jest jak pisałem wcześniej. A teraz ja muszę to przywrócić do stanu użyteczności. Co ciekawe przy próbie zmiany systemu kopiowanie plików idzie bez problemu ale już ich rozpakowanie... 2%, 20 min muła, 2%, 20 min muła, itd... A co do BIOS-a to znam się na tym ale ostatnio dość mocno u nas powiewa i się boję bo jak wiesz jak przy zmianie BIOS-a komp się wyłączy to amba...:D
-
Nie chcę się tu wymądrzać , ale to nie jest żaden BIOS , lecz uszkodzony jeden lub kilka sektorów twardego dysku. Ja miałem taką sytuację , że nawet gdy sprawdzałem programem stan mojego dysku okazało się , że dysk jest dobry - a jednak mimo to był uszkodzony. Na początku zaczął mi ciężko pracować przy podstawowych czynnościach w internecie , więc pomyślałem , że zrobię mu format i będzie git. No i zamiast postawić na nowo system w pół godziny ... to ładował się ponad dwie godz. Jednak , aby się upewnić co mu jest zadzwoniłem do znajomego informatyka i odpowiedział mi , żebym sobie kupił nowego twardziela i nie szukał dziury w całym. Po wymianie krótko mówiąc ... " jak ręką odjął ".
-
Wiele jest przyczyn zamulania kompa. Jest ich tyle, co userów na forum bądź więcej.
Przeważnie są to:
- błędy na dysku
- źle ustawiony bios
- brak sterowników do kontrolerów/chipsetu
- syf w kompie
ale to nie jest żaden BIOS , lecz uszkodzony jeden lub kilka sektorów twardego dysku.
Ciekawa diagnoza :) Nie znając dokładniej stanu biosu oraz żadnych danych na temat dysku, jego skanowania wysnuwasz taki wniosek? Ja bym był daleki jeszcze w typowaniu.
Ja miałem taką sytuację , że nawet gdy sprawdzałem programem stan mojego dysku okazało się , że dysk jest dobry - a jednak mimo to był uszkodzony.
Najwidoczniej program, który miałeś to było "jakieś dno".
A co powiesz na to: Jest sobie dysk ATA100/133 (obojętnie). JEs podpięty jak wiadomo do kontrolera IDE (nie ważne czy pierwszego, czy drugiego, nie ważne czy master czy slave). Wiemy, że jest sam na taśmie 80-cio żyłowej. Powinien wyciągać śmiało 100/133 MB/s teoretycznego transferu. Ale. Oddamy kompa do "reanimacji" koledze, ten wgra standardowe ustawienia biosu, bądź namiesza w ustawieniach i przez przypadek ustawi tryb pracy kontrolera pod którym jest dysk podpięty na PIO4. Jak myślisz, jak będzie pracował dysk? Jak się zachowa system? Będzie wywalać błędami, czy nie?
A co z cache w biosie? Wyłączone jest, czy nie? Jeśli cache wyłączysz także będzie zmuła. Co z trybem pracy kontrolera dysku, na którym jest podpięty? Jak jest to ustawione? Czy dysk nie ma rzeczywiście błędów? Co pokazuje status S.M.A.R.T ?
-
Mutopompka - nie zaprzeczam temu co piszesz , ale dlaczego to ma być BIOS ? - jeżeli z tego co pisze założyciel tego tematu , że w BIOS-ie nikt nic nie grzebał. Dlatego moim zdaniem jest winny twardy dysk. Noo... można by też rzucić okiem na płytę główną ( to najgorszy scenariusz ) , ale tego nie polecam samemu robić :)
Nie trzeba wcale od razu kupować twardziela w ciemno , tylko pożyczyć od znajomego lub znajomej twardziela i wpiąć sprawdzając czy dany problem znika.
Pozdrawiam
-
A jaki to dysk o jaka płyta główna oraz pamięci? Jak możesz podaj dane w/w komponentów. Możesz jeszcze zapuścić MHDD (program do diagnostyki stanu dysków twardych) jak i MEMTEST do skanowania pamięci na wypadek błędów.
-
Nie rozumiem do czego dążysz i co chcesz mi udowodnić ? Ja nawet nie próbuję podważyć Twoich wiadomości i wiedzy , a Ty teraz pytasz mnie o szczegóły w wartościach i symboliki danych technicznych podzespołów komputera - Tylko moich czy kolegi , który prosi o pomoc. To nie chodzi o to który ma z nas rację , tylko o to , aby jedynie zasugerować przyczynę awarii pytającemu i co pomoże w rozwiązaniu problemu , który dotyczy założyciela tego tematu.
To tyle z mojej strony w tym temacie.
-
@wysek77 po prosty @Mutopompka chciał pokaza że powodów możę bydużo i pochopnych wniosków nie należy wyciąga. Nie odbieraj tego jak ataku. @Mutopompka dzięki za udział w temacie. Zależało mi na Twojej opinii i pomocy. Wg mnie jestes jedną z osób o większej wiedzy komputerowej.
-
A tak na marginesie : to napisz co było przyczyną - jak rozwiążesz problem , ponieważ to może komuś pomóc w przyszłości. Sam również jestem bardzo ciekawy.
-
Sam jeszcze nie wiem miałem ostatnio kompy o wyższym priorytecie. :) @Mutopompka co do parametrów to postaram sięjutro.
-
Przy próbie zainstalowania JRE lub JDK wywala mi błąd 1305. Oczytałem się tego w necie ale nic konkretnego tam nie ma. Wie ktoś może jak naprawić ten problem.
-
Przy próbie zainstalowania JRE lub JDK wywala mi błąd 1305. Oczytałem się tego w necie ale nic konkretnego tam nie ma. Wie ktoś może jak naprawić ten problem.
Instalujesz z uprawnieniami administratora? Na WIN7 musisz to odpalić "ręcznie" przez "Uruchom jako admin".
-
Przepraszam, oczy mi się kleją i pomyliłem tematy. Prosiłbym na bok.
-
Tyle to na kompach się znam:D Wywala to samo...;/
-
@MasterYoda Błąd 1305 oznacza skopany InstallShield. Jak możesz zaktualizuj MicrosoftInstallera (pakiet MSI) do najnowszej wersji, badź pobierz instalator javy w wersji offline STĄD (http://www.java.com/winoffline_installer)
@szogunNa Twopim miejscu lepiej sprawdziłbym dokładniej czy czasem "jeszcze coś" nie wysła na innych porcikach pakietów wykradając Ci jakieś dane. Ciekawe, jaki masz system? WinXP, win7? Jakiś firewall?
-
Nawet jak coś to co mi mogą wykraść... Dodatki? :) W każdym razie te trojany za dużo chyba nie napsuły bo zaczęły działać chyba ze 2 dni temu, a wyczaiłem je po tych podejrzanych procesach które przywłaszczały sobie sporo procka. System WinXP, firewalla jako takiego nie mam, jedynie zapora w systemie włączona. Chyba zostanę przy tym Avaście, bo przy aktualnej bazie wirusów dobrze szuka, i zamula kompa o wiele mniej niż Kaspersky czy Norton.
-
@MasterYoda Błąd 1305 oznacza skopany InstallShield. Jak możesz zaktualizuj MicrosoftInstallera (pakiet MSI) do najnowszej wersji, (...)[/url]
Pobierałem w offline. Czyli została aktualizacja InstallShield. Też o tym pomyślałem że to ten Install...
-
@szogun Zdziwiłbyś się jakie dane mogą iść BEZ TWOJEJ wiedzy. Ale co mi tam. Ja tu tylko sprzątam i czasem ciuchcią pojeżdżę.
Ciekawe tylko, dlaczego potem userzy piszą posty na forum o bezpieczeństwie, że hasła wykradziono, że konto gdzieś tam nie działa. Ciekawe dlaczego? Niestety, ale wielu z Was nie zdaje sobie sprawy z bezpieczeństwa danych w internecie. A szkoda. :(
PS. Takie tam. Zastanawiałeś się, dlaczego na oprogramowaniu na licencji otwartej, gdzie kod źródłowy jest ogólnie dostępny jest tak mało wirusów i innego badziewia kradnącego dane (mowa o systemie Linux ogólnie pojętym), a na kodzie zamkniętym (Microsoftu) jest śmiecia pełno? Tylko nie pisać tu o tym, iż M$ jest be, a więc MUSI być syf pisany :]