- Symulator MaSzyna -
Symulator EU07 (i nie tylko) => Bieżące Symulatorowe => Wątek zaczęty przez: WSK w 22 Maja 2011, 21:33:22
-
Witam.
Jako, że ostatnio chcemy zrobić dużą grupą zacny projekt niech każdy wyrazi swój cenny głos na temat trwania jednej misji.
Pozdrawiam.
-
Czy można usunąć swój głos, ponieważ przez przypadek wcisnąłem to czego nie chciałem.
-
Co prawda zaznaczyłem 2h, bo tyle zwykle mam czasu, ale uważam, że parę długich (5-6 h, jak na przykład brutto-posp) scenariuszy również dobrze byłoby zrobić.
-
Zawsze mozna podzielic scenariusz na czesci, choc moze byc problem ze zgraniem niektorych elementow, jezeli beda wystepowac eventy losowe.
-
Oddałem głos, na 30 minut, ponieważ podczas dłuższej służby nudzi mi się jazda. Nigdy nie przejechałem scenariusza dłuższego niż jedna godzina, nie mówiąc już o pięciogodzinnym. Gdyby była możliwość zapisu symulacji i potem odtworzenia to ok. Ale nie wysiedzę 5 godz. przed kompem grając.
-
Zawsze mozna podzielic scenariusz na czesci, choc moze byc problem ze zgraniem niektorych elementow, jezeli beda wystepowac eventy losowe.
Trzeba by też AI ustawiać na stacjach, a nie np. na szlaku, bo zajmowały by odstępy przy jeździe "z powrotem". Nie mamy przecież scenerii na 6 godzin jazdy w jedną stronę, a postoje dłuższe niż kilka minut nie wchodzą w grę. AI na stacjach -> więcej eventów, ciężej wybadać kiedy AI dotrze do kolejnej stacji. Ja nigdy nie przejechałem służby 6 na L053...
-
Ja wybrałem 4h, poprostu fajnie tak wieczorkiem usiąść przy herbatce, papierosku i posiedzieć razem z towarkiem na L053 służba nr 6 :) Ahhh zacnie. ;)
-
Też postawiłem 4h.
poprostu fajnie tak wieczorkiem usiąść przy herbatce (...) i posiedzieć razem z towarkiem
Oj zgadza się. Czasami przydałoby się tylko odpowiednio wyciszyć pokój bo sąsiedzi mają dosyć wycia wentylatorów i mielenia silników ;) A tak całkiem na poważnie to uważam, że służby poniżej 3-4h mają sens pod warunkiem, że eventy posiadają tam jakieś prawdopodobieństwo zdarzenia (tak jak to Benek opisuje). Jazda przeważnie nas nudzi bo znamy dosłownie każde zachowanie semafora, zwrotnicy, AI (może nie w 100%). Jednak mając takiego Benka jazda pewnie nie będzie się nudzić.
-
..bo znamy dosłownie każde zachowanie semafora, zwrotnicy, AI (może nie w 100%).
Świetnie ujęte. Na linii 61 jestem od tych spraw ekspertem. Dlatego bardzo się cieszę (i z pewnością nie tylko ja), że wprowadzacie zdarzenia losowe, zawsze trochę to urozmaici jazdę. Ja zaznaczyłem opcję 30 minut, gdyż na co dzień po prostu nie mam czasu lub mi się nie chce. Jedynie czasami zdarzy się, że posiedzę za nastawnikiem godzinę, może dwie.
Jako, że ostatnio chcemy zrobić dużą grupą zacny projekt...
Czyli? Nowa sceneria/misja?
-
To skoro na poważnie, to jestem ciekaw kto z Was przejechał przynajmniej z pięć razy służbę 6 na lo53 hmmm? Ja śmiało odpowiem, że przejechałem ją na pewno raz heh.
-
To skoro na poważnie, to jestem ciekaw kto z Was przejechał przynajmniej z pięć razy służbę 6 na lo53 hmmm?
Ja! :D Ta sceneria, wraz z L61, jest jedną z lepszych. Chociaż, szczerze mówiąc, ledwo dojeżdżam do Dębicy.
-
To skoro na poważnie, to jestem ciekaw kto z Was przejechał przynajmniej z pięć razy służbę 6 na lo53 hmmm? Ja śmiało odpowiem, że przejechałem ją na pewno raz heh.
Swego czasu przy testowaniu PC2009 przejeżdżałem tę trasę codziennie (przez okres tygodnia?), od A do Z :)
-
Patryk, ale mi nie chodziło o testy, tylko o obecną wydaną paczkę 2010 :) Mój głos padł na 3h. Czemu akurat tak? Otóż chciałem wybrać po środku między 3 i 4, ale że nie ma tam 3h 30 min, to wybrałem 3 godziny :)
-
Zależy czym się będzie jechało, ale myślę, że czas optymalny to 2 godziny :)
-
To skoro na poważnie, to jestem ciekaw kto z Was przejechał przynajmniej z pięć razy służbę 6 na lo53 hmmm? Ja śmiało odpowiem, że przejechałem ją na pewno raz heh.
Jeśli liczyć wszystkie podejścia, to z 5 by było. Ale tak od A do Z to raz – pamiątkowa taśma leży na dysku ;)
-
A ja powiem, że lubię długie misje po parę godzin i dlatego chciałbym, żeby znalazła się misja nawet na około 8 godzin albo więcej. :) Mogłoby to być na przykład rozrządzanie i przerzucanie zdawkami wagonów pomiędzy stacjami stonką czy jakieś powolne brutto. Dlatego zaznaczyłem 5h, bo takich misji właściwie poza towarem na l053 nie ma.
-
To skoro na poważnie, to jestem ciekaw kto z Was przejechał przynajmniej z pięć razy służbę 6 na lo53 hmmm?
Ja zakończyłem ją z nudów przed pewnym S1 :). Gdyby było słychać jakieś dialogi na radiotelefonie myślę że bym został dłużej. Ale mam zdanie takie jak @mmaciek3905, optymalny czas to 2 godziny. Myślę że ktoś w Naszym wieku chodzi do szkoły a później odrabia pracę domowe i się uczy.
-
Witam. Zaznaczyłem 2 godziny, ale jeśli byłby wyjazd z szopy, potem przejazd na jakąś stację postojową i dopiero podstawić się w peron, i na koniec służby na postojową i lokomotywownię, to wtedy nawet mogło by być około 3,5 godziny. Ewentualnie jakby jakąś stonką co by się po stacjach wagony zbierało.
-
Ja zaznaczyłem 2h ponieważ jest to optymalny wg. mnie czas jaki można posiedzieć przed kompem. Wyjazd z lokomotywowni/zajezdni, podstawienie w perony i odjazd do drugiego miasta (przykładowo zaczynamy o 8 a kończymy o 10. Można zrobić drugą misję (na odwrót czyli pierwsza misja x-->y a druga y--> x przy czym x i y są odpowiednio miastami) i taką drugą misję zaczynamy o 14 i kończymy o 16, oczywiście z jakimiś zdarzeniami losowymi i mamy służbę 8h ^^
-
Zaznaczyłem 5h, bo co prawda mało jest okazji pojeździć tak długo, ale nie ma to jak długa służba, a najlepiej długim i ciężkim towarkiem ciągniętym przez dwie 182 ewentualnie przez dwa gagariny, gdzie zanim brutto przejedzie przez przejazd, to nie osiągnie nawet 40km/h. Zatem im dłużej tym lepiej (oczywiście jechać, nie stać godzinę pod wyjazdowym).
-
Ja optymalnie zaznaczyłem 2h. Uważam, że 30min to za mało, natomiast 2-godzinna służba chyba nikomu sie nie znudzi, a jest wystrarczająco duzo czasu, żeby była urozmaicona.
-
Zaznaczyłem godzinę, ale tylko i wyłącznie ze względu na brak czasu na siedzenie przed komputerem w domu. Gdyby to pominąć, to zaznaczyłbym 4 godziny – to jest taki realny czas jazdy (przynajmniej w moim zakładzie) właściwie w każdym kierunku (nie licząc Karsznic, do których z Bydgoszczy kręcimy około 5,5 godz.).
-
Mi bardzo odpowiada służba 5-godzinna. Generalnie teraz buduję sobie pulpit pod symulator i taka jazda będzie czystą przyjemnością. Byleby nie była zbyt monotonna, co jakiś czas jakieś mijanki, wyprzedzanie (coś jak w Psim Polu), zastępcze, rozkazy.
-
Zaznaczyłem godzinę, ale tylko i wyłącznie ze względu na brak czasu na siedzenie przed komputerem w domu. Gdyby to pominąć, to zaznaczyłbym 4 godziny – to jest taki realny czas jazdy (przynajmniej w moim zakładzie) właściwie w każdym kierunku (nie licząc Karsznic, do których z Bydgoszczy kręcimy około 5,5 godz.).
Nie zawsze. Na przykład TXCEc 4561 (mam stary rozkład i nie wiem czy jeszcze jeździ.) kręcił lepszy czas z Karsznic do Bydg. Wsh. Tow.
Wyjazd o 21.29 przyjazd do Bydg. Wsh. Tow o godz 1.50. Czyli 4 godziny i 19 minut.
Pozdrawiam!
-
Zaznaczyłem 2 godziny, ale osobiście uważam, że 5/6 jazdy jest spoko. Jedynie co był zrobił, to dodał jakieś dłuższe postoje (jeśli jedziemy z towarowym), ale pewnie większość przy 20 minutowej stójce, wyłączyła by symulator z powodów....że nic się nie dzieje.
-
To zależy jakie kto lubi misję, można również zrobić misję jednogodzinną np na manewrach Włodowice Towarowe – Włodowice Zachodnie, pobawić się w jakieś rozrywanie/składanie składów towarowych. Niby misja nie długa a będziemy się czuć "syci" robiąc tyle manewrów :)
-
Dwie godziny. Więcej to za dużo a godzina i mniej to za mało. Chociaż u mnie to święto teraz, jak przejadę więcej jak 3-4 kilometry i nie wyłączę symka z braku chęci:) A w ogóle włączenie go to inna sprawa, częściej 3ds max i zabawa ze 111a.
I dużo zdażeń losowych by się przydało. Nie 2-3 na misję, ale co chwila.
-
I dużo zdażeń losowych by się przydało. Nie 2-3 na misję, ale co chwila.
To jest naprawdę bardzo, bardzo trudne zadanie, nie wolno narzekać że tego nie ma. Po pierwsze problemem jest wymyślenie alternatyw. Moim zdaniem wielu z Was przesadza z tą ilością zdarzeń. Patrząc na realne podróże pociągiem to czasem zdarzy się zatrzymać w polu. Na pewno słychać za każdym razem inne nagrania przez RT, radiostop to już w ogóle rzadkość. Czasem jazda po niewłaściwym. Proszę Kacu napisz mi różne sytuacje na kolei, które są co chwilę. Jak co chwilę? Jedziesz od stacji do stacji i co może zdarzyć się po drodze? Mam zrobić biegające sarny czy rzucających się ludzi pod koła? Oszaleć z Wami można ;)
Po drugie najgorzej jest z nagraniami. Może na ich ilość nie narzekam, tak jak kiedyś, ale ciężko to samemu przesłuchać, to jest chyba najgorszy punkt podczas pisania scenariuszy. Chcecie rozkazy, nierozkazy, ale jak to dopasować? Nie da się. Ani nie będzie rozkaz pasował do kilometraża, ani do nazw semaforów, nie wspominając o stacjach. Do nagrywania dźwięków też widzę las rąk. Pocałujcie się w trąbkę za Waszą pomoc. Do nagrań na CTL-u zgłosiły się oczywiście osoby z Devs i to tylko trzy. Nie chcecie pomagać, to nie wymagajcie, bo to aż wstyd.
Akurat nie mówię o Tobie Kacu, Ty masz swoją pracę, ale wielu jest tu takich co by chcieli cuda na kiju, ale pomóc to się nie chce.
Napisałem to w takim tonie, bo może warto twardo przedstawić jak to wygląda, a nie się ciuciać.
-
Jednym słowem Panowie wymagań macie co niemiara, ale rąk do pracy brak heh. To samo z propozycjami, taka siaka i owaka, ale chętnych rąk pomocnych w tym czy w owym również brak. Więcej doradców niż roboli he he.
-
Co do nagrań — jak ktoś ma czas, to mógłby przesłuchać i zrobić stenogramy. To by już dużo dało, a nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani oprogramowania. Poza tym nadal mi się wydaje, że praca maszynisty jest bardziej nudna, niż to próbujemy zasymulować…
-
Poza tym nadal mi się wydaje, że praca maszynisty jest bardziej nudna, niż to próbujemy zasymulować…
Ra, co konkretnie masz na myśli?
-
Ra, co konkretnie masz na myśli?
Że praca maszynisty jest, jak praca pilota rejsowego. Coś się dzieje przy starcie i lądowaniu, a pomiędzy nimi długie godziny "gapienia się w okno" :)
-
Że praca maszynisty jest, jak praca pilota rejsowego. Coś się dzieje przy starcie i lądowaniu, a pomiędzy nimi długie godziny "gapienia się w okno" :)
No tak niezupełnie ;) Praktycznie cały czas się coś dzieje. Może nie jest tak, że co chwila działa radiostop czy ktoś się rozrywa i jedziemy na pomoc, ale takie sytuacje jak jazda na "Sz", postoje gdzieś na bokach czy jazda torem przeciwnym do zasadniczego – przynajmniej w ruchu towarowym – to norma.
@Exe, pisałem z Bydgoszczy do Karsznic, a nie w kierunku przeciwnym – z powrotem prędkości są wyższe.
-
Może odświerzę ten wątek trochę. Co do tych stenogramów to mógłbym się zająć tym. A i takie pytanie. Czy np. nie można byłoby nagrać na kompie rozmów przez radio telefon? Specjalnie do różnych eventów itd., itp.?
-
Można. Można wtedy każdą rozmowę nagrać, ale moim zdaniem słychać wtedy, że to nagranie nie pochodzi z autentycznej rozmowy, tylko jest celowo zrobione. Nie posiada tego klimatu.
-
Należy też zwrócić uwagę na ciekawy fakt, że w tych "klimatycznych" rozmowach dotyczących naszego pociągu w relacji mechanik-dyżurny/inny mechanik/ustawiacz sami siebie słyszymy na odbiorze ;]
-
Ale jak juz było w wątku napisane nagrań jest multum. Jednak ciężko jest dopasować do danej służby sytuacji. Wiem, klimat daje to coś. Jednak gdybym miał wybór służbę bez rozmów a z rozmowami, ale nagranymi. Te dialogi mech-mech itd. też dodają realizmu a każdy chce żeby MaSzyna była jak najbliżej jak się da rzeczywistej jazdy.